(nie) internetowy przyjaciel

Mam 23 lata i od 4 lat jestem w stałym związku z chłopakiem.

Od ponad 5 lat gram w jedną grę komputerową z innymi użytkownikami. Wszyscy jesteśmy na stopie koleżeńskiej (wszyscy sporo o sobie wiemy, jesteśmy jak mini rodzinka gdzie zawsze możemy do siebie napisać jeśli mamy problem) oprócz jednego chłopaka - Arka. Znamy się już wiele lat i jesteśmy dla siebie jak przyjaciele, tzn. świetnie się dogadujemy, jesteśmy podobni, rozmawiamy o wszystkim, wspieramy się w gorszych momentach, możemy na siebie liczyć czy się poradzić itd. To nie jest tylko internetowa znajomość- spotkaliśmy się kilka razy (dzieli nas ponad 500km).

Oboje jesteśmy w szczęśliwych związkach i nie zamierzamy tego zmieniać. Łączy nas tylko przyjacielska relacja. Znamy się dłużej niż jestem z obecnym chłopakiem.

Mój chłopak wie, że gram w tę grę jednak podchodzi do tego bardzo lekko. Sam przed jakieś pół roku w nią grał ale mu się nie spodobała. Wie też, że czasem piszę z Arkiem ale nie zdaje sobie sprawy, że to nie jest zwykły gość ze świata a przyjaciel.

Nie chcę tego ukrywać, że piszę z Arkiem częściej niż przystało na kolegę z "głupiej" gry. Chciałabym w jakiś sposób poinformować chłopaka, że mam dobrego kolegę/przyjaciela lecz nie chce żeby myślał, że go zdradzam bo nic złego nie robię i nie mam żadnych głupich pomysłów. Tak jak wspomniałam wcześniej oboje jesteśmy w dłuższych, szczęśliwych związkach. Nigdy nie miałam wielu znajomych czy przyjaciółki- jestem typem introwertyczki dlatego znajomość z Arkiem jest dla mnie ważna.

Co możecie mi doradzić? Jak powiedzieć chłopakowi o przyjacielu? Czy może ukrywać się tzn. pisać przy chłopaku tyle ile wypada a więcej jak nie wie? I tak prędzej czy później wyszłoby to na jaw. Co za patowa sytuacja... nie chce żeby chłopak zabronił mi kontaktów bo byłby zazdrosny...

Powiedz mu, jesli cie to meczy badz boisz sie, ze cie kiedys przylapie na pisaniu i bedzie posadzal o wiecej niz przyjazn. Dodaj koniecznie, ze w kazdej chwili moze to wasze pisanie przeczytac jesli chce, ze ty nie masz nic przeciwko temu bo nic zlego nie robisz. Czy nie jest ci to jednak obojetne i nie chcesz zeby on to czytal? Jesli tak... to mu nie mow...i przyznaj sie przed soba, ze to jednak wiecej niz przyjazn.