Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 11, 2020 1 minutę temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Martusia tak mi przykro serce mi pękło razem z Twoim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 11, 2020 (edytowany) 11 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego O matko Martuska... tak mi przykro... wierzylam że będzie dobrze... co za życie:( Ps. Uwierz mi - przeżyjesz. Będzie na początku ciężko ale dasz radę Edytowano Grudzień 11, 2020 przez AsiaWin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 11, 2020 13 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Strasznie mi przykro, wypłacz się ile potrzebujesz, ale się nie poddawaj, nie możesz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 11, 2020 2 godziny temu, madzia:)) napisał: Ja będę miała poniedziałek lub wtorek. Dopiero chyba dziś się okaże kiedy bo codziennie chodzę na progesteron wtorek... teraz mi się owu przesunęła i muszę czekać. Ok 14 bede miała wynik i lekarz zadecyduje kiedy także jest nas trochę Madzia trzymam za Ciebie kciuki! Do 3 razy sztuka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
emkw35 112 Napisano Grudzień 11, 2020 23 minuty temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Bardzo mi przykro. Ciężko cokolwiek napisać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 11, 2020 55 minut temu, Milach napisał: Tak też invimed wroclaw To musi być dobrze!! Ja z tej samej kliniki i 2 października pierwszy raz w życiu zobaczyłam wysoką betę- po drugim transferze!! Tobie też się uda!! 3mam mocno kciuki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 11, 2020 27 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Bardzo mi przykro... wiem że to boli ale minie. Trzymaj się i wyplacz się ile da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 11, 2020 27 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Bardzo mi przykro, specjalnie weszłam teraz na forum, bo czekałam na Twoje wieści... Oczywiście liczyłam na dobre wieści!! Daj sobie chwilę, aby to wszystko jakoś "przetrawić" bardzo współczuję, nawet nie wiem co napisać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 11, 2020 29 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Jejku strasznie mi Martusia przykro. Trzymaj się jakoś kochana! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 11, 2020 13 minut temu, AsiaWin napisał: Madzia trzymam za Ciebie kciuki! Do 3 razy sztuka! Ten tydzień z tymi badaniami i czekaniem na wynik to masakra jakaś. Zawsze owu miałam pn lub wt a teraz chyba wczoraj miałam albo przełom śr lub czw. Czekam za dzisiejszym wynikiem jeszcze. Już się boje że coś nie tak ale w pn na usg lekarz mówił że zareagowałam na leki bo pęcherzyk jest. Te czekanie dobija Mam nadzieję że ten 3 będzie udany i szczęśliwy choć nie nastawiam się na nic 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Haaniaa01 38 Napisano Grudzień 11, 2020 Dziewczyny którym się udało, czy któraś z was miała blastke z 6 dnia słabiej rozwinięta ? Został mi ostatni zarodek właśnie z 6 dnia 3.1.1 i martwię się ze szanse są nikłe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Strusio85 1271 Napisano Grudzień 11, 2020 2 godziny temu, m_art_a napisał: A czy na mdłości to nie jest jeszcze za wcześnie? Kiedy one się pojawiają mniej więcej? Nie ma reguły. Ja w obydwu ciążach w dzień miesiaczki ( która się nie pojawiła) rano po otworzeniu lodówki miałam odruch wymiotny na swoje ulubione jedzenie to był dla mnie znak, że trzeba zrobić test ciążowy ... Okazało się, że w obu przypadkach miałam b.wysoki progesteron ( norma jak w 2 trymestrze mimo iż nic nie przyjmowałam żadnej luteiny czy duphastonu). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Strusio85 1271 Napisano Grudzień 11, 2020 47 minut temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Bardzo mi przykro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 11, 2020 8 minut temu, Haaniaa01 napisał: Dziewczyny którym się udało, czy któraś z was miała blastke z 6 dnia słabiej rozwinięta ? Został mi ostatni zarodek właśnie z 6 dnia 3.1.1 i martwię się ze szanse są nikłe To chyba juz 3 raz kiedy w ciągu ostatnich 2-3 dni przewija się temat klasyfikacji blastek. Po pierwsze, to nie jest słaba klasyfikacja. 1.1 oznacza że komórki zarówno węzeł zarodkowego jak i trofoblastu są dobrze wykształcone i wyraźnie pogrupowane. 3 na początku oznacza że to po prostu wczesna blastocysta. A teraz najważniejsze. To nie jest żadną ocena czy uda się czy się nie uda z taką blastka. To opis embriolog tego co widzi pod mikroskopem, żeby dało się jakoś je opisać, nie przekładający się na skuteczność. Blastki z 6 doby są tak samo wartościowe jak te z 5. To tak samo jak jedno dziecko siada jak ma 4 miesiące a drugie jak ma 8. No i co z tego. To żywy organizm. Ma swój własny tryb rozwojowy. A szanse.... Na to składa się dużo więcej niż tylko jakość zarodka. Wszystko musi zagrać w odpowiednim momencie na raz. Oby tak było u ciebie... 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Natalia1990 193 Napisano Grudzień 11, 2020 14 minut temu, Haaniaa01 napisał: Dziewczyny którym się udało, czy któraś z was miała blastke z 6 dnia słabiej rozwinięta ? Został mi ostatni zarodek właśnie z 6 dnia 3.1.1 i martwię się ze szanse są nikłe Hej, ja miałam identyczną, z 6.dnia i 3.1.1. Lekarz zastosował przy tym transferze nacięcie otoczki bo była dość gruba, ale rezultat nikły, beta nie wzrosła w ogóle, ale to nie ma reguły, nieraz słyszałam, że te wolniej rozwijające się dają zdrowe ciążę i lekarz, który mnie prowadził mówił mi, że miał niejedną ciążę ze słabszej blastki, także nie nastawiaj się negatywnie co ma być to będzie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luna_ 861 Napisano Grudzień 11, 2020 17 minut temu, Haaniaa01 napisał: Dziewczyny którym się udało, czy któraś z was miała blastke z 6 dnia słabiej rozwinięta ? Został mi ostatni zarodek właśnie z 6 dnia 3.1.1 i martwię się ze szanse są nikłe Są ciąże ze słabszych zarodków i nie ma ciąż z tych najwyższych klas. Rozwinęła się do blastki i udało się ją zamrozić więc to silny mały wojownik 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 11, 2020 15 godzin temu, Luna_ napisał: Te ceny leków są straszne mnie najbardziej dojeżdża progesteron... Luteina tania nie jest a za prolutex place około 190 zł tygodniowo Mi wychodziło ok 800-1000 zł na tydzień (przez 7 tygodni) po transferze za sam progesteron, bo brałam lutinex i prolutex, chyba dwa najdrozsze. Trochę za późno o tym tu napisłam i dziewczyny podpowiedziały, że luteina w ciaży jest za darmo i spokojnie mogłam ją brać zamiast Lutinusa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga36 113 Napisano Grudzień 11, 2020 1 godzinę temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Teraz tak czujesz, ale dasz radę. My kobiety jesteśmy w stanie wiele znieść. Przedzej czy później i tobie się uda i w to musisz wierzyć, że każdy kolejny krok zbliża cie do upragnionego dzieciątka. Trzymaj się i nie poddawaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 11, 2020 2 godziny temu, Katya22 napisał: Ja właśnie jestem na tym etapie gdy Mariolka napisała tu, ze jej dzidzi przestało bić serduszko to ja od tamtej pory nie miałam dnia abym o tym nie myślała i się nie bała, ze mi tez może się to przytrafić przed każda kontrola lekarska zamiast się cieszyć i nie moc się doczekać zobaczyć znowu dzidzi to ja siedzę spocona w poczekalni pełna obaw. To jest niestety mankament czytania tego (czy każdego innego) forum. O ile dostajemy tu tony wsparcia, odpowiedzi na męczące pytania itp to niestety widzimy bardzo smutne historie tak naprawdę na prawie każdym etapie ciąży i nawet wcześniej. Ja