Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qość

Krzyk przy wybudzaniu się niemowlaka

Polecane posty

Hej dziewczyny, może któraś tak miała i mi doradzi. Mój 5miesieczny maluch praktycznie z wszystkich drzemka bądź snu wynoszą się z krzykiem. Albo inaczej mówiąc krzyczy A my z mężem go budzimy... poranki są w porządku bo obudzi się sam, patrzy na zasłony i zaczyna coś do siebie mówić. Ale w dzień, z drzemki (zeby nie leciec mubod razu z piersia) to go podnosimy i dajemy chwile zeby sie rozbudzil bo placze/krzyczy na snie. Po 2-3 minutach sie uspokaja. Jednak wieczorem  badz w nocy nic nie pomaga...juz go mąż nosi, kołysze mówi do niego A on dosłownie ryczy... jak mu nie dam piersi to nie jest w stanie się uspokoić. Smoczka nie weźmie, to dopiero zaczyna płakać. Tak jakby spał i płakał ale wybudzic go nie mozna (wieczorem jak już jest ciemno). Czy to przejdzie samo czy może coś robilyscie co pomoglo? Dodam że jak już zasypia i po pół godzinie bądź 45min zaczyna krzyczeć i dam mu pierś, a pójde potem na przykład się kąpać badz jesc to on potrafi się jeszcze rozkrzyczec w taki wieczor co 10-15min... a kladziemy go do naszego lozka czyli czuje nasz zapach w pościeli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam to, minęło. To mogą być zęby, my o tym mówiliśmy, że ma koszmar. Musiałam ją rozbudzić całkowicie i uśpić od nowa, ale i tak nieraz po ponownym zaśnięciu zaczynała od nowa jęczeć i płakać. Może to być regres snu, skok rozwojowy, zęby. Nie wiem. Ale wiem, że minęło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj synek tak mial, oczy jeszcze zamknięte a krzyk. Pomagalo przystawienie do piersi, a jak byl starszy to musial po prostu swoje wyplakac bo w zaden sposob nie szlo go uspokoic. W nocy sporadycznie to sie zdarzalo, poranna pobudka tez ok, za to wszystkie drzemki w ciagu dnia tak sie konczyly. Co ciekawe, teraz ma 3 lata i gdy zdarzy usnąć mu sie w dzien - tez budzi sie z placzem. Nie mam pojecia z czego to wynika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektore dzieci tak maja. To mija. U nas najgorzej bylo nocami. Najpierw przerabialismy to z corka, a mozna powiedziec, ze do teraz, z synem. To jest okresowe, mija a potem znowu wraca. Ja mysle, ze to skoki rozwojowe plus zabkowanie. Corka przestala tak strasznie plakac po nocach kilka miesiecy po 2 urodzinach. A potrafila budzic nas do 10 razy w nocy. Synek kilka dni temu obudzil sie z krzykiem w nocy i ryczal 3 godziny. Nic nie pomagalo. Na szczescie jeszcze kilka miesiecy i powinien, jak siostra, przestac zarywac od czasu do czasu noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli to może trwać i do 3 lat? 😱

Jeszcze nie zabkuje bo zapomniałam dodać że to się nie zaczekontersz w 5miesiącu ale cały czas od urodzenia. I jak byl malutki to przystawialam do piersi ale potem zorientowalam sie ze robi to przez sen.

Dzięki dziewczyny za komentarze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×