Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Brodzio58

Utrata chęci po spotkaniu.

Polecane posty

 

No akurat tyle to też wiem. Może spodziewała się że no nwm. będę ją przytulał, słodził itp a ja pojechałem i zachowywałem się jak na spotkaniu z koleżanką. Teraz chciałbym jakoś inaczej to wszystko rozegrać. Tylko pytanie jak? 😕 

 

Tutaj ewidentnie nie było chemii. To nie ma sensu. Autorze, powinieneś wyluzować i odpuścić. Szukaj innej. Przy braku chemii ona nie dałaby ci się dotknąć więc pomysł z przytulaniem odpada. Gdybyś próbował ją wtedy przytulić, pogorszyłbyś tylko sprawę. Owszem, przytulanki, a nawet całowanie są możliwe już na pierwszym spotkaniu. Musi być jednak chemia, a ta pojawia się albo od razu, albo wcale. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja odpowiem jako ta druga strona. Nawet jak spotkanie było ok, to codzienny kontakt jest zwyczajnie męczący. Po jakimś czasie nie ma już o czym rozmawiac, dlatego przerwy są jak najbardziej wskazane. Mnie osobiście męczy codzienne pisanie przez x czasu. 

A ten zły humor to zwyczajna wymówka żeby mieć chwile spokoju. Jak dla mnie, dziewczyna chce troche luzu. Nie pisz do niej przez kilka dni i zobaczysz jak ona się zachowa. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja odpowiem jako ta druga strona. Nawet jak spotkanie było ok, to codzienny kontakt jest zwyczajnie męczący. Po jakimś czasie nie ma już o czym rozmawiac, dlatego przerwy są jak najbardziej wskazane. Mnie osobiście męczy codzienne pisanie przez x czasu. 

A ten zły humor to zwyczajna wymówka żeby mieć chwile spokoju. Jak dla mnie, dziewczyna chce troche luzu. Nie pisz do niej przez kilka dni i zobaczysz jak ona się zachowa. 

męczy jak ktos jest nudny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

męczy jak ktos jest nudny

Też. Ale czasami bywa że ktoś jest naprawdę w porządku a codzienna gadka po prostu  męczy, czasami po prostu potrzebujemy spokoju Ewentualnie możliwe że autor dość mocno pokazuje swoje oczekiwania ( np zwiazek) a dziewczyna nie jest pewna i czuje za dużą presje.

Tak czy siak polecałabym autorowi troche wrzucić na luz. 

Edytowano przez Lili_96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Troche nie wiem o co chodzi z tym obnizaniem ego? Jakis czas temu bylam na randce z gosciem co troche czasu pisalismy, czulam sie jak z bratem, tak po kumpelsku, jakby mi takim tekstem zapodal to bym tez cos durnego powiedziala i byloby smiesznie no ale jakos tej bliskosci, intymnosci nie ma, nie iskrzy miedzy nami xD moze sie ktos rozpisac z tym ego? Kobiety sa jakies mocno aroganckie?

To chyba jedna z technik bardzo wysublimowanego podrywu .) A tak serio to chyba widziałam taki patent właśnie na filmikach PUA polecającym takie drobne uszczypliwości coś pokroju tego wyżej opisanego... nie znam się nie testowałam, być może tak jest i na kobiety to działa : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Troche nie wiem o co chodzi z tym obnizaniem ego? Jakis czas temu bylam na randce z gosciem co troche czasu pisalismy, czulam sie jak z bratem, tak po kumpelsku, jakby mi takim tekstem zapodal to bym tez cos durnego powiedziala i byloby smiesznie no ale jakos tej bliskosci, intymnosci nie ma, nie iskrzy miedzy nami xD moze sie ktos rozpisac z tym ego? Kobiety sa jakies mocno aroganckie?

Jak czytam takie porady to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Albo komuś styka od razu i naturalnie się znajomość rozwija bez presji z żadnej strony albo nie i do widzenia. Jakieś obniżanie ego wtf?! Albo jakieś gierki w bierki. Dla mnie to żenujące ale większość ludzi tak postępuje. Dlatego mam wyebane i więcej na żadne zenaujace randki nie pójdę. Coś ma być to będzie. Współczuje niektórym serdecznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No ja tez nie kminie bym pomyslala ze za malo fajna jestem dla takiego faceta i chyba szkoda marnowac jego czas i moj rowniez bo jakby szkoda zachodu jak ma kopnac w tylek ze ciagle sie czepia tzn ze chyba lepsza mu sie nalezy to ... nastepny

Pisał o księżniczkach więc nie wiem czy się łapiesz : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega tymi "końcówkami" chciał pokazać, żeby dziewczyna nie była taka hej do przodu. Przeważnie każda kobieta chce dobrze wypaść na pierwszym spotkaniu (zwłaszcza jeszcze jak facet z którym się spotkała jej się podoba) i po takiej małej uszczypliwości zastanawia się kurde co jest? No było fajnie ale podobam mu się czy nie?;) Tylko trzeba wyczuć z kim mamy do czynienia, nie każda osoba dobrze zareaguje na pierwszym spotkaniu po małej uwadze dotyczącej wyglądu. Może być tak, że to będzie atrakcyjna dziewczyna z wyglądu a w rzeczywistości bardzo nieśmiała. No i nie każdy ma do siebie dystans;) Ja to po takim tekście pewnie zrobiłabym wielkie oczy, zaśmiała się że teraz to o fryzjera ciężko albo czy chce mi je podciąć😀 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wiem chyba sie lapie bo nie mam ochoty na seks od razu tylko musze poznac dobrze zanim zachce? A spotykalam sie z kolesiem co duzo gadal ze lubi jak kobieta sie o niego stara no a ja sie nie staralam bo jakos nie bylo tego czegos miedzy nami chociaz fajny czlowiek hmmm Serio nie wiem.

Skoro nie było tego czegoś to wiadomo, że nie będziesz się starała : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kolega tymi "końcówkami" chciał pokazać, żeby dziewczyna nie była taka hej do przodu. Przeważnie każda kobieta chce dobrze wypaść na pierwszym spotkaniu (zwłaszcza jeszcze jak facet z którym się spotkała jej się podoba) i po takiej małej uszczypliwości zastanawia się kurde co jest? No było fajnie ale podobam mu się czy nie?;) Tylko trzeba wyczuć z kim mamy do czynienia, nie każda osoba dobrze zareaguje na pierwszym spotkaniu po małej uwadze dotyczącej wyglądu. Może być tak, że to będzie atrakcyjna dziewczyna z wyglądu a w rzeczywistości bardzo nieśmiała. No i nie każdy ma do siebie dystans;) Ja to po takim tekście pewnie zrobiłabym wielkie oczy, zaśmiała się że teraz to o fryzjera ciężko albo czy chce mi je podciąć😀 

Dokładnie, a ten chyba ma jeden patent na każdą 'ksiezniczke' : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kolega tymi "końcówkami" chciał pokazać, żeby dziewczyna nie była taka hej do przodu. Przeważnie każda kobieta chce dobrze wypaść na pierwszym spotkaniu (zwłaszcza jeszcze jak facet z którym się spotkała jej się podoba) i po takiej małej uszczypliwości zastanawia się kurde co jest? No było fajnie ale podobam mu się czy nie?;) Tylko trzeba wyczuć z kim mamy do czynienia, nie każda osoba dobrze zareaguje na pierwszym spotkaniu po małej uwadze dotyczącej wyglądu. Może być tak, że to będzie atrakcyjna dziewczyna z wyglądu a w rzeczywistości bardzo nieśmiała. No i nie każdy ma do siebie dystans;) Ja to po takim tekście pewnie zrobiłabym wielkie oczy, zaśmiała się że teraz to o fryzjera ciężko albo czy chce mi je podciąć😀 

Ja bym uznała ze facet jest palantem albo pedantem który zwraca uwagę na żałosne szczegóły a jako człowiek z wieloma wadami życie z kimś takim mnie by nie interesowało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dokładnie, a ten chyba ma jeden patent na każdą 'ksiezniczke' : )

Takie patenty wymyślam z kapelusza 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Tutaj ewidentnie nie było chemii. To nie ma sensu. Autorze, powinieneś wyluzować i odpuścić. Szukaj innej. Przy braku chemii ona nie dałaby ci się dotknąć więc pomysł z przytulaniem odpada. Gdybyś próbował ją wtedy przytulić, pogorszyłbyś tylko sprawę. Owszem, przytulanki, a nawet całowanie są możliwe już na pierwszym spotkaniu. Musi być jednak chemia, a ta pojawia się albo od razu, albo wcale. 

Co ty piszesz? Punkt widzenia zdaje mi się od punktu siedzenia😂 Chemia się pojawia, ale to nie znaczy, że można przejść do fazy drugiej ( całowania i przytulania ) na pierwszym czy trzecim spotkaniu. Co nagle to po diable, no chyba że dziewczyna sama inicjuje🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Takie patenty wymyślam z kapelusza 

Najważniejsze, że się sprawdzają : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wyobrażam sobie jak na pierwszym spotkaniu zwracam uwagę facetowi, że np nie podoba mi się kolor jego koszulki, ma za mocne perfumy albo chyba dawno nie był u fryzjera;) Nie dość, że i tak będziemy zestresowani bo widzimy się na żywo pierwszy raz to jeszcze będę mu jakieś złośliwości gadać. Faceci co byście sobie pomyśleli o takiej dziewczynie? Nie zna mnie a już się czepia:classic_tongue: Kilka lat temu spotkałam się w środku lata,  (było z ponad 30 st) z chłopakiem z którym ponad miesiąc pisałam wiadomości. Ubrałam się w letnią ...enkę taka na co dzień a on przyszedł w garniturze...Dodam że umówiliśmy się na spacer po plaży. Z niego lał się pot i wyglądaliśmy komicznie.  Mimo to nie powiedziałam mu że ubrał się niestosownie, widziałam jak się męczy w tym upale. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Ja bym uznała ze facet jest palantem albo pedantem który zwraca uwagę na żałosne szczegóły a jako człowiek z wieloma wadami życie z kimś takim mnie by nie interesowało. 

Jakby bylo swobodnie to bys nie zakrzątała sobie głowy każdym zdaniem i wyrazem. Chyba ze randka typu "pokaz zegarków", albo bardziej modna, "smartfonow". Po 1 z 1000 zdań nie wysnułabyś stwierdzenia ze to palant. Łyknełabyś wszystko co dobrze podane. Przyklad z życia, jak jesz ciasto, skadinąd bardzo smaczne, jest 1 drobna lupinka, to co robisz dalej, odstawiasz i przestajesz jeść? Zwykle chyba nie uwypukla sie wlasnych wad, a raczej zataja. Zawsze chce sie mieć lepszy model, więc takie analityczne argumenty ze nie jestem taka fajna wiec po co mi taki fajny bo będą problemh to jakies kosmiczne myślenie, mnie taka opinia nie przekonuje.

Edytowano przez Quasiniemodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jakby bylo swobodnie to bys nie zakrzątała sobie głowy każdym zdaniem i wyrazem. Chyba ze randka typu "pokaz zegarków", albo bardziej modna, "smartfonow". Po 1 z 1000 zdań nie wysnułabyś stwierdzenia ze to palant. Łyknełabyś wszystko co dobrze podane. Przyklad z życia, jak jesz ciasto, skadinąd bardzo smaczne, jest 1 drobna lupinka, to co robisz dalej, odstawiasz i przestajesz jeść? Zwykle chyba nie uwypukla sie wlasnych wad, a raczej zataja. Zawsze chce sie mieć lepszy model, więc takie analityczne argumenty ze nie jestem taka fajna wiec po co mi taki fajny bo będą problemh to jakies kosmiczne myślenie, mnie taka opinia nie przekonuje.

Mnie twoja także. To ja jestem odwrotna bo ja nie zatajam czegoś co i tak wyjdzie. Albo ci pasuje albo się żegnamy i tyle. Coś ukryjesz a później i tak musisz pokazać i czar pryska. Lepiej od razu widzieć z kim ma się do czynienia. Ale ja jestem zyebana wiec sie radzę nie sugerować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

a bo ja wiem. lepszy opel niz mercedes np. oo wygodniejszy i w ogole. A czemu to nie przekonuje jak ktos jest zbyt fajny na ciebie i chce cie tylko na przygode a potem cierpiec etam bardziej dlugoterminowo wole myslec

To takie nihilistyczne myślenie, może jest sie z wyższej ligi niż sie ma o sobie mniemanie? 

Edytowano przez Quasiniemodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

no ja tez chyba z jepana jestem, wydaje mi sie, ze te metody PUA nie sa na taka srednia kobiete tylko na taka co ja chce kazdy, mam taka w pracy. Gada, ze jest hedonistka, taka zrobiona, jara sie youtuberkami i autami i bogatym zyciem i w sumie niby jej wszystko lata jak ja ktos zostawi bo i tak jest najlepsza hmmm nie wiem taka jak z seksu w wielkim miescie jest taka laska

jak nie masz polotu, nawet na najnizszym szczeblu to zadnej kobiety nie zainteresujesz, nawet szarej myszki, i można o technikach i metodach filozofować, bajera jest proporcjonalna do inteligencji, zeby ciekawie mówić trzeba wytężać neurony, regularnie, wtedy dochodzisz do wprawy i wszystko przychodzi naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam. Od dwóch miesięcy piszę z pewną dziewczyną. To wszystko poszło do takiego stopnia że zaczęliśmy zachowywać się jak typowa para. Wysyłaliśmy sobie swoje zdjęcia. krótkie filmiki z tego co robimy. buziaczki, serduszka Itp. Była tak zaangażowana że aż często tęskniła i starała się do mnie " dobijać" 😄 Reasumując każdy z nas po setce zdjęć itp wiedział jak wygląda. W końcu doszło do spotkania. posiedzieliśmy razem  raptem dwie godziny  bo nie mieliśmy możliwości dłużej. I po powrocie do domu zauważyłem zmianę w jej zachowaniu- Już nie było tak super jak wcześniej.  
Wyjaśniła mi że ma zły humor. I tak dzień w dzień jej poprawiałem i było okej po czym rano znowu i tak w kółko. dałem jej spokój na 3 dni żeby wszystko przemyślała, po czym znowu do niej napisałem z zapytaniem jak to będzie to odpisała że ostatnio ma ciężki okres, że jestem bardzo fajnym chłopakiem, kochanym i sympatycznym ale jakoś tego czegoś nie czuła. 
Dlatego napisałem jej że to dopiero dwie pierwsze godziny i że trzeba spotkać się jeszcze z dwa razy chociaż żeby stwierdzić czy coś z tego będzie czy też nie- odparła że ona już tak ma że już wie po pierwszym spotkaniu czy coś będzie czy nie. 
Oczywiście poprosiłem o kolejną szansę itp ale nie odpisała więc przestałem pisać. 
Pytanie jest takie: czy jest jakaś rada co należy w takiej sytuacji zrobić ? Niestety w tej chwili emocje są górą więc nie potrafię podejść do tego z otwartym rozumem. Jeżeli chodzi o pisanie to nie widzę przeciwstawień. Tylko czy dać jej czas na przemyślanie czy ciągle pisać ? 

Wygląd raczej nie miał znaczenia dlatego że już wcześniej widziała mnie na multum zdjęciach i zawsze się jej podobałem. I żeby rozwiać wątpliwości na spotkanie pojechałem czysto ubrany i wypachniony 😄 Może po prostu jej nie zaciekawiłem wystarczająco. Wiadomo każdy ma swój gorszy dzień. 

Proszę o jakieś doradztwo 🙂 Pozdrawiam.

Mogło nie zaiskrzyc miedzy wami to po pierwsze. Po drugie nie inicjuj kontaktów pierwszy. Myślę, że pokazales jej wystarczajaco, ze ci zalezy. Zeby jej zależało teraz ty musisz wykazac sie dystansem, nie pisać nie dzwonić. Dać jej czas. Jeśli jej będzie zależeć to sama ci napisze. Kobiety nie lubia desperatow, a jak wyczuja to koniec. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mam zamiar dać na luz i wrócić do codziennych zajęć. Tak korci żeby napisać ale wytrzymam 😕 Ogólnie prawdopodobnie widzi we mnie pracoholika bo ciągle coś robię na podwórku przez poprawę pogody. A że ostatnio było bardzo dużo do zrobienia a to drzewka do posadzenia a to budowa garażu itp to mogłem w jej oczach wyjść na faceta który nie ma czasu na przyjemności. Dlatego mam zamiar wrócić do tego co było kiedyś. czyli wyjazdy co niedzielę w ciekawe miejsca itp a to bardzo lubię 🙂. Może jak będę udostępniał relacje na Messengerze jak znowu potrafię się cieszyć życiem to coś zmieni w jej oczach 😕  
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na chwilę obecną nie chce mieć.  Od 14 roku życia do 24 byłam wiecznie w związku.  Czas ! Odetchnąć.  Coś dla siebie.  Skoncentrować się nad sobą.  Po za tym doszłam do wniosku że nawet jak bym miała do końca swych dni spędzić życie sama to nie czuje się samotnie mimo że mieszkam sama i powinnam odczuwać to bardziej intensywnie niż ludzie co chociażby z mamą i tatą mieszkają.  Nie , u mnie jest ok ! Stabilnie.  Humor jest i chęć działania także doceniam swój święty spokój.  Wole w wakacje co tydzień grille robić i siedzieć z przyjaciółmi 🙂

Spoczko, każdy w końcu musi od tego opdocząć i pobyć samemu z dala od nieporozumień 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Spoczko, każdy w końcu musi od tego opdocząć i pobyć samemu z dala od nieporozumień 🙂

Dokładnie.  Nabrać energii , może nawet ochłonąć.  Czas na różne przemyślenia też jest ważny.  Pakowanie się z związku w związek zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem. Człowiek nie ma czasu przemyśleć ,nawet zastanowić się nad sobą co było może zle ? Może inaczej mógł postąpić ? Albo co tak właściwie chce robić , do czego zmierza , na co liczy w życiu.  To są pytania plus mnóstwo innych które człowiek powinien przerobić chociaż raz w życiu by wiedzieć kim właściwie jest.  I w zamkniętych oczach jak amen w pacierzu odpowiadać . Bo to akurat ważna kwestia dotycząca własnego "ja ".  Dlatego wiem że czas i odpoczynek jest mi potrzebny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dokładnie.  Nabrać energii , może nawet ochłonąć.  Czas na różne przemyślenia też jest ważny.  Pakowanie się z związku w związek zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem. Człowiek nie ma czasu przemyśleć ,nawet zastanowić się nad sobą co było może zle ? Może inaczej mógł postąpić ? Albo co tak właściwie chce robić , do czego zmierza , na co liczy w życiu.  To są pytania plus mnóstwo innych które człowiek powinien przerobić chociaż raz w życiu by wiedzieć kim właściwie jest.  I w zamkniętych oczach jak amen w pacierzu odpowiadać . Bo to akurat ważna kwestia dotycząca własnego "ja ".  Dlatego wiem że czas i odpoczynek jest mi potrzebny 🙂

Też tak uważam i chociaż jestem zakochany, to trzymam się w miarę możliwści na dystans, bo lepiej mieć wspaniałą koleżankę i przyjaciółkę niż ranić ją swoimi pragnieniami.Nie jesteśmy ideałami, ale szacun trzeba mieć dla drugiej osoby, a przede wszystkim dla siebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Też tak uważam i chociaż jestem zakochany, to trzymam się w miarę możliwści na dystans, bo lepiej mieć wspaniałą koleżankę i przyjaciółkę niż ranić ją swoimi pragnieniami.Nie jesteśmy ideałami, ale szacun trzeba mieć dla drugiej osoby, a przede wszystkim dla siebie 🙂

Tego samego zdania jestem.  🙂 W takim razie szacunek dla Ciebie.  Przyjaźń jest najważniejsza w związku.  By dobrać człowieka tak aby się po prostu zwyczajnie lubić i kochać jednocześnie.  Niepotrzebny mi ktoś , kto nic mi do życia nie wniesie prócz balaganu i bandę syfu.  Lubię jako kolegów pewnych ludzi i na takiej stopie koleżeńskiej tkwię latami z płcią przeciwną. Nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło być np z kolega w związku . Nawet z tego powodu że za dobrze znam i nie wzbudzają mojej ciekawości.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Tego samego zdania jestem.  🙂 W takim razie szacunek dla Ciebie.  Przyjaźń jest najważniejsza w związku.  By dobrać człowieka tak aby się po prostu zwyczajnie lubić i kochać jednocześnie.  Niepotrzebny mi ktoś , kto nic mi do życia nie wniesie prócz balaganu i bandę syfu.  Lubię jako kolegów pewnych ludzi i na takiej stopie koleżeńskiej tkwię latami z płcią przeciwną. Nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło być np z kolega w związku . Nawet z tego powodu że za dobrze znam i nie wzbudzają mojej ciekawości.  

Dziękuję i doceniam twoje słowa.Życzę Ci byś odpoczęła i kiedyś znalazła swoją drogę w życiu, bo jesteś wartościową i mądrą osóbką, co widać po piśmie i konkret na temat 😉 

Edytowano przez Pawel93

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dziękuję i doceniam twoje słowa.Życzę Ci byś odpoczęła i kiedyś znalazła swoją drogę w życiu, bo jesteś wartościową i mądrą osóbką, co widać po piśmie i konkret na temat 😉 

Ja Tobie tego samego życzę 🙂 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja Tobie tego samego życzę 🙂🤗

I to się nazywa podejście dla nieznajomego.Thanks Beautiful 😉🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×