Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

korzystajzzcyia

Karma to ...? Czy może coś należytego?

Polecane posty

Karma to ..., wiele razy to słyszeliście. 

Karma wraca, tak jak dobro wraca.

Mieliście kiedyś sytuację, poczuliście, że karma wróciła do was? Traktujecie to jako nauczkę czy się wkurzacie? Osobiście po rachunku sumienia myślę, że mogłaby mi już odpuścić.

Do mnie wraca od .3 miesięcy dzień w dzień. Moja głowa to 150 kg mętliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też słyszałam, że karma to su.ka. I wielu ma ją w de dopóki ona do nich nie zapuka. Ja też wczesniej miałam. Ale ostatnio wiele razy byłam świadkiem tego jak osoby, które krzywdziły, były złe, mściwe dostawały po tyłku od losu z nawiązką. Nie wiem jak to działa, ale ona jest su.ką wg tych, do ktorych w nieodpowiednim dla nich momencie "wróci" po swoje. Ja staram się żyć dobrze, być dobrym człowiekiem. Staram się, a więc nie zawsze wychodzi. Ale celowo nigdy nikomu nic złego nie robię. Kiedyś robiłam co tylko sobie chciałam (tak, w tym momencie raniłam osoby, takie m.in były konsekwencje tych działań). Los dał mi "nauczkę" i nie wkurzyłam się. Przeciwnie. Od tamtej pory, jak napisalam, staram się być dobra, jakkolwiek to brzmi. A jeśli ktoś mnie np. skrzywdzi celowo, to staram się nie mścić, tylko czekać cierpliwie. Czekam aż karma zrobi swoje. Czasem przychodzi szybciej,czasem później, nawet po latach. Ale wraca. Tylko nie zawsze ludzie domyślają się za co dostali. A jaka jest satysfakcja, kiedy ci ludzie, ktorzy kiedyś zrobili ci krzywdę np. proszą, wręcz błagają później o pomoc płacząc. Wtedy to Ty decydujesz, patrząc tym osobom w oczy czy podasz rękę czy nie. A jeśli zdecydujesz sie pomóc, los wynagradza w jakiś sposób.

Tak to zauważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 godzin temu, korzystajzzcyia napisał:

Karma to ..., wiele razy to słyszeliście. 

Karma wraca, tak jak dobro wraca.

Mieliście kiedyś sytuację, poczuliście, że karma wróciła do was? Traktujecie to jako nauczkę czy się wkurzacie? Osobiście po rachunku sumienia myślę, że mogłaby mi już odpuścić.

Do mnie wraca od .3 miesięcy dzień w dzień. Moja głowa to 150 kg mętliku.

Karma to soo.ka, wraca. Odbierz jako lekcję życiową, ból doopy kiedyś minie... Moja karma trwa już trochę i niestety taki bonus że mam ją jak w banku do grobowej dechy 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie, żadna karma nie wraca. Bezwzględni ludzie budują swoje powodzenie w życiu i nigdy za to nie zapłacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
8 minut temu, Onkosfera napisał:

Według mnie, żadna karma nie wraca. Bezwzględni ludzie budują swoje powodzenie w życiu i nigdy za to nie zapłacą.

Wraca wierz mi i jestem tego najlepszym przykładem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karma iluzji Maya. Gdy duch przechodzi przez światy materialne niejako jego potwierdzenie Istnienia Wymiarów rzeczywistości Wielkiej Pustki skupiają się na końcach i początku Gdy się wydarzają rzeczy jest ktoś inny? Niż co? Czemu nigdy nie można zaprzeczyć zanegować?

Karmię iluzji

I samemu Absolutowi w wymiarze realności 👽 To się nazywa Bono duszy uwarunkowanej Działaniem uwikłania w.. macie rację. Demon był tu wczesniej niz ktokolwiek by przypuszczał a Imię jego to Legion

Babilonu. 666. Czym jest zatem 666?

Hmm xd 😎 to wiedzą tylko co którzy się wybudzili choćby na krótką chwilę 😈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, elektryzująca napisał:

Wraca wierz mi i jestem tego najlepszym przykładem...

Może i Tobie wróciła, ale nie jest to niestety dowodem na to, że zawsze wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Może i Tobie wróciła, ale nie jest to niestety dowodem na to, że zawsze wraca.

Sqrw.ysyń .stwo będzie rozliczone prędzej czy później, jak nie za życia to (szczerze wierzę) że po nim 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, elektryzująca napisał:

Sqrw.ysyń .stwo będzie rozliczone prędzej czy później, jak nie za życia to (szczerze wierzę) że po nim 😛

Nie ma na to dowodów. To czy sku.r.wy.synstwo jest rozliczone, to wedlug mnie, przypadek. O tym co po śmierci, wypowiadalabym się ostrożnie. Tam to już w ogóle nikt nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Karma nie ma nic wspólnego ze złem czy dobrem. Serio w iluzji samsarze i świecie pozornych dualizmow funkcjonować może podział w najgłębszych poziomach rzeczywistości nie ma go:)

W co wy wierzycie jest iluzją.

Brednie.

Życząc komuś źle nie rozumiesz że proces Przebudzenia do wymiaru Boskości i upadku ma zawsze miejsce inaczej świat doświadczyć siebie by nie zdołał w inny sposób jak za pośrednictwem? Nas😎💪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W wymiarze realności jest inaczej, niż tu. Nie widzicie drobnych różnic;)?p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, AmidaButsu napisał:

Karma nie ma nic wspólnego ze złem czy dobrem. Serio w iluzji samsarze i świecie pozornych dualizmow funkcjonować może podział w najgłębszych poziomach rzeczywistości nie ma go:)

W co wy wierzycie jest iluzją.

Brednie.

Życząc komuś źle nie rozumiesz że proces Przebudzenia do wymiaru Boskości i upadku ma zawsze miejsce inaczej świat doświadczyć siebie by nie zdołał w inny sposób jak za pośrednictwem? Nas😎💪

Jak to się stało że nie znalazłeś dziewczyny w "tych" kręgach? Przecież tam jest zawsze więcej kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Jak to się stało że nie znalazłeś dziewczyny w "tych" kręgach? Przecież tam jest zawsze więcej kobiet...

W jakich tych? To powszechna wiedzą w niewiedzy na swój temat. Zawsze tak jest ale to się zmieni, zmiana jest jedyną pewną materialną i namacalna zasada. Czujesz? Ja też 😔😍😔😍😔😍☣️👽

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AmidaButsu napisał:

W jakich tych? To powszechna wiedzą w niewiedzy na swój temat. Zawsze tak jest ale to się zmieni, zmiana jest jedyną pewną materialną i namacalna zasada. Czujesz? Ja też 😔😍😔😍😔😍☣️👽

Oglądałeś może "Dolinę kwiatów"? film z 2006r tam głównych bohaterów spotyka tzw karma kara za to co robili... spotkali się ponownie ale już w innych wcieleniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, marawstala napisał:

Oglądałeś może "Dolinę kwiatów"? film z 2006r tam głównych bohaterów spotyka tzw karma kara za to co robili... spotkali się ponownie ale już w innych wcieleniach...

Bycie z kimś z którym możemy dzielić wspólną karmę. Bywa też w życiu faktem? ..hmm

Film oglądałem 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, AmidaButsu napisał:

Bycie z kimś z którym możemy dzielić wspólną karmę. Bywa też w życiu faktem? ..hmm

Film oglądałem 😋

Chyba nie, każdy dźwiga ja sam? : ) każdy odpowiada za siebie w tym sensie, że nie wiem czy taka wspólnota istnieje... nie zastanawialam się : )

Nie oglądałam ale wiem że inny film tego samego reżysera to Samsara : )

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może istnieje coś takiego jak karma rodzinna przechodząca z pokolenia na pokolenie... dlatego nawet jeśli my osobiście nie zawiniliśmy to otrzymujemy ja w spadku : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, marawstala napisał:

Chyba nie, każdy dźwiga ja sam? : ) każdy odpowiada za siebie w tym sensie, że nie wiem czy taka wspólnota istnieje... nie zastanawialam się : )

Nie oglądałam ale wiem że inny film tego samego reżysera to Samsara : )

 

 

Zaczyna mi się ten gość podobać 💪😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AmidaButsu napisał:

W jakich tych? To powszechna wiedzą w niewiedzy na swój temat. Zawsze tak jest ale to się zmieni, zmiana jest jedyną pewną materialną i namacalna zasada. Czujesz? Ja też 😔😍😔😍😔😍☣️👽

W "tych", czyli wśród ludzi z buddyjsko -hellingerowsko-njuejdżowską szajbą. Bez urazy, sama kręciłam się swego czasu po obrzeżach takiego towarzystwa i nic do niego nie mam. Zauważyłam że lwia część "wyznawców" różnych -izmów to babki  (co prawda, część to wiek pobalzakowski😁). Takiego jak Ty, to by tam co druga skonsumowala😏 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, marawstala napisał:

Chyba nie, każdy dźwiga ja sam? : ) każdy odpowiada za siebie w tym sensie, że nie wiem czy taka wspólnota istnieje... nie zastanawialam