Kiki91 19 Napisano Lipiec 3, 2020 8 godzin temu, Janka franka napisał: Właśnie ciekawi mnie ostatnio ten temat ale ja wyczytałam że już od 21 tc można mieć położna środowiskowa i mieć u niej wizyty. Natomiast na stronie szpilata wyczytałam że po porodzie przydzielają położna z rejonu. Jeszcze żebyśmy się dobrze zrozumiały, ja pisze o położnej środowiskowej a nie tej która będzie przy porodzie bo to podobno różne kwestie. Może dziewczyny które już rodziły coś nam podpowiedzą? Rodzilam 6 lat temu i położnej srodowiskowej która powinna przyjechac do domu jakos nie długo po wyjściu ze szpitala nie bylo u mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaud 10 Napisano Lipiec 3, 2020 Możliwe, bo ten obowiązek jest niby od maja tego roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 9, 2020 Dnia 3.07.2020 o 18:50, Klaud napisał: Możliwe, bo ten obowiązek jest niby od maja tego roku. A gdzie ty to wyczytałas? Bo lekarz nic nie wspominał o tym (może jeszcze za wcześnie na to) a w necie nic nie mogę znaleźć na ten temat. A tak przy okazji jak już pisze. Mam do was pytanko odnośnie wózka. Macie już upatrzone jakieś? Może już kupione? Bo tak się zastanawiam czym się kierujecie? I tak się zastanawiam jakie koła lepsze czy pompowane czy żelowe? Może macie jakieś doświadczenie w tym temacie albo jesteście bardziej rozeznanie hmm? Bo jednak wózek to chyba najważniejsza i najdroższa rzecz przy wyprawce więc lepiej porządnie przemyśleć to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaud 10 Napisano Lipiec 9, 2020 Sama nie wiem gdzie to wyczytałam, od kad w ciąży jestem to dużo jakiś (niekoniecznie potrzebnych) artykułów czytam... My kupiliśmy wózek espiro only. Wszystko zależy od tego czego oczekujesz od wózka. Dla nas było istotne, żeby sprawdzał się na każdej płaszczyźnie, był "zwrotny", lekki, a przede wszystkim, żeby zajmował jak najmniej miejsca w bagażniku. Koła ma pompowane, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 9, 2020 No dla mnie najważniejsze to to żeby był lekki i składał się razem ze spacerówka. Początkowo myślałam o anexie l/tyle, później ty pisałaś o tym espiro only i w sumie też pasuje pod moje kryteria. A jak poszłam do sklepu to babka zaproponowała nam muuvo quick 2.0. i anexa już odrzuciłam bo stwierdziłam że nie mam zamiaru aż tyle przepłacać. I waham się nad tym espiro i muuvo. Bo jednak wydaje mi się że żelowe koła są praktyczniejsze, ale z 2 strony w espiro jest zamykany koszyk i jednak trochę tańszy jest. Jeszcze tego espiro na żywo nie widziałam, muszę jeszcze to mocno przemyśleć ale chyba ostatecznie padnie na muuvo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 9, 2020 A jak wyprawka wam idzie? Do przodu? U mnie stanęło i nie mam weny na to. Zaczęłam się jeszcze zastanawiać nad tym jak ubierać dziecko w zimę. Czy kombinezon czy taki śpiworek do wózka. Myslalyscie nad tym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 9, 2020 1 godzinę temu, Gosciowka napisał: A jak wyprawka wam idzie? Do przodu? U mnie stanęło i nie mam weny na to. Zaczęłam się jeszcze zastanawiać nad tym jak ubierać dziecko w zimę. Czy kombinezon czy taki śpiworek do wózka. Myslalyscie nad tym? Ja mam kombinezon. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 9, 2020 24 minuty temu, Kim napisał: Ja mam kombinezon. Już? Szybko. A w jakim rozmiarze? Bo ja mam co prawda kombinezonik które dostałam po rodzinie ale to są takie lekkie które będą na październik listopad. I tak sobie myślę czy by później nie kupić po prostu trochę większego żeby już starczył na całą zimę bo wiadomo dzieciaki takie małe rosną szybko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 9, 2020 1 minutę temu, Gosciowka napisał: Już? Szybko. A w jakim rozmiarze? Bo ja mam co prawda kombinezonik które dostałam po rodzinie ale to są takie lekkie które będą na październik listopad. I tak sobie myślę czy by później nie kupić po prostu trochę większego żeby już starczył na całą zimę bo wiadomo dzieciaki takie małe rosną szybko Mój jest większy, więc na całą zimę. Nie jestem w domu.sprawdzę rozmiar jak wrócę. Ja pomału kupuję rzeczy.wiję gniazdko i trochę ubranek w różnych rozmiarach.łóżeczko niedługo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka franka 28 Napisano Lipiec 10, 2020 My mamy wózek, fotelik i trochę ubranek. Jak wpada mi w oko jakaś promocja w sklepach dziecięcych to powoli coś kupuje. Śpiworek też mam na razie taki mały na 56 a później jak będę znała dokładny rozmiar to kupię coś na całą zimie, teraz jest taki wybór Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 10, 2020 5 godzin temu, Janka franka napisał: My mamy wózek, fotelik i trochę ubranek. Jak wpada mi w oko jakaś promocja w sklepach dziecięcych to powoli coś kupuje. Śpiworek też mam na razie taki mały na 56 a później jak będę znała dokładny rozmiar to kupię coś na całą zimie, teraz jest taki wybór Oo to dużo już masz. Na jaki wózek i fotelik się zdecydowałaś? W sumie teraz lepiej kupować takie kombinezony bo są na wyprzedażach tylko z rozmiarem żeby trafić to ciezej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 10, 2020 21 godzin temu, Gosciowka napisał: Już? Szybko. A w jakim rozmiarze? Bo ja mam co prawda kombinezonik które dostałam po rodzinie ale to są takie lekkie które będą na październik listopad. I tak sobie myślę czy by później nie kupić po prostu trochę większego żeby już starczył na całą zimę bo wiadomo dzieciaki takie małe rosną szybko Rozmiar 6m. Lepiej większy niż mniejszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kiki91 19 Napisano Lipiec 11, 2020 Dnia 9.07.2020 o 15:42, Gosciowka napisał: A jak wyprawka wam idzie? Do przodu? U mnie stanęło i nie mam weny na to. Zaczęłam się jeszcze zastanawiać nad tym jak ubierać dziecko w zimę. Czy kombinezon czy taki śpiworek do wózka. Myslalyscie nad tym? Trochę kupilam ubranek, trochę mialam po synu ale na niektórych porobily sie takie żółte plamy i sie nie nadają a były zapakowane w foliowe worki na strychu chyba dlatego tak sie stalo. Mam też dostać od szwagierki ciuszki po jej córce. Mam kombinezon po synu tylko niebieski ale moze byc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 12, 2020 Powiem wam że mam problem. Muszę zrobić krew mocz i glukozę. I co stwierdze że na drugi dzień ide to budzę się ok 5 i chce mi się siku a nie chce mi się spać. Laboratorium od 7:30 więc trochę za wcześnie żeby to zrobić. Za półtora tygodnia mam wizytę u lekarza i nie mam pojęcia już co mam zrobić żeby w końcu mi się udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka franka 28 Napisano Lipiec 13, 2020 Też mi się kiedyś to zdarzyło więc przed pójściem spać piłam więcej niż za zwyczaj wtedy muszę iść do toalety przed północą a później dopiero gdzieś o 6 i ten mocz daje do badania. Niestety jak jestem w ciąży to muszę od razu iść do łazienki jak poczuje potrzebę kiedyś mogłam jeszcze tak chodzić i chodzic hehe Jak masz przed sobą krzywa cukrową to polecam glukoze cytrynowa, można wypić bez żadnego problemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 13, 2020 21 godzin temu, Gosciowka napisał: Powiem wam że mam problem. Muszę zrobić krew mocz i glukozę. I co stwierdze że na drugi dzień ide to budzę się ok 5 i chce mi się siku a nie chce mi się spać. Laboratorium od 7:30 więc trochę za wcześnie żeby to zrobić. Za półtora tygodnia mam wizytę u lekarza i nie mam pojęcia już co mam zrobić żeby w końcu mi się udało Ja mam inny problem. Laboratorium od 7.30 i te same badania co Ty, ale ja się budzę o 9.00. Wcześniej nie mam siły oczu otworzyć. Jak ja wstanę?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 13, 2020 2 godziny temu, Janka franka napisał: Też mi się kiedyś to zdarzyło więc przed pójściem spać piłam więcej niż za zwyczaj wtedy muszę iść do toalety przed północą a później dopiero gdzieś o 6 i ten mocz daje do badania. Niestety jak jestem w ciąży to muszę od razu iść do łazienki jak poczuje potrzebę kiedyś mogłam jeszcze tak chodzić i chodzic hehe Jak masz przed sobą krzywa cukrową to polecam glukoze cytrynowa, można wypić bez żadnego problemu. Kupiłam cytrynówkę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 13, 2020 Dziś byłam w banku.Pełno ludzi.ja z dużym brzuchem. Nikt nawet nie ustąpił mi miejsca do siedzenia.Nie mowa już o puszczeniu poza kolejką. Przestałam 2h. Przywilejów ciąży ani razu nie odczułam. A Wy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 13, 2020 Cytrynowa glukozę mam, nawet nic mężowi nie mówiłam taka mi kupił bo innej akurat nie mieli. Mam nadzieję że jutro mi się uda pójść. Po mnie nie widać że w ciąży jestem więc też z żadnych przywilejów nie korzystam, (ale ja też nie chodzę w miejsca gdzie mogłabym skorzystać) chociaż zastanawiam się czy jak już uda mi sie pójść na badania czy się nie wbić na kartę ciąży bez kolejki. Bo jakby nie patrzeć 2h trzeba przesiedzieć i boje się że nie wytrzymam tam tyle, a pewnie będą kolejki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka franka 28 Napisano Lipiec 14, 2020 Też nie odczułam jeszcze żadnych przywilejów. U mnie brzuch coraz większy, od wczoraj to czuje jakby mi z minuty na minutę rósł brzuch. mała się rozpycha. Wczoraj to mnie nawet popołudniu coś kłuło pod żebrem nie wiem czy tam coś się przesuwa żeby miejsce małej zrobić. Ja nie wiem jak to będzie w 9 miesiącu. Podobno te ostatnie tygodnie są najgorsze, najcięższe i człowiek nie może się doczekać końca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 15, 2020 Udało mi się dzisiaj pójść na badania. Ale się cieszę że będę miała z głowy. Ta cytrynowa to faktycznie nie taka zła polecam Teraz tylko usiedzieć tu 2h. Chociaż obawiam się coś że mogę mieć ta cukrzycę ciążowa i to już takie fajne nie będzie. A jak wasze wyniki po wypiciu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 15, 2020 15 godzin temu, Janka franka napisał: Też nie odczułam jeszcze żadnych przywilejów. U mnie brzuch coraz większy, od wczoraj to czuje jakby mi z minuty na minutę rósł brzuch. mała się rozpycha. Wczoraj to mnie nawet popołudniu coś kłuło pod żebrem nie wiem czy tam coś się przesuwa żeby miejsce małej zrobić. Ja nie wiem jak to będzie w 9 miesiącu. Podobno te ostatnie tygodnie są najgorsze, najcięższe i człowiek nie może się doczekać końca. Może to dziecko cię kopnęło? U mnie czasem już tak się rusza że czasem nawet zaboli lekko. Z jednej strony zazdroszczę wam że macie brzuszki ciążowe, bo u mnie to tak jakbym przytyła trochę i dalej mieszczę się w swoje ciuchy. Ale z drugiej strony jednak fajnie tak chodzić incognito, sąsiady nieświadome że zaraz będzie wieczny ryk hehe. Mi dzisiaj stuklo 100dni do terminu porodu i zaczyna mi się pomału dłużyc. Z jednej strony kupiłabym już wózek ale wtedy już wgle się będzie dłużyc. Tak już nie wiem zbytnio co mam robić. Znów mnie dopada takie coś że nie jestem w stanie długo usiedzieć, że muszę się położyć. Ostatniego miesiąca boje się jak nie wiem co. Nie wyobrażam sobie tego zmęczenia i faktu że butów nie można ubrać czy się ogolić, a jak tu ogarniać wszystko jeszcze. Słyszałam że dobrze też zrobić jakieś jedzenie przed porodem i sobie pomrozic żeby było po wyjsciu ze szpitala bo wiadomo że wtedy się nic nie zrobi. Będziecie coś szykować ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka franka 28 Napisano Lipiec 15, 2020 Moje wyniki krzywej cukrowej w normie, wszystko w porządku Też gdzieś czytałam że dobrze coś pomrozic żeby później przy garach nie stać ale ja chyba nie dam rady, najwyżej będziemy zamawiać coś na wynos hahaha Ja się na co dzień nie nudzę gdyż ciągle pracuje nawet czasami brakuje mi czasu żeby posprzątać, usiąść do kompa i poszukać jakiś rzeczy dla bobasa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 15, 2020 8 godzin temu, Gosciowka napisał: Udało mi się dzisiaj pójść na badania. Ale się cieszę że będę miała z głowy. Ta cytrynowa to faktycznie nie taka zła polecam Teraz tylko usiedzieć tu 2h. Chociaż obawiam się coś że mogę mieć ta cukrzycę ciążowa i to już takie fajne nie będzie. A jak wasze wyniki po wypiciu? Daj znać jak wyniki. Poza kolejką Cię puścili? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 15, 2020 Ja jutro mam pobranie krwi.. stres. Ta glukoza mnie przeraża. Najgorsze to wracać tam 2 razy.. jak ja się wyszykuję na czczo.. itd itp wszystko mnie tak męczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 15, 2020 8 godzin temu, Gosciowka napisał: Może to dziecko cię kopnęło? U mnie czasem już tak się rusza że czasem nawet zaboli lekko. Z jednej strony zazdroszczę wam że macie brzuszki ciążowe, bo u mnie to tak jakbym przytyła trochę i dalej mieszczę się w swoje ciuchy. Ale z drugiej strony jednak fajnie tak chodzić incognito, sąsiady nieświadome że zaraz będzie wieczny ryk hehe. Mi dzisiaj stuklo 100dni do terminu porodu i zaczyna mi się pomału dłużyc. Z jednej strony kupiłabym już wózek ale wtedy już wgle się będzie dłużyc. Tak już nie wiem zbytnio co mam robić. Znów mnie dopada takie coś że nie jestem w stanie długo usiedzieć, że muszę się położyć. Ostatniego miesiąca boje się jak nie wiem co. Nie wyobrażam sobie tego zmęczenia i faktu że butów nie można ubrać czy się ogolić, a jak tu ogarniać wszystko jeszcze. Słyszałam że dobrze też zrobić jakieś jedzenie przed porodem i sobie pomrozic żeby było po wyjsciu ze szpitala bo wiadomo że wtedy się nic nie zrobi. Będziecie coś szykować ? Do głowy mi to nie przyszło. Chyba mamę poproszę o wsparcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Janka franka 28 Napisano Lipiec 15, 2020 5 minut temu, Kim napisał: Ja jutro mam pobranie krwi.. stres. Ta glukoza mnie przeraża. Najgorsze to wracać tam 2 razy.. jak ja się wyszykuję na czczo.. itd itp wszystko mnie tak męczy. Co rozumiesz pod pojęciem "wracać tam 2 razy" ? Bo jeżeli chodzi o tą glukoze to te 2 h trzeba siedzieć na miejscu w przychodni i się nigdzie nie ruszać bo różnie ludzie reagują i podobno można zasłabnąć albo wymiotować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kim 42 Napisano Lipiec 15, 2020 1 godzinę temu, Janka franka napisał: Co rozumiesz pod pojęciem "wracać tam 2 razy" ? Bo jeżeli chodzi o tą glukoze to te 2 h trzeba siedzieć na miejscu w przychodni i się nigdzie nie ruszać bo różnie ludzie reagują i podobno można zasłabnąć albo wymiotować. ????? Tam trzeba czekać????? Nie wyobrażam sobie tego. Nikt nie nosi maseczek i ja mam w tłumie ludzi 2h siedziec? Chyba zrezygnuje. Ja punkt pobran 5 min od domu.zamierzalam wracac do domu za kazdym razem albo na zewnatrz/w aucie itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 15, 2020 1 godzinę temu, Kim napisał: Daj znać jak wyniki. Poza kolejką Cię puścili? Na czczo miałam 102 więc za duże, ale po godzinie i po dwóch już było w normie na szczęście 1 godzinę temu, Kim napisał: Ja jutro mam pobranie krwi.. stres. Ta glukoza mnie przeraża. Najgorsze to wracać tam 2 razy.. jak ja się wyszykuję na czczo.. itd itp wszystko mnie tak męczy. Jakie wracać? Nie wolno chodzić. Trzeba siedzieć na tyłku i czekać tam, nawet napić się nie wolno. Ja się właśnie bałam tego że na czczo tyle czasu bo ja w ciąży nie jestem w stanie długo wytrzymać rano bez jedzenia bo mi się niedobrze robi. A wstałam dzisiaj jakoś godzinę przed otwarciem bo tak się akurat obudziłam i byłam tam jakieś 20min przed. Było 5 osób przede mną to stwierdziłam że nie będę robić dramy bo po mnie nie widać zbytnio że w ciąży to mówię nie będę się kłócić, ale gościu jakaś babke w ciąży puścił, no coz miała szczęście kobiecina. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosciowka 69 Napisano Lipiec 15, 2020 26 minut temu, Kim napisał: ????? Tam trzeba czekać????? Nie wyobrażam sobie tego. Nikt nie nosi maseczek i ja mam w tłumie ludzi 2h siedziec? Chyba zrezygnuje. Ja punkt pobran 5 min od domu.zamierzalam wracac do domu za kazdym razem albo na zewnatrz/w aucie itd U mnie akurat wszyscy maseczki mieli. Nie wiem jak u Ciebie będzie. Bo niby też jest że nie może być w korytarzu więcej jak dwie osoby a ogólnie to wszyscy w środku siedzieli. No ale niestety z tego co czytałam to jakikolwiek ruch zaburza wyniki dlatego powinno się siedzieć nie jeść i nie pić. I z tego co wiem to te badania są w ciąży obowiązkowe chyba na calym swiecie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach