Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

 

Bardzo dobrze, je znalazlas lekarza, ktory wreszcie cos bada 🙂🙂🙂

Ginko dokładnie o to mi chodziło. 

Hekate trzymam kciuki za stymulacje. Z amh nie pomagę bo mam powyżej 8 (pco rulez), i jakos nigdy w to się nie wczytywalam. Ale 4 przy tych ponad 5 co było dziwnie wyglada także zagadnij o to lekarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej byłam. Powiedziałam, że zrobiłam sobie na własną rękę badanie kwasu foliowego. Na co lekarz mówi ,, i co wynik w kosmos,,? Ja mówię, że tak, że ponad 40, na co On mówi i tak ma być. Więc tyle się dowiedziałam.

Prosze napisz mi w ktorej klinice sie leczysz? I w ktorym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej widzę że zrobiło się tu na forum bardzo wiatminowo i immunologia króluje. Ja bylam u dr Jerzak i przepisała mi różne badania i juz czekam na splywajace wyniki i wiecie co: są tam rzeczy na czerwono jak mthr, homocysteina ... Wizytę mam na poczatku marca i mam tak dziwnie ze sie ciesze że coś wyszło, że nie będzie już tak metodą prób i błędów. Nie wiem jeszcze z czym to się wiąże, ale dietę już zmienilam, chodzę na siłkę i będzie dobrze🙂

A gdzie przyjmuję dr Jerzak , jaka cena wizyty ? Moze Warszawa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A gdzie przyjmuję dr Jerzak , jaka cena wizyty ? Moze Warszawa ?

Tak Warszawa Wilanow. Cena trochę wysoka bo 400 pln. Można sie umawiać przez znanego lekarza, ale dość szybkie terminy bywają - nawet dziś patrzylam czy nie przyspieszyć wizyty i są pojedyncze wolne wizyty na 11.03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć kobietki 😊

Nie wiem czy któraś pamieta, ale miałam tą spadajaca bete. Piatkowa 12,4 a poniedzialkowa 10,2. Kazali odstawić leki. We wtorek rano wzięłam ostatnią dawkę. Cykle mam regularne (27-29 dni). Dziś 33 dzień a ja nie mam żadnego plamienia. Miała któraś z Was może podobną sytuacje? Nie wiem czy to normalne... tak trochę się boje, bo nie wiem co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Haha dzięki, wszystkie musimy walczyć, dziewczyny ! Bez walki nie ma zwycięstwa, po drodze oczywiście można zaliczyć jakieś porażki, ale ukierunkowane na celu na pewno go osiągniemy ! 🙂

Wiesz co, bo ja tak sobie to wykoncypowałam - skoro mam już jajka zamrożone i opłacone na rok, to niech sobie leżą i czekają - nigdy nie wiadomo, czy po rozmrożeniu przeżyje 1,2 czy 6 + czy z tych, które przeżyły którakolwiek się zapłodni. Wolę przejść kolejną stymulkę, po cichu liczę, że po pierwszej porażce z zapładnianiem lekarz zgodzi się na zapłodnienie więcej niż sześciu oocytów zwiększając szansę na zarodki (mimo że jestem poniżej 35 rż i to będzie druga próba). A jeśli się nie zgodzi - dojdą kolejne do zamrożenia i po drugiej próbie rozmrożę sobie wszystkie  i z tej kupy oocytów już któryś musi być tym szczęśliwym ! 😉  Masterplan 😉  😉  😉

No faktycznie jest to jakiś, nawet logiczny plan. Choć trochę nakombinowany. 😂 U was jest problem z nasieniem prawda? Twoje wyniki są bez zarzutów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć kobietki 😊

Nie wiem czy któraś pamieta, ale miałam tą spadajaca bete. Piatkowa 12,4 a poniedzialkowa 10,2. Kazali odstawić leki. We wtorek rano wzięłam ostatnią dawkę. Cykle mam regularne (27-29 dni). Dziś 33 dzień a ja nie mam żadnego plamienia. Miała któraś z Was może podobną sytuacje? Nie wiem czy to normalne... tak trochę się boje, bo nie wiem co się dzieje...

