Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

U mnie też wszyscy maseczki nosili. Dodatkowo każdy jest umawiany na konkretną godzinę więc nie ma tłumów czekających. Także jak siedziałam te 2h to max osób jakie były gdzieś obok to 3. 

Faktycznie to badanie jest chyba obowiązkowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłam do lekarza spytać czy można iść do samochodu posiedzieć godzinę. Jak najbardziej. W tym badaniu chodzi o to, żeby nie było dużego wysiłku fizycznego typu „trzepanie dywanów”, bo wtedy spala się glukoza i wynik będzie zaniżony. Zrobienie kilku kroków, żeby usiąść w żaden sposób nie zaburzy wyniku. Ulżyło mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam czytać sobie pomału o 7 miesiącu bo się zbliża i w objawach jest trudność w zasypianiu. Ja już chyba od miesiąca jak nie lepiej mam ten problem. Czy on minie dopiero po porodzie czy jednak jeszcze przed będzie chwila wytchnienia? Pod tym względem tęsknię za 1 trymestrem gdzie z zasnieciem problemu nie było. 2 trymestr mignął mi nie wiem kiedy. A wam? Teraz czas na najgorsze hehe. Czuję że ten trymestr będzie najbardziej stresujący bo milion myśli a jak to będzie po porodzie a czy zdazymy ze wszystkim no i plus coraz większy ciężar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosciowka napisał:

Zaczęłam czytać sobie pomału o 7 miesiącu bo się zbliża i w objawach jest trudność w zasypianiu. Ja już chyba od miesiąca jak nie lepiej mam ten problem. Czy on minie dopiero po porodzie czy jednak jeszcze przed będzie chwila wytchnienia? Pod tym względem tęsknię za 1 trymestrem gdzie z zasnieciem problemu nie było. 2 trymestr mignął mi nie wiem kiedy. A wam? Teraz czas na najgorsze hehe. Czuję że ten trymestr będzie najbardziej stresujący bo milion myśli a jak to będzie po porodzie a czy zdazymy ze wszystkim no i plus coraz większy ciężar...

Gosciowka, ja tez ostatnio bardzo cierpie na „ bezsennosc”. W I trymestrze zasypialam już chyba o 20.00. W ciagu dnia rowniez. A ostatnie  2 tygodnie mam problemy z zasypianiem. Jak zbliza sie wieczór to czuję się wyczerpana i senna. Kładę się i .. nie zasypiam! Więc siedzę na necie do 23.00 i czekam aż mnie senność weźmie a tu nic. Wręcz przeciwnie.Przypływ energii. I tak leżakuję z tą energią czasem do 3-4 rano☹️ Potem zasypiam jak kamień. Wybudzam się o 7 na chwilę i czuję się tak senna, że dosypiam jeszcze min. z 1,5 h. Muszę przyznać, że dzieciaczek mi nie pomaga w zaśnięciu wieczorem, bo wtedy mnie łaskocze przez jakieś 3h. Mam nadzieję, że w III trym to minie. Minie? 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątpię żeby minęło chociaż bardzo na to czekam. Ja zazwyczaj klade się po północy bo wiem że wcześniej nie ma sensu. A i tak zasypiam po jakichś 2ch godzinach, potrafię co godzinę budzić się na siku. Często już ok 6-7 się budzę wyspana ale odkryłam patent że jak się zmuszę jeszcze do spania (zazwyczaj mi się to udaje o dziwo) i pospie tak do 9 czasem nawet do 12 mi się zdarzało to w ciągu dnia mam więcej energii. Stwierdziłam że skoro jestem w ciąży i nie mam jakichś specjalnych zajęć to chociaż tyle dla siebie zrobię bo przy dziecku już tak łatwo nie będzie. A wiadomo wyspany człowiek to szczęśliwy człowiek i się tak nie czepiam wtedy o wszystko. Ale przez to właśnie że się na taki tryb przestawiłam to miałam ogromny problem z tymi badaniami bo jak nagle miałam wstać o w miarę konkretnej godzinie to potęgowało to że nie mogłam spać i kilka nocy było nieprzespanych. Ale na szczęście już po i tylko czekać do porodu. Oby ten czas zleciał szybko bo już się serio nie mogę doczekać aż przytulę tego szkraba 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie miałam problemu z zasypianiem i odpukać teraz też nie mam. Zasypiam o 21 ale za to wstaje o 5 i to mi bardzo pasuje. Ciągle mam ten sam rytm i lubię wcześnie wstawać, nie lubię siedzieć po nocy. 

Ale faktycznie 3 trymestr mnie stresuje, coraz częściej czytam o porodzie i zastanawiam się jak to będzie. A tego nie da się przewidzieć i to mnie najbardziej przeraża że nie wiadomo na co sie przygotować....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Janka franka napisał:

Nigdy nie miałam problemu z zasypianiem i odpukać teraz też nie mam. Zasypiam o 21 ale za to wstaje o 5 i to mi bardzo pasuje. Ciągle mam ten sam rytm i lubię wcześnie wstawać, nie lubię siedzieć po nocy. 

Ale faktycznie 3 trymestr mnie stresuje, coraz częściej czytam o porodzie i zastanawiam się jak to będzie. A tego nie da się przewidzieć i to mnie najbardziej przeraża że nie wiadomo na co sie przygotować....

 

Ja wyszłam z założenia że najlepiej przygotować się na najgorsze. Lepiej się później miło zaskoczyć że było lepiej niż mieć traumę bo się na coś nie przygotowało. Chociaż czy w sumie można się na to przygotować? Każdy poród jak i ciążą są inne. Ja też się nastawiałam że będę ciągle wymiotować że będę miała jakieś chore zachcianki, że przytyję 20kg a tymczasem nic z tych rzeczy nie ma miejsca. Ale im bliżej porodu tym bardziej boje się jak to będzie. Czasem myślę że może fajnie by było mieć CC bo wtedy kładziesz się i już. Tylko balabym się tego późniejszego powrotu do siebie. Chyba nie ma porodu idealnego nie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej ja po badaniu usg 27tydzień i 4 dni. Jak zwykle się stresowalam czy bedzie wszystko ok ale na szczęście jest w porządku. Dzidzia waży 1,10kg. Ulzylo mi bo na polowkowym mialam szyjke nisko ale teraz wszystko sie unormowalo. A u was kiedy kolejne usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kiki91 napisał:

Hej ja po badaniu usg 27tydzień i 4 dni. Jak zwykle się stresowalam czy bedzie wszystko ok ale na szczęście jest w porządku. Dzidzia waży 1,10kg. Ulzylo mi bo na polowkowym mialam szyjke nisko ale teraz wszystko sie unormowalo. A u was kiedy kolejne usg?

Gratuluję🙂

ja planuję w 30-31 tyg. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć! 
U mnie brzuszek rośnie, dziadzia rusza się coraz więcej, czasem naprawdę mocno kopie. Do toalety tez wstaje pare razu w nocy. 
Wczoraj pokłóciłam się z m, rzadko to się zdarza ale wnerwił mnie wczoraj i dzisiaj jestem nieprzytomna. Generalnie śpię dobrze ale ciagle czuje się zmęczona. Po ostatnich badaniach wyszła mi anemia wiec łykam żelazo 3 razy dziennie. 
Dzisiaj robię badania glukozy. Na czczo wyszło mi 91,  kolejne pomiary przede mną.

Mi mówią że brzuch mam mały i niby mało widać ale mi juz jakoś strasznie ciężko. Szybko się męczę. Co do kolejek to nigdy nie czekam aż ktoś mnie szanownie przepuści tylko sama mówię ze jestem w ciąży i pytam czy mogę bez kolejki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś mnie nie przepuścił 😉

Milego dnia dziewczyny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2020 o 07:48, Annak napisał:

Cześć! 
U mnie brzuszek rośnie, dziadzia rusza się coraz więcej, czasem naprawdę mocno kopie. Do toalety tez wstaje pare razu w nocy. 
Wczoraj pokłóciłam się z m, rzadko to się zdarza ale wnerwił mnie wczoraj i dzisiaj jestem nieprzytomna. Generalnie śpię dobrze ale ciagle czuje się zmęczona. Po ostatnich badaniach wyszła mi anemia wiec łykam żelazo 3 razy dziennie. 
Dzisiaj robię badania glukozy. Na czczo wyszło mi 91,  kolejne pomiary przede mną.

Mi mówią że brzuch mam mały i niby mało widać ale mi juz jakoś strasznie ciężko. Szybko się męczę. Co do kolejek to nigdy nie czekam aż ktoś mnie szanownie przepuści tylko sama mówię ze jestem w ciąży i pytam czy mogę bez kolejki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś mnie nie przepuścił 😉

Milego dnia dziewczyny 🙂

Hej, mi też morfologia wyszła podobnie.Muszę brać żelazo, jakie bierzesz i ile mg? 

Mi glukoza na czczo 99. Będę powtarzać badanie.. poprzedniego dnia za dużo słodkości pewnie zjadłam ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.07.2020 o 07:48, Annak napisał:

Cześć! 
U mnie brzuszek rośnie, dziadzia rusza się coraz więcej, czasem naprawdę mocno kopie. Do toalety tez wstaje pare razu w nocy. 
Wczoraj pokłóciłam się z m, rzadko to się zdarza ale wnerwił mnie wczoraj i dzisiaj jestem nieprzytomna. Generalnie śpię dobrze ale ciagle czuje się zmęczona. Po ostatnich badaniach wyszła mi anemia wiec łykam żelazo 3 razy dziennie. 
Dzisiaj robię badania glukozy. Na czczo wyszło mi 91,  kolejne pomiary przede mną.

Mi mówią że brzuch mam mały i niby mało widać ale mi juz jakoś strasznie ciężko. Szybko się męczę. Co do kolejek to nigdy nie czekam aż ktoś mnie szanownie przepuści tylko sama mówię ze jestem w ciąży i pytam czy mogę bez kolejki. Jeszcze mi się nie zdarzyło żeby ktoś mnie nie przepuścił 😉

Milego dnia dziewczyny 🙂

Podoba mi się Twoje podejście do kolejek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znów mnie dzieciaczek wystraszył. Leżałam spokojnie. Zapomniałam, że jestem w ciąży🙂 i nagle tak mnie kopnął w bok, że w pierwszej chwili nie wiedziałam co się dzieje i się zerwałam z łóżka ze strachu. Uczucie jakby miał nóżkę wysadzić na zewnątrz. Aż sprawdzałam, czy nie rozerwał skóry😁😁🙈🙈🙈 Nic nie bolało, ale poczułam jakby coś ze mnie chciało wyskoczyć przebijając się przez skórę😁😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy w ciąży można jeździć rowerem? Jeździcie czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂 Kim ja biorę Ascofer 3 razy po dwie tabletki a ty?

Mi glukoza wyszła wyszła dobrze, całe szczęście bo drugi raz bym tego nie zniosła. Cofało mi się strasznie po wypiciu. Po badaniach wypiłam kawe to musiałam ja zwrócić. Później spałam dwie godziny. Cały czas było mi niedobrze. Dopoero na wieczór puściło mnie. 
Mnie tez dzidziuś kopie czasem gdzieś mocno. 
Ja na rower bym się nie wybrała, chyba nie polecam raczej. Zbyt duży wysiłek i napięcie mięśni. Po co się narażać. Byłam pare razy na pilatesie i basenie.Moim zdaniem to lepszy ruch dla kobiet w ciąży. 
Piękna pogoda dzisiaj, co porabiacie? 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Annak napisał:

Hej 🙂 Kim ja biorę Ascofer 3 razy po dwie tabletki a ty?

Mi glukoza wyszła wyszła dobrze, całe szczęście bo drugi raz bym tego nie zniosła. Cofało mi się strasznie po wypiciu. Po badaniach wypiłam kawe to musiałam ja zwrócić. Później spałam dwie godziny. Cały czas było mi niedobrze. Dopoero na wieczór puściło mnie. 
Mnie tez dzidziuś kopie czasem gdzieś mocno. 
Ja na rower bym się nie wybrała, chyba nie polecam raczej. Zbyt duży wysiłek i napięcie mięśni. Po co się narażać. Byłam pare razy na pilatesie i basenie.Moim zdaniem to lepszy ruch dla kobiet w ciąży. 
Piękna pogoda dzisiaj, co porabiacie? 
 

Hey Annak, 

ja jeszcze nie biorę żelaza, kupię jutro.

a w diecie miałaś czerwone mięso, ryby itd? Ja nie... brałam żelazo w suplemencie pregna plus.. ale widocznie to dla mnie za mało.  

Masz rację z rowerem. Nie będę ryzykować. Ja krzywą cukrową bardzo dobrze zniosłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam, która z Was poleciła glukozę o smaku cytrynowym.

Wielkie dzięki! Smakowała mi! Czułam się po niej bardzo dobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żałuje że nie wypiłam tej cytrynowej, może bym się tak nie męczyła. 
Kim nie jem zbytnio mięsa, raczej mało, pewnie dlatego ten brak żelaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Kim napisał:

Nie pamiętam, która z Was poleciła glukozę o smaku cytrynowym.

Wielkie dzięki! Smakowała mi! Czułam się po niej bardzo dobrze. 

Nie ma za co, cieszę się że pomogłam 😁 

U mnie ostatnie badania krwi wyszły bardzo dobrze a mimo wszystko profilaktycznie lekarz przepisał mi żelazo. Sama nie wiem co o tym myśleć. Moja dieta nie jest bogata w mięso, ryby itd ale skoro wyniki są ok to nie wiem po co łykać kolejne tabsy. 

Edytowano przez Janka franka
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Janka franka napisał:

Nie ma za co, cieszę się że pomogłam 😁 

U mnie ostatnie badania krwi wyszły bardzo dobrze a mimo wszystko profilaktycznie lekarz przepisał mi żelazo. Sama nie wiem co o tym myśleć. Moja dieta nie jest bogata w mięso, ryby itd ale skoro wyniki są ok to nie wiem po co łykać kolejne tabsy. 

A ile każe brać? Nie miałaś żelaza jako składnika suplementow ciążowych? Ja miałam i nic nie dało🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kim napisał:

A ile każe brać? Nie miałaś żelaza jako składnika suplementow ciążowych? Ja miałam i nic nie dało🙂 

2 tabletki dziennie czyli 200 mg.

Mam w tabletkach które biorę na co dzień żelazo. Dziwię się że przepisują na zaś, skoro wyniki mam dobre to po co coś przyjmować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Kim napisał:

Hej, mi też morfologia wyszła podobnie.Muszę brać żelazo, jakie bierzesz i ile mg? 

Mi glukoza na czczo 99. Będę powtarzać badanie.. poprzedniego dnia za dużo słodkości pewnie zjadłam ☺️

A jaka miałaś po 2ch godzinach od wypicia glukozy? Ja na czczo miałam teraz 102 ale po 2ch godzinach 108 w środę idę do lekarza to się dowiem czemu mam wysokie na czczo, bo na początku ciąży miałam jakoś 98 na czczo jak dobrze pamiętam i mówił że za wysokie trochę jak na ciążę ale że póki co nie będziemy z tym nic robić.

A co do roweru to słyszałam że w ciąży tylko stacjonarny chodzi w grę. Tak samo jak z bieganiem że zbyt inwazyjne że można się wywalić czy coś i więcej krzywdy dziecku zrobić. Jak dobrze pamiętam to chyba o to chodziło. 

2 godziny temu, Janka franka napisał:

2 tabletki dziennie czyli 200 mg.

Mam w tabletkach które biorę na co dzień żelazo. Dziwię się że przepisują na zaś, skoro wyniki mam dobre to po co coś przyjmować? 

A nie spytałas się lekarza po co? Ja bym raczej nie brała skoro wyniki są w normie. Ale z drugiej strony lekarz niby wie co robić.. dziwne trochę. Ja kupiłam sobie prenatal classic bo wcześniej lekarz kazał mi brać prenatal uno więc stwierdziłam że będę kontynuować i tu jest też żelazo ale nie jestem w stanie brać go codziennie (a kupiłam na 90tabl więc szkoda mi wyrzucać). Wydaje mi się że właśnie to żelazo mi tam nie leży z tego co poczytałam w necie więc biorę zamiennie że zwyklym kwasem foliowym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Gosciowka napisał:

A jaka miałaś po 2ch godzinach od wypicia glukozy? Ja na czczo miałam teraz 102 ale po 2ch godzinach 108 w środę idę do lekarza to się dowiem czemu mam wysokie na czczo, bo na początku ciąży miałam jakoś 98 na czczo jak dobrze pamiętam i mówił że za wysokie trochę jak na ciążę ale że póki co nie będziemy z tym nic robić.

A co do roweru to słyszałam że w ciąży tylko stacjonarny chodzi w grę. Tak samo jak z bieganiem że zbyt inwazyjne że można się wywalić czy coś i więcej krzywdy dziecku zrobić. Jak dobrze pamiętam to chyba o to chodziło. 

A nie spytałas się lekarza po co? Ja bym raczej nie brała skoro wyniki są w normie. Ale z drugiej strony lekarz niby wie co robić.. dziwne trochę. Ja kupiłam sobie prenatal classic bo wcześniej lekarz kazał mi brać prenatal uno więc stwierdziłam że będę kontynuować i tu jest też żelazo ale nie jestem w stanie brać go codziennie (a kupiłam na 90tabl więc szkoda mi wyrzucać). Wydaje mi się że właśnie to żelazo mi tam nie leży z tego co poczytałam w necie więc biorę zamiennie że zwyklym kwasem foliowym. 

U mnie po 1h i po 2h bardzo dobre wyniki. Po 2h 129. Ogólnie lekarz powiedzial, że dobre wyniki. Niby te na czczo do 105 w ciazy jest ok. Nie ma cukrzycy. To tez zalezy co sie jadlo przez ostatnie 24h. Ja jadlam w nocy slodkie, wiec pewnie dlatego 99. Ja w maju mialam glukoze na czczo 73 potem 85. 

Fakt, zmieniłam dietę. Ostatnio duuuuzo slodkiego🙈🙈🙈🙈

dzis odstawiam cukier. Trzymajcie za mnie kciuki🙂

Tak mi się marzył rower.. trzeba poczekać do nast. Lata ☹️

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Janka franka napisał:

2 tabletki dziennie czyli 200 mg.

Mam w tabletkach które biorę na co dzień żelazo. Dziwię się że przepisują na zaś, skoro wyniki mam dobre to po co coś przyjmować? 

Ja bym się słuchała lekarza. Na pewno wie co robi. Może wyniki masz w normie, ale lekarz porównuje pewnie z poprzednimi i byc może  jest spadek erytrocytow, hemoglobiny w porównaniu do poprzednich albo wyniki są blisko granicy. Czytałam, że przy niedoborze żelaza grozi przedwczesny poród lub opóźnienie w rozwoju dziecka.. 

ja wolę dmuchać na zimne. Ja też mam w tabletkach na co dzień żelazo ( zalecaną dawkę) i to za mało skoro każe brać same żelazo dodatkowo. Tak zrobię i do tego wołowinka, fasolka, szpinak itd. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kim napisał:

U mnie po 1h i po 2h bardzo dobre wyniki. Po 2h 129. Ogólnie lekarz powiedzial, że dobre wyniki. Niby te na czczo do 105 w ciazy jest ok. Nie ma cukrzycy. To tez zalezy co sie jadlo przez ostatnie 24h. Ja jadlam w nocy slodkie, wiec pewnie dlatego 99. Ja w maju mialam glukoze na czczo 73 potem 85. 

Fakt, zmieniłam dietę. Ostatnio duuuuzo slodkiego🙈🙈🙈🙈

dzis odstawiam cukier. Trzymajcie za mnie kciuki🙂

Tak mi się marzył rower.. trzeba poczekać do nast. Lata ☹️

 

Też bym chciała odstawić cukier ale wiem że u mnie to jest nierealne. Tym bardziej w ciąży. Może później spróbuję. Teraz dla dobra męża tego nie zrobię bo co stwierdziłam że nie jem to miałam taką ochotę że robiłam się wredna i taka niefajna trochę. Mam nadzieję że to kwestia hormonów i że po ciąży będę mogła normalnie funkcjonować bez. Ale Tobie życzę powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gosciowka napisał:

Też bym chciała odstawić cukier ale wiem że u mnie to jest nierealne. Tym bardziej w ciąży. Może później spróbuję. Teraz dla dobra męża tego nie zrobię bo co stwierdziłam że nie jem to miałam taką ochotę że robiłam się wredna i taka niefajna trochę. Mam nadzieję że to kwestia hormonów i że po ciąży będę mogła normalnie funkcjonować bez. Ale Tobie życzę powodzenia 

Dzięki! Ja liczę na to, że mi po odstawieniu  cukru mdłości przejdą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć ! 
Jak dzisiaj funkcjonujące , bo ja chyba z powodu upału ledwo żyje nie miałam siły wstać z łóżka prawie. Miałam plany zakupy i zrobienie obiadu ale nie dałam dosłownie rady pojechać do sklepu. Oby jutro było lepiej. 
Jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Annak napisał:

Cześć ! 
Jak dzisiaj funkcjonujące , bo ja chyba z powodu upału ledwo żyje nie miałam siły wstać z łóżka prawie. Miałam plany zakupy i zrobienie obiadu ale nie dałam dosłownie rady pojechać do sklepu. Oby jutro było lepiej. 
Jak się czujecie?

Okropnie🙂

dzisiejszy dzień był trudny. Od rana mega mdłości+ słabo mi było. Z łóżka sily nie miałam wstać+ upał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się załączają znowu humorki jakie miałam w 1 trymestrze. Czyli nagłe zmiany nastroju, sama nie wiem o co mi chodzi, płacze bez powodu. Ten 2 trymestr był taki piękny ale niestety musiał się skończyć 😢😢

Ja sobie kupiłam jakiś miesiąc temu 2 pary spodenek w Lidlu ciążowych bo były w spoko cenie i miałam je raptem parę razy na dworze bo u mnie ostatnio to tylko deszcze. Wiec w zasadzie i tak siedzę w domu, a jak już wychodziłam to było chłodno. Ale wam upałów nie zazdroszczę. Ja się cieszę że u mnie w mieszkaniu nawet jak upały są to jest chłodno bo z jednej strony mam drzewa które mi osłaniają wszystko a z drugiej wieczny cień. Także przynajmniej w domu nie czuje jaka jest pogoda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gosciowka napisał:

Mi się załączają znowu humorki jakie miałam w 1 trymestrze. Czyli nagłe zmiany nastroju, sama nie wiem o co mi chodzi, płacze bez powodu. Ten 2 trymestr był taki piękny ale niestety musiał się skończyć 😢😢

Ja sobie kupiłam jakiś miesiąc temu 2 pary spodenek w Lidlu ciążowych bo były w spoko cenie i miałam je raptem parę razy na dworze bo u mnie ostatnio to tylko deszcze. Wiec w zasadzie i tak siedzę w domu, a jak już wychodziłam to było chłodno. Ale wam upałów nie zazdroszczę. Ja się cieszę że u mnie w mieszkaniu nawet jak upały są to jest chłodno bo z jednej strony mam drzewa które mi osłaniają wszystko a z drugiej wieczny cień. Także przynajmniej w domu nie czuje jaka jest pogoda 

Ja też mam napady płaczu. Albo płaczę z frustracji/nerwów albo ze wzruszenia. Wystarczy drobiazg. Teraz bardzo się wzruszam wszystkim, szczególnie niemowlakami. Wystarczy filmik na youtube z noworodkiem a ja ryczę. Kiedyś to było nie do pomyślenia. 

Ostatnio dwa dni plakałam, bo zamowiłam coś co okazało się bublem. Zwariowałam🙈🙈🙈

mi do tego wszystkiego pamięć szwankuje. Mylę wyrazy. Zapominam podstawowe rzeczy np. Ugotuję obiad bez przypraw, wstawię kwiaty do wazonu bez wody!! 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×