Czy związek gdy jedna osoba jest tylko zakochana ma sens?

I w jakim celu ta druga osoba chce, żeby to trwało dłużej? Przedstawia mnie rodzinie/znajomym jako chłopaka, ale mnie nie kocha. 

Chce mnie sprawdzić jak zachowuje się w różnych sytuacjach? Ale po co skoro nic nie czuję do mnie? 

O co w tym biega? Pogubiłem się już. 

Nie ty jeden, kochany  

Ale po co Ona to ciągnie? Co ma frajdę jak ja jej powiem, że jestem zakochany a Ona mi odpowie, że jesteśmy kolegami a później chce iść do znjamoch i mówi że jestem jej chłopakiem. To ja się dziwnie z tym czuję. Dziewczyny są dziwne. Może jakby poczytała kafeterie to wiedziałby, że jak nie ma chemii przez tyle czasu między nami to już jej nie będzie. 

Nie ma żadnego sensu, desperat na to pójdzie 

 

Zastanow sie raczej, o co tobie w tym biega, skoro wiesz, ze nie kocha (chyba, ze tylko o seks). Jej zachowanie jest byc moze spowodowane oczekiwaniami i naciskiem ciemnogrodzkiego spoleczenstwa, w pewnym wieku trzeba miec chlopaka, przynajmniej dla rodziny i znajomych. 

Mi o co w tym biega? Ja jestem zakochany a Ona mnie rani i wykorzystuje w moim odczuciu. Wie, że jestem samotny i i tak nie dam rady odejść. 

Po prostu z braku laku jest z Toba, bo nie chce być sama, dla korzyści, bo co ludzie powiedzą...a jak juz znajdzie wymarzonego faceta to Cie kopnie w d...e. 

 

I w jakim celu ta druga osoba chce, żeby to trwało dłużej? Przedstawia mnie rodzinie/znajomym jako chłopaka, ale mnie nie kocha. 

Chce mnie sprawdzić jak zachowuje się w różnych sytuacjach? Ale po co skoro nic nie czuję do mnie? 

O co w tym biega? Pogubiłem się już. 

 

Może zwyczajnie chce dać Ci szansę, a pamiętaj kobiety zako...ą się z czasem. A zatem to że teraz Cię nie kocha nie oznacza, że nigdy nie pokocha. Ale w drugą stronę też musisz uważać bo może się okazać również że ona boi się samotności dlatego chce ciebie. Pytanie czy Ty tego chcesz?

 

Może zwyczajnie chce dać Ci szansę, a pamiętaj kobiety zako...ą się z czasem. A zatem to że teraz Cię nie kocha nigdy nie pokocha. Ale w drugą stronę też musisz uważać bo może się okazać również że ona boi się samotności dlatego chce ciebie.

Znaczy to, że teraz nie kocha to już nigdy nie pokocha? 

 

Znaczy to, że teraz nie kocha to już nigdy nie pokocha? 

NIe .Właśnie chodzi o to, że może Cię pokochać, pomimo tego że teraz nic nie czuje.

Poza tym kobiety kochają za całokształt a nie za wygląd.

 

niestety, najwyżej może się przyzwyczaić. uczucie zakochania zmysłowego wywiązuje się w przeciągu kilku pierwszych sekund od nawiązania kontaktu wzrokowego.

To mówisz o pożądaniu bardziej to chyba dobre dla nastolatków i pewnie mija po stosunku. Ja mówię o miłości

 

niestety, najwyżej może się przyzwyczaić. uczucie zakochania zmysłowego wywiązuje się w przeciągu kilku pierwszych sekund od nawiązania kontaktu wzrokowego.

Dokładnie. 

Albo czujesz to coś od razu i potem uczucia rosną w siłę albo wcale i nie poczujesz

Nigdy mi się nie zaczęła podobać kobieta która nie spodobała się od razu

 

Nigdy mi się nie zaczęła podobać kobieta która nie spodobała się od razu

Ale tu jesteś facetem nie dziewczuna. Ja czytam różne artykułu to jednak wszędzie piszą, że te najgłębsze i najbardziej trwałe uczucia pojawiają się z czasem. 

Dziewczyna sie toba bawi, bo wie ze jestes mocno zaangazowany uczuciowo, trudno ocenic czy jest to forma terapi dla niej po utracie eks, czy moze ten typ tak ma. Jedyne, dla ciebie wyjscie z tego pata to poza, przynakmniej poza ze kogosz masz, kiedy zobaczy ze cie traci, to jedynie wtedy istnieje pewna sznasa ze sie ogarnie, I zacznie deklarowac czy to tylko zabawa z jej strony, I czy byc moze cos do ciebie czuje. Zacznij grac, nie wiem kup drugi telefon I zacznij sam do siebie pisac wiadomosci jako jaks tam Ania, Basia, ze chcesz sie spotkac itd itp, czy umow sie z kims, I rob to tak aby ona cie nakryla

 

Dziewczyna sie toba bawi, bo wie ze jestes mocno zaangazowany uczuciowo, trudno ocenic czy jest to forma terapi dla niej po utracie eks, czy moze ten typ tak ma. Jedyne, dla ciebie wyjscie z tego pata to poza, przynakmniej poza ze kogosz masz, kiedy zobaczy ze cie traci, to jedynie wtedy istnieje pewna sznasa ze sie ogarnie, I zacznie deklarowac czy to tylko zabawa z jej strony, I czy byc moze cos do ciebie czuje. Zacznij grac, nie wiem kup drugi telefon I zacznij sam do siebie pisac wiadomosci jako jaks tam Ania, Basia, ze chcesz sie spotkac itd itp, czy umow sie z kims, I rob to tak aby ona cie nakryla

Ale ja już ją zostawiłem to jakoś nie zrobiło to na niej wrażenia. 

Napisała tylko, że chciałaby ze mną dalej kontaktować w jakiejś formie np przez mesengera. A teraz mamy się spotkać w piątek, ale już napisałaz że tylko przytulanie bez pocałunków nawet. 

Ale do siostry i szwagra chce mnie zabrać i przedstawić

 

Ale tu jesteś facetem nie dziewczuna. Ja czytam różne artykułu to jednak wszędzie piszą, że te najgłębsze i najbardziej trwałe uczucia pojawiają się z czasem. 

Ludzie aż tak się od siebie nie różnią na poziomie psychicznym tylko dlatego że mają inna płeć, zakochuuja się tak samo, czują to samo, kochają tak samo a jedynie podoba im się co innego.  Wszystko próbujesz zinterpretować na swoją korzyść i przeinaczyc fakty byle wyszło na twoje. Desperacja wieje na kilometr 

Pewnie były ją zranił i cierpiała, to teraz chce być z kimś kto jej nie jest w stanie zranić bo nie żywi do niego głębszych uczuć,ale nie jest sama i w razie potrzeby jest ktoś pod ręką. Ona się zakocha, ale w kimś innym i Cię rzuci wtedy. Narazie liże rany po byłym  i jesteś plasterkiem. 

 

Pewnie były ją zranił i cierpiała, to teraz chce być z kimś kto jej nie jest w stanie zranić bo nie żywi do niego głębszych uczuć,ale nie jest sama i w razie potrzeby jest ktoś pod ręką. Ona się zakocha, ale w kimś innym i Cię rzuci wtedy. Narazie liże rany po byłym  i jesteś plasterkiem. 

To jest prawda były ją zranił i chyba nadal jest w nim zakochana. 

Czyli mam odejść jednak? Ale mi piszemy ze sobą cały czas. Teraz jak ta pandemia to na okrągło. 

 

To jest prawda były ją zranił i chyba nadal jest w nim zakochana. 

Czyli mam odejść jednak? Ale mi piszemy ze sobą cały czas. Teraz jak ta pandemia to na okrągło. 

To se pisz i tak ci nie da nic a zwłaszcza du.. 

 

To se pisz i tak ci nie da nic a zwłaszcza du.. 

Ok to zrobię tak dam sobie maks dwa/trzy spotkania z nią jeśli do niczego między nami nie dojdzie to powiem jej, że zaczynam się spotykać z innymi( i tak zrobie) a my możemy dalej utrzymywać kontakt na messenger jako przyjaciele. Myślę, że to najlepsze wyjście z sytuacji

Jak kobieta cię nie pragnie a tak jest w twoim przypadku to się przed tobą nie rozbierze

I myślę, że jeśli faktycznie zacznę uprawiać z kimś seks (nawet za pieniądze) to łatwiej będzie mi o niej zapomnieć.

A tu jednak wszyscy jednoznacznie oceniacie ta sytuację a chyba tylko ja robię sobie głupia nadzieję, że coś z tego może być. 

Im szybciej do ciebie dotrze że z tego nic nie bed3tym lepiej. Tutaj mnie ma nic co by świadczył że dla tej kobiety jesteś ważny. Piszę bo pisze może nie ma z kim a zawsze miło gdy ktoś cię wysłucha. 

O czym z nią piszesz po 5 godzin? 

Ty nie umiesz z nią porozmawiać? Jesteś stary chhlop powinieneś usiąść i przedstawić sprawę jasno, zapytać jak dalej widzi ten związek, określić czego chcesz i czego chce ona. Powiedzieć wprost że masz swoje lata i myślisz o przyszłości i jeżeli ona cię w niej nie widzi to nara. A tu takie slamazarne podchody że po prostu szok

 

Jak kobieta cię nie pragnie a tak jest w twoim przypadku to się przed tobą nie rozbierze

Nago to tak do połowy cycki mi pokazuje. Skoro seksu nie ma to cipki też nie widzę chyba normalne. 

 

Im szybciej do ciebie dotrze że z tego nic nie bed3tym lepiej. Tutaj mnie ma nic co by świadczył że dla tej kobiety jesteś ważny. Piszę bo pisze może nie ma z kim a zawsze miło gdy ktoś cię wysłucha. 

O czym z nią piszesz po 5 godzin? 

O wszustkim. O pracy, filmach, serialach o wirusie o tym co je na sniadanie, kolacje itp.... 

Problem jest złożony bo E mną tak na prawdę trudno normalnie funkxjinować mam fobie społeczną. I jak rozmawiam o przyszłości to niestety ja szybo zaczynam bardzo negatywnie onwszytkim mówić. I jej to przeszkadza, więc staram się aż tak dużo o tym nie rozmawiać. Zresztą ona też powiedział, że onlrzyalzoaci nie ma co za dużo tylko ma być fajnie tu i teraz. 

 

Nago to tak do połowy cycki mi pokazuje. Skoro seksu nie ma to cipki też nie widzę chyba normalne. 

Może nie ma cipki

 

Może nie ma cipki

A tu stulejrzu poważny jesteś. Sam może w życiu w zwiazku nie byłeś a mi zazdrości. 

 

A tu stulejrzu poważny jesteś. Sam może w życiu w zwiazku nie byłeś a mi zazdrości. 

Nie mam czego zazdrościć, spotykam się z super kobieta. A Ty jesteś żałosny, chciałem pomoc ale takiemu chakowi nie będę. Powodzenia! 

 

Nie mam czego zazdrościć, spotykam się z super kobieta. A Ty jesteś żałosny, chciałem pomoc ale takiemu chakowi nie będę. Powodzenia! 

Tak sie spotykasz i nazywa się pani raczkowska. Odpowiadasz mi o każdej pory dnia o nocy. To kiedy się spotykacie ?