Powiedzieć obcej kobiecie o zdrajcach jej męża?

 

Ale się rozpędzilaś ! Sprawa nie dotyczy mnie .Od lat jestem z jednym partnerem i nie w głowie nam zdrady .Ale nie jedno w życiu widziałam i słyszałam .Ale wszystko przed Tobą koleżanko

Jak myślisz że za x lat zmienię swoje zdanie to się mylisz. Ja nie zezwalam na zdrady męża i jego nawrócenie(w tym przypadku ,,błaganie" o wybaczenie) skoro zdradził raz to zdradzi i kolejny,ja nie miałabym zamiaru zostać zarażona jakimś syfem. Od takich jak autorka i podobnych Tobie trzymam z daleka. Nie wróży to nic dobrego. 

 

Ale się rozpędzilaś ! Sprawa nie dotyczy mnie .Od lat jestem z jednym partnerem i nie w głowie nam zdrady .Ale nie jedno w życiu widziałam i słyszałam .Ale wszystko przed Tobą koleżanko

I nie pisalam dosłownie o Tobie,ale przywaliłaś się do mnie,sądząc iż nic nie wiem i jeszcze wszystko przede mną. No wszystko przede mną. Ale heh. Wytlumaczmy sobie jedno. Ja nie byłam i nie jestem desperatką,nie uzależniam swojego szczęścia ani życia od jednej osoby,zwłaszcza,gdy ta osoba nie miałaby do mnie szacunku ani godności. Bo ten człowiek też sam siebie nie szanuje. Bo zachowuje się jak męska prostytutka w formie free. A kto się tak panoszy szybko zostaje opanowany,dostając w gratisie choróbsko. Ja nie byłam wychowywana na zasadzie: bądź uległa,męczennicą,wybaczaj zdrady męża,on tylko się ,,bawi i korzysta i ewentualnie tylko zarazi czymś ;) ". Byłam wychowywana tak,że dwie osoby jak się kochają są razem,jeśli nie,coś nie gra to jak osoby dorosłe,rozstają się a nie szukają innych zabawek po kątach i bawią się w jakieś gierki. Jak ktoś zdradzi,trudno. Miał szansę,dla mnie taki ktoś jest skończony. Chociażbym nie wiem co obiecywał i ile sztabek złota dawał,ja nie dam kolejnej szansy. A kto od dziecka ma coś wpojone i ma WZORCE  z domu,ciężko od tego odstąpić czyż nie?;) Dziwi mnie,że piszesz to Ty,jako kobieta. Ale najwyraźniej jesteś wiekowa,o pokolenie pewnie dalej. Ale cóż :) Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz :) Dobrej nocy :) 

 

 

 Ale cóż Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz Dobrej nocy

 Od takich jak autorka i podobnych Tobie trzymam z daleka. Nie wróży to nic dobrego. 

Jak mnie wkurzają takie poematy .Nic nowego do tematu nie wnioslaś a finalnie skoncentrowałaś się na tym aby mi ubliżyć ,choć zapewniłam Cię ,że różnię się " nieco "od Autorki .Nie potrafisz konwersować w kulturalny sposób .Nie dziwi mnie to jednak .U niektórych jednostek ,brak argumentów wywołuje agresję i Ty jesteś jedną z nich .      

 

Jak mnie wkurzają takie poematy .Nic nowego do tematu nie wnioslaś a finalnie skoncentrowałaś się na tym aby mi ubliżyć ,choć zapewniłam Cię ,że różnię się " nieco "od Autorki .Nie potrafisz konwersować w kulturalny sposób .Nie dziwi mnie to jednak .U niektórych jednostek ,brak argumentów wywołuje agresję i Ty jesteś jedną z nich .      

 

Tym się różnisz że masz partnera.

To na ch/uj sie przywaliłaś do mnie skoro mamy osobne zdania? no właśnie.

 

Znam kobiety, które wiedzą o notorycznych zdradach swoich facetów ale nic z tym nie robią .Wiesz dlaczego ? bo boją się ,że od nich odejdą .Myślisz , że są głupie ? Nie ! One twierdzą , że ich kochają ,takich , jakimi są .

XDDD

Śmieszne. Nic dziwnego że faceci tacy są skoro m.in Ty zezwalasz na takie rzeczy. To idą w tango bo i tak wiedzą że im wybaczycie. Żałosne

 

Za wcześnie te walizki wystawiasz .Pożyjemy zobaczymy .                                                                                                    A teraz hipotetycznie rzecz ujmując .Twój facet Cię zdradza ,mówi Ci o tym  twoja koleżanka .Wy się godzicie ....

bo tak się dzieje w większości przypadków .Jak myślisz ,kto będzie Waszym wrogiem nr 1 ? Nie kto inny ,jak właśnie owa koleżanka.