Hej ja na ostatnią miesiączkę czekałam ponad tydzień od odstawienia leków ... Więc spokojnie jak ma przyjść to będzie😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sylwia moze poczekaj jeszcze pare dni. W koncu tyle lekow musi miec jakis wplyw i nie ma co liczyc na regularnosc jak zawsze.

O ile dobrze pamietam ktoras miala miec wczoraj punkcje - Angel? Jak tam? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej ja na ostatnią miesiączkę czekałam ponad tydzień od odstawienia leków ... Więc spokojnie jak ma przyjść to będzie😉

Dzięki 😊 trochę mnie uspokoilas 😊 po pierwszym nieudanym transferze dostałam idealnie 28 dnia cyklu, a teraz cisza... no i takie myślenie glupie się załącza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sylwia moze poczekaj jeszcze pare dni. W koncu tyle lekow musi miec jakis wplyw i nie ma co liczyc na regularnosc jak zawsze.

O ile dobrze pamietam ktoras miala miec wczoraj punkcje - Angel? Jak tam? 

Dzięki 😊 może i racja... zazwyczaj nie faszeruje sie lekami i zastrzykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

May jak masz taką opcję żeby walczyć dalej to będę Ci z calego serca kibicować. Jestem pełna nadziei że w końcu nam się uda. Daj znać kiedy zamierzasz podchodzić do kolejnej procedury. Pozdrawiam sąsiadeczko 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Sylwia moze poczekaj jeszcze pare dni. W koncu tyle lekow musi miec jakis wplyw i nie ma co liczyc na regularnosc jak zawsze.

O ile dobrze pamietam ktoras miala miec wczoraj punkcje - Angel? Jak tam? 

Dzięki za pamięć 😉 

A więc punkcja była, pobrali 3 komórki chociaż było w sumie 5 - któras z Was tak miała że nie pobrali wszystkich? Lekarz powiedział, że te 2 pozostałe były tak umiejscowione że się nie dało A to dzięki mojej endometriozie...Eh

I właśnie miałam telefon z laboratorium że 1 była dojrzała,  2 niedojrzałe, ale 1 z nich dojrzała w laboratorium i czekają czy ruszy.

Więc  jeśli dobrze pójdzie będę 2 zarodki. Transfer jutro o 11.30

Pani zapytała czy transferujemy 2 jeśli ta druga będzie ok. Nie myśleliśmy o transferze 2 więc jestem w szoku .. co byście zrobiły? 

Nadmienię że endo mam IV stopnia, AMH 0.7 i slabe nasienie takze kombo! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba jest, ale widocznie nie każdy tego przestrzega

 

Z tą ustawą z tego co mi wiadomo to jest tak, że

Zabrania zapłodnienia więcej niż 6 oocytów jednorazowo. Wyjątki to 1. Więcej niż 35 lat, 2. dwie wczesniejsze nie udane procedury in vitro, 3. inne powody medyczne - choroba współistniejąca - np. mało czasu bo kończy się rezerwa jajnikowa, lub żywotność spermy, albo trzeba robić punkcję jąder bo jest nie wiele plemników, w stanach nowotworowych, po wcześniejszych poronieniach, przy bardzo wyniszczajacej endometrioza, przy złym stanie układu rozrodczego itd. Czyli generalnie pozostawia to dużo  pole  manewru, i jak lekarz tylko chce zapłodnić więcej, to znajdzie pretekst. To tylko przepis, więc się go naciąga jak się da. Bo z medycznego punktu widzenia nie ma powodów by nie zapłodnić wszystkich.

Inaczej jest z ilością podanych zarodków. Bo tu wchodzi już w grę sztuka lekarska. (W ustawie nie znalazłam nic na ten temat). Niestety, jak wszystko w rozrodczości, tu też nie ma jednoznacznych wyników badań więc lekarze dzielą się na dwie grupy.

