In vitro 2020

Ja odebrałam wyniki

Progesteron spadl do 139. Pewnie dlatego czuje sie lepiej

1 minutę temu, emkw35 napisał:

Ja odebrałam wyniki

Progesteron spadl do 139. Pewnie dlatego czuje sie lepiej

Super, dobre samopoczucie jest bardzo ważne! 

Mi skoczył i też czuje się wspaniale ❤

Witam wszystkich, mam pytanie jaki jest koszt leków przygotowujących do kriotransferu na cyklu sztucznym?

3 godziny temu, Yoka napisał:

Dziewczęta, a kto transferuje w przyszłym tygodniu? Miło by było mieć towarzyszkę:) 

Ja mam 14 transfer. A ty ? 

3 godziny temu, Milach napisał:

Ja  14.12 a Ty kiedy? 

No to juz 3 jesteśmy,  na którą masz yransfer tego 14? 

Na 13  mam nadzieje ze bedzie szczesliwy

Trzymam za Was kciuki dziewczyny, za wszystkie najbliższe trznsfery  

Ja już 4 dzień po. Jeszcze tylko 8 i test

14 minut temu, emkw35 napisał:

Trzymam za Was kciuki dziewczyny, za wszystkie najbliższe trznsfery  

Ja już 4 dzień po. Jeszcze tylko 8 i test

Wytrzymasz ?

4 minuty temu, Martuska napisał:

Wytrzymasz ?

Musze. Nie chce przeżyć rozczarowania, ze sie uciesze, że pozytywny, a beda to resztki Ovitrelle

3 minuty temu, emkw35 napisał:

Musze. Nie chce przeżyć rozczarowania, ze sie uciesze, że pozytywny, a beda to resztki Ovitrelle

To będę Cię wspierać w postanowieniu

45 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

No to juz 3 jesteśmy,  na którą masz yransfer tego 14? 

Ja 15.12;)

12 minut temu, emkw35 napisał:

Musze. Nie chce przeżyć rozczarowania, ze sie uciesze, że pozytywny, a beda to resztki Ovitrelle

Lepiej się wstrzymać, bo ja zrobiłam po kilku dniach, beta dodatnia a okazało się ze to resztki po pregnylu;) lepiej miło się zaskoczyć niż niemiło rozczarować. 

52 minuty temu, monia99 napisał:

Witam wszystkich, mam pytanie jaki jest koszt leków przygotowujących do kriotransferu na cyklu sztucznym?

Cześć Monia jesli chodzi o leki do crio to przewaznie jest to estrofem (do 20 pln, w zależności od dawkowania mozesz potrzebować max 3 - 4 opakowania, a potem wchodzi luteina i tu są różne formy lutinus, ultrogestan, luteina podjęzykowa, je zaczynasz brać jak już endometrium jest gotowe, max 5 dni przed transferem. Ceny zerknij sobie na necie, ale to bywa droższa zabawa. Dodatkowo jak masz jakieś inne zalecenia to dochodzą w zależności od indywidualnej sytuacji około transfsru heparyna, acard i inne,ale to sa indywidualne przypadki. 

39 minut temu, Milach napisał:

Na 13  mam nadzieje ze bedzie szczesliwy

Ja na 12.35. Na pewno bedzie. Trzymam za nas kciuki

Przed chwilą, Nadzieja1993 napisał:

Ja na 12.35. Na pewno bedzie. Trzymam za nas kciuki

Ja w poniedziałek badam kurczliwość

1 minutę temu, Yoka napisał:

Ja w poniedziałek badam kurczliwość

A to jest konieczne ? Na czym to polega i w czym pomaga? Bo nie slyszlam o tym 

1 godzinę temu, monia99 napisał:

Witam wszystkich, mam pytanie jaki jest koszt leków przygotowujących do kriotransferu na cyklu sztucznym?

Hej  ja na cyklu sztucznym miałam tylko estrofem ok 16 zł i na 5 dni przed trasferem crinone zel dopochwowy (progesteron) ok 170 zł, po trasferze ten sam zestaw

Przed chwilą, Nadzieja1993 napisał:

A to jest konieczne ? Na czym to polega i w czym pomaga? Bo nie slyszlam o tym 

Mi lekarz zalecił to badanie już przy pierwszym transferze, aż położna była zdziwiona. Ponoć zaleca się po nieudanym. Wykonują Ci usg i potem w zwolnionym tempie sprawdzają częstotliwość skurczy macicy. Ja miałam ponad normę i przed transferem zalecono mi kroplówkę atosiban, ktora wpływa na to ze tych skurczy jest mniej. Tak w ogóle to relanium działa bardzo podobnie (na wszystkie mięśnie) nie tylko na głowę , ale jest dużo dużo mniej skuteczne w przypadku gdy ktoś ma zwiekszona częstotliwość, na przykład jak ja. Generalnie chodzi o to, żeby zarodek miał szanse się „wgryźć”;)

52 minuty temu, Milach napisał:

Na 13  mam nadzieje ze bedzie szczesliwy

Ja też miałam na 13:00 w poniedziałek. Czy będzie szczęśliwy dowiem się po weekendzie, narazie czekam i swiruje. Powodzenia, trzymam kciuki

16 minut temu, Kinga123 napisał:

Cześć Monia jesli chodzi o leki do crio to przewaznie jest to estrofem (do 20 pln, w zależności od dawkowania mozesz potrzebować max 3 - 4 opakowania, a potem wchodzi luteina i tu są różne formy lutinus, ultrogestan, luteina podjęzykowa, je zaczynasz brać jak już endometrium jest gotowe, max 5 dni przed transferem. Ceny zerknij sobie na necie, ale to bywa droższa zabawa. Dodatkowo jak masz jakieś inne zalecenia to dochodzą w zależności od indywidualnej sytuacji około transfsru heparyna, acard i inne,ale to sa indywidualne przypadki. 

Dziękuję za odpiwedz

20 minut temu, monia99 napisał:

Dziękuję za odpiwedz

Moje leki do transferu i przez 10 dni oczekiwania na bete to koszt 980zł w tym estrofem, lutinus, clexane, progesteron doustny

4 godziny temu, Martuska napisał:

justysiek i jak masz już wyniki ?

Mam kochana, niestety nic się nie zmieniło i w tym samym czasie kiedy przyszły mi wyniki to dostałam @. Znaczy mam nadzieję, że to @ mimo, że progesteronu nie odstawiłam i rano normalnie przyjęłam dawkę, ale ból i samopoczucie też jest typowo okresowe. Mój organizm jest jakiś oporny na te hormony chyba  Nie chcę na razie na siłę szukać problemu, z powodu braku implantacji, będę się martwić jak się mrożaczek nie przyjmie. 

Pisałam już do koordynatorki z kliniki, mam nadzieję na szybką konsultację z lekarzem.  Przykro mi bardzo, ale już wiem, że na następny transfer muszę zmienić nastawienie, czytać mniej internetów i odpocząć psychicznie. I tak mi tutaj bardzo pomogłyście, dziękuję

1 godzinę temu, Milach napisał:

Moje leki do transferu i przez 10 dni oczekiwania na bete to koszt 980zł w tym estrofem, lutinus, clexane, progesteron doustny

Te ceny leków są straszne mnie najbardziej dojeżdża progesteron... Luteina tania nie jest a za prolutex place około 190 zł tygodniowo   

3 godziny temu, monia99 napisał:

Witam wszystkich, mam pytanie jaki jest koszt leków przygotowujących do kriotransferu na cyklu sztucznym?

Cześć

Płaciłam około 320 PLN tygodniowo za progesteron w zastrzykach (prolutex) + globulkach(cyclogest), estrofem, acard, metypred. Plus suplementy magnezu i kwasu foliowego, które można kupić różne, więc nie wliczam.

21 minut temu, Luna_ napisał:

Te ceny leków są straszne mnie najbardziej dojeżdża progesteron... Luteina tania nie jest a za prolutex place około 190 zł tygodniowo   

Mnie też to trochę przeraża. Opakowanie za 190 zł starcza na 3 i pół dnia ale czego się nie robi aby maleństwu było lepiej ❤

2 godziny temu, Yoka napisał:

Lepiej się wstrzymać, bo ja zrobiłam po kilku dniach, beta dodatnia a okazało się ze to resztki po pregnylu;) lepiej miło się zaskoczyć niż niemiło rozczarować. 

Dokładnie. Koordynatorka mówiła, że po 12dniach to po 12.

Ja chyba nie przeżyłabym po 10 latach starań takiego rozczarowania.

1 godzinę temu, justysiek napisał:

Mam kochana, niestety nic się nie zmieniło i w tym samym czasie kiedy przyszły mi wyniki to dostałam @. Znaczy mam nadzieję, że to @ mimo, że progesteronu nie odstawiłam i rano normalnie przyjęłam dawkę, ale ból i samopoczucie też jest typowo okresowe. Mój organizm jest jakiś oporny na te hormony chyba  Nie chcę na razie na siłę szukać problemu, z powodu braku implantacji, będę się martwić jak się mrożaczek nie przyjmie. 

Pisałam już do koordynatorki z kliniki, mam nadzieję na szybką konsultację z lekarzem.  Przykro mi bardzo, ale już wiem, że na następny transfer muszę zmienić nastawienie, czytać mniej internetów i odpocząć psychicznie. I tak mi tutaj bardzo pomogłyście, dziękuję

Bardzo mi przykro kochana. Dobrze, że masz jeszcze mroziaczka i możesz niebawem próbować ponownie. Będę mocno trzymała za Ciebie kciuki

Przytulam mocno 

Mam takie dziwne uczucie, którego nie miałam jeszcze... niedaleko pępka głęboko jakby szczypanie/pikanie. Nie ból. Myślicie, że może to być jakiś mały znak? Że coś tam się wgryza?

Do tego rwą mnie jajniki...

1 godzinę temu, justysiek napisał:

Mam kochana, niestety nic się nie zmieniło i w tym samym czasie kiedy przyszły mi wyniki to dostałam @. Znaczy mam nadzieję, że to @ mimo, że progesteronu nie odstawiłam i rano normalnie przyjęłam dawkę, ale ból i samopoczucie też jest typowo okresowe. Mój organizm jest jakiś oporny na te hormony chyba  Nie chcę na razie na siłę szukać problemu, z powodu braku implantacji, będę się martwić jak się mrożaczek nie przyjmie. 

Pisałam już do koordynatorki z kliniki, mam nadzieję na szybką konsultację z lekarzem.  Przykro mi bardzo, ale już wiem, że na następny transfer muszę zmienić nastawienie, czytać mniej internetów i odpocząć psychicznie. I tak mi tutaj bardzo pomogłyście, dziękuję

Echh strasznie to jest przykre!trzymaj się tam kochana! Dobrze że masz mrozaczka jeszcze na kolejna próbę. Trzymam kciuki żeby się udało !

5 godzin temu, Akszeinga napisał:

Małgosia cześć Kochana. Jak Ty się czujesz? Ile zostało Ci jeszcze do momentu aż przytulisz swoje szczęście? Ja dziś miałam transfer. Wróciłam i odpoczywam. 

 

Hej!!! Wywoływałem Cię na grupie pare miesięcy temu ale nie odpisałeś i myślałam ze nas opuściłaś!!  Bardzo się cieszę ze się odezwałas Czuje się ogólnie bardzo dobrze, ale już trochę mniej sił niż wcześniej. Synek ma się pojawić w połowie lutego. Póki co odpukac wszystko jest ok. 
 

a Ty jak tam? Nabrałas siły? Pod kogo skrzydłami jesteś teraz? Jak coś to pisz tu lub priv