tez miałam tak, że świetnie zapamiętywałam tygodnie i dni gdy któraś z forumowiczek napisała np o tym, że serduszko przestało bić czy coś innego się wydarzyło . Każdy taki tydzień gdy już przychodził był dla mnie koszmarem, ciągle zastanawiałam się czy moje maleństwo daje sobie radę. Może i te moje hiper mdłosci nie są takie najgorsze, ponieważ zawsze myśle sobie, że gdyby coś się stało to mdłości by się skończyły. Dopiero w 11 tygodniu sie uspokoiłam, po pierwsze dlatego ze wyczytałam, ze od 11 tygodnia poronienia zdarzają sie już bardzo rzadko, że dziecko jest juz mniej narazone na czynniki zewnętrzne no i nie przypominam sobie, aby któraś z Was pisała, że na tym etapie coś sie jeszcze wydarzyło. (Jeśli sie wydarzyło, to nie przypominajcie mi prosze ) 22 grudnia mam USG prenatalne i po nim jeśli wszystko bedzie ok zamierzam już nie martwić sie wcale, ale i tak jest juz super 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 11, 2020 Marta strasznie mi przykro liczyłam na to że te zarodek wywalczy i się wybroni pomimo tych krwawień Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wiosenka 676 Napisano Grudzień 11, 2020 1 godzinę temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Ehhh, bardzo mi przykro kochana, naprawdę kibicowałam Tobie i reszcie dziewczyn testujących teraz i w najbliższych dniach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Grudzień 11, 2020 1 godzinę temu, Martuska napisał: Beta 70 - nie przeżyje tego Przykro mi:( Sciskam Cie mocno, teraz peka serce i wlasnie wydaje Ci sie ze juz dosc, ale jeszcze bedzie dobrze. To jest okropny moment w staraniach, ale pamietaj, ze tylko moment - jeszcze sie szczescie usmiechnie do Ciebie! 6 minut temu, Wiosenka napisał: To jest niestety mankament czytania tego (czy każdego innego) forum. O ile dostajemy tu tony wsparcia, odpowiedzi na męczące pytania itp to niestety widzimy bardzo smutne historie tak naprawdę na prawie każdym etapie ciąży i nawet wcześniej. Ja tez miałam tak, że świetnie zapamiętywałam tygodnie i dni gdy któraś z forumowiczek napisała np o tym, że serduszko przestało bić czy coś innego się wydarzyło . Każdy taki tydzień gdy już przychodził był dla mnie koszmarem, ciągle zastanawiałam się czy moje maleństwo daje sobie radę. Może i te moje hiper mdłosci nie są takie najgorsze, ponieważ zawsze myśle sobie, że gdyby coś się stało to mdłości by się skończyły. Dopiero w 11 tygodniu sie uspokoiłam, po pierwsze dlatego ze wyczytałam, ze od 11 tygodnia poronienia zdarzają sie już bardzo rzadko, że dziecko jest juz mniej narazone na czynniki zewnętrzne no i nie przypominam sobie, aby któraś z Was pisała, że na tym etapie coś sie jeszcze wydarzyło. (Jeśli sie wydarzyło, to nie przypominajcie mi prosze ) 22 grudnia mam USG prenatalne i po nim jeśli wszystko bedzie ok zamierzam już nie martwić sie wcale, ale i tak jest juz super Wydaje mi sie, ze to nawet nie kwestia czytania jakiegokolwiek forum, wiadomo, ze starajac sie dlugo kazda z nas ma juz za soba rozne historie i po prostu zalezy nam tak mocno, ze nie da sie w ogole nie martwic. Trzymam kciuki za wyniki z prenatalnych, na pewno beda swietnym prezentem pod choinke:) 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malagosia 244 Napisano Grudzień 11, 2020 4 godziny temu, m_art_a napisał: A czy na mdłości to nie jest jeszcze za wcześnie? Kiedy one się pojawiają mniej więcej? Nie każdy ma mdłości ja np wogole nie miałam ich i nie miałam wstrętu do jedzenia czy zapachów Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 11, 2020 Lekarz kazał odstawic leki ale ja nie potrafie. Jutro jeszcze powtórzę wynik. Muszę mieć pewność, że maleństwo odeszło ode mnie a nie ja je odrzucilam odstawiając leki bez potwierdzenia. Jak tego nie zrobię to będę się zastanawiać całe życie czy sama nie zrobiłam mu krzywdy. Jutro się z nim pożegnam a dzis chce jeszcze miec iskierke nadzieji. Dziekuje dziewczyny za wszystko i zycze wam wszystkiego co najlepsze ❤ 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justysiek 73 Napisano Grudzień 11, 2020 25 minut temu, Martuska napisał: Lekarz kazał odstawic leki ale ja nie potrafie. Jutro jeszcze powtórzę wynik. Muszę mieć pewność, że maleństwo odeszło ode mnie a nie ja je odrzucilam odstawiając leki bez potwierdzenia. Jak tego nie zrobię to będę się zastanawiać całe życie czy sama nie zrobiłam mu krzywdy. Jutro się z nim pożegnam a dzis chce jeszcze miec iskierke nadzieji. Dziekuje dziewczyny za wszystko i zycze wam wszystkiego co najlepsze ❤ Przykroi mi bardzo Daj sobie tyle czasu, ile tylko potrzebujesz, tylko pamiętaj, że nie masz na to wpływu To na co masz wpływ, to na swoje podejście i decyzję o tym, żeby się nie poddać. I tego zarówno Tobie, jak i sobie życzę, musimy być silne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Yoka 20 Napisano Grudzień 11, 2020 33 minuty temu, Martuska napisał: Lekarz kazał odstawic leki ale ja nie potrafie. Jutro jeszcze powtórzę wynik. Muszę mieć pewność, że maleństwo odeszło ode mnie a nie ja je odrzucilam odstawiając leki bez potwierdzenia. Jak tego nie zrobię to będę się zastanawiać całe życie czy sama nie zrobiłam mu krzywdy. Jutro się z nim pożegnam a dzis chce jeszcze miec iskierke nadzieji. Dziekuje dziewczyny za wszystko i zycze wam wszystkiego co najlepsze ❤ Martuśka, bardzo mi przykro... nawet nie wiem co Ci napisać, wiele z nas wie co czujesz. Pamiętaj ze my kobiety jesteśmy silne, potrafimy wiele znieść. Moja jedyna rada, to żebyś była w kontakcie z lekarzem. Trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 11, 2020 18dpt Beta HCG 2872 . Nigdy nie widziałam u Siebie takiego wyniku. Każdy około 1000 był już w szpitalu końcem mojej radości. Mam nadzieję ,że to nie sen i że nasze marzenie się spełni. Na tą chwilę przestaje badać betę bo jak już tu wiele razy pisałyscie po 1000 wolniej wzrasta więc po co się denerwować. Teraz pozostaje mi czekać na przyszły piątek i wierzyć w marzenie ,że do mnie zamruga z tego czarno białego ekranu. 27 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 11, 2020 10 minut temu, Dreamscometrue napisał: 18dpt Beta HCG 2872 . Nigdy nie widziałam u Siebie takiego wyniku. Każdy około 1000 był już w szpitalu końcem mojej radości. Mam nadzieję ,że to nie sen i że nasze marzenie się spełni. Na tą chwilę przestaje badać betę bo jak już tu wiele razy pisałyscie po 1000 wolniej wzrasta więc po co się denerwować. Teraz pozostaje mi czekać na przyszły piątek i wierzyć w marzenie ,że do mnie zamruga z tego czarno białego ekranu. Wspaniale, cudowna wiadomość Napewno będzie już wszystko dobrze, malenstwo jest szczesliwe u mamy i zostanie z Tobą na długo 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 11, 2020 21 minut temu, Dreamscometrue napisał: 18dpt Beta HCG 2872 . Nigdy nie widziałam u Siebie takiego wyniku. Każdy około 1000 był już w szpitalu końcem mojej radości. Mam nadzieję ,że to nie sen i że nasze marzenie się spełni. Na tą chwilę przestaje badać betę bo jak już tu wiele razy pisałyscie po 1000 wolniej wzrasta więc po co się denerwować. Teraz pozostaje mi czekać na przyszły piątek i wierzyć w marzenie ,że do mnie zamruga z tego czarno białego ekranu. Gratuluję! Życzę Ci aby ten przyszły piątek był najpiękniejszym dniem w twoim życiu ❤ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 11, 2020 (edytowany) 9 minut temu, Martuska napisał: Gratuluję! Życzę Ci aby ten przyszły piątek był najpiękniejszym dniem w twoim życiu ❤ Dziękuję Ci kochana. I przepraszam ,że akurat w Twoim złym dniu ja mam tak piękny, że pierwszy raz od czasu transferu powolutku i nie śmiało zaczynam się cieszyć. Edytowano Grudzień 11, 2020 przez Dreamscometrue Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach