Ideał mężczyzny - jaki?

Jaki jest dla was laski ideał mężczyzny? 

Dobra. Nie ma ideałów, ale jaki jest dla was taki wymarzony?

Ja zawsze patrzyłam na wygląd, ale od jakiegoś czasu totalnie mi się to odmienilo. To znaczy wiadomo, że to też jest ważne, ale jednak zdecydowanie bardziej patrzę na charakter. Wygląd schodzi na dalszy plan. 

A więc... Dla mnie taki ideał mężczyzny to taki który jest zdecydowany, pewny siebie, ma jak to się mówi "jaja", kobieta musi czuć się przy mężczyźnie bezpieczna, musi być silny, nie tylko fizycznie ale i w umyśle silna psycha, wiecie o mi chodzi. Poza tym dobrze jak potrafi okazywać uczucia, być wrażliwy, ale wiadomo, zbyt romantyczny to też źle. Dla mnie przynajmniej. Facet to facet - musi być twardy. Np nie lubię takich standardowych zachowań jak rozsypywanie płatków róż, oświadczyny pod wieża Eiffla (dobra trochę się rozpedzilam), ale to po prostu już oklepane i zbyt romantyczne. Musi także być zaradny. Chodzi mi o to by nie miał dwóch lewych rąk. Potrafił też sam czasem coś ugotować, zrobić tą kolacje czy śniadanie, naprawić coś w domu itd. I na koniec taka jedna z najważniejszych dla mnie cech to poczucie humoru. Nie lubię smutasów, nudziarzy. Musi się coś dziać. Może być to nawet czarny humor, byle jakiś był.

I teraz moje pytanie, czy ktoraś na swój ideał trafiła? Ja chyba za dużo wymagam.

Mężczyźni którzy weszli w ten post - potraktujcie to jako poradnik

Żaden!

 

I teraz moje pytanie, czy ktoraś na swój ideał trafiła? Ja chyba za dużo wymagam.

No właśnie, wydawałoby się, że trafiłam na fajnego faceta. Odpowiedzialnego, zaangażowanego w związek, dbającego o mnie. Jedynym minusem jest zazdrosna była żona, jak pies ogrodnika. 

 

No właśnie, wydawałoby się, że trafiłam na fajnego faceta. Odpowiedzialnego, zaangażowanego w związek, dbającego o mnie. Jedynym minusem jest zazdrosna była żona, jak pies ogrodnika. 

Skoro była, to nie ma co się przejmować raczej

 

Skoro była, to nie ma co się przejmować raczej

Jego zachowanie nie wskazuje na to, że była miałaby na powrót stać się obecną, ale jednak mam tę obawę. 

 

(...) Ja chyba za dużo wymagam.

Przepraszam, że zapytam... ale co w takim razie Ty możesz zaoferować takiemu "idealnemu" mężczyźnie? Czy choć 3/4 tego, czego oczekujesz? 

Nie ma idealnych facetow na tym świecie, niestety.

Na pewno nie facet który swoimi zachowaniami doprowadza kobietę do wieloletniej depresji,samotności i załamania nerwowego 

 

Hm...ideał mezczyzny...(idealy Nie istnieja) ale wymarzony...:

Wyglad Bez znaczenia (Szczuply i wyzszy ode Mnie)charakter; Mily,kulturalny,uczciwy,szczery,opiekunczy, mowiacy Prawde,wrazliwy (ale Nie za bardzo), malomòwny ale konkretny,mial silna psyche,interesowal sie Mna i niekiedy mymi sprawami,pomocny. Wierzacy i praktyk. katolik, Bez zadnych Nałogow. Wyksztalcenie; Conajmniej Srednie. Mile widziane prawko (ja Nie mam),stała praca (Zarobki nieistotne),nie musi miec swego mieszkania (chociaz ja tez mieszkam u obcej osoby).

Zeby zaakceptował Mnie taka jaka jestem i moja Niepelnosprawnosc. (Wolny,bez bagazu,nie karany) to chyba tyle...(?) (od 25l do 30l)

Lubiacy : Zwierzeta, Historia, Biologia,Spacery po lesie,Myslistwo/Łowiectwo,muzyka, tv.

to cały ja

 

Szczególnie wierzący i niekarany Chcesz niepełnosprawną żonę? Dziecka nie, a żonę tak. Ciekawe. Ale spoko, to się chwali

to moje marzenie - poślubić kobietę która musi odżywiać się przez rurkę i hodować ją w domu jak roślinkę.

 a przystojny bad boy 10 /10?

 

Jaki jest dla was laski ideał mężczyzny? 

Dobra. Nie ma ideałów, ale jaki jest dla was taki wymarzony?

Ja zawsze patrzyłam na wygląd, ale od jakiegoś czasu totalnie mi się to odmienilo. To znaczy wiadomo, że to też jest ważne, ale jednak zdecydowanie bardziej patrzę na charakter. Wygląd schodzi na dalszy plan. 

A więc... Dla mnie taki ideał mężczyzny to taki który jest zdecydowany, pewny siebie, ma jak to się mówi "jaja", kobieta musi czuć się przy mężczyźnie bezpieczna, musi być silny, nie tylko fizycznie ale i w umyśle silna psycha, wiecie o mi chodzi. Poza tym dobrze jak potrafi okazywać uczucia, być wrażliwy, ale wiadomo, zbyt romantyczny to też źle. Dla mnie przynajmniej. Facet to facet - musi być twardy. Np nie lubię takich standardowych zachowań jak rozsypywanie płatków róż, oświadczyny pod wieża Eiffla (dobra trochę się rozpedzilam), ale to po prostu już oklepane i zbyt romantyczne. Musi także być zaradny. Chodzi mi o to by nie miał dwóch lewych rąk. Potrafił też sam czasem coś ugotować, zrobić tą kolacje czy śniadanie, naprawić coś w domu itd. I na koniec taka jedna z najważniejszych dla mnie cech to poczucie humoru. Nie lubię smutasów, nudziarzy. Musi się coś dziać. Może być to nawet czarny humor, byle jakiś był.

I teraz moje pytanie, czy ktoraś na swój ideał trafiła? Ja chyba za dużo wymagam.

Mężczyźni którzy weszli w ten post - potraktujcie to jako poradnik

Odnoszę wrażenie, że taki właśnie mi się trafił Nie mogę narzekać na całokształt.

 

to cały ja

Hahaha Przeoczyłeś słowo katolik więc już na starcie jesteś skreślony

 

Hahaha Przeoczyłeś słowo katolik więc już na starcie jesteś skreślony

no katolikiem jestem niezależnie od tego czy mi się to podoba czy nie. takie jest prawo kanoniczne.

tak właściwie z tych wszystkich rzeczy to jestem jedynie katolikiem.

 

tak właściwie z tych wszystkich rzeczy to jestem jedynie katolikiem.

Z nazwy tylko więc się nie liczy

 

Z nazwy tylko więc się nie liczy

no nie, to jest regulowane przez akty prawne więc nie z nazwy tylko.

Ideał mężczyzny - jaki?   bez cienia wątpliwości jest nim król Zygmunt Stary 

 

no nie, to jest regulowane przez akty prawne więc nie z nazwy tylko.

Ujęłam to w potocznym znaczeniu. Chyba nie będziemy teraz przerzucać się aktami i formułkami? Co?

 

Ujęłam to w potocznym znaczeniu. Chyba nie będziemy teraz przerzucać się aktami i formułkami? Co?

gdybym chciał zaprzeczyć temu że jestem katolikiem to tak jakbym chciał zaprzeczyć temu że jestem polakiem albo że jestem mężczyzną. to są rzeczy na które nie ma się wpływu. get real, nikt tu nie ma 16 lat.

 

Ideał mężczyzny - jaki?   bez cienia wątpliwości jest nim król Zygmunt Stary 

ja bym stawiał na włada trzeciego.

 

gdybym chciał zaprzeczyć temu że jestem katolikiem to tak jakbym chciał zaprzeczyć temu że jestem polakiem albo że jestem mężczyzną. to są rzeczy na które nie ma się wpływu. get real, nikt tu nie ma 16 lat.

O rety No dobrze Jesteś katolikiem, ale nie praktykującym. Dobrze myślę? Nie o takiego ,,katolika" tej dziewczynie chodzi

 

ja bym stawiał na włada trzeciego.

ale Władek III nie jest drukowany na dwu setce 

 

ale Władek III nie jest drukowany na dwu setce 

mocny argument.

 

ale Władek III nie jest drukowany na dwu setce 

Tryskasz humorem, ale zmień profilowe

 

Tryskasz humorem, ale zmień profilowe

czyżby nawet taki przystojniak o południowej urodzie  ci sie nie podobal ?

 

czyżby nawet taki przystojniak o południowej urodzie  ci sie nie podobal ?

Kierunki świata ci się pomyliły

Taki, który w pełni cię akceptuje razem z twoimi wszystkimi wadami. A Ty w pelni akceptujesz jego. Taki, który chce dla Ciebie dobrze i cię wspiera, ciągnie cię w górę i w Ciebie wierzy. Traktuje cie jak partnerke.

 

Jaki jest dla was laski ideał mężczyzny? 

Dobra. Nie ma ideałów, ale jaki jest dla was taki wymarzony?

Ja zawsze patrzyłam na wygląd, ale od jakiegoś czasu totalnie mi się to odmienilo. To znaczy wiadomo, że to też jest ważne, ale jednak zdecydowanie bardziej patrzę na charakter. Wygląd schodzi na dalszy plan. 

A więc... Dla mnie taki ideał mężczyzny to taki który jest zdecydowany, pewny siebie, ma jak to się mówi "jaja", kobieta musi czuć się przy mężczyźnie bezpieczna, musi być silny, nie tylko fizycznie ale i w umyśle silna psycha, wiecie o mi chodzi. Poza tym dobrze jak potrafi okazywać uczucia, być wrażliwy, ale wiadomo, zbyt romantyczny to też źle. Dla mnie przynajmniej. Facet to facet - musi być twardy. Np nie lubię takich standardowych zachowań jak rozsypywanie płatków róż, oświadczyny pod wieża Eiffla (dobra trochę się rozpedzilam), ale to po prostu już oklepane i zbyt romantyczne. Musi także być zaradny. Chodzi mi o to by nie miał dwóch lewych rąk. Potrafił też sam czasem coś ugotować, zrobić tą kolacje czy śniadanie, naprawić coś w domu itd. I na koniec taka jedna z najważniejszych dla mnie cech to poczucie humoru. Nie lubię smutasów, nudziarzy. Musi się coś dziać. Może być to nawet czarny humor, byle jakiś był.

I teraz moje pytanie, czy ktoraś na swój ideał trafiła? Ja chyba za dużo wymagam.

Mężczyźni którzy weszli w ten post - potraktujcie to jako poradnik

masz porąbane oczekiwania, powodzenia z kotem, winem i serialami

 

masz porąbane oczekiwania, powodzenia z kotem, winem i serialami

Aaa ... Ukuło?