O nie posiadaniu dzieci

Zwracam się do osób które uważają ze kobieta która nie chce mieć dzieci powinna uszanować jej wolę. Nie każdy chce mieć dzieci. Takie osoby niech zajmą się własnym nudnym życiem nie wiem czego brak ale na pewno szanowanie czyjejś woli. Nikt nie będzie żył pod dyktando usranej społeczności. Ludzie czemu wy jesteście toksyczni wpieprzacie się w nieswoje sprawy. Czy wam jest tak źle że musicie innym życie układać bo wasze jest do dupy. Kobiety które nie chcą mieć nic im nie dolega. Mają sposób na samotność dobrze im. Spełniają się zawodowo rozwijają pasje. Takim osobom proponuję terapię u psychologa bo ich życie jest nieudane. I to bardzo. Szanujcie zdanie innych. Wam nikt nie mówi jak macie żyć a kobiety bezdzietne zostawcie w spokoju. 

Zupełnie nie interesuje mnie to czy ktoś chce mieć dzieci czy nie. Nigdy nikogo nie namawiałam do posiadania potomstwa ale osobiście zanim zostałam matką wkurzały mnie pytania rodziny o to kiedy będziemy mieli dziecko. Teraz natomiast słyszę pytania o rodzeństwo ale ignoruje i nie odpowiadam

To jest tak osobista sprawa i decyzja, że nikt nie powinien się w to wtrącać, ani nic sugerować. Zwłaszcza jakieś starsze ciotki albo inni "doradzacze". Co oni chcą jeszcze może do łóżka wskoczyć i pomagać. 

To ogromny nietakt takie sugestie. Nawet według savoir-vivre pytanie o dzieci to temat zakazany! 

Macie racje, pytanie o przyszle dzieci to nietakt i nieraz zagladanie komus do lozka.Jak tak chca, to niech sie pytaja matek, czy moze potrzebuja czasem pomocy przy dziecku.Zaloze sie, ze na ten temat nikt nigdy nic nie napomknie

nie wiem co za znajomych i rodzinę macie, że zadają wam takie pytanie.