kiedy ten sku;r;w;iel zdechnie tygrys chce brykać na spacerku

po sklepach, nawet na basen bym poszła, do dentysty! dawno nie byłam, no i ogólnie na spacer bez strachu przed ludźmi z maseczką na ryju

ktoś coś? ktoś się zna na tym, kiedy to się skończy?

 

Moja mama nie chce maski nosić

i słusznie. wygugluj sobie co na ten temat mówi profesor Gut

nie wolno tego nosić, chyba że potem to spalisz, albo wiesz, że jesteś chory, albo jesteś lekarzem

 

Spoko, ja nie wiem, czy będę mogła na terapię chodzić, a dopiero ją zaczęłam. Odwołane badanie, a które czekałam 2 miesiące... Będę siedzieć i gnić, jak przez ostatnie lata życia i użerać się jeszcze z problemami innej osoby, która ma chol/erną kwarantannę w szpitalu dla czubków, kończą mu się fajki, nikt go nie może odwiedzać i musi w kiblu palić. Weźcie mnie już stąd zabierzcie, co.

ale jak siedzi ta osoba w psychiatryku, to jaki masz Ty z nią problem, skoro jej nie odwiedzasz? współczuję sytuacji

a terapia na nfz? prywatnie to może dałoby się przez skype. behawioralno-poznawcza

aha

Lepiej w gumki się także zabezpieczyć.  Bo gdy będzie kwarantanna to się wszyscy będą mnożyć jak króliczki.  Po 9 MSC siedzenia w domu 50 % kobiet będzie w szpitalu ale na porodówce

 

tygryś

 

po sklepach, nawet na basen bym poszła, do dentysty! dawno nie byłam, no i ogólnie na spacer bez strachu przed ludźmi z maseczką na ryju

ktoś coś? ktoś się zna na tym, kiedy to się skończy?

Pewnie jeszcze z dwa tygodnie i będzie się uspokajać.