Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wikawika4

Czy jemu zależy?

Polecane posty

Hejka chciałam się zapytać co o tym myślicie znam chłopaka od kilku miesięcy. Spotykamy się raz na jakiś czas jest super mamy świetny kontakt widać i czuć że mu zależy znam większość jego znajomych i rodzinę ale co jakiś czas przestaje się odzywać i pisze po kilku tygodniach lub wtedy gdy ktoś pojawia się u mnie na horyzoncie i jest zazdrosny. Mówi mi że mu zależy że nie ma czasu bo pracuje ale kiedyś przyznał się że się boi związku i teraz się zastanawiam bo on mówi swoim znajomym że jestem jego dziewczyna i gdy jesteśmy między ludźmi traktuje mnie jako ważną dla niego osobe co mam robić w takiej sytuacji. Dodam że mamy po 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem :

Lubi Ciebie i pewnie jesteś ładna. Jednak czuje że to nie jest jakaś wielka miłość dlatego się waha. Stwierdził że poczeka i zobaczy co z tego wyniknie. Trzyma Cię w rezerwie gdyby nic lepszego mu się już nie przytrafiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrafi kila tygodni sie nie odzywać? I nagle mu sie przypomina o Twoim istnieniu jak ktoś inny pojawia sie u Ciebie na horyzoncie? I Ty jeszcze masz wątpliwości? Jasne ze mu nie zależy, jesteś jedna z jego opcji, bardzo możliwe ze leci na kilka frontów a Ciebie trzyma w rezerwie. Gdyby mu zależało nie urywalby kontaktu! Dbalby o regularny, raczej codzienny kontakt. A jego tłumaczenia o tym ze ma dużo pracy i malo czasu to klasyk gatunku, każdy tak gada. Zobaczysz, jak pozna inna i sie zauroczy to poleci do nie i nie będzie mowy o nieodzywaniu sie iles dni czy tygodni, szybko sie z nia zwiąże i nie będzie miał wątpliwości. Chcesz być jedną z wielu to brnij w to... Na Twoim miejscu poszukalabym innego, bardziej zdecydowanego facet który będzie chciał tylko Ciebie. Miej honor i olej go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdaje sobie sprawę że dużo facetów tak robi ale on ma trudną sytuację w domu i ciężko mu pewnie staram się go zrozumieć możliwe że robię źle już raz mu powiedziałam że nie będziemy się znać ale tydzień później spotkaliśmy się na imprezie i on stwierdził że jest nie możliwe żeby on się trzymał tego postanowienia i ja bawiłam się z innymi olewając go ale on nagle stał się bardzo zazdrosny prawie pobił się z chłopakiem z którym tańczyłam i nie pozwolił mi później iść gdzie indziej nawet wracaliśmy razem do domu. Za każdym razem gdy po przerwie się odzywa jest bardziej dojrzały i zmienia swoje zachowanie na lepsze ale trochę jeszcze brakuje do normalnego. Nie wiem co robić moje koleżanki też wymiękły w doradzaniu mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Potrafi kila tygodni sie nie odzywać? I nagle mu sie przypomina o Twoim istnieniu jak ktoś inny pojawia sie u Ciebie na horyzoncie? I Ty jeszcze masz wątpliwości? Jasne ze mu nie zależy, jesteś jedna z jego opcji, bardzo możliwe ze leci na kilka frontów a Ciebie trzyma w rezerwie. Gdyby mu zależało nie urywalby kontaktu! Dbalby o regularny, raczej codzienny kontakt. A jego tłumaczenia o tym ze ma dużo pracy i malo czasu to klasyk gatunku, każdy tak gada. Zobaczysz, jak pozna inna i sie zauroczy to poleci do nie i nie będzie mowy o nieodzywaniu sie iles dni czy tygodni, szybko sie z nia zwiąże i nie będzie miał wątpliwości. Chcesz być jedną z wielu to brnij w to... Na Twoim miejscu poszukalabym innego, bardziej zdecydowanego facet który będzie chciał tylko Ciebie. Miej honor i olej go! 

Dokładnie tak. Po prostu nadal jest poszukujący. Z Tobą autorko utrzymuje kontakt bo chcę Cię mieć jako tzw. "bezpieczną przystań", do której zawsze może wrócić, jeśli inne plany mu nie wyjdą. Chyba nie musimy Ci pisać co powinnaś z tym zrobić... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drugaszansa

juz wszystko zostało tu napisane i zgadzam się z powyższymi komentarzami w 100%. od siebie dodam, ze polecam Ci książkę i film na jej podstawie o tytule "Kobiety pragną bardziej". przeczytaj lub obejrzyj. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×