Od tego się zaczęło. I napisałam że ja bym się z nim nie pogodziła. A Ty musiałaś kontynuować i wciskać mi wywody w stylu:,,co ty wiesz o życiu" Ile Ty masz lat? Pewnie pod 40stkę ..takie jak już są w stanie robić wywody o domniemanej miłości do partnera ktory zdradza :D Nie miałam zamiaru Ci ubliżyć,a jedynie pokazać to,że takie podejście jak Twoje jest poprostu głupie. Dlaczego? No pomyśl sobie sama. Facet zdradza. Ta mu wybacza bo go kocha. Miłość miłością ale takich rzeczy się nie wybacza. Bo on i tak będzie zdradzał,a wiedz,że do zarażeniem hivem krótka droga  Jako kobieta powinnaś to wiedzieć,dlaczego powinni się rozstać a nie brać dylematy miłosne pod uwagę. To nie bajka. Zakończmy tą dyskusję. Jak napisalam,dobrej nocy.

 

Tym się różnisz że masz partnera.

To na ch/uj sie przywaliłaś do mnie skoro mamy osobne zdania? no właśnie.

Uspokój się kobieto ,bo sądząc po sposobie wyrażania swoich myśli ,można by śmiało powiedzieć ,że pochodzisz z patologii społecznej .W każdym razie ,możesz mnie przeprosić .Jeszcze zdążysz nim pójdę spać .

 

Uspokój się kobieto ,bo sądząc po sposobie wyrażania swoich myśli ,można by śmiało powiedzieć ,że pochodzisz z patologii społecznej .W każdym razie ,możesz mnie przeprosić .Jeszcze zdążysz nim pójdę spać .

Nie mam za co Cię przepraszać,szczególnie takiej co się wymądrza bo ma X lat i zaraz do muzeum pójdze,a jeszcze w dodatku osoby która wybrania tych których nie powinna. i to kobieta Weź się nie pogrążaj,pilnuj męża czy czasem nie zdradza : D A w sumie i tak bys mu wybaczyla : D

 

Nie mam za co Cię przepraszać,szczególnie takiej co się wymądrza bo ma X lat i zaraz do muzeum pójdze,a jeszcze w dodatku osoby która wybrania tych których nie powinna. i to kobieta Weź się nie pogrążaj,pilnuj męża czy czasem nie zdradza : D A w sumie i tak bys mu wybaczyla : D

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem więc się nie dogadamy .Na domiar złego , jesteś agresywna , idź na terapię ,to Ci pomoże .                                                                                               Idę do pracy , będę tutaj dopiero wieczorem . 

 

Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem więc się nie dogadamy .Na domiar złego , jesteś agresywna , idź na terapię ,to Ci pomoże .                                                                                               Idę do pracy , będę tutaj dopiero wieczorem . 

Uwierz,że potrafię pisać z kulturą ;) Ale z takimi osobami,ktore szanują moje zdanie,mają swoje,inne,ale nie wciskają mi na siłę co robię za szybko,jak ktoś stary jest bo dużo słyszał i widział. Wybaczałabyś ok. Dla mnie to dziwne,ale ja mam inne zdanie i nie dopier.dzielaj się do każdego mojego tutaj wpisu,bo pisałam najpierw do autorki nie Ciebie.

 Ty mnie cytowałaś i na siłę wciskałaś swoje racje,na siłę,co napisalam swoje zdanie,Ty pisałaś odwrotnie ,,za szybko walizki odstawiasz...gdyby Cię facet zdradzil a wy byście się pogodzili"Napisałam,że byśmy się nie pogodzili,Ty dalesz swoje mądrości w moją stronę jak to znasz życie,ile widziałaś ile słyszałaś . Słuchaj,po 1 nie wciskaj innym swoich racji na siłę,jak nie chcą i wiesz że myślą inaczej niż Ty. Musiałam trochę agresywniej napisać byś się odczepiła - najdelikatniej pisząc bo zaraz się przywalisz do każdego słówka,a Ty dalej nie chcesz się odczepić,uczepiłaś się bo Ci się nudzi czy co?

Nie odpowiadaj na na to i tyle. Ale kobita musi się doczepiać za każdym razem. Żegnam.

Ostatnie słowo ,bo nie mam czasu . IDŹ NA TERAPIĘ , JESTEŚ AGRESYWNA PRAWIE W KAŻDYM TEMACIE .DOBRZR CI RADZĘ ! Nie odpisuj !

 

Ostatnie słowo ,bo nie mam czasu . IDŹ NA TERAPIĘ , JESTEŚ AGRESYWNA PRAWIE W KAŻDYM TEMACIE .DOBRZR CI RADZĘ ! Nie odpisuj !

Idź idź do tej pracy,albo leć bo nie zdążysz,tak się angazujesz w odpisywanie i radzenie innym,leć tylko sie nie potknij po drodze

Nie