Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 29, 2020 Przed chwilą, Aja napisał: Oki. Już wiem. Więc to już chwila moment. Nie ma się czego bać. Serduszko już widziałaś? Czy zobaczysz dziś? Widziałam. Ostatnio widziałam w Wigilię jak zaczęłam krwawić 7,12mm był okruszek,ale dzisiaj nie mogę sobie poradzić ze stresem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 29, 2020 Przed chwilą, AsiaWin napisał: Mam informację o rodzajach, ale nie przepiszę tego i za bardzo się na tym nie znam pozostawię to już lekarzowi! Może nie będzie tak źle niby powinno się zrobić HLA męża, ale nie wiem czy on zleci to badanie bo mówił, że dobierze leki na podstawie mojego KIRu. NK miałam z krwi. Dzięki! Rozumiem. Więcej nie podpowiem bo nie wiem. Ja też zupełnie nie wiem które są te dobre kiry i dobrze żeby były A które te złe i lepiej żeby nie było. Podobno gdzieś w necie można to znaleźć. Ewentualnie możesz zapytać na gg na stronie starając się z pomocą doktora p. Kiedy masz wizytę u immunologa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 29, 2020 1 minutę temu, Aja napisał: Rozumiem. Więcej nie podpowiem bo nie wiem. Ja też zupełnie nie wiem które są te dobre kiry i dobrze żeby były A które te złe i lepiej żeby nie było. Podobno gdzieś w necie można to znaleźć. Ewentualnie możesz zapytać na gg na stronie starając się z pomocą doktora p. Kiedy masz wizytę u immunologa? Jeszcze 07.01 udało mi się zapisać na allo mlr i mam nadzieję że do 20.01 będą wyniki, bo właśnie wtedy umówiłam immunologa! Ok. 20.01 też powinnam dostać okres więc chciałabym startować w crio, ale zobaczymy 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 29, 2020 (edytowany) 6 minut temu, Dreamscometrue napisał: Widziałam. Ostatnio widziałam w Wigilię jak zaczęłam krwawić 7,12mm był okruszek,ale dzisiaj nie mogę sobie poradzić ze stresem Oki. Ale teraz już nie krwawisz. A że nie możesz sobie poradzić że stresem to się nie dziwię. Zależy ci bardzo i marzysz żeby z maluszkiem było wszystko ok. Nie wiem czemu Ale wydaje mi się, że nie potrzebnie próbujesz ten stres na siłę opanować. Jeśli masz taka możliwość to rozladuj. Wywal na wierzch. Powiedz komuś albo sama sobie czego się boisz i pozwól sobie na to, że masz prawo się bać. Może popłacz jak potrzebujesz. To powinno rozładować napięcie. A na wizycie będzie wszystko dobrze. Życzę z całego serca. Edytowano Grudzień 29, 2020 przez Aja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 29, 2020 1 minutę temu, AsiaWin napisał: Jeszcze 07.01 udało mi się zapisać na allo mlr i mam nadzieję że do 20.01 będą wyniki, bo właśnie wtedy umówiłam immunologa! Ok. 20.01 też powinnam dostać okres więc chciałabym startować w crio, ale zobaczymy No to trzymam kciuki. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 29, 2020 25 minut temu, Dreamscometrue napisał: Za godzinę. 7tydzien. To już za pół godziny zobaczysz się ze swoją kropeczką to normalne że jesteś zdenerwowana i podekscytowana! Spotkasz się ze swoim dzieciątkiem a to duże przeżycie! Postaraj się nastawić pozytywnie i koniecznie napisz po wizycie jak było! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 29, 2020 26 minut temu, Dreamscometrue napisał: Widziałam. Ostatnio widziałam w Wigilię jak zaczęłam krwawić 7,12mm był okruszek,ale dzisiaj nie mogę sobie poradzić ze stresem Czekam na wieści po wizycie na pewno wszystko będzie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Grudzień 29, 2020 3 godziny temu, AsiaWin napisał: masz stwierdzoną trombofilie? czy tylko niektóre parametry nieprawidłowe? Ja mam 3 mutacje na 6 i to nie jest trombofilia ale mam zapisany acard i neoparin... zastanawiam się czy to też zwiększa ryzyko przy ciąży bliźniaczej? W sensie co może się stać? Krwotok? Krwiak? Czy o jakim zagrożeniu piszesz? Mam mthr i pai w homo. Mam tez nie prawidłowe parametry kardiopioliny i beta-2. BiaLka nie zdarzylam zeobic bo krew mi skrzepla się a zaczęłam już brac heparynę i wyszłoby mi nie miarodajne. I z tym tez mam refundację heparyny w coazyZ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 29, 2020 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał: Weźcie mnie ogarnijcie bo znowu stres i czarne myśli przez wizytą u lekarza ... Chyba się denerwuje gorzej niż na pierwszej wizycie że coś poszło nie tak ... Rany .. Nie dziwię Ci się że się stresujesz. Sama tak robiłam i będę pewnie robić jeśli kiedyś mi się uda. Wiadomo jak zobaczymy krew to z automatu jest panika i nerwy. Ale już na szczęście widziałaś swojego maluszka i żyje i rośnie Stres będzie do końca ciąży ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. W końcu walczymy o dziecko i chcemy żeby wszystko było dobrze i zostało z nami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 29, 2020 2 godziny temu, AsiaWin napisał: Dzięki a jaki masz wynik allo mlr? Ja się boję, że będzie zły i to już wogóle utrudni zagnieżdzenie... Neoparin i acard to ja już mam przed transferem najbardziej się boję, że zaproponuje mi szczepienie limfocytami... na to się chyba nie zgodzę Góralko, trzymam za Ciebie kciuki z tego co pamiętam testujesz 5.01! Oby beta była piękna! Allo MLR mam 9.4% ale nie wiem czy to źle dobrze , średnio czy bardzo źle nie martw się Asia myślę że lekarz dobierze Ci jakieś leki zeby się wkoncu udało. Trzymam kciuki tak ja mam testować 5.01 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 29, 2020 14 minut temu, Goralka napisał: Allo MLR mam 9.4% ale nie wiem czy to źle dobrze , średnio czy bardzo źle nie martw się Asia myślę że lekarz dobierze Ci jakieś leki zeby się wkoncu udało. Trzymam kciuki tak ja mam testować 5.01 MLR chyba powinno być pow. 40%. Ale nie masz 0, więc nie najgorzej ehhh... zaczęłam myśleć, że zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka graniczy z cudem Jakoś przestałam wierzyć, że któryś z moich 3 mrozaczków zostanie moim dzieckiem no nic, tak czy inaczej trzeba dać im szanse Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 29, 2020 2 godziny temu, Dreamscometrue napisał: Widziałam. Ostatnio widziałam w Wigilię jak zaczęłam krwawić 7,12mm był okruszek,ale dzisiaj nie mogę sobie poradzić ze stresem Jak tam jesteś już po wizycie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 Kobietki ja już po transferze❤ Nasza kruszynka rozgościła się we właściwym miejscu i zostaje tu na 9 miesięcy ❤❤❤ Testuje 7.01 15 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 29, 2020 (edytowany) 23 minuty temu, Iffci@ napisał: Jak tam jesteś już po wizycie? No już Kiedyś mnie ten stres wykończy. Wszystko w porządku, choć sprzęt w gabinecie nie powiem lekko zabytkowy,ale jestem spokojna. Pani doktor uspokoiła mnie z tymi brudnymi plamieniami,że do póki to nie wylew żywej krwi to nie ma się czym przejmować 30%kobiet w ciąży plami i jest to fizjologicznie normalne - oczywiście nie jest to regułą i u niektórych może świadczyć o czymś złym. Generalnie byłam zdumiona,że sama z siebie zaprosiła mojego męża do gabinetu żeby mógł zobaczyć nasz mały cud Wszystko mu wytłumaczyła co gdzie jest i powiedziała,że nawet zaczyna być widać mózg. Okruszek ma już 10,1mm także rośnie jak na drożdżach mimo,że ja mama schudłam 2kg Pęcherzyk ciążowy i żółtkowy super, żółtkowy dobrze napięty i uformowany. Oczywiście akcja serduszka jest W czwartek pierwsze badania krwi i przedłużamy zwolnienie. Karta ciąży założona. Także znowu troszkę spokoju do następnego razu Edytowano Grudzień 29, 2020 przez Dreamscometrue 13 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 29, 2020 19 minut temu, Martuska napisał: Kobietki ja już po transferze❤ Nasza kruszynka rozgościła się we właściwym miejscu i zostaje tu na 9 miesięcy ❤❤❤ Testuje 7.01 Kochana trzymam mocno bardzo mocno kciuki. Teraz już nie ma wyjścia musi zostać z Tobą 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 29, 2020 21 minut temu, Martuska napisał: Kobietki ja już po transferze❤ Nasza kruszynka rozgościła się we właściwym miejscu i zostaje tu na 9 miesięcy ❤❤❤ Testuje 7.01 Super!to teraz chilloucik i byle beta pięknie rosła 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 29, 2020 8 minut temu, Dreamscometrue napisał: No już Kiedyś mnie ten stres wykończy. Wszystko w porządku, choć sprzęt w gabinecie nie powiem lekko zabytkowy,ale jestem spokojna. Pani doktor uspokoiła mnie z tymi brudnymi plamieniami,że do póki to nie wylew żywej krwi to nie ma się czym przejmować 30%kobiet w ciąży plami i jest to fizjologicznie normalne - oczywiście nie jest to regułą i u niektórych może świadczyć o czymś złym. Generalnie byłam zdumiona,że sama z siebie zaprosiła mojego męża do gabinetu żeby mógł zobaczyć nasz mały cud Wszystko mu wytłumaczyła co gdzie jest i powiedziała,że nawet zaczyna być widać mózg. Okruszek ma już 10,1mm także rośnie jak na drożdżach mimo,że ja mama schudłam 2kg Pęcherzyk ciążowy i żółtkowy super, żółtkowy dobrze napięty i uformowany. Oczywiście akcja serduszka jest W czwartek pierwsze badania krwi i przedłużamy zwolnienie. Karta ciąży założona. Także znowu troszkę spokoju do następnego razu No i takie wieści chcemy słyszeć!trzymaj się tam kochana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 1 minutę temu, Dreamscometrue napisał: Kochana trzymam mocno bardzo mocno kciuki. Teraz już nie ma wyjścia musi zostać z Tobą I zostanie na 9 mies❤ Bardzo się cieszę, że z wami wszystko dobrze. Gratuluję Ci tego cudu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 1 minutę temu, Goralka napisał: Super!to teraz chilloucik i byle beta pięknie rosła I będzie rosła !!! Kruszynka zostaje na 9mies. ❤ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 29, 2020 45 minut temu, AsiaWin napisał: MLR chyba powinno być pow. 40%. Ale nie masz 0, więc nie najgorzej ehhh... zaczęłam myśleć, że zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dziecka graniczy z cudem Jakoś przestałam wierzyć, że któryś z moich 3 mrozaczków zostanie moim dzieckiem no nic, tak czy inaczej trzeba dać im szanse Asia bedzie dobrze ja w to wierzę!ale zgadzam się z tym że zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dzieciaczka to nielada wyczyn, nie wspomnę jakie niesprawiedliwe że tyle jest tych niechcianych ciąż i dzieci...ale no trudno takie życie że jesteśmy tymi co muszą się trochę bardziej natrudzić. Oby sie nam wkoncu udało! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iffci@ 134 Napisano Grudzień 29, 2020 7 minut temu, Dreamscometrue napisał: No już Kiedyś mnie ten stres wykończy. Wszystko w porządku, choć sprzęt w gabinecie nie powiem lekko zabytkowy,ale jestem spokojna. Pani doktor uspokoiła mnie z tymi brudnymi plamieniami,że do póki to nie wylew żywej krwi to nie ma się czym przejmować 30%kobiet w ciąży plami i jest to fizjologicznie normalne - oczywiście nie jest to regułą i u niektórych może świadczyć o czymś złym. Generalnie byłam zdumiona,że sama z siebie zaprosiła mojego męża do gabinetu żeby mógł zobaczyć nasz mały cud Wszystko mu wytłumaczyła co gdzie jest i powiedziała,że nawet zaczyna być widać mózg. Okruszek ma już 10,1mm także rośnie jak na drożdżach mimo,że ja mama schudłam 2kg Pęcherzyk ciążowy i żółtkowy super, żółtkowy dobrze napięty i uformowany. Oczywiście akcja serduszka jest W czwartek pierwsze badania krwi i przedłużamy zwolnienie. Karta ciąży założona. Także znowu troszkę spokoju do następnego razu Cudownie!! Teraz daj sobie i dzidzi troszkę wytchnienia od tego stresu. Nie jest on potrzebny. Pozwól sobie i mężowi na to, aby w końcu zacząć się w pełni cieszyć tym, że jesteś w ciąży!! Przede wszystkim pozytywne nastawienie. Ja od chwili kiedy zobaczyłam pozytywną betę mówiłam sobie, że już nic złego nie może się wydarzyć. Na każdą wizytę nie mogłam się doczekać i szłam na nią z ogromną radością- tak mam do tej pory. Tego również Tobie życzę wszystko będzie już dobrze 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AsiaWin 996 Napisano Grudzień 29, 2020 11 minut temu, Goralka napisał: Asia bedzie dobrze ja w to wierzę!ale zgadzam się z tym że zajście w ciążę i urodzenie zdrowego dzieciaczka to nielada wyczyn, nie wspomnę jakie niesprawiedliwe że tyle jest tych niechcianych ciąż i dzieci...ale no trudno takie życie że jesteśmy tymi co muszą się trochę bardziej natrudzić. Oby sie nam wkoncu udało! teraz musisz być w ciąży żeby dać mi nadzieję, że z podobnymi problemami można zajść 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiskieAmH 115 Napisano Grudzień 29, 2020 1 godzinę temu, Martuska napisał: Kobietki ja już po transferze❤ Nasza kruszynka rozgościła się we właściwym miejscu i zostaje tu na 9 miesięcy ❤❤❤ Testuje 7.01 Trzymam kciuki jesteś na zwolnieniu ? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga36 113 Napisano Grudzień 29, 2020 2 godziny temu, Martuska napisał: Kobietki ja już po transferze❤ Nasza kruszynka rozgościła się we właściwym miejscu i zostaje tu na 9 miesięcy ❤❤❤ Testuje 7.01 Trzymam kciuki za tłustą bete Będzie dobrze 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 27 minut temu, NiskieAmH napisał: Trzymam kciuki jesteś na zwolnieniu ? Tak. Dostałam na 2 tygodnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga36 113 Napisano Grudzień 29, 2020 Ja już się porzegnalam że swoją klinika leczenia niepłodności. Po wczorajszym USG lekarz stwierdził że jest ciąża ( co prawda dopieto 5 tydz.)ale jest i że powinnam szukać lekarza prowadzącego. Dziś byłam, potwierdził, widać nawet zarodek, bardzo się cieszę, tak się martwiłam, teraz oby miesiąc przeżyć i już zobaczyć bijące serduszko. Lekarz powiedział mi że będę musiała zrobić badania prenatalne bo jestem po 35 roku życia,ale to dopiero ok 13 tyg. Czy któraś z was też robiła badania prenatalne? Trochę się ich boję. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 5 godzin temu, AsiaWin napisał: Jeszcze 07.01 udało mi się zapisać na allo mlr i mam nadzieję że do 20.01 będą wyniki, bo właśnie wtedy umówiłam immunologa! Ok. 20.01 też powinnam dostać okres więc chciałabym startować w crio, ale zobaczymy Kibicuje Ci Asiu ! Niech ten rok będzie dla Ciebie szczęśliwy ❤ 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 29, 2020 10 minut temu, Aga36 napisał: Ja już się porzegnalam że swoją klinika leczenia niepłodności. Po wczorajszym USG lekarz stwierdził że jest ciąża ( co prawda dopieto 5 tydz.)ale jest i że powinnam szukać lekarza prowadzącego. Dziś byłam, potwierdził, widać nawet zarodek, bardzo się cieszę, tak się martwiłam, teraz oby miesiąc przeżyć i już zobaczyć bijące serduszko. Lekarz powiedział mi że będę musiała zrobić badania prenatalne bo jestem po 35 roku życia,ale to dopiero ok 13 tyg. Czy któraś z was też robiła badania prenatalne? Trochę się ich boję. Gratulacje ! Już widać zarodek?! Który jesteś dpt ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 29, 2020 24 minuty temu, Aga36 napisał: Ja już się porzegnalam że swoją klinika leczenia niepłodności. Po wczorajszym USG lekarz stwierdził że jest ciąża ( co prawda dopieto 5 tydz.)ale jest i że powinnam szukać lekarza prowadzącego. Dziś byłam, potwierdził, widać nawet zarodek, bardzo się cieszę, tak się martwiłam, teraz oby miesiąc przeżyć i już zobaczyć bijące serduszko. Lekarz powiedział mi że będę musiała zrobić badania prenatalne bo jestem po 35 roku życia,ale to dopiero ok 13 tyg. Czy któraś z was też robiła badania prenatalne? Trochę się ich boję. O ja tak szybko usg?! Mi lekarz kazal przyjsc dopiero 08.01 a ja juz nie moge sie doczekac ktory jestes dokladnie tc? Ja 6tc(5+1) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aga36 113 Napisano Grudzień 29, 2020 7 minut temu, Martuska napisał: Gratulacje ! Już widać zarodek?! Który jesteś dpt ? 21 dzień. Transfer miałam 7 grudnia. Ale mój lekarz jest tak szalony, że pierwsze USG zrobił mi 22 grudnia, wtedy było jeszcze widać tylko pęcherzyk ciążowy, wczoraj już było ciałko żółtkowe, co do zarodka nie był pewny. A dziś byłam już u innego lekarza. To powiedziak że widzi zalążek zarodka i prawie jest pewny że jest tętno ale za wczesna to ciąża zeby było coś słychać. Przy okazji wynalaz mi nadżerkęcytologię zrobił i w sumie nie wiem czemu progesteron przepisał. A lekarz w klinice niepłodności nie kazał zupełnie nic mi brać. I bądź tu człowieku mądry. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach