Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
louissa

Mój mąż nie lubi mojej córki

Polecane posty

 

Dziwie ci sie, ze nie "tupniesz noga". Ustaw faceta do pionu, bo corka cie znienawidzi. 

żadne ustawianie faceta do pionu, durna rada, tylko pogorszy sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Właśnie w tym rzecz, że córka go bardzo lubiła. Cieszyła się na wiadomość o naszym ślubie. Przytula go na pożegnanie kiedy idziemy do pracy. Chciała mieć w nim ojca w pewnym sensie, choć jest już duża. Ale jak widzi że on ciągle ją krytykuje, odtrąca, oskarża, to powoli się wycofuje, chyba nie ma jej się co dziwić?

Facet dostał to czego chciał i pokazał swoją prawdziwą twarz. Ponowny ślub  jest ryzykowny jeśli w grę wchodzą dzieci z innych związków.  Jeśli twoja córka jest świadoma tej sytuacji to mocno jej współczuję.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wcześniej żyło mi się dobrze pod względem finansowym, więc nie szukałam sponsora. A dodam że zrezygnowałam z dobrze płatnej pracy dla niego, żeby otworzyć wspólny biznes bo on tego bardzo chciał.

I co?

Biznes jest wspólny a ty masz wyliczaną każdą złotówkę?

Jeszcze napisz że dałaś na tem biznes kasę to już po prostu padnę.

Rezygnacja z dobrze płatnej pracy dla wrednego chama który wcale cie nie kocha była największym błędem twojego życia.

Wiekszym niż ślub z tym podłym cwaniakiem.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

I co?

Biznes jest wspólny a ty masz wyliczaną każdą złotówkę?

Jeszcze napisz że dałaś na tem biznes kasę to już po prostu padnę.

Rezygnacja z dobrze płatnej pracy dla wrednego chama który wcale cie nie kocha była największym błędem twojego życia.

Wiekszym niż ślub z tym podłym cwaniakiem.

Ona robi błędy jeden po drugim, to nie jej pierwszy. Czas przeanalizować te strategie i czemu robi ciągle błędy, może bezmyślność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ona robi błędy jeden po drugim, to nie jej pierwszy. Czas przeanalizować te strategie i czemu robi ciągle błędy, może bezmyślność.

Owszem, popełniłam błąd za błędem. Wiążąc się z nim, wykładając kasę na ten biznes (który z resztą istnieje bo ja miałam pomysł, on chciał otwierać cokolwiek byleby tylko otworzyć, żeby nie iść do pracy i nie mieć nad sobą szefa) Zgodzę się z Tobą, byłam bezmyślna. Najpierw kieruję się sercem, a potem rozumiem. Lekcja dla mnie na przyszłość.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Owszem, popełniłam błąd za błędem. Wiążąc się z nim, wykładając kasę na ten biznes (który z resztą istnieje bo ja miałam pomysł, on chciał otwierać cokolwiek byleby tylko otworzyć, żeby nie iść do pracy i nie mieć nad sobą szefa) Zgodzę się z Tobą, byłam bezmyślna. Najpierw kieruję się sercem, a potem rozumiem. Lekcja dla mnie na przyszłość.

można się kierować sercem ale nie bezmyślnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Owszem, popełniłam błąd za błędem. Wiążąc się z nim, wykładając kasę na ten biznes (który z resztą istnieje bo ja miałam pomysł, on chciał otwierać cokolwiek byleby tylko otworzyć, żeby nie iść do pracy i nie mieć nad sobą szefa) Zgodzę się z Tobą, byłam bezmyślna. Najpierw kieruję się sercem, a potem rozumiem. Lekcja dla mnie na przyszłość.

Jaka lekcja?

Co zrobisz?

Możesz wrócić do pracy i wyjąć z biznesu zainwestowane pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Owszem, popełniłam błąd za błędem. Wiążąc się z nim, wykładając kasę na ten biznes (który z resztą istnieje bo ja miałam pomysł, on chciał otwierać cokolwiek byleby tylko otworzyć, żeby nie iść do pracy i nie mieć nad sobą szefa

Kaplica.

Facet jedzie na twojej kasie, a twojej córce wylicza plasterki szynki na kanapce?

Coś Ty narobiła???

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jaka lekcja?

Co zrobisz?

Możesz wrócić do pracy i wyjąć z biznesu zainwestowane pieniądze?

Do pracy nie mogę wrócić. Odzyskać pieniądze mogę. Lekcja taka, żeby się nie wiązac nigdy więcej i kierować rozumiem a nie sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Do pracy nie mogę wrócić. Odzyskać pieniądze mogę. Lekcja taka, żeby się nie wiązac nigdy więcej i kierować rozumiem a nie sercem

kieruj się rozumem a dopiero potem sercem, sytuacje pogorszyłaś dla siebie i córki, facet miał inne zapatrzenie na to niż ty niestety..... niewypał boli bo to realizacja błędu, ale rozum to ucinać straty aby uniknąć większych strat, nie żyć nadzeją zmiany.

Ile lat masz ty a ile ten facet? Jaka okolica?

Edytowano przez Przemol Prafik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem facet po prostu Cię wykorzystał finansowo.

Jak najszybciej odzyskaj pieniądze a jego za brak, na schody i kopa.

Nie wyobrażam sobie żeby mojemu dziecku facet który jest ode mnie zależny finansowo wydzielał jedzenie albo traktował jak śmiecia - po pierwszej takie akcji wypieprzałby z domu mordzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2020 o 22:56, Przemol Prafik napisał:

kieruj się rozumem a dopiero potem sercem, sytuacje pogorszyłaś dla siebie i córki, facet miał inne zapatrzenie na to niż ty niestety..... niewypał boli bo to realizacja błędu, ale rozum to ucinać straty aby uniknąć większych strat, nie żyć nadzeją zmiany.

Ile lat masz ty a ile ten facet? Jaka okolica?

Masz całkowitą rację. Niestety czasami trzeba popełnić tych błędów kilka, żeby sobie coś wpoić do głowy. Powiedziałam mu "dość" Teraz siedzi w kącie obrażony od dwóch dni i chyba nie zdaje sobie sprawy z powagi sytułacji i z tego że ja mówię poważnie. Ja mam 34 lata, on jest w moim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×