Dostałam ofertę pracy pomóżcie

Dostałam ofertę stażu w urzędzie pracy. Praca od 7 do 16. I teraz zaczynają się schody. Nie mam z kim zostawić dziecka, ma 7 lat. Samego nie zostawię go w domu,  do szkoły jest kawałek drogi. Mąż też pracuje od 7 rano. Z jednej strony żal mi tej oferty, bo z reguły w takich miejscach ciężko o staż  czy pracę. Z drugiej strony nie mam nikogo kto by mi pomógł przy dziecku. Świetlica jest od 7:30. Co robić?

Może spróbuj porozmawiać z potencjalnym przełożonym czy nie mogłabyś zaczynać pracy od 8. Generalnie staż powinien trwać 8 godzin dziennie, może akurat się zgodzą. 

Wcale bym tam nie poszła za ten marny tysiąc.Użerać się ze szlachtą.

Mąż nie chce żebym szła na ten staż, nie będzie mnie cały dzień. Czyli dziecko do 16 będzie na świetlicy. Ciężka sprawa..... Nie wszystko jest tak łatwe.

Może jakaś mama z klasy twojego syna zgodzi się przechować i zaprowadzić ci dziecko do szkoły, a później odebrac? Ja tak robię z młodszym, bo ma tylko 4h przedszkola.

Umówiliśmy się do stawki, a że płacę bardzo niewiele, to staram sie kupic tez jakies przekąski dla dzieci itd. 

Problem jest taki,że musiałabyś szybciej budzić dziecko i zawozic do tej osoby.

Inna opcja- sąsiadka na emeryturze

Zgadzam sie tez z tym,że warto zapytać pracodawce o czy możesz zaczynać później..Ale znając życie to nie pyknie

Bardzo trudno ogarnąć zycie w takiej sytuacji

Albo maz w pracy sie dogada, że jakis czas bedzie przychodził pozniej i pozniej wychodzil, albo ty. 

Jest opcja niania, sasiad ale to tez kosztuje a na stazu nie zarobisz. 

Istotne tez jak bardzo potrzebujesz pracy tej akurat, a nie innej. Skoro dziecko ma 7 lat a ty idziesz na staz, to wydaje sie, ze dluga mialas przerwe w pracy i warto juz wrocic na rynek i zrobic wszystko by sie udalo. 

Jak ja Cie rozumiem autorko . Już widzę jak sąsiad będzie codziennie dziecko pilnował .. mam trzylatka, jedyna praca jaką mogę podjąć to taka od 8 -16  takiej też szukam. Nikogo do pomocy. Nikogo kto by odebrał. Dramat. Powodzenia.