Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak to jest

Czy lekarzowi ( ginekolog ) można bezgranicznie ufać ?

Polecane posty

Gość Jak to jest

Czy macie doświadczenia potwierdzające ,że jednak nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pamparam

Nie ufam nikomu  a ostatnio nawet samej sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W dzisiejszych czasach bezgranicznie ufać nie można, tym bardziej lekarzowi. Jeśli nie jesteś jego pewna, zasięgnij opinii innego. To jest nawet wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W dzisiejszych czasach bezgranicznie ufać nie można, tym bardziej lekarzowi. Jeśli nie jesteś jego pewna, zasięgnij opinii innego. To jest nawet wskazane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaweria

Przed placówka czy po. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Ja im już chyba nie zaufam. Byłam miesiąc temu u jednego na badaniu ginekologicznym, gdyż odczuwałam suchość w pochwie i dostałam skierowanie do niego. Kazał mi się położyć i rozpoczął badanie. Czułam, że dzięki stetoskopowi Pinarda(tak to nazwał) staje się coraz bardziej nawilżona, aż po jakiś 5 minutach wlał mi jakiś płyn do środka i powiedział, że gotowe. Wzdychał przy tym jak lokomotywa, ale powiedział, że to bardzo precyzyjna i męcząca robota. Teraz mam nudności i zawroty głowy, nie wiem czy to normalne po takim badaniu. Prosze o radę, bo boję się, że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajla

Aqa !                                                   Powinnaś jak najszybciej iść do innego lekarza i powiedzieć co się wydarzyło ,powiedz ,że chcesz zasięgnąć jego opini i co Ci dolega .Słyszałam ,że niektóre kobiety mają taki problem ,ale pierwsze słyszę ,że się tam coś wlewa . Nie mam wiedzy na ten temat ,więc się tym nie sugeruj.Ja stosuję żele nawilżające . Ile masz lat ? Poradź się choćby lekarza rodzinnego .Póki co nie stresuj się bo może to chwilowe dolegliwości albo zbieg okoliczności .Glowa do góry 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z najnowszych doniesień medialnych wynika ,że nie można już ufać ludziom , piastującym zawody najwyższego zaufania publicznego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDGG

Skąd mam wiedzieć ,który  anioł a który szatan ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama
 

Skąd mam wiedzieć ,który  anioł a który szatan ?

Dokładnie ,wśród stada owieczek zawsze znajdzie się jakiś baran ,który skutecznie zrazi kobietę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Renatka

Mój ginekolog ,gdy już leżę na fotelu głaszcze mnie po nogach .Rozmawiamy sobie przez chwilę a potem przystępuje do badania .Nie robię z tego powodu afery ,bo to świetny lekarz ,przemiły starszy Pan i nigdy mnie nie zawiodł .Do niego właśnie mam bezgraniczne zaufanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Ja im już chyba nie zaufam. Byłam miesiąc temu u jednego na badaniu ginekologicznym, gdyż odczuwałam suchość w pochwie i dostałam skierowanie do niego. Kazał mi się położyć i rozpoczął badanie. Czułam, że dzięki stetoskopowi Pinarda(tak to nazwał) staje się coraz bardziej nawilżona, aż po jakiś 5 minutach wlał mi jakiś płyn do środka i powiedział, że gotowe. Wzdychał przy tym jak lokomotywa, ale powiedział, że to bardzo precyzyjna i męcząca robota. Teraz mam nudności i zawroty głowy, nie wiem czy to normalne po takim badaniu. Prosze o radę, bo boję się, że coś jest nie tak.

No pewnie zrobił Ci inseminację i w ciąży jesteś sądząc po objawach.

Pinarda do stetoskop położniczy służący do wysłuchiwania bicia serca płodu.

Większych bzdur nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co to znaczy ufać bezgranicznie? Jak ci coś nie pasuje w lekarzu to więcej do niego nie idziesz. Proste. Tu chyba jakieś przewrazliwione idiøtki piszą które myślą że lekarz się zakochał w pacjentce bo jest miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

No pewnie zrobił Ci inseminację i w ciąży jesteś sądząc po objawach.

Pinarda do stetoskop położniczy służący do wysłuchiwania bicia serca płodu.

Większych bzdur nie słyszałam.

Spokojnie zapewne po prostu ją puknął i się spuścił na koniec. To normalne rutynowe badanie ginekologiczne, nie ma co histeryzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Spokojnie zapewne po prostu ją puknął i się spuścił na koniec. To normalne rutynowe badanie ginekologiczne, nie ma co histeryzować.

Wlał w nią płyn- to znaczy spermę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A co to znaczy ufać bezgranicznie? Jak ci coś nie pasuje w lekarzu to więcej do niego nie idziesz. Proste. Tu chyba jakieś przewrazliwione idiøtki piszą które myślą że lekarz się zakochał w pacjentce bo jest miły.

Autor  mówi o zaufaniu a nie zakochaniu .Głodnemu chleb na myśli 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

A co to znaczy ufać bezgranicznie? Jak ci coś nie pasuje w lekarzu to więcej do niego nie idziesz. Proste. Tu chyba jakieś przewrazliwione idiøtki piszą które myślą że lekarz się zakochał w pacjentce bo jest miły.

Póki co o zakochaniu nikt prócz Ciebie nic nie wspomniał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Póki co o zakochaniu nikt prócz Ciebie nic nie wspomniał .

Za mało tu przebywasz chyba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Za mało tu przebywasz chyba. 

W tym temacie nikt o zakochaniu nie pisze . Naczytałaś się fantazji małolatek, które psują opinie kobietom i być może budują fałszywe przekonanie lekarzy o pacjentkach . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

W tym temacie nikt o zakochaniu nie pisze . Naczytałaś się fantazji małolatek, które psują opinie kobietom i być może budują fałszywe przekonanie lekarzy o pacjentkach . 

To nie forum medyczne. Ani nie ten dział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

To nie forum medyczne. Ani nie ten dział. 

Odpowiednie forum i dział aby poruszyć kwestię zaufania .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość&&&

Nie możemy ufać lekarzowi .Ja swojemu ginekologowi ,powiedziałam o pewnej rzeczy a potem on ,pytał o to w obecności osób trzecich . Informacje ,które przekazuje lekarzowi w prywatnym gabinecie ,powinien zachować , tylko dla siebie . Teraz jestem mądrzejsza o to doświadczenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też się zawiodłam na swoim lekarzu .O szczegółach nie wspomnę ,bo to zbyt bolesne dla mnie .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×