Skąpy facet? Proszę o ocenę

Chłopak wściekły jak sam s....syn bo zostały mu 3 wybory:

1. albo urobi Ciebie na ofiare, ale zdobylas wiedze, widzi jakąś przemianę i nim miota

2. znajdzie szybciutko kolejną kobietę z kompleksami, niskim poczuciem wartości i bez granic osobistych, którą potraktuje identycznie

3. najgorszy scenariusz: będzie musiał pójść do pracy, sam zarabiać buuuu, sam spłacać kredyty buuuuu, sam sobie ręką robic buuuuuuu, sam tankowac buuuuuu, znaleźć kolejną ofiarę do upodlania buuuuu

Najszybszym rozwiązaniem jest dla niego 1, dlatego się wciska jak cham na chate i chce Cie przekonywać , ze nie wiesz co czujesz, że jesteś głupia zostawiając taką lux partie jak on

 

Mój facet gdy jechaliśmy razem gdzieś jego samochodem mówił że lubi sobie w nocy pojeździć bez celu godzinami. Zapytałam czy by mnie nie zabrał na taką przejażdzkę, na to on "ale mi się musisz do benzyny dorzucić". Trochę mnie to zdziwiło bo zawsze się mu dorzucam bez gadania, zdumiał mnie taki tekst.

Druga sytuacja: chciałam wyjechać ale nie miałam z kim zostawić kota, mówię mu to (nie mieszkamy razem) a on na to - zapłacisz mi to ci go popilnuję.

Nie wiem, czy się czepiam, ale też nie wiem czy to jest normalne. Zarabiamy tyle samo, mamy oddzielne finanse. Co myślicie?

Nie,nie to nienormalne i nawet nie myśl ze to normalne

 

Zależy co kto w życiu przeszedł.

I zależy co z domu wyniósł  

 

 

Ja z domu nic. A wielokrotnie mnie wykorzystywano. Powiedziałem dość. Koniec z byciem fraierem.

Rozumiem. Ale dziewczyna pisze ze nawet za zwykłą podwózkę chce od niej kasy , dla mnie to chore niema nic wspólnego z partnerstwem .

Jeśli mieli sex są razem to faktycznie facet się zapomniał ciekawe tylko czy często tak będzie miał

 

Ale partnerstwo to po 50% wszystko a nie jazda za darmo samochodem faceta. To utrzymanka.

Ehh, życie razem to i dzielenie się wspólnie problemami ,finansami zgadzam się

 

 

Rozumiem. Ale dziewczyna pisze ze nawet za zwykłą podwózkę chce od niej kasy , dla mnie to chore niema nic wspólnego z partnerstwem .

Ale partnerstwo to po 50% wszystko a nie jazda za darmo samochodem faceta. To utrzymanka.

Ale to ze u niej spał, jadł, mył się i grosza od niego nie wzięła to już się nie liczy, co???

Ona utrzymanka bo ja podwiózł a on to kto jeśli korzystał z jej mieszkania, łóżka, lodówki i łazienki???

Ninka, ten twój facet rzeczywiście może być zaskoczony...  przez rok nie miałaś do niego zastrzeżeń a przynajmniej mu o nich nie mówiłaś, a teraz nagle cała litania i od razu zerwanie.  Wygląda to na działanie histeryczne, nieprzemyślane i on chce wiedzieć, o co chodzi.

Byliście rok w związku, ale jaki to związek ?   Kochasz go ? on ciebie kocha ? myśleliście o wspólnej przyszłości czy tylko po prostu byliście razem z braku innych, lepszych możliwości ?  To chyba ważne...

Ja nie wiem, czy jest on narcystycznym psychopatą, czy zwyklym wygodnym  facetem, jakich jest tysiące.  Ale jestem przekonana. że kazdemu należy się uczciwe wyjaśnienie sytuacji. Chcesz zakończyć tę znajomość - to zrób to z klasą. Spotkaj się na neutralnym gruncie, spokojnie przedstaw swoje racje, powiedz, że nie tego oczekiwałaś od życiowego partnera i że wasza znajomość nie ma perspektyw.  Że uświadomiłaś to sobie nagle i dlatego zareagowałaś być może zbyt emocjonalnie ale teraz całkiem na spokojnie tak to widzisz.

Złota Reguła : "Cokolwiek chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy im tak samo czyńcie".  Nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam !

 

Ale to ze u niej spał, jadł, mył się i grosza od niego nie wzięła to już się nie liczy, co???

Ona utrzymanka bo ja podwiózł a on to kto jeśli korzystał z jej mieszkania, łóżka, lodówki i łazienki???

No dokladnie, jeszcze prezenty mu kupowała a on NIC od siebie, nawet randek nie organizował, nigdzie nie byli, tylko by w domu siedzial i ja rozliczal z każdej złotówki. To ma być facet?!? To pi.pa nie facet. 

 

 

Ale to ze u niej spał, jadł, mył się i grosza od niego nie wzięła to już się nie liczy, co???

Ona utrzymanka bo ja podwiózł a on to kto jeśli korzystał z jej mieszkania, łóżka, lodówki i łazienki???

Nie czytałem wszystkiego tylko pierwszą i ostatnią wtedy stronę.

Pewnie! Po co czytać?

Czyta się tylko nagłówek i wali z grubej rury ze kobieta to cwaniara, zdzira i złodziejka - bo przecież "każda kobieta to korona", prawda?

Jakie to polskie, nasze, swojskie, polsko-cebulowe-buraczane.

Nawet szkoda czasu na czytanie Leżaczka czy tego typu   niedojrzałych dziwolągów.mam nadzieje, że autorka postu nie wróciła do swojego kata i pobedzie chwile sama, by takiego jełopa znowu nie przyciagnac.

Jego agresja mnie nie dziwi, bo ofiary zazwyczaj trwaja w chorych ukladach latami, maja juz tak zniszczone poczucie wartosi i brak sil, że nie odchodza, nie wierza, ze pies z kulawa noga sie nimi zainteresuje ale za to są dobrym workiem treningowym, bankomatem i darmowa prost...

Naprawdę czuję ulgę teraz, jakbym się pasożyta pozbyła. On coś tam pisał na fb, próbował dzwonić, łaził pod blokiem, ale ja raz wyjaśniłam i starczy. I tak niczego nie zrozumie. A najlepsze, że jednym wpisie na fb zaczął wyliczać, ile kwiatów mi kupił i kiedy. Ja muszę mocno nad samooceną popracować, żeby mi się kolejny taki nie przytrafił.

 

Naprawdę czuję ulgę teraz, jakbym się pasożyta pozbyła. On coś tam pisał na fb, próbował dzwonić, łaził pod blokiem, ale ja raz wyjaśniłam i starczy. I tak niczego nie zrozumie. A najlepsze, że jednym wpisie na fb zaczął wyliczać, ile kwiatów mi kupił i kiedy. Ja muszę mocno nad samooceną popracować, żeby mi się kolejny taki nie przytrafił.

Zresztą mam paru takich ludzi wokół siebie teraz widzę np. przyjaciółkę która wydzwania codziennie rano i opowiada o całym dniu co robiła, z kim gadała, czy mnie to obchodzi czy nie. Ja wiem, że epidemia i się jej nudzi może ale zaczynam się zastanawiać dlaczego ja na to pozwalam, bo bez sensu. Nie wiem jak grzecznie powiedzieć, żeby dała mi spokój muszę wymyślić.

Nina, jestem z Ciebie taka dumna !!!!

Mysle, ze teraz na spokojnie widzisz jaka toksyczność w tym wszystkim była

 

Mój facet gdy jechaliśmy razem gdzieś jego samochodem mówił że lubi sobie w nocy pojeździć bez celu godzinami. Zapytałam czy by mnie nie zabrał na taką przejażdzkę, na to on "ale mi się musisz do benzyny dorzucić". Trochę mnie to zdziwiło bo zawsze się mu dorzucam bez gadania, zdumiał mnie taki tekst.

Druga sytuacja: chciałam wyjechać ale nie miałam z kim zostawić kota, mówię mu to (nie mieszkamy razem) a on na to - zapłacisz mi to ci go popilnuję.

Nie wiem, czy się czepiam, ale też nie wiem czy to jest normalne. Zarabiamy tyle samo, mamy oddzielne finanse. Co myślicie?

materialistycznie podchodzi do życia, wszystko to dla niego interes, wszystko robi za kase, myśle że to typ który by własną matke sprzedał, polecam ucinać straty..... zachorujesz to będzie chciał kase za opieke na tobą, podwiezienie do szpitala itp, przykry typ

 

Wcześnie rano był i się dobijał dziecko obudził, ale go nie wpuściłam i nie wpuszczę.

mądrzejesz, dobrze widzieć

15 godzin temu, Justynab napisał:

A co sadzisz o tej neurotycznosci o ktorej tutaj kiedys pisalas ?

Kochana, nie zdążyłam odpowiedzie, bo nie siedze cały dzień na forum. Mam swoje ciekawe, bujne życie i ograniczam jak mogę aktywność fejsbukowo-forumowo-insta.

Co do neurotyzmu. Wg mnie na 99.999% jesteś bardzo zaawansowanym neurotykiem. O co w tym chodzi?

Zacznij od przesłuchania Tatiany Mitkowej. Z minimum 10 filmów. Będziesz wszystko wiedzieć. Na przykład zacznij od poniższego filmu

Relacje neurotyczne/jak przestać mieć pretensje do rodziców

Jak się zachować po rozstaniu?  filmik Mitkowej. 

Zacznij Justynka od tych dwóch filmow. Ogolnie polecam Ci poswieic cały dzień jeśli masz wolne na zapoznanie ze wszystkimi filmami

5 godzin temu, Justynab napisał:

Oki dziekuje ci kochana. Nie tylko ty widzisz ze jestem neurotykiem ja tez to widze i czuje. Ciekawi mnie tylko skad mi sie to wzielo to znaczy wiem skad ostatnimi laty bardzo zawodzilam sie na ludziach jeden za drugim. I problemy w domu z matka byly ale juz sie unormowala sytuacja.

przesluchalas filmiki?

W dzieciństwie pewnie mialas mnóstwo niestabilności. Np. ojciec alkoholik. Nie wiesz czy wroci trzeźwy czy pijany, czy przytuli, czy ...nie w glowe. Kłotnie rodzicow, ciagle szarpaniae emocjami, bez tej miłej nudy

posłuchaj jej jak najwięcej plus blog win-projekt.pl

ona od gorma filmikow poswieca neurotyzmowi bo od niego się wywodzi podatność na manipulacje, ch.….wy partner jak ten gość z tego wątku itd

Dnia 10.05.2020 o 22:48, Człowiek Mózg Serce napisał:

Nina, jestem z Ciebie taka dumna !!!!

Mysle, ze teraz na spokojnie widzisz jaka toksyczność w tym wszystkim była

Tu Nina, przepraszam że z nowego konta ale sobie nie zapisałam hasła do poprzedniego i zapomniałam. No to chcę powiedzieć że Człowiek Mózg Serce miał we wszystkim rację bo mnie ten człowiek zaczął straszyć samobójstwem i ze szczegółami już sobie obmyślił jak to zrobi i mi opowiadał (zadzwonił z innego numeru i od tego zaczął no to nie odkładałam słuchawki bo się wystraszyłam że na prawdę coś sobie zrobi).  Chce się zabić dlatego że ja nie chciałam z nim rozmawiać i koledzy też nie chcieli go słuchać go zbyli. i miał wyrzuty do mnie, że przecież miesiąc temu mi pomógł w jednej sprawie z dokumentem doniesionym do urzędu i jak ja śmiem teraz nie wysłuchiwać jego problemów.

Hello... śpiewka o samobójstwie to kolejna gra. Jak mawia Tatiana - facet w tym wieku miał wiele rozstań za sobą i jakims cudem nadal żyje i nie popelnilł samobójstwa.

9 godzin temu, ninak90 napisał:

Tu Nina, przepraszam że z nowego konta ale sobie nie zapisałam hasła do poprzedniego i zapomniałam. No to chcę powiedzieć że Człowiek Mózg Serce miał we wszystkim rację bo mnie ten człowiek zaczął straszyć samobójstwem i ze szczegółami już sobie obmyślił jak to zrobi i mi opowiadał (zadzwonił z innego numeru i od tego zaczął no to nie odkładałam słuchawki bo się wystraszyłam że na prawdę coś sobie zrobi).  Chce się zabić dlatego że ja nie chciałam z nim rozmawiać i koledzy też nie chcieli go słuchać go zbyli. i miał wyrzuty do mnie, że przecież miesiąc temu mi pomógł w jednej sprawie z dokumentem doniesionym do urzędu i jak ja śmiem teraz nie wysłuchiwać jego problemów.

 

Typowa manipulacja i granie na litość. Olej go definitywnie. 

nie odbieraj telefonów z nieznanych numerów.... co on chce od Ciebie? zobaczył siłę i ocknięcie się wiec została mu już tylko manipulacja albo samobójstwem albo bajki o tym, że się zmieni