Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WiolaO

Szef 19 lat starszy podoba mi się

Polecane posty

Cześć,

Sytuacja wygląda następująco: dostałam pracę kilka dni temu, oczywiście szef był obecny podczas każdego etapu rekrutacji.

Był bardzo miły etc. Gdy już oznajmił mi, że dostałam tę pracę zapytał mnie jaki mam znak zodiaku (trochę dziwne).

W każdym razie, podoba mi się ale jest starszy o 19 lat, ja mam 28. Podczas rozmowy okazało się, że mamy wspólne zainteresowania/hobby.

Wiem, że jest wolny obecnie, nie ma żony, ja również jestem osobą wolną.

Czy to pytanie dość prywatne o znak zodiaku mogło o czymś świadczyć? Dodatkowo przeszywające spojrzenia etc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę dziecka, podoba mi się jako facet, jest wyższy ode mnie, szczupły, nie wygląda na swój wiek, bardzo inteligentny, męski.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo przypną mi łatkę dupy szefa, pustej, lecącej na hajs. 

A co na to moi rodzice? Na pewno nie byliby szczęśliwi. 

Ponadto może potraktować mnie jak zabawkę, nie partnerkę  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie chodzi o samo łóżko, nie ma u mnie takich układów, nigdy nie było. Chodzi o związek tylko taka opcja mnie interesuje a z facetem przed 50? To jest bezsensu. 

Zmarnuje sobie życie.

Odpuszczę ale dzięki za rady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Cześć,

Sytuacja wygląda następująco: dostałam pracę kilka dni temu, oczywiście szef był obecny podczas każdego etapu rekrutacji.

Był bardzo miły etc. Gdy już oznajmił mi, że dostałam tę pracę zapytał mnie jaki mam znak zodiaku (trochę dziwne).

W każdym razie, podoba mi się ale jest starszy o 19 lat, ja mam 28. Podczas rozmowy okazało się, że mamy wspólne zainteresowania/hobby.

Wiem, że jest wolny obecnie, nie ma żony, ja również jestem osobą wolną.

Czy to pytanie dość prywatne o znak zodiaku mogło o czymś świadczyć? Dodatkowo przeszywające spojrzenia etc. 

Czas przejrzeć garderobę z bielizną 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak taki dziad z obwislymi jajami się może podobać 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

jak taki dziad z obwislymi jajami się może podobać 😁

On wygląda lepiej niż nie jeden 35 latek i się mnie nie boi jak reszta mężczyzn.

Nawet nie ma siwych włosów ani brzucha piwnego co jest częste u wielu młodych mężczyzn, plus dobry styl, gust, duże zadbane dłonie, znający języki, oczytany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

On wygląda lepiej niż nie jeden 35 latek i się mnie nie boi jak reszta mężczyzn.

Nawet nie ma siwych włosów ani brzucha piwnego co jest częste u wielu młodych mężczyzn, plus dobry styl, gust, duże zadbane dłonie, znający języki, oczytany.

To za 10 lat się posypie. Pewnie taki typ to puka nie jedną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tego nie wiem, nie wiem o nim jeszcze prawie nic. Ale bądźmy szczerzy, gdybyście byli na jego miejscu - potraktowali byście mnie poważnie, mimo mgr, wykształcenia, ambicji to 19 lat różnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tego nie wiem, nie wiem o nim jeszcze prawie nic. Ale bądźmy szczerzy, gdybyście byli na jego miejscu - potraktowali byście mnie poważnie, mimo mgr, wykształcenia, ambicji to 19 lat różnicy. 

A co myślisz że taki gość chce bzykac 50 latki? Jak dobrze wyglądasz to masz duże szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze stary dziad, po drugie twój szef. Dobrze się czujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na rozmowach o dziwne rzeczy często pytają. Może biedny myśli ze jak pozna znak zodiaku to się zorientuje jakie masz cechy i jaka będziesz w robocie a ty wymyślasz chooje muje dzikie wenze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyglądam dobrze - dlatego też zdaję sobie sprawę, że mogę być zabawką.

A co do pytania o znak zodiaku - to akurat było słabe z jego strony - kto w to wierzy w dzisiejszych czasach. Nietypowe pytanie jak na rozmowie kwalifikacyjnej, mimo lat praktyki się nie spotkałam. 

Na pewno jest po rozwodzie. Kto w jego wieku nie, jak ma dzieci a tego jeszcze nie wiem to już w ogóle się nie pakuję w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na rozmowach o dziwne rzeczy często pytają. Może biedny myśli ze jak pozna znak zodiaku to się zorientuje jakie masz cechy i jaka będziesz w robocie a ty wymyślasz chooje muje dzikie wenze

Myślę, że też chodziło o to żeby sprawdzić jakim będzie pracownikiem. Możliwie, że robi sobie prywatne badania i porównuje jak pracują w jego firmie ludzie z poszczególnymi znakami zodiaków. To jest ciekawe i często się sprawdza. 

 

A co do pytania o znak zodiaku - to akurat było słabe z jego strony - kto w to wierzy w dzisiejszych czasach. Nietypowe pytanie jak na rozmowie kwalifikacyjnej, mimo lat praktyki się nie spotkałam. 

Nie jest słabe. Ja się tym interesuje i zdziwiłabyś się, ale do wielu osób pasuje opis charakteru znaku zodiaku. Nie do wszystkich, ale do znacznej większości pasuje. 

 

Bo przypną mi łatkę dupy szefa, pustej, lecącej na hajs. 

A co na to moi rodzice? Na pewno nie byliby szczęśliwi. 

Ponadto może potraktować mnie jak zabawkę, nie partnerkę  

No w pracy na pewno będziesz miała przechlapane... 

 

Jeśli jest wolny, nie ma kobiety to możesz startować ogólnie. Ale najpierw się przyjrzyj jego zachowaniu... Napisałaś o przeszywającym spojrzeniu... wiesz, mogłaś widzieć to co chciałabyś żeby było. Może gapił się na Ciebie, bo Ty zerkałaś na niego "inaczej"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Myślę, że też chodziło o to żeby sprawdzić jakim będzie pracownikiem. Możliwie, że robi sobie prywatne badania i porównuje jak pracują w jego firmie ludzie z poszczególnymi znakami zodiaków. To jest ciekawe i często się sprawdza. 

Nie jest słabe. Ja się tym interesuje i zdziwiłabyś się, ale do wielu osób pasuje opis charakteru znaku zodiaku. Nie do wszystkich, ale do znacznej większości pasuje. 

No w pracy na pewno będziesz miała przechlapane... 

 

Jeśli jest wolny, nie ma kobiety to możesz startować ogólnie. Ale najpierw się przyjrzyj jego zachowaniu... Napisałaś o przeszywającym spojrzeniu... wiesz, mogłaś widzieć to co chciałabyś żeby było. Może gapił się na Ciebie, bo Ty zerkałaś na niego "inaczej"? 

Może. Dziś zadzwonił dyrektor działu, nie on poinformować mnie o jednej kwestii. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

podobaja Ci sie jego pieniadze i wladza a nie on, on juz jest starym prykiem, za 10 lat bedzie z niego pruchno i zaczna leciec trociny. Plus szef.... widze w swoim otoczeniu jak koncza sie zwiazki w pracy nawet na nizszych szczeblach - slabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

podobaja Ci sie jego pieniadze i wladza a nie on, on juz jest starym prykiem, za 10 lat bedzie z niego pruchno i zaczna leciec trociny. Plus szef.... widze w swoim otoczeniu jak koncza sie zwiazki w pracy nawet na nizszych szczeblach - slabo

No właśnie chciałabym żeby tak było ale niestety on podoba mi się wizualnie, dość bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tu nie chodzi jej o wiek, tylko co ludzie pomyślą.... ze leci na hajs, itp., bo co rodzice itd, pozatym to tylko zauroczenie jak u nastolatki, bo nic o nim naprawde nie wie.

Masz rację, na razie to tylko zauroczenie, być może imponuje mi jego pozycja, władza, wizualnie mi się podoba ale to wciąż mało. Tylko trochę to krępujące pracować obok kogoś kto Cię onieśmiela, damn. Ja naprawdę nie chciałam żeby szef był taki ekstra. 

Mam łeb na karku, nie jestem przekupna, w pracy zajmuje się pracą by osiągnąć jak najlepszy wynik a tu na dzień dobry - szef który mnie onieśmiela i mi się podoba.

Genialnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadome, że każdy i każda Ci go obrzydzi- zwyczajna zazdrość 🙂 Bo lepiej być z sebiksem równolatkiem, który jest brzydki, gruby i zarabia od pierwszego do pierwszego, niż z facetem, którego zazdroszczą, przystojny, inteligentny, aż przyjemnie się z takim pokazać...różnica wieku jest, ale umówmy się, taki facet pewnie wygląda lepiej niż 99% 30 latków pracujących od lat na budowie, chleją, pala, nie są na tyle inteligentni by o siebie zadbać, nie maja takich genów i kasy.. Bardzo ciężki wybór Xd Zresztą umówmy się, jeśli facet jest taki jak piszesz, to raczej on problemu nie ma, nie Ty to inna, może nawet młodsza 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wiadome, że każdy i każda Ci go obrzydzi- zwyczajna zazdrość 🙂 Bo lepiej być z sebiksem równolatkiem, który jest brzydki, gruby i zarabia od pierwszego do pierwszego, niż z facetem, którego zazdroszczą, przystojny, inteligentny, aż przyjemnie się z takim pokazać...różnica wieku jest, ale umówmy się, taki facet pewnie wygląda lepiej niż 99% 30 latków pracujących od lat na budowie, chleją, pala, nie są na tyle inteligentni by o siebie zadbać, nie maja takich genów i kasy.. Bardzo ciężki wybór Xd Zresztą umówmy się, jeśli facet jest taki jak piszesz, to raczej on problemu nie ma, nie Ty to inna, może nawet młodsza 🙂

Popieram. Pani, która napisała pierwszy post ma 28 lat. Nie jest naiwną nastolatką, nad którą znaczącą przewagę umysłową ma 47 latek. To dorosła kobieta, a on jest dorosły facet. Myślę, że razem możecie stworzyć coś fajnego. A potem się zobaczy. Niektórzy ferują o tym, że za 10 lat się posypie. No i co z tego. Za 10 lat to może nie być już tego świata.

Czy wy wszyscy idąc na pierwszą randkę zakładacie, że to już na zawsze i na wieczność? Ślub, dzieci, kredyt i wspólny pokój w domu opieki? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i role się odwróciły. 

Ja dałam sobie spokój a on do mnie mówi zdrobnieniem (Pani ... )za wszytko mnie chwali, pomaga mi, dba o mnie, wodzi wzrokiem, patrzy głęboko w oczy. 

Nie mogę się skupić na pracy przy nim. Czuję jego wzrok cały czas, swidruje mnie od stóp do głowy. Przekracza dystans, staje w małym odstępie, dziś mnie speszył, spuściłam wzrok i po prostu odeszłam w inne miejsce.

Wychodzę w pracy na amebę bo na niczym nie mogę się skupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×