Jedni kategorycznie podają tylko 1 zarodek zawsze, bo:

Po pierwsze podanie dwóch zarodków w jednym transferze nie zwiększa się prawdopodobieństwo ciąży, tylko pozornie pozornie tak wygląda. To znaczy jest dokładnie takie samo, jak przy dwóch oddzielnych transferach tych samych zarodków. Zmienia się tylko to czy transfer jest jeden czy dwa. A jeśli nie trafiono w okno implantacyjne, albo popełniono jakiś błąd w przygotowaniu do transferu, np za niski progesteron, to traci się aż 2 zarodki a nie 1 i nie ma się dodatkowej szansy na poprawę.

Są badania które wskazują, że przy podaniu dwóch zarodków, prowdopodobienstwo ciąży jest mniejsze, bo organizm równa do słabszego zarodka. I den silniejszy mógłby dać ciążę, ale prze towarzystwo słabszego organizm odrzuca oba.

I ostatnie. Zadaniem in vitro jest, a przynajmniej powinno być, urodzenie żywego zdrowego dziecka, a nie tylko doprowadzenie do zajścia w ciążę za wszelką cenę. A ciąża bliźniacza jest z założenia ciąża patologiczną, trudna do donoszenia, mająca więcej powikłań itd ( z medycznego punktu widzenia, bo z mojego to bliźnięta to byłby szczyt marzeń, najlepiej parka - po prostu idealny scenariusz 😋). Dlatego skoro nie daje to większych korzyści, a daje większe niebezpieczeństwo, to nie warto narażać pacjentki i małych pacjentów w brzuchu.

Z kolei druga strona mówi

Podanie dwóch zarodków zwiększa statystycznie szansę na ciążę, bo przy mniejszej ilości transferów, jest więcej ciąż (ale w przeliczeniu na ilość użytych zarodków ciąż jest dokładnie tyle samo). Statystycznie skuteczność in vitro to ok. 25%. Czyli z 4 zarodków powinna być co najmniej jedną ciąża. Przy podaniu 1 zarodka, potrzeba ma to 4 transferów. Przy podaniu dwóch zarodków, wystarcza 2 transfery. Oczywiście statystycznie tylko. Bo wiemy że w życiu bywa różnie.

Podanie dwóch zarodków w jednym transferze skraca czas leczenia niepłodności i zmniejsza za równo koszty finansowe jak i psychiczne, związane z oczekiwaniem ma potomstwo. Mniej transferów aby uzyskać ciążę, to mniej kasy, mniej czasu i mniej porażek.

Jest też grupa absolutnie pośrednich lekarze którzy podchodzą do tego tak

Nie ma jednoznacznych dowodów, czy lepiej podać jeden czy dwa zarodki. Więc jak para chce 1 to ma jeden. Chce 2 to ma dwa. To ich decyzja.

 

I stąd te rozbieżności w ilości podawanych zarodków.

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Super, że poszłaś do Jerzak,  na pewno opracuje dla Ciebie plan, który ułatwi akcję - ciąża 🙂

Co do AMH....nooo właśnie.... robiłam we wrześniu - 5,28, powtórzyłam dzisiaj, bo chcę skorzystać przy drugiej stymulacji z dofinansowania Warszawskiego (potrzebny wynik AMH nie starszy niż 3 mce) i uwaga - AMH z dzisiaj 4 ! Nie wiem, czy to kwestia tego, że dopiero dzisiaj odstawiłam tę tonę postymulacyjnych embriotransfererowych leków, ale ludzie - żeby przez 5 miesięcy spadło o tyle....

Ja w lutym 2019 miałam 11,2. A w lutym 2020 4,5. Też się przeraziła jak to zobaczyłam. Ale lekarznie uspokoił, że wszystko co powyżej 2 to jest tak na prawdę jedno i to samo, i że na razie mam to zostawić. Więc twój spadek w porównaniu z moim to błąd statystyczny.... 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aja, super że tak pięknie to rozpisałaś 👍

Edytowano przez Angelin
Literówka
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Aja, super że tak pięknie to rozpisałaś 👍

Mam nadzieję, że pomoże ci to podjac najlrpsza dla ciebie decyzję. 

Dziwne z tym nie pobraniem dwóch "komórek". Bo rozumiem że chodzi o pęcherzyki, bo lekarz w czasie punkcji nie widzi komórek tylko pęcherzyki. Komórki są widoczne dopiero pod mikroskopem. U mnie zawsze nakuwali wszystkie pęcherzyki, i pobierali z nich płyn. Jednak komórek z tego było zawsze mniej, bo część pęcherzyków była pusta. A dojrzałych to już wogole mało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A no oczywiscie masz rację, chodziło mi o pęcherzyki 😉 było 5 A pobrali z 3.. Z czego jak dobrze pójdzie będę 2 komórki 🤞🤞🤞

Myślę,że jeśli ta druga się rozwinie i będzie ok to ja zamrozimy, a jeśli okaże się słaba i będzie prawdopodobieństwo że nie przetrwa marzenia to wtedy może 2..

Aczkolwiek to co napisałaś o tym,że organizm równa do słabszej-trochę mnie zniechęciło 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A no oczywiscie masz rację, chodziło mi o pęcherzyki 😉 było 5 A pobrali z 3.. Z czego jak dobrze pójdzie będę 2 komórki 🤞🤞🤞

Myślę,że jeśli ta druga się rozwinie i będzie ok to ja zamrozimy, a jeśli okaże się słaba i będzie prawdopodobieństwo że nie przetrwa marzenia to wtedy może 2..

Aczkolwiek to co napisałaś o tym,że organizm równa do słabszej-trochę mnie zniechęciło 😅

Nie mogę znaleźć tego artykułu, żeby ci przesłać link. O tych badaniach. Ale też pamiętaj że to że komuś w badaniach wyszło tak, to nie znaczy że ktoś inny za chwilę nie udowodni zupełnie czegoś odwrotnego. Nie jestem lekarzem, więc staram się pisać jak najbardziej bezstronnie. Tylko fakty. 

No to jak z 3 pęcherzyków miałaś 2 komórki do zapłodnienia to bardzo ładnie. Ja też miałam te dojrzewające w laboratorium i ruszały i nie było potem widać różnicy która jest która. Trzymam kciuki żeby były ładne 2 zarodeczki. I jutro transfer. Czyli 3 dyniowe będą transferować. U mnie zawsze czekano do 5 , 6 doby. Ale z tym też różnie mówią, co lepsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Haha dzięki, wszystkie musimy walczyć, dziewczyny ! Bez walki nie ma zwycięstwa, po drodze oczywiście można zaliczyć jakieś porażki, ale ukierunkowane na celu na pewno go osiągniemy ! 🙂

Wiesz co, bo ja tak sobie to wykoncypowałam - skoro mam już jajka zamrożone i opłacone na rok, to niech sobie leżą i czekają - nigdy nie wiadomo, czy po rozmrożeniu przeżyje 1,2 czy 6 + czy z tych, które przeżyły którakolwiek się zapłodni. Wolę przejść kolejną stymulkę, po cichu liczę, że po pierwszej porażce z zapładnianiem lekarz zgodzi się na zapłodnienie więcej niż sześciu oocytów zwiększając szansę na zarodki (mimo że jestem poniżej 35 rż i to będzie druga próba). A jeśli się nie zgodzi - dojdą kolejne do zamrożenia i po drugiej próbie rozmrożę sobie wszystkie  i z tej kupy oocytów już któryś musi być tym szczęśliwym ! 😉  Masterplan 😉  😉  😉

Bez jaj powinien się zgodzić.  Mi bez problemu zapładniali wszystkie. Mamy słabe nasienie przy 6 nie mielibyśmy nic . A kolejna procedura to kupa kasy. Jak się nie zgodzi zmień poprostu klinikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej widzę że zrobiło się tu na forum bardzo wiatminowo i immunologia króluje. Ja bylam u dr Jerzak i przepisała mi różne badania i juz czekam na splywajace wyniki i wiecie co: są tam rzeczy na czerwono jak mthr, homocysteina ... Wizytę mam na poczatku marca i mam tak dziwnie ze sie ciesze że coś wyszło, że nie będzie już tak metodą prób i błędów. Nie wiem jeszcze z czym to się wiąże, ale dietę już zmienilam, chodzę na siłkę i będzie dobrze🙂 jak będę po konsultacji napisze dokladnie co mi wyszlo, co powiedziala Pani doktor i co mam zlecone za tabsy itp.

Hekate ale masz sprytny plan w sumie to dobrze kombinujesz, amh wyższe raczej nie bedzie.

A mogła byś w wolnej chwili napisać dokładnie jakie badania ci zleciła na pierwszej wizycie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć kobietki 😊

Nie wiem czy któraś pamieta, ale miałam tą spadajaca bete. Piatkowa 12,4 a poniedzialkowa 10,2. Kazali odstawić leki. We wtorek rano wzięłam ostatnią dawkę. Cykle mam regularne (27-29 dni). Dziś 33 dzień a ja nie mam żadnego plamienia. Miała któraś z Was może podobną sytuacje? Nie wiem czy to normalne... tak trochę się boje, bo nie wiem co się dzieje...

Sylwia organizm trochę zwariował bo niby zaciazył. Poczekaj jeszcze z 2 dni jak nic się nie podzieje to zrób kontrolę usg u ginekologa.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dzięki za pamięć 😉 

A więc punkcja była, pobrali 3 komórki chociaż było w sumie 5 - któras z Was tak miała że nie pobrali wszystkich? Lekarz powiedział, że te 2 pozostałe były tak umiejscowione że się nie dało A to dzięki mojej endometriozie...Eh

I właśnie miałam telefon z laboratorium że 1 była dojrzała,  2 niedojrzałe, ale 1 z nich dojrzała w laboratorium i czekają czy ruszy.

Więc  jeśli dobrze pójdzie będę 2 zarodki. Transfer jutro o 11.30

Pani zapytała czy transferujemy 2 jeśli ta druga będzie ok. Nie myśleliśmy o transferze 2 więc jestem w szoku .. co byście zrobiły? 

Nadmienię że endo mam IV stopnia, AMH 0.7 i slabe nasienie takze kombo! 

Poczekaj na informację jakie będziecie mieć zarodki . Co transferujecie ?? 3 dniowe , blastocysty ?? No i na spokojnie przemyśl czy dwa chcecie w razie w . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z tą ustawą z tego co mi wiadomo to jest tak, że

Zabrania zapłodnienia więcej niż 6 oocytów jednorazowo. Wyjątki to 1. Więcej niż 35 lat, 2. dwie wczesniejsze nie udane procedury in vitro, 3. inne powody medyczne - choroba współistniejąca - np. mało czasu bo kończy się rezerwa jajnikowa, lub żywotność spermy, albo trzeba robić punkcję jąder bo jest nie wiele plemników, w stanach nowotworowych, po wcześniejszych poronieniach, przy bardzo wyniszczajacej endometrioza, przy złym stanie układu rozrodczego itd. Czyli generalnie pozostawia to dużo  pole  manewru, i jak lekarz tylko chce zapłodnić więcej, to znajdzie pretekst. To tylko przepis, więc się go naciąga jak się da. Bo z medycznego punktu widzenia nie ma powodów by nie zapłodnić wszystkich.

Inaczej jest z ilością podanych zarodków. Bo tu wchodzi już w grę sztuka lekarska. (W ustawie nie znalazłam nic na ten temat). Niestety, jak wszystko w rozrodczości, tu też nie ma jednoznacznych wyników badań więc lekarze dzielą się na dwie grupy.

Jedni kategorycznie podają tylko 1 zarodek zawsze, bo:

Po pierwsze podanie dwóch zarodków w jednym transferze nie zwiększa się prawdopodobieństwo ciąży, tylko pozornie pozornie tak wygląda. To znaczy jest dokładnie takie samo, jak przy dwóch oddzielnych transferach tych samych zarodków. Zmienia się tylko to czy transfer jest jeden czy dwa. A jeśli nie trafiono w okno implantacyjne, albo popełniono jakiś błąd w przygotowaniu do transferu, np za niski progesteron, to traci się aż 2 zarodki a nie 1 i nie ma się dodatkowej szansy na poprawę.

Są badania które wskazują, że przy podaniu dwóch zarodków, prowdopodobienstwo ciąży jest mniejsze, bo organizm równa do słabszego zarodka. I den silniejszy mógłby dać ciążę, ale prze towarzystwo słabszego organizm odrzuca oba.

I ostatnie. Zadaniem in vitro jest, a przynajmniej powinno być, urodzenie żywego zdrowego dziecka, a nie tylko doprowadzenie do zajścia w ciążę za wszelką cenę. A ciąża bliźniacza jest z założenia ciąża patologiczną, trudna do donoszenia, mająca więcej powikłań itd ( z medycznego punktu widzenia, bo z mojego to bliźnięta to byłby szczyt marzeń, najlepiej parka - po prostu idealny scenariusz 😋). Dlatego skoro nie daje to większych korzyści, a daje większe niebezpieczeństwo, to nie warto narażać pacjentki i małych pacjentów w brzuchu.

Z kolei druga strona mówi

Podanie dwóch zarodków zwiększa statystycznie szansę na ciążę, bo przy mniejszej ilości transferów, jest więcej ciąż (ale w przeliczeniu na ilość użytych zarodków ciąż jest dokładnie tyle samo). Statystycznie skuteczność in vitro to ok. 25%. Czyli z 4 zarodków powinna być co najmniej jedną ciąża. Przy podaniu 1 zarodka, potrzeba ma to 4 transferów. Przy podaniu dwóch zarodków, wystarcza 2 transfery. Oczywiście statystycznie tylko. Bo wiemy że w życiu bywa różnie.

Podanie dwóch zarodków w jednym transferze skraca czas leczenia niepłodności i zmniejsza za równo koszty finansowe jak i psychiczne, związane z oczekiwaniem ma potomstwo. Mniej transferów aby uzyskać ciążę, to mniej kasy, mniej czasu i mniej porażek.

Jest też grupa absolutnie pośrednich lekarze którzy podchodzą do tego tak

Nie ma jednoznacznych dowodów, czy lepiej podać jeden czy dwa zarodki. Więc jak para chce 1 to ma jeden. Chce 2 to ma dwa. To ich decyzja.

 

I stąd te rozbieżności w ilości podawanych zarodków.

 

Ja chciałam 2, ale będę mieć 1 😒. W rodzinie mam 2 pary bliźniaków. Więc może z 1 zarodka jeszcze być. W sumie ja bym chciała bliźniaki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie mogę znaleźć tego artykułu, żeby ci przesłać link. O tych badaniach. Ale też pamiętaj że to że komuś w badaniach wyszło tak, to nie znaczy że ktoś inny za chwilę nie udowodni zupełnie czegoś odwrotnego. Nie jestem lekarzem, więc staram się pisać jak najbardziej bezstronnie. Tylko fakty. 

No to jak z 3 pęcherzyków miałaś 2 komórki do zapłodnienia to bardzo ładnie. Ja też miałam te dojrzewające w laboratorium i ruszały i nie było potem widać różnicy która jest która. Trzymam kciuki żeby były ładne 2 zarodeczki. I jutro transfer. Czyli 3 dyniowe będą transferować. U mnie zawsze czekano do 5 , 6 doby. Ale z tym też różnie mówią, co lepsze. 

Dziękuję bardzo 😘 kurde faktycznie jak z tej strony na to spojrzeć to dobry wynik Jeśli tylko ta druga faktycznie ruszy😁😊

U mnie lekarz od razu założył że jutro transfer, zapewne zakladał ze nie będzie rewelacji i lepiej nie odwlekać, a swoja drogą nie wiem czy w niedziele pracują..

 to będzie 2ga doba jeśli w czwartek była punkcja A w sobotę transfer? Czy jak to się liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję bardzo 😘 kurde faktycznie jak z tej strony na to spojrzeć to dobry wynik Jeśli tylko ta druga faktycznie ruszy😁😊

U mnie lekarz od razu założył że jutro transfer, zapewne zakladał ze nie będzie rewelacji i lepiej nie odwlekać, a swoja drogą nie wiem czy w niedziele pracują..

 to będzie 2ga doba jeśli w czwartek była punkcja A w sobotę transfer? Czy jak to się liczy?

Szczerze. Nie mam pojęcia. Jak ja próbowałam liczyć to zawsze mi wychodziło inaczej niż im, więc przestalam. Jeden dzień w tą czy w tamtą, co za różnica. Jak ma być ciąża to będzie. Niestety. Innej reguły nie ma...... A ta jest w...iająca na maksa, bo nie nawiedzę nie mieć kontroli nad własnym życiem i bezradnie czekać co będzie....

A tak na serio to chyba nie ma już większej różnicy czy 2 czy 3 dniowe. Roznica jest czy to zarodek wielokomórkowy (2,3 dniowe) czy już blastocysta (5,6 dniowe). Bo nie słyszałam żeby gdzieś transferowania module (ok. 4 dnia). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja chciałam 2, ale będę mieć 1 😒. W rodzinie mam 2 pary bliźniaków. Więc może z 1 zarodka jeszcze być. W sumie ja bym chciała bliźniaki. 

Tak jak pisałam wyżej, ja też. Jedna ciąża, jeden poród, dwójka dzieci. Normalnie promocja. Zwłaszcza że moja mama też urodziła bliźniaki, i zawsze zazdrościłam moim braciom że są we 2 a ja sama. Z drugiej strony jak poczytałam o komplikacjach jakie mogą być przez fakt ciąży bliźniaczej, to mi zapał trochę ostygł. Zwłaszcza że ja poroniłam juz jedną pojedyncza ciążę, więc bliźniaczej bałabym się podwójnie, że ja stracę. Może nie trzeba być zbyt zachłannym....

Edytowano przez Aja
Literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ok. Jesli ci wyjdzie mutacja mthfr, bo wiem, ze jutro mozesz juz miec wyniki, to nastepnym razem skonsultuj z lekarzem, bo mutacja wiaze sie z tendencja do zakrzepicy i mozliwe, ze musisz tez kontrolowac.

Nie mowie tego, zeby cie postraszyc 😞 tylko martwie sie o ciebie 🙂 I trzymam za was kciuki 😘

 

Eh. Mam wynik. Mthfr c677t heterozygotyczne i PA1- 4G homozygotyczny. Ale co to dokładnie znaczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, też mam takie podejście, że nie ważne jakie stadium bo jak ma być to będzie 😉

A bliźniaki to ma pewno ogromne wyzwanie, ale z drugiej strony samo szczęście A raczej podwójne szczęście 😁 i niestety podwójny stres czy wszystko będzie dobrze.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak jak pisałam wyżej, ja też. Jedna ciąża, jeden poród, dwójka dzieci. Normalnie promocja. Zwłaszcza że moja mama też urodziła bliźniaki, i zawsze zazdrościłam moim braciom że są we 2 a ja sama. Z drugiej strony jak poczytałam o komplikacjach jakie mogą być przez fakt ciąży bliźniaczej, to mi zapał trochę ostygł. Zwłaszcza że ja poroniłam juz jedną pojedyncza ciążę, więc bliźniaczej bałabym się podwójnie, że ja stracę. Może nie trzeba być zbyt zachłannym....

Nie wiem ile masz lat, ja mam 34, a chciałabym dwoje dzieci i boję się, że z drugim też by były problemy i że już będę za stara. Ale co ja gadam o 2 jak tu 1 nie mogę mieć 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem ile masz lat, ja mam 34, a chciałabym dwoje dzieci i boję się, że z drugim też by były problemy i że już będę za stara. Ale co ja gadam o 2 jak tu 1 nie mogę mieć 😒

Widzę że masz ten sam syndrom co ja. Czyli że chciałabym 3 dzieci. Zawsze o tyłu marzyłam. I do tego chciałabym dążyć. A potem schodzę na ziemię i przypominam sobie że mam 37 lat. I od 8lat nie mogę zajść w ciążę, w tym roku starań in vitro. 3 procedury. I brak szans  na adopcję. Cudem będzie jeśli wogole będę matką. 

Edytowano przez Aja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×