Nie widoczny pęcherzyk ciążowy w 5 tyg + (3dni) proszę o radę

Witam, 

3 dni po spodziewanym terminie miesiączki wyszedł mi pozytywny test ciazowy z tym, że druga kreska była blada. Akurat miałam umowioną wizytę u ginekologa i wypadło, że był to 5 tydzień i 3 dni od OM, tak też wyliczył lekarz, lecz na USG nie było widać pęcherzyka ciążowego :( lekarz powiedział tylko, ze endometrium jest ciążowe, czy to normalne? Czy ktoś tak miał? Wszędzie słyszę i czytam, że już dawno powinno być go widać.. Boję się, że może być to ciąża pozamaciczna. Aaa i na drugi dzien od wizyty zrobiłam beta hcg i wyniosła 1258 czyli według wskaźnika 5z6 tydzień..

Bardzo się martwię  :(

U mnie w tygodniu 5+0 był już 8milimetrowy pęcherzyk

No właśnie dlatego bardzo mnie to dziwi i martwi, że nie było jeszcze nic widać. Pojde powtórzyć dzisiaj betę czy wzrasta w ogole 

Mi lekarz dopiero po 6 tyg potwierdził pęcherzyk. Wcześniej nie było nic widać. Czekaj cierpliwie:)

U mnie niestety też nie było widać,  usłyszałam to samo że endometrium ciążowe,  tydzień później wylądowałam w szpitalu z pozamaciczną 

Chciałaś zobaczyć już nóżki i rączki ?Cierpliwość jest tu jak najbardziej wskazana, nawet jakby był pęcherzyk to byś myślała czy nie pusty, jakby był zarodek to byś myślała a gdzie serce????Co jeśli to nie będzie żywa ciąża.Mniej internetu więcej cierpliwość ci życzę.

Ja 5+3 miałam już serduszko. 
powtorz bete. Jeśli ciąża jest pozamaciczna będzie bardzo mały przyrost. U mnie było to bodajże z 207 na 220 po 48godzinach (w ciąży pozamacicznej, w obecnej 5+3 miałam serduszko nie robiłam bety)

 

Chciałaś zobaczyć już nóżki i rączki ?Cierpliwość jest tu jak najbardziej wskazana, nawet jakby był pęcherzyk to byś myślała czy nie pusty, jakby był zarodek to byś myślała a gdzie serce????Co jeśli to nie będzie żywa ciąża.Mniej internetu więcej cierpliwość ci życzę.

Bez przesady z rączkami i nóżkami Może i masz rację, pewnie bym się doszukiwała wszystkiego, dlatego jak beta będzie prawidłowo wzrastać, do gina pójdę za min. 2 tygodnie.

Dzięki za odpowowiedzi

W sumie przy 1000 becie pęcherzyk powinien być widoczny ale może słabszy sprzęt czy coś,  powtórz bete i sprawdź przyrost.  Jak będzie coś nie tak leć do gina albo na ip bo z pozamaciczną nie ma żartów 

Na usg byłam i nie było nic widać, A na następny dzień bete mialam 1258, wiec moze dzien wcześniej beta była mniejsza, dlatego nie było nic widać, no nie mam pojęcia   Przyrost bety był aż o 124% wiec chyba narazie uzbroję się w cierpliwość i poczekam grzecznie na wizytę.

 

Na usg byłam i nie było nic widać, A na następny dzień bete mialam 1258, wiec moze dzien wcześniej beta była mniejsza, dlatego nie było nic widać, no nie mam pojęcia   Przyrost bety był aż o 124% wiec chyba narazie uzbroję się w cierpliwość i poczekam grzecznie na wizytę.

Trzymam kciuki żeby Wszytsko było dobrze.  Ale obserwuj się jakbyś miała jakiekolwiek mocniejsze bóle leć na ip 

Dziekuje bardzo! Wiem, wiem narazie nic kompletnie mnie nie boli i nie czuję się, żebym była w ciąży. A czy w 6/7 tyg były by już jakieś objawy ciaży pozamacicznej czy na to nie ma reguły? 

Ja miałam normalne objawy normalnej ciąży , tydzień po terminie miesiączki dostałam krwawienia i myślałam że to poronienie samoistne z tym że nie ustępowalo A beta rosła lecz nierownomiernie.  Mojej ciąży pozamacicznej nawet nie było widać na usg . 

Nie nakręcaj się niepotrzebnie jak beta ładnie rosnie to będzie dobrze . Daj znać jak się sytuacja rozwinie 

Spokojnie, u mnie pęcherzyk pojawił się dopiero w 6 tygodniu. Najlepszym sposobem (przynajmniej moim zdaniem) jest powtórzenie Beta HCG. Jeśli przyrost jest "skokowy" to wszystko jest okey. Ja na pierwszym badaniu (środa) miałam 428, a na drugim(piątek) 1276 także różnica spoooora.. w tak wczesnej ciąży zdecydowanie lepiej kierowac się wynikiem, niż USG ...

Dziękuję bardzo! Mam nadzieję, że za tydzień na usg, już zobaczę coś więcej. Beta przyrasta prawidłowo, więc jestem o wiele spokojniejsza. Dam znać jak rozwinie się sytuacja. 

Nie bój się, nie słuchaj ani nie czytaj głupot, nie przejmuj się, że u innych w piątym tygodniu było coś, czego Ty nie masz. Ja przeżyłam smutne dwa tygodnie na początku ciąży, baba (bo tego ginekologiem nie nazwę) mi powiedziała, że widzi pęcherzyk i może, ale to MOŻE coś się z tego rozwinie i mam się nie nastawiać. Tak mi dokładnie powiedziała. Płacz, nerwy, ...yczne szukanie pocieszenia na kafe i babyboom, a dzisiaj mój MOŻE pęcherzyk wali mnie równo w nerki i za dwa tygodnie wychodzi. 

Tak naprawdę pozostaje Ci tylko czekanie, rób wszystko, żeby się czymś zająć i nie myśleć. To się łatwo mówi, ale to jedyne, co możesz zrobić. Idź za dwa tygodnie do INNEGO gina i zobacz co będzie Trzymam kciuki! 

Cześć daje znać co tam u mnie wyszło, ponieważ mamy taką sytuację, a nie inną z tym koronavirusem, więc odwołali mi wizytę w przyszłym tygodniu, dzwoniłam do innych lekarzy i jeden zgodził się mnie przyjąć, ale już dzisiaj, bo w przyszłym tygodniu nie miał jak. Poszłam i według OM jest 6 tyg i 5 dni, jest pecherzyk ciążowy umiejscowiony w macicy, jest również, pecherzyk zóltkowy, ale nie ma zarodka, gdzie na tym etapie powinien już być i pecherzyk jest za mały, więc ktoś tu dobrze napisał, że znowu będę się martwić. Ciaza ewentualnie może być młodsza o 3 dni innej opcji nie ma, więc muszę czekać kolejne 2 tygodnie czy zarodek się w ogole pojawi ehh.. na starość robię się straszna tym zamartwianiem

Nie stresuj się, to brzmi strasznie głupio i nieczule, ale nic nie możesz zrobić. Prawda jest taka, że od teraz do końca życia będziesz się martwić o swoje dziecko. Teraz się zaczęło i nigdy się nie skończy. Może to jakaś pociecha? Trzymam kciuki i czekam na info

 

Nie stresuj się, to brzmi strasznie głupio i nieczule, ale nic nie możesz zrobić. Prawda jest taka, że od teraz do końca życia będziesz się martwić o swoje dziecko. Teraz się zaczęło i nigdy się nie skończy. Może to jakaś pociecha? Trzymam kciuki i czekam na info

Oj tak, święte słowa! Ja również trzymam kciuki, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze ! Trzymaj się i nie daj zwariować przede wszystkim.

 

Cześć daje znać co tam u mnie wyszło, ponieważ mamy taką sytuację, a nie inną z tym koronavirusem, więc odwołali mi wizytę w przyszłym tygodniu, dzwoniłam do innych lekarzy i jeden zgodził się mnie przyjąć, ale już dzisiaj, bo w przyszłym tygodniu nie miał jak. Poszłam i według OM jest 6 tyg i 5 dni, jest pecherzyk ciążowy umiejscowiony w macicy, jest również, pecherzyk zóltkowy, ale nie ma zarodka, gdzie na tym etapie powinien już być i pecherzyk jest za mały, więc ktoś tu dobrze napisał, że znowu będę się martwić. Ciaza ewentualnie może być młodsza o 3 dni innej opcji nie ma, więc muszę czekać kolejne 2 tygodnie czy zarodek się w ogole pojawi ehh.. na starość robię się straszna tym zamartwianiem

Nie martw sie tak, miałam podobnie i mam zdrowe dziecko, wcale na tym etapie nie musi być widać zarodka, u mnie nie było widać nawet ciałka żółtego. Dobrze że wizyty Ci odwołali, nie ma sensu latać co chwilę na USG, idź za 3 tygodnie, miesiąc, wtedy wszystko już będzie jasne i bądź dobrej myśli. Może to okrutne ale natura często nie daje sie rozwijać wadliwym zarodkom, tym lepiej dla Ciebie. Moim zdaniem jednak taka sytuacja jest normalna tzn że jeszcze nie ma zarodka i jak najbardziej może sie jeszcze pojawić. Będzie dobrze, odezwij sie po następnym USG.

 

Nie martw sie tak, miałam podobnie i mam zdrowe dziecko, wcale na tym etapie nie musi być widać zarodka, u mnie nie było widać nawet ciałka żółtego. Dobrze że wizyty Ci odwołali, nie ma sensu latać co chwilę na USG, idź za 3 tygodnie, miesiąc, wtedy wszystko już będzie jasne i bądź dobrej myśli. Może to okrutne ale natura często nie daje sie rozwijać wadliwym zarodkom, tym lepiej dla Ciebie. Moim zdaniem jednak taka sytuacja jest normalna tzn że jeszcze nie ma zarodka i jak najbardziej może sie jeszcze pojawić. Będzie dobrze, odezwij sie po następnym USG.

Dokladnie, u mnie bylo to samo. Owulacja przesunieta o kilka dni i na poczatku tez nic nie bylo widac w 6 tyg. Zarodka zobaczyłam dopiero pod koniec 8. A teraz go przytulam nie denerwuj się, nie masz na to wplywu, ale jestem pewna, ze wszystko bedzie dobrze