Gingko 39 Napisano Marzec 19, 2020 Tak. Immunolog. Ale nie zlecili tego badania bezpośrednio tylko zlecił mi pakiet na trombofilie. MTHFR było po prostu w pakiecie. Hmmm troche przesadzil z ocena twoich embrionow ciekawe jakie mial podstaw do takich wnioskow. Czesto z naprawde slabych embrionkow sa zdrowe dzieci i odwrotnie. Czasami na poczatku embrionki nie maja energii, zwlaszcza jak matka jest starsza, ale po paru dniach nadrabiaja i sie pieknie rozwijaja. Tym bardziej, ze mowisz, ze masz odpowiednia diete. Ciekawe czym on bedzie poprawilal ich jakosc? Bierzesz jakies suple? 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 Oo Ty już jutro, ja dopiero równo 4tyg po transferze tj. 31 marca Ja juz druga wizyte bede miala. Na Twojej pewnie juz bedzie widac serduszko bo chyba od 6tyg widac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 Ja juz druga wizyte bede miala. Na Twojej pewnie juz bedzie widac serduszko bo chyba od 6tyg widac A powiedz mi jak sie liczy tygodnie ciazy po transferze, bo są różne wersje i w końcu zglupialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 Mam wyniki badań (19dpt) Beta 15500 Progesteron 8,6 Progesteron chyba mam mocno obniżony...? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 (edytowany) Mam wyniki badań (19dpt) Beta 15500 Progesteron 8,6 Progesteron chyba mam mocno obniżony...? Wow beta mega. Ja pewnie w 19dpt to bede miala ze 2tys. No progesteron chyba powinien być wyższy, a cały czas bierzesz progesteron? Edytowano Marzec 20, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 A powiedz mi jak sie liczy tygodnie ciazy po transferze, bo są różne wersje i w końcu zglupialam. Jak transfer byl na dniach plodnych to chyba tak jak normalna ciaze czyli od ost miesiaczki tylko dodajesz dni zarodka, ale szczerze mowiac nie wiem zapytam dzis lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 Wow beta mega. No progesteron chyba powinien być wyższy, a cały czas bierzesz progesteron? Tak, 3x1 duphaston i 2x2 luteina dopochwowo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 Jak transfer byl na dniach plodnych to chyba tak jak normalna ciaze czyli od ost miesiaczki tylko dodajesz dni zarodka, ale szczerze mowiac nie wiem zapytam dzis lekarza Ja miałam transfer 20dc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 (edytowany) Tak, 3x1 duphaston i 2x2 luteina dopochwowo... Duphaston chyba jak zazywasz to nie jest wykrywany we krwi. Więc może jest ok, tylko we krwi pokazuje niższe wartości. Edytowano Marzec 20, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 Ja miałam transfer 20dc Ja 18dc, ale u mnie zawsze wszystko bylo pozniej przez to PCO.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycjaa 78 Napisano Marzec 20, 2020 A powiedz mi jak sie liczy tygodnie ciazy po transferze, bo są różne wersje i w końcu zglupialam. Jezeli mialas normalnie miesiaczke to od ostatniej miesiaczki liczysz tak jak w naturalnej ciąży a jesli mialas przesuniętą przez stymulacje (ja tak miałam) to od daty punkcji (zapłodnienia) odejmujesz 14 dni i ten dzień przyjmujesz jako pierwszy dzien ostatniej miesiączki. U mnie to bylo np. tak ze punkcje mialam 18 listopada, wiec musiałam odjąć 14 dni i jako pierwszy dzień ostatniej miesiaczki mam wpisany 4 listopad Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycjaa 78 Napisano Marzec 20, 2020 A leczycie się w jednej klinice? Ja w swojej karcie mam.napisane jaka klasa. Tak leczymy sie w tej samej i oni widocznie mają taką praktykę ze nie piszą tylko dają zdjęcie. W poprzedniej klinice w ktorej sie leczylam tez zawsze miałam napisane jaka klasa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 Jezeli mialas normalnie miesiaczke to od ostatniej miesiaczki liczysz tak jak w naturalnej ciąży a jesli mialas przesuniętą przez stymulacje (ja tak miałam) to od daty punkcji (zapłodnienia) odejmujesz 14 dni i ten dzień przyjmujesz jako pierwszy dzien ostatniej miesiączki. U mnie to bylo np. tak ze punkcje mialam 18 listopada, wiec musiałam odjąć 14 dni i jako pierwszy dzień ostatniej miesiaczki mam wpisany 4 listopad Miałam normalnie miesiaczke, a transfer miałam nie w tym cyklu co punkcja tylko w następnym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 (edytowany) Ja 18dc, ale u mnie zawsze wszystko bylo pozniej przez to PCO.. Ja naturalnie zawsze owulacje mam 14, 15dc Edytowano Marzec 20, 2020 przez Madziallena31 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 20, 2020 Hmmm troche przesadzil z ocena twoich embrionow ciekawe jakie mial podstaw do takich wnioskow. Czesto z naprawde slabych embrionkow sa zdrowe dzieci i odwrotnie. Czasami na poczatku embrionki nie maja energii, zwlaszcza jak matka jest starsza, ale po paru dniach nadrabiaja i sie pieknie rozwijaja. Tym bardziej, ze mowisz, ze masz odpowiednia diete. Ciekawe czym on bedzie poprawilal ich jakosc? Bierzesz jakies suple? Ta dieta to przez przypadek. Pod PCO. Ale jak widać tu tez się sprawdza. Nie wiem skąd ta ocena. Ale statystycznie patrząc na moje transfery to faktycznie 1 udany poroniony 3 nie, znów 1 udany poroniony.. teraz znów czas na 3 nie udane... Sama już nie wiem od tego siedzenia nic nie robienia i myślenia zaraz zwariuję.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agat-a 2 Napisano Marzec 20, 2020 Cześć Dziewczyny! Czytam wątek od początku i podziwiam przyjazną i merytoryczną atmosferę:) Gratuluję sukcesów i współczuję porażek 30.03. czeka mnie pierwsza wizyta kwalifikacyjna w Inficta w Warszawie (online), czy macie jakieś rady? To moje pierwsze podejście. W skrócie o mnie: 32 lata, starania od 2014, endometrioza, upośledzona drożność jajowodów, zrosty po opercji nowotworu w dzieciństwie, częste torbiele funkcyjne, prawdopodobie brak całego bądź części prawego jajnika. AMH 1,48, ciąża naturalna 2015 zakończona poronieniem w 9tc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 20, 2020 Cześć Dziewczyny! Czytam wątek od początku i podziwiam przyjazną i merytoryczną atmosferę:) Gratuluję sukcesów i współczuję porażek 30.03. czeka mnie pierwsza wizyta kwalifikacyjna w Inficta w Warszawie (online), czy macie jakieś rady? To moje pierwsze podejście. W skrócie o mnie: 32 lata, starania od 2014, endometrioza, upośledzona drożność jajowodów, zrosty po opercji nowotworu w dzieciństwie, częste torbiele funkcyjne, prawdopodobie brak całego bądź części prawego jajnika. AMH 1,48, ciąża naturalna 2015 zakończona poronieniem w 9tc Hej Agata ;) ja tez jestem przed wizytą kwalifikującą - polecam zapisać sobie na kartce wszystkie pytania do lekarza, nawet te, które wydają Ci się na ten moment mało ważne ;) dostałaś od Invicta ankietę do wypełnienia przed spotkaniem? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycjaa 78 Napisano Marzec 20, 2020 Miałam normalnie miesiaczke, a transfer miałam nie w tym cyklu co punkcja tylko w następnym. O kurcze to nie wiem w takim razie, nigdy nie miałam takiej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agat-a 2 Napisano Marzec 20, 2020 Hej Agata ja tez jestem przed wizytą kwalifikującą - polecam zapisać sobie na kartce wszystkie pytania do lekarza, nawet te, które wydają Ci się na ten moment mało ważne dostałaś od Invicta ankietę do wypełnienia przed spotkaniem? Hej Misia, kiedy masz swoją wizytę? Tak, dostałam tę ankietę, wypałniałam ją chyba z godzinę przekopując się przez wyniki badań:P dołujące to ile tego się uzbierało przez lata.. Czy jesteś też w Inficta? Nie zrobiłam większego rozeznania jeśli o nich chodzi, polecacie tę klinikę? Zastanawiam się też nad protokołem, pewnie czeka mnie długi przy endometriozie, macie jakieś doświadczenia z protokołami przy endo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdaa 218 Napisano Marzec 20, 2020 Hej Agato, dopytaj najlepiej lekarza, pewnie na pierwszej wizycie zleci Ci jeszcze troche badan i pozniej bedzie juz konkretnie rozmawiac. ja zaczelam tak przyszlosciowo sie zastanawiac, na razie czyto teoretycznie i z ciekawosci, jak pozniej wygladalo wasze podejscie do transferu bez wczesniejszej stymulacji? W sensie czy bralyscie jakies leki juz przed rozpoczeciem cyklu czy po okresie? Itd... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madziallena31 113 Napisano Marzec 20, 2020 Hej Misia, kiedy masz swoją wizytę? Tak, dostałam tę ankietę, wypałniałam ją chyba z godzinę przekopując się przez wyniki badań:P dołujące to ile tego się uzbierało przez lata.. Czy jesteś też w Inficta? Nie zrobiłam większego rozeznania jeśli o nich chodzi, polecacie tę klinikę? Zastanawiam się też nad protokołem, pewnie czeka mnie długi przy endometriozie, macie jakieś doświadczenia z protokołami przy endo? Ja z invicty z Warszawy zrezygnowałam. Miałam tam 2 inseminacje, ale nie podobało mi się podejście. Mialam wrażenie, że liczy się tylko kasa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaja_ 29 Napisano Marzec 20, 2020 Zastanawiam się też nad protokołem, pewnie czeka mnie długi przy endometriozie, macie jakieś doświadczenia z protokołami przy endo? Hej, ja mam endometrioze IV stopnia. Przeszłam protokół krótki i długi. Teraz wiem że długi jest najodpowiedniejszy przy endometriozie. nie wiedziałam na początku. jak zmieniłam lekarza w klinice to on od razu powiedział że protokół długi bo endometrioza mam. Uzyskałam ciążę przy pierwszym transferze na protokole długim Zapytalam czemu poprzedni lekarz ( z tej samej kliniki) nie zalecił od razu długiego protokołu skoro jest on najodpowiedniejszy przy mojej chorobie. Usłyszałam że jestem młoda, dobre wyniki hormonów i lekarz pewnie liczył że się uda... Liczyć to liczył ale chyba moja kasę. To tak z mojego doświadczenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Marzec 20, 2020 Hej Agato, dopytaj najlepiej lekarza, pewnie na pierwszej wizycie zleci Ci jeszcze troche badan i pozniej bedzie juz konkretnie rozmawiac. ja zaczelam tak przyszlosciowo sie zastanawiac, na razie czyto teoretycznie i z ciekawosci, jak pozniej wygladalo wasze podejscie do transferu bez wczesniejszej stymulacji? W sensie czy bralyscie jakies leki juz przed rozpoczeciem cyklu czy po okresie? Itd... U mnie criotransfery wyglądały tak. Pod koniec poprzedzającego cyklu szłam na kontrolę czy wszystko w obrazie USG jest ok. Jajniki macica itd. czy nie ma torbieli i innych takich. Jeśli tak, to ruszały z przygotowaniami do transferu. Ja nie mam regularnych miesiączek, więc robilismy po prostu próbę progesteronową żeby ją wywołać. Ale jak ktoś normalnie miesiączkuje, to po prostu czeka się na miesiączkę. I teraz. Wersja 1. Cykl sztuczny. Od 2 dnia cyklu brałam Estrofem. Zwiększając stopniowo dawki. Między 7 a 10 dniem cyklu miałam pierwszą kontrolę. Po pierwsze, czy endometrium dobrze przyrasta. I czy nie rośnie pęcherzyk. Jak nie rośnie to ok. Gdy endometrium było większe niż 7 mm dolaczano mi progesteron. I teraz liczymy. Pierwszy dzień progesteronu to dzień 1 zarodka. I teraz w zależności od tego ile dni miał zarodek, wtedy jest transfer. Wsrsja 2. Cykl naturalny. Wylicza sie mniej więcej kiedy powinna być owulacja, czasem wspierając testami owulacyjnymi, i na kilka dni przed zaczyna się przychodzić na monitoring owulacji. Średnio co 2-3 dni, zależy jak rośnie pęcherzyk. Gdy pęknie i stwierdzi się obecnosc ciałka żółtego, wylicza się kiedy była owulacja, i dzień owulacji to dzień 0 zarodka. I znów ma tej podstawie wylicza się kiedy zrobić transfer. I wtedy już bez leków. Chyba że ktoś ma stwierdzona niedomoge ciałka żółtego. Ale na tym się już nie znam. To tak w skrócie. Jak masz pytania to pisz śmiało. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 20, 2020 Hej Misia, kiedy masz swoją wizytę? Tak, dostałam tę ankietę, wypałniałam ją chyba z godzinę przekopując się przez wyniki badań:P dołujące to ile tego się uzbierało przez lata.. Czy jesteś też w Inficta? Nie zrobiłam większego rozeznania jeśli o nich chodzi, polecacie tę klinikę? Zastanawiam się też nad protokołem, pewnie czeka mnie długi przy endometriozie, macie jakieś doświadczenia z protokołami przy endo? Ja swoją wizytę miałam mieć 26.03, ale przeniesiono mi ją na 09.04 ze względu na obecną sytuację. Też jestem w Invicta, ale w Gdańsku ;) generalnie poszłam tam za moim lekarzem, którego poleciła mi moja dobra koleżanka. Ona właśnie tam zaszła w swoją pierwszą ciążę przy pomocy in vitro - miała tylko jeden bardzo słaby zarodek i udało się ;) to był jej pierwszy transfer. Stwierdziłam, że idę jej śladem, poki co nie mam zastrzeżeń, ale z kliniką samą w sobie jeszcze nie miałam za wiele wspólnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 20, 2020 Mam wyniki badań (19dpt) Beta 15500 Progesteron 8,6 Progesteron chyba mam mocno obniżony...? Progesteron nisko. Ale zależy jakie leki bierzesz niektóre nie wychodzą w badaniach. A co mówił lekarz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 20, 2020 Tak, 3x1 duphaston i 2x2 luteina dopochwowo... Zwiększ luteine sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
słoneczko1988 134 Napisano Marzec 20, 2020 Ja swoją wizytę miałam mieć 26.03, ale przeniesiono mi ją na 09.04 ze względu na obecną sytuację. Też jestem w Invicta, ale w Gdańsku generalnie poszłam tam za moim lekarzem, którego poleciła mi moja dobra koleżanka. Ona właśnie tam zaszła w swoją pierwszą ciążę przy pomocy in vitro - miała tylko jeden bardzo słaby zarodek i udało się to był jej pierwszy transfer. Stwierdziłam, że idę jej śladem, poki co nie mam zastrzeżeń, ale z kliniką samą w sobie jeszcze nie miałam za wiele wspólnego. Ja też Gdańsk ;)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiaa 11 Napisano Marzec 20, 2020 Ja też Gdańsk ;)) Słoneczko to w razie czego pisz na priv ;) albo ja będę „atakować” pytaniami, bo Ty już więcej wiedzy posiadasz ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Halucyna 50 Napisano Marzec 20, 2020 Progesteron nisko. Ale zależy jakie leki bierzesz niektóre nie wychodzą w badaniach. A co mówił lekarz Lekarz zwiększył mi duphaston. Wszystko dobrze sie rozwija widzialam go na usg serduszko bije ♡ 5 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gingko 39 Napisano Marzec 20, 2020 Ta dieta to przez przypadek. Pod PCO. Ale jak widać tu tez się sprawdza. Nie wiem skąd ta ocena. Ale statystycznie patrząc na moje transfery to faktycznie 1 udany poroniony 3 nie, znów 1 udany poroniony.. teraz znów czas na 3 nie udane... Sama już nie wiem od tego siedzenia nic nie robienia i myślenia zaraz zwariuję.... Ten nastepny beda udany zrobilas duzo badan i wreszcie bedziesz miala diagnoze! Twoje zarodki sa pewnie silniejsze, mit myslisz, ale moze to PAI przeszkadza w utrzymaniu ciazy. Zbadaj moze tez te bialka s i c i ATIII. Moze musisz dostac heparyne na poczatku i wszystko bedzie dobrze. A badaliscie tez KIRy i HLA-C? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach