Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anastazja24

Żonaty facet.

Polecane posty

Mam dość duży problem. Spotykam się od ponad roku żonatym facetem. Kończyłam to już parę razy, niestety jak się spotkaliśmy to i tak kończylo się na jednym. On jest ode mnie starszy o 18 lat. Wiem, że mając jego nie chce poznawać nikogo innego bo mam zapewniony sex, mam dla niego czas, a z drugiej strony teraz mam najlepsze lata życia i może być mi trudniej później znaleźć miłość życia. Jak mam skończyć z nim skoro my nawet dnia nie mieliśmy bez smsa!? Codzienne rozmowy przez telefon, smsy   spotkania minimum 2 w tygodniu. Czuję się strasznie rozbita emocjonalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zakończ to...postaraj się. Ba pewno nie odejdzie od żony. Ma Cię tylko do seksu . Z jego strony wątpię aby były jakieś uczucia.  A tym bardziej obietnice. Nie warto. Już tu był wątek jak  dziewczyny chciały odejść od kochanków...jak to trudno wykonać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zakończ to...postaraj się. Ba pewno nie odejdzie od żony. Ma Cię tylko do seksu . Z jego strony wątpię aby były jakieś uczucia.  A tym bardziej obietnice. Nie warto. Już tu był wątek jak  dziewczyny chciały odejść od kochanków...jak to trudno wykonać....

Oj, wiem że nie odejdzie. Ale naprawdę trudno odejść, to on w tym,, trójkącie,, jest na pozycji wygranej. Ja zostanę z niczym wiem to, a w to brnę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Spotykam się od ponad roku żonatym facetem

Bez komentarza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Miało być,, z żonatym,,. Przez telefon pisze. 

Tutaj chyba nie chodziło o literowke tylko to że jesteś wyrachowaną suką 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą fajnie tak bawić się zużytą i cudzą zabawką? Nie stać Cie na nowe i własne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja nie rozumiem co takiego w sobie mają żonaci faceci xdd Jara was to czy jak ? 😁

Wiesz to coś na zasadzie że zakazany owoc smakuje lepiej. Może chęć podbudowania swojego ego "to ja jestem tą lepszą, do której ucieka". Kochanki mają dziwne poczucie swojej jakże niskiej wartości bo myslą że są lepsze a tak naprawde powinny znać swoje miejsce w szeregu i wiedziec że są tą drugą, że to one są gorszymi bo służą tylko do zabawy. Jednak ja tego nie rozumiem, bo bym wstydzila bawić sie cudzą zabawką. 

Zresztą nawet nie chce zagłębiać się w tym temacie bo lekko mówiąc, nie przepadam za takimi odmianami płci żeńskiej 😒

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Najprawdopodobniej jest tak jak piszesz 🔥 Też gardzę takimi ludźmi to się wpier** między wódkę a zakąskę .

Spokojnie, prędzej czy później karma ją dopadnie, na szczęście. 

A poza tym śmiać mi sie chce z tych tępych dzid bo one nie wiedzą w co sie pakują. Nie wiedzą do czego zdolna jest zdradzona żona. Do czasu 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale co jak co ale mężulek też święty nie jest 😁 Takiemu to tylko najeb** garści i patrzeć czy równo puchnie 😛

No i tu w punkt.  Taki jest nie warty złamania paznokcia jak już tej kochance będzie się chciało oczy wydrapać za tego  śmie.cia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale co jak co ale mężulek też święty nie jest 😁 Takiemu to tylko najeb** garści i patrzeć czy równo puchnie 😛

O tym to nawet szkoda sie wypowiadać. Ku.tas z niego i zasługuje na to co napisałeś ewentualnie na obcięcie przyrodzenia. 

I to jest druga rzecz ktora w takich historiach mnie bawi. Ta druga zawsze liczy na happy end ale nie zdaje sobie sprawy że kur.ewskie nasienie pozostaje już zawsze. I jak ona wskoczy na miejsce żony to jej poprzednie miejsce długo puste nie pozostanie i wskoczy tam nowa dziunia która także będzie liczyła na happy end 😁 Błędne koło forever 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Dlatego hetero to zero. Tylko związki homo mają przyszłość. Wiesz 🏳️‍🌈

😂😂😂

Jasne. Świetlana przyszłość do momentu w którym nie umrzecie na hiv. 

A tak na poważnie to nie denerwuj ludzi i nie wywołuj burzy na noc. Chcecie to się pedałujcie. Nikt nikomu w łóżko zaglądać nie powinien. Ale skoro chcecie tolerancji od nas to chociaż odnoście się z szacunkiem o ludziach "innych" od Was, i traktujcie nas tak jak sami chcecie być traktowani. Bo później płacz i zgrzytanie zębów że ludzie są nie tolerancyjni. Ale czytając zdania typu "hetero to zero" az chce sie rzec, że sami sie o nie tolerancje prosicie 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Hej. Choroby to problem. Masz racje. Ostatnio mnie tu nie było, bo nie miałem głowy do forum. Poderwałem młodego licealiste, był strasznie ciasny, robiliśmy to bez prezerwatywy, on przed nie zrobił lewatywy, a ja wkładałem bardzo energicznie i zerwałem sobie wędzidełko. Wdało się bolesne zakażenie i musiałem przyjmować zastrzyki. Niemiła sprawa 😢 Wiesz. 

Oj to słabiutko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mam dość duży problem. Spotykam się od ponad roku żonatym facetem. Kończyłam to już parę razy, niestety jak się spotkaliśmy to i tak kończylo się na jednym. On jest ode mnie starszy o 18 lat. Wiem, że mając jego nie chce poznawać nikogo innego bo mam zapewniony sex, mam dla niego czas, a z drugiej strony teraz mam najlepsze lata życia i może być mi trudniej później znaleźć miłość życia. Jak mam skończyć z nim skoro my nawet dnia nie mieliśmy bez smsa!? Codzienne rozmowy przez telefon, smsy   spotkania minimum 2 w tygodniu. Czuję się strasznie rozbita emocjonalnie. 

Klasycznie: kryzys lat 40, chęć dowartościowania się młodszą, olej go, na pewno się bawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

 

Spokojnie, prędzej czy później karma ją dopadnie, na szczęście. 

A poza tym śmiać mi sie chce z tych tępych dzid bo one nie wiedzą w co sie pakują. Nie wiedzą do czego zdolna jest zdradzona żona. Do czasu 😎

Autorka jest wolna, ma prawo robić co chce, nie ma zobowiązań. Facet jest skończonym dupkiem, bo te zobowiązania ma i zdradza żonę. Nie skomentuję autorko twojego zachowania, bo musisz mieć bardzo słaby kręgosłup moralny, skoro nie przeszkadza ci, że facet bzyka i ciebie i swoją żonę i może inne. I w takim układzie tkwisz. Pewnie gdyby nie ty to znalazłaby się inna, która nadstawiłaby tyłek. Nie ma co atakować autorkę. Osobiście także mnie to brzydzi, lecz to facet jest tu winny, to on ma zobowiązania i jest w relacji, a się puszcza. Autorka nie ma żadnych zobowiązań. Nie bardzo rozumiem ten temat. Skoro nie chcesz z nim związku, wiesz, że to układ opierający się tylko na seksie na czas znalezienia kogoś na poważnie - a czego nie jesteś w stanie -przez relację w której obecnie tkwisz- zrobić, to zerwij raz, a konkretnie. Nie spotykaj się i nie dopuszczaj do spotkań? Albo nadal rób za kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mi nie przeszkadza, że żonę bzyka. To jednak ona jest na pierwszym miejscu. Tylko chodzi o to, że uzależniłam się od niego w jakiś sposób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No właśnie mi nie przeszkadza, że żonę bzyka. To jednak ona jest na pierwszym miejscu. Tylko chodzi o to, że uzależniłam się od niego w jakiś sposób. 

Jaki to jest niski upadek moralności. 

Ja nie doradze, bo jestem ostatnią osobą która wspierała by tą która wpier.dala sie między dwoje. 

Ktoś wyżej wspomniał o mężczyźnie. O mężczyźnie wypowiedziałam się wyżej, to nie zaprzeczalne że jest on ku.tasem a żonka powinna się dowiedzieć i wywalic to to na zbity pysk. Bo takim sie za dobrze wiedzie, ale też do czasu 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ale mi nie chodzi o jego żonę. Chodzi, że jestem trochę uzależniona od niego. 

To udaj się do jakiegoś terapeuty od uzależnień... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

proste facet jest podly zly i wyrafinowany cyniczny to najbardziej kreci kobiety nawet te uwazajace ze nie tknely by zonatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja najgorsza. Dużo facetów zdradza i to jest normalne. Mi chodzi o to, co zrobić, jak się z niego wyleczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

proste facet jest podly zly i wyrafinowany cyniczny to najbardziej kreci kobiety nawet te uwazajace ze nie tknely by zonatego

🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, ja najgorsza. Dużo facetów zdradza i to jest normalne. Mi chodzi o to, co zrobić, jak się z niego wyleczyć. 

On jest większym dnem niż Ty jako kochanka, to nie zaprzeczalne. 

Jednak ciężko Ci będzie znaleźć osoby które zwrócą w tej sytuacji uwage na Ciebie. Wiadomo że na forum dzieli się na dwie części. Jest tutaj odpad. Ale odpady nie wchodzą na wątki gdzie trzeba przeczytać więcej niż jedno zdanie. 

Reszta to normalni użytkownicy, a większość normalnych ludzi będzie na tyle mocno raziło Twoje postępowanie że nie dadzą rady Ci pomóc. 

Ja jedyne co moge Ci radzić to albo zerwij z rozsądku zanim żona sie dowie, albo tkwij dalej w tym i czekaj aż żona sie dowie. Druga propozycja jest o tyle niebezpieczna że żona zrobi Ci jesień średniowiecza. Wkurzona żona to masakra, ale zdradzona to piekło. Dla niego to pół biedy, ale taka nasza natura że zrobimy  także wszystko żeby zniszczyć rywala. 

Ja Ci mówię jako ta lepsza, mądrzejsza i bardziej pokrzywdzona czyli zdradzona żona. Uciekaj póki możesz, i to jedyna rada jaką ja Ci moge dac 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mam dość duży problem. Spotykam się od ponad roku żonatym facetem. Kończyłam to już parę razy, niestety jak się spotkaliśmy to i tak kończylo się na jednym. On jest ode mnie starszy o 18 lat. Wiem, że mając jego nie chce poznawać nikogo innego bo mam zapewniony sex, mam dla niego czas, a z drugiej strony teraz mam najlepsze lata życia i może być mi trudniej później znaleźć miłość życia. Jak mam skończyć z nim skoro my nawet dnia nie mieliśmy bez smsa!? Codzienne rozmowy przez telefon, smsy   spotkania minimum 2 w tygodniu. Czuję się strasznie rozbita emocjonalnie. 

Tak jak Ci radzą, nie pisz , nie dzwoń,zerwij kontakt. Wiem , że to trudne. Ale  najlepiej będzie jak skupisz się na sobie. Zajmij się czymś, najlepiej tym co lubisz ,co daje Ci kopa ,tak by nie myśleć o nim.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponizasz się i to mocno. Raz, że żonaty, 2 że i 18 lat starszy. 

Masz seks, i co z tego? Masz go kogo z zajętym, dla ciebie za starym facetem, który ciebie wygrzmoci i wieczorem wtuli się w żonę. 

Dla czego nie uszanujesz siebie i swojego przyszłego partnera? 

Popracuj nad samooceną, bo musi ona sięgać dna, skoro decydujesz się na seks bez zobowiązań że żonatym staruchem w najlepszych latach życia. 

A jak skończyć? Raz na zawsze, usuń numer, zablokuj i nie kontaktuj się nigdy więcej. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ponizasz się i to mocno. Raz, że żonaty, 2 że i 18 lat starszy. 

Masz seks, i co z tego? Masz go kogo z zajętym, dla ciebie za starym facetem, który ciebie wygrzmoci i wieczorem wtuli się w żonę. 

Dla czego nie uszanujesz siebie i swojego przyszłego partnera? 

Popracuj nad samooceną, bo musi ona sięgać dna, skoro decydujesz się na seks bez zobowiązań że żonatym staruchem w najlepszych latach życia. 

A jak skończyć? Raz na zawsze, usuń numer, zablokuj i nie kontaktuj się nigdy więcej. 

 

Żeby to było takie łatwe.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

takie relacje sa ciezkie

Trudno sie z nich uwolnic

Pewnie zleci Ci sporo czasu zanim sie oduzaleznisz albo nigdy to nie nastapi ale na pewno zle wplynie na przyszle relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×