Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dziewczyny mam pytanie, wyczytałam że pomiędzy 27 a 36 tc powinno przyjąć się szczepionkę tdap czyli przeciwko błonicy, tężcowi i krztuscowi. Mój gin nic mi o tym nie mówił a jak to jest u Was? 

Dodatkowo zastanawiam się czy szczepić się przeciwko grypie bo podobno dzięki temu można ochronić dziecko w pierwszych miesiącach życia a niestety nie wiadomo co się będzie działo na jesieni jak będzie i covid i grypa:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć, potrzebuje pozytywny test ciążowy, jeżeli któraś chcę nie pomoc proszę o kontakt ewa.grze@onet.pl, oczywiście zapłacę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zestaw problemów okulistycznych: stan po operacji megakrótkowzroczności, zagrożenie odklejenia siatkówki przy wysiłku, zbyt cienka rogówka. Do tego dochodzi wiek, stan po niedawnej operacji na macicy i spore dziecko. Mam szansę na grubo ponad 4 kg, a to mój pierworodny 😁 Nie mam nic do gadania - żaden ginekolog nie zgodzi się na sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Magdaszek napisał:

Nie narzekaj. Od pierwszego dnia dodatniego beta HCG kłuję się codziennie (Neoparin). Brzuch mam cały posiniaczony tak, że nie ma gdzie kłuć.... ale trzeba wytrzymać, bo warto

Współczuję. Domyślam się że to nie za fajne. Mężowi kiedyś musiałam robić zastrzyki w brzuch i zwijał się z bólu. Wiadomo że warto. Teraz się aż tak nie myśli o sobie tylko o maleństwie żeby wszystko było dobrze. 

Teraz tak patrzę na tabelkę i widzę że niektórym już niecałe dwa miesiące zostały. Jak przygotowania? Wszystko gotowe? Pakuje się się już pomału? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Janka franka napisał:

Dziewczyny mam pytanie, wyczytałam że pomiędzy 27 a 36 tc powinno przyjąć się szczepionkę tdap czyli przeciwko błonicy, tężcowi i krztuscowi. Mój gin nic mi o tym nie mówił a jak to jest u Was? 

Dodatkowo zastanawiam się czy szczepić się przeciwko grypie bo podobno dzięki temu można ochronić dziecko w pierwszych miesiącach życia a niestety nie wiadomo co się będzie działo na jesieni jak będzie i covid i grypa:/ 

Mój gin też nic nie mówił mi na ten temat a byłam tydzień temu czyli 29+5 więc w sumie powinien coś powiedzieć. Tylko mówił że zostały jeszcze jakieś 3fajne tygodnie, że za 5 już fajnie na pewno nie będzie. A ja wam powiem że ja fizycznie czuję się fajnie, ale psychicznie mi zaczyna siadać. Mam ochotę ciągle płakać, jestem przybita nie wiem czemu. Ostatnio się popłakałam bo szturchnelam pudełeczko w których mam zużyte paski do badania cukru, a jak mąż przyleciał i się zdziwił czemu płacze to się śmiałam i płakałam naraz bo już sama nie wiedziałam co mam robić. 

Z tym covidem to też masakra ostatnio teściowa mi powiedziała że go sobie wymyśliłam. Najgorzej taki brak zrozumienia od bliskich. A co do grupy to jest nawet zalecane chyba szczepienie w ciąży tak mi się zdaje. Tylko teraz jak te przychodnie pracują jak pracują to nie wiadomo czy warto czy wgle szczepią. 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Magdaszek napisał:

Zestaw problemów okulistycznych: stan po operacji megakrótkowzroczności, zagrożenie odklejenia siatkówki przy wysiłku, zbyt cienka rogówka. Do tego dochodzi wiek, stan po niedawnej operacji na macicy i spore dziecko. Mam szansę na grubo ponad 4 kg, a to mój pierworodny 😁 Nie mam nic do gadania - żaden ginekolog nie zgodzi się na sn.

Plus jest taki że przynajmniej będziesz znała dokładna datę urodzenia. Ja się czasem zastanawiam jak u mnie będzie. Bo mała może być też ponad 4kg po rodzicach, był moment że się bałam że faktycznie tak będzie bo strasznie duża była ale jakoś się unormowała, wagowo wychodzi mniej więcej tak jak powinna, ale przez te 9tyg jeszcze dużo się może zmienić. Byle to zleciało szybko bo już zaczynam mieć dość hormonów ciążowych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny czy oprócz witamin bierzecie dodatkowo magnez? Od paru dni drży mi górna powieka oka czytalam że to może byc z braku magnezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Mój gin też nic nie mówił mi na ten temat a byłam tydzień temu czyli 29+5 więc w sumie powinien coś powiedzieć. Tylko mówił że zostały jeszcze jakieś 3fajne tygodnie, że za 5 już fajnie na pewno nie będzie. A ja wam powiem że ja fizycznie czuję się fajnie, ale psychicznie mi zaczyna siadać. Mam ochotę ciągle płakać, jestem przybita nie wiem czemu. Ostatnio się popłakałam bo szturchnelam pudełeczko w których mam zużyte paski do badania cukru, a jak mąż przyleciał i się zdziwił czemu płacze to się śmiałam i płakałam naraz bo już sama nie wiedziałam co mam robić. 

Z tym covidem to też masakra ostatnio teściowa mi powiedziała że go sobie wymyśliłam. Najgorzej taki brak zrozumienia od bliskich. A co do grupy to jest nawet zalecane chyba szczepienie w ciąży tak mi się zdaje. Tylko teraz jak te przychodnie pracują jak pracują to nie wiadomo czy warto czy wgle szczepią. 🤔

Główny inspektorat sanitarny wydaje każdego roku plan szczepień i w zaleceniach są te szczepienia dla kobiet w ciąży czyli przeciw grypie, tężcowi, błonicy i krztuscowi. Chyba skontaktuje się z lekarzem żeby mi powiedział co robić. Generalnie jak poczytałam w necie to chyba warto się zaszczepić, nie dla siebie ale dla dziecka, daje się mu odporność na kilka miesięcy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Współczuję. Domyślam się że to nie za fajne. Mężowi kiedyś musiałam robić zastrzyki w brzuch i zwijał się z bólu. Wiadomo że warto. Teraz się aż tak nie myśli o sobie tylko o maleństwie żeby wszystko było dobrze. 

Teraz tak patrzę na tabelkę i widzę że niektórym już niecałe dwa miesiące zostały. Jak przygotowania? Wszystko gotowe? Pakuje się się już pomału? 

U mnie teoretycznie od wczoraj tylko 2 miesiące zostały. Jakoś nie mogę w to uwierzyć że to tak szybko zleciało. Czuję się dobrze chociaż coraz gorzej śpię bo brzuch przeszkadza a jeszcze urośnie hehe mam już wiele rzeczy, zostało tylko zamówić łóżeczko ale to pod koniec sierpnia i spakować torbę do szpitala żeby była na wszelki wypadek bo nigdy nic nie wiadomo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kiki91 napisał:

Dziewczyny czy oprócz witamin bierzecie dodatkowo magnez? Od paru dni drży mi górna powieka oka czytalam że to może byc z braku magnezu

Hej ja brałam magnez gdzieś od połowy ciąży do 37 tygodnia( musisz odstawić przed porodem) lekarz zapisał mi receptę bo brzuch mi twardnial i miałam skurcze w nogach..on Takze dobierze ci odpowiednia dawkę (ja dostałam 150mg- raz dziennie) ale nie powiem żeby mi było przez to lepiej😊🤔

dzięki Bogu jestem już w 38 tygodniu- moge Juz rodzic😅a brzuch mi dalej codziennie twardnieje 😉 Takze wyczekuje Juz Oznak Nadchodzacego porodu... takze brać magnez możesz Do 37 tyg. ewentualnie jedz produkty Które go zawierają,  ale wiadomo ze w ciąży jest większe zapotrzebowanie Na wszystkie pierwiastki🤰🏻🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gosciowka napisał:

Plus jest taki że przynajmniej będziesz znała dokładna datę urodzenia. Ja się czasem zastanawiam jak u mnie będzie. Bo mała może być też ponad 4kg po rodzicach, był moment że się bałam że faktycznie tak będzie bo strasznie duża była ale jakoś się unormowała, wagowo wychodzi mniej więcej tak jak powinna, ale przez te 9tyg jeszcze dużo się może zmienić. Byle to zleciało szybko bo już zaczynam mieć dość hormonów ciążowych 

Daty nie jestem pewna: u mnie wszystko jest z problemami, więc mój optymizm jest umiarkowany. Prędzej urodzę przed terminem. Zresztą jestem przygotowana: moją torba spakowana od samego początku ciąży, dzidzusiowa na ukończeniu. Wszystko poprane, poukładane rozmiarami. Dom ogarnięty. Zostały drobiazgi, które powoli kompletuję i fanaberie, o których wyczytamy w pouczającej prasie kobiecej 😄😄😄 A u Ciebie na jakim etapie przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Gosciowka napisał:

Z tym covidem to też masakra ostatnio teściowa mi powiedziała że go sobie wymyśliłam. Najgorzej taki brak zrozumienia od bliskich. A co do grupy to jest nawet zalecane chyba szczepienie w ciąży tak mi się zdaje. Tylko teraz jak te przychodnie pracują jak pracują to nie wiadomo czy warto czy wgle szczepią. 🤔

Dziwne ze twoja teściowa tak gada🙄

wogole widzę ze większość już nie przejmuje się tym wirusem... a później będzie płacz i zgrzytanie zebow😳

mnie przejmuj się😊

ja tez uwazam, nosze Maske, trzymam odstepy czy unikam skupisk ludzi ... Ty jesteś odpowiedzialna za swoje dziecko😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Magdaszek napisał:

Daty nie jestem pewna: u mnie wszystko jest z problemami, więc mój optymizm jest umiarkowany. Prędzej urodzę przed terminem. Zresztą jestem przygotowana: moją torba spakowana od samego początku ciąży, dzidzusiowa na ukończeniu. Wszystko poprane, poukładane rozmiarami. Dom ogarnięty. Zostały drobiazgi, które powoli kompletuję i fanaberie, o których wyczytamy w pouczającej prasie kobiecej 😄😄😄 A u Ciebie na jakim etapie przygotowania?

A na kiedy masz termin???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Janka franka napisał:

Główny inspektorat sanitarny wydaje każdego roku plan szczepień i w zaleceniach są te szczepienia dla kobiet w ciąży czyli przeciw grypie, tężcowi, błonicy i krztuscowi. Chyba skontaktuje się z lekarzem żeby mi powiedział co robić. Generalnie jak poczytałam w necie to chyba warto się zaszczepić, nie dla siebie ale dla dziecka, daje się mu odporność na kilka miesięcy. 

No tylko w czasach covidu różnie bywa. Koleżanki nie chcieli do ginekologa zarejestrować bo przyjmują niby tylko kobiety od 8 miesiąca a była wtedy jakoś w 7... Także no teraz wszystko utrudnione.

 

2 godziny temu, Magdaszek napisał:

Daty nie jestem pewna: u mnie wszystko jest z problemami, więc mój optymizm jest umiarkowany. Prędzej urodzę przed terminem. Zresztą jestem przygotowana: moją torba spakowana od samego początku ciąży, dzidzusiowa na ukończeniu. Wszystko poprane, poukładane rozmiarami. Dom ogarnięty. Zostały drobiazgi, które powoli kompletuję i fanaberie, o których wyczytamy w pouczającej prasie kobiecej 😄😄😄 A u Ciebie na jakim etapie przygotowania?

Dzisiaj odebrałam wózek. Czekam na paczki z apteki i z koszulami i stanikami do karmienia, wtedy wezmę się pomału za pranie prasowanie i pakowanie już do szpitala. Brakuje mi jeszcze jakichś kilku ... typu pieluszki bo mam za mało, śpiworek do spania, prześcieradło do wózka i łóżeczka, ale to na dniach chce zamówić i mieć już z głowy w tym miesiącu żeby już się nie stresować że urodzę wcześniej a ja czegoś nie mam. Chociaż z tym co mi idzie dalabym radę jakbym jakimś cudem zaczęła już rodzic. Już jestem taka spokojniejsza jak już są te rzeczy.

 

2 godziny temu, Milkyway38 napisał:

Dziwne ze twoja teściowa tak gada🙄

wogole widzę ze większość już nie przejmuje się tym wirusem... a później będzie płacz i zgrzytanie zebow😳

mnie przejmuj się😊

ja tez uwazam, nosze Maske, trzymam odstepy czy unikam skupisk ludzi ... Ty jesteś odpowiedzialna za swoje dziecko😘

Ja też bym miała w nosie wirusa, no ale jednak w ciąży ma się osłabiona odporność więc wolę dmuchać na zimne przynajmniej do porodu, później zacznę pomału luzować bo jednak chce żeby wszyscy poznali mała, ale takie gadanie wkurza strasznie. Oby ten wirus zaraz sobie poszedł bo już mam dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Milkyway38 napisał:

A na kiedy masz termin???

Na października 28, ale u mnie wszystko jest z problemami, więc nie wierzę, że 27 pojadę na lajciku do szpitala i 28 zrobią mi CC. Zbyt piękne, by było prawdziwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Magdaszek napisał:

Na października 28, ale u mnie wszystko jest z problemami, więc nie wierzę, że 27 pojadę na lajciku do szpitala i 28 zrobią mi CC. Zbyt piękne, by było prawdziwe....

Z tego co wiem to cesarkę robi się chyba jakoś wczesniej 38 tydzień chyba🤔

jesli masz ciąże z problemami lub jak sobie prywatnie opłacisz😉Chociaz ostatnio oglądam vlogi porodowe i dużo dxieci rodzi się naturalnie które waza 4 kg🙄😬😳takze wszystko przed toba

a wolałabyś cesarkę czy naturalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz postanowiłam skorzystać ze swoich praw (w końcu kończy się 7 miesiąc czas coś wykorzystać 😂) poszłam na badanie krwi i patrze stoi w kolejce jakieś 6 osob ale widzę że jest jedna pani w ciąży myślę sobie wejdzie a ja po niej. No ale wchodzi jakiś gość to się jej pytam czy nie wchodzi a ona że jest któraś tam w kolejce 🙈 a ja że ja nie obowiązuje, no to cyk weszła za tym gościem ona wychodzi ja wchodzę a jakiś gość prawie że ze mną i mówi co to ma być panią to kolejka nie obowiązuje? A ja no że nie bo jestem w ciąży, a on tamta pani jakoś czekała 😱😱 właśnie dlatego nie korzystałam do tej pory. Masakra z tymi ludźmi 😢 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gosciowka napisał:

Dzisiaj pierwszy raz postanowiłam skorzystać ze swoich praw (w końcu kończy się 7 miesiąc czas coś wykorzystać 😂) poszłam na badanie krwi i patrze stoi w kolejce jakieś 6 osob ale widzę że jest jedna pani w ciąży myślę sobie wejdzie a ja po niej. No ale wchodzi jakiś gość to się jej pytam czy nie wchodzi a ona że jest któraś tam w kolejce 🙈 a ja że ja nie obowiązuje, no to cyk weszła za tym gościem ona wychodzi ja wchodzę a jakiś gość prawie że ze mną i mówi co to ma być panią to kolejka nie obowiązuje? A ja no że nie bo jestem w ciąży, a on tamta pani jakoś czekała 😱😱 właśnie dlatego nie korzystałam do tej pory. Masakra z tymi ludźmi 😢 

A ja weszłam wczoraj bez kolejki. Jak przyszłam to powiedziałam dzień dobry i od razu stanęłam pod drzwiami i gładziłam się po brzuchu. Jak przyszla za mną kolejna osoba i spytała kto ostatni to ja milczałam🙂 i weszłam bez komentarzy. 

Ja widzę, że to my kobiety w ciąży popełniamy błąd, bo z tego prawa nie korzystamy. Jak np ta pani w ciąży u Ciebie Gosciowka. Żeby nie jej zachowanie ( stanie w kolejce od początku)  to facet nie komentowałby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, Gosciowka napisał:

No tylko w czasach covidu różnie bywa. Koleżanki nie chcieli do ginekologa zarejestrować bo przyjmują niby tylko kobiety od 8 miesiąca a była wtedy jakoś w 7... Także no teraz wszystko utrudnione.

 

Dzisiaj odebrałam wózek. Czekam na paczki z apteki i z koszulami i stanikami do karmienia, wtedy wezmę się pomału za pranie prasowanie i pakowanie już do szpitala. Brakuje mi jeszcze jakichś kilku ... typu pieluszki bo mam za mało, śpiworek do spania, prześcieradło do wózka i łóżeczka, ale to na dniach chce zamówić i mieć już z głowy w tym miesiącu żeby już się nie stresować że urodzę wcześniej a ja czegoś nie mam. Chociaż z tym co mi idzie dalabym radę jakbym jakimś cudem zaczęła już rodzic. Już jestem taka spokojniejsza jak już są te rzeczy.

 

Ja też bym miała w nosie wirusa, no ale jednak w ciąży ma się osłabiona odporność więc wolę dmuchać na zimne przynajmniej do porodu, później zacznę pomału luzować bo jednak chce żeby wszyscy poznali mała, ale takie gadanie wkurza strasznie. Oby ten wirus zaraz sobie poszedł bo już mam dość.

A laktator kupiłaś? Moj dziś przyjdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Kiki91 napisał:

Dziewczyny czy oprócz witamin bierzecie dodatkowo magnez? Od paru dni drży mi górna powieka oka czytalam że to może byc z braku magnezu

Ja biorę sama z siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Janka franka napisał:

Dziewczyny mam pytanie, wyczytałam że pomiędzy 27 a 36 tc powinno przyjąć się szczepionkę tdap czyli przeciwko błonicy, tężcowi i krztuscowi. Mój gin nic mi o tym nie mówił a jak to jest u Was? 

Dodatkowo zastanawiam się czy szczepić się przeciwko grypie bo podobno dzięki temu można ochronić dziecko w pierwszych miesiącach życia a niestety nie wiadomo co się będzie działo na jesieni jak będzie i covid i grypa:/ 

Ja byłam na to szczepiona w dziecinstwie. Wy dziewczyny nie?? Hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Kim napisał:

A ja weszłam wczoraj bez kolejki. Jak przyszłam to powiedziałam dzień dobry i od razu stanęłam pod drzwiami i gładziłam się po brzuchu. Jak przyszla za mną kolejna osoba i spytała kto ostatni to ja milczałam🙂 i weszłam bez komentarzy. 

Ja widzę, że to my kobiety w ciąży popełniamy błąd, bo z tego prawa nie korzystamy. Jak np ta pani w ciąży u Ciebie Gosciowka. Żeby nie jej zachowanie ( stanie w kolejce od początku)  to facet nie komentowałby. 

Też mi się tak wydaje. Jak byłam na glukozie to stałam grzecznie w kolejce, po mnie przyszla kolejną ciężarna też na glukozę ustawiła się ładnie za mną, pozniej przyszła inna i ja gościu przepuścił. Ja takie wtf, no ok po mnie wtedy nie było widać że jestem w ciąży ale po tej drugiej już tak, ona się wkurzyła i też poszła bez kolejki. Ja zawsze przepuszczam jak widzę kobiety w ciąży.

 

28 minut temu, Kim napisał:

A laktator kupiłaś? Moj dziś przyjdzie. 

No właśnie nie kupowałam bo zastanawiam się czy jest sens. Mam ciągle mętlik w glowie bo jednak do najtańszych to nie należy. A jaki zamówiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Kim napisał:

Ja biorę sama z siebie. 

A jaki bierzesz? Wizytę mam dopiero za tydzień a już chcialabym zażywać magnez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Kiki91 napisał:

A jaki bierzesz? Wizytę mam dopiero za tydzień a już chcialabym zażywać magnez

Różne, najtańsze opcje. Magnez + B6 lub sam magnez np magnezin. Zaczęłam brać, bo mam bruzdy pionowe na paznokciach i wyczytałam, że to np. niedobor magnezu. Potem czytałam, że w ciąży warto brać. Takie są zalecenia. Nie biorę zawsze codziennie.czasem co 2 dni. Bruzdy na paznokciach nadal są ☹️Za mało wody piję. Tylko ze 2-3 szkl dziennie max... + inne płyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Też mi się tak wydaje. Jak byłam na glukozie to stałam grzecznie w kolejce, po mnie przyszla kolejną ciężarna też na glukozę ustawiła się ładnie za mną, pozniej przyszła inna i ja gościu przepuścił. Ja takie wtf, no ok po mnie wtedy nie było widać że jestem w ciąży ale po tej drugiej już tak, ona się wkurzyła i też poszła bez kolejki. Ja zawsze przepuszczam jak widzę kobiety w ciąży.

 

No właśnie nie kupowałam bo zastanawiam się czy jest sens. Mam ciągle mętlik w glowie bo jednak do najtańszych to nie należy. A jaki zamówiłaś?

Ja kupiłam na wszelki wypadek. Moja kuzynka miała wspaniałą ciążę, rodziła sn ( całą dobę) zamierzała wszystko robić tak jak „ trzeba”- wszystko co najlepsze dla dziecka. Karmić- tylko piersią! Realia po porodzie bardzo ją dobiły. Okazało się, że jej dziecko „nie umiało „ ssać piersi i ją strasznie „ gryzło”. Chyba po 2 tyg kupiła laktator, bo każdego dnia wyła z bólu. Jej piersi byly tak poranione, że karmiąc ciągle płakała. Mowiła mi, że karmienie to istny koszmar. Pamiętam, że przykładała liście kapusty na piersi, żeby poczuć odrobinę ulgi. Jak zaczęła używać laktator to piersi się pogoiły i potem chyba głownie używała laktatora i czasem dawała pierś. Po tej opowieści byłam przerażona. Kupiłam laktator, bo boję się, że u mnie może się zdarzyć to samo. Najważniejsze jest przecież samo mleko matki a nie sposób podania. Może się mylę. po moim cierpieniu w dotychczasowej ciąży nie chcę cierpieć dodatkowo🙂 zamówiłam taki, który ktoś polecał na blogu. Nie wiem czy dobry. Może to tylko reklama. Kuzynka polecała elektryczny, kupila droższy i była zadowolona. Ja wybrałam elektryczny medela swing. Oby nie okazał się bublem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Kim napisał:

Ja kupiłam na wszelki wypadek. Moja kuzynka miała wspaniałą ciążę, rodziła sn ( całą dobę) zamierzała wszystko robić tak jak „ trzeba”- wszystko co najlepsze dla dziecka. Karmić- tylko piersią! Realia po porodzie bardzo ją dobiły. Okazało się, że jej dziecko „nie umiało „ ssać piersi i ją strasznie „ gryzło”. Chyba po 2 tyg kupiła laktator, bo każdego dnia wyła z bólu. Jej piersi byly tak poranione, że karmiąc ciągle płakała. Mowiła mi, że karmienie to istny koszmar. Pamiętam, że przykładała liście kapusty na piersi, żeby poczuć odrobinę ulgi. Jak zaczęła używać laktator to piersi się pogoiły i potem chyba głownie używała laktatora i czasem dawała pierś. Po tej opowieści byłam przerażona. Kupiłam laktator, bo boję się, że u mnie może się zdarzyć to samo. Najważniejsze jest przecież samo mleko matki a nie sposób podania. Może się mylę. po moim cierpieniu w dotychczasowej ciąży nie chcę cierpieć dodatkowo🙂 zamówiłam taki, który ktoś polecał na blogu. Nie wiem czy dobry. Może to tylko reklama. Kuzynka polecała elektryczny, kupila droższy i była zadowolona. Ja wybrałam elektryczny medela swing. Oby nie okazał się bublem. 

Słyszałam że te medela są dobre. Ale ceny jak dla mnie to są z kosmosu jak na coś co nie wiadomo czy się użyję bo różnie może być. Teoretycznie dzięki laktatorowi można rozkręcić laktację, ale właśnie tylko te elektryczne, a co jeśli pokarmu nie będzie? Albo będzie taki nawał że się nie przyda? Bo tak czy siak jakiś by się przydał żebym mogła wyjść bez dziecka z domu, ale myślę że wtedy to i ręczny pewnie by dał radę. Od początku ciąży myślę nad tym laktatorem i dalej nie jestem przekonana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kim napisał:

Ja byłam na to szczepiona w dziecinstwie. Wy dziewczyny nie?? Hmm

Ja też byłam szczepiona w dzieciństwie ale to nie chroni przez całe życie. Max 10 lat się utrzymuje odporność i dlatego w ciąży trzeba odnawiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Słyszałam że te medela są dobre. Ale ceny jak dla mnie to są z kosmosu jak na coś co nie wiadomo czy się użyję bo różnie może być. Teoretycznie dzięki laktatorowi można rozkręcić laktację, ale właśnie tylko te elektryczne, a co jeśli pokarmu nie będzie? Albo będzie taki nawał że się nie przyda? Bo tak czy siak jakiś by się przydał żebym mogła wyjść bez dziecka z domu, ale myślę że wtedy to i ręczny pewnie by dał radę. Od początku ciąży myślę nad tym laktatorem i dalej nie jestem przekonana 

Ja na razie nie kupuje laktatora zobaczę czy w ogóle będzie mi potrzebny. A teraz i tak jest duzo wydatków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Słyszałam że te medela są dobre. Ale ceny jak dla mnie to są z kosmosu jak na coś co nie wiadomo czy się użyję bo różnie może być. Teoretycznie dzięki laktatorowi można rozkręcić laktację, ale właśnie tylko te elektryczne, a co jeśli pokarmu nie będzie? Albo będzie taki nawał że się nie przyda? Bo tak czy siak jakiś by się przydał żebym mogła wyjść bez dziecka z domu, ale myślę że wtedy to i ręczny pewnie by dał radę. Od początku ciąży myślę nad tym laktatorem i dalej nie jestem przekonana 

Ja nie kupuję laktatora bo wątpię czy będę miała pokarm. W pierwszej ciąży nie mialam prawie wogole pokarmu juz w szpitalu musialam karmic syna mlekiem modyfikowanym. Mógł ssac pierś godzinę a i tak byl glodny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Janka franka napisał:

Ja też byłam szczepiona w dzieciństwie ale to nie chroni przez całe życie. Max 10 lat się utrzymuje odporność i dlatego w ciąży trzeba odnawiać. 

☹️☹️☹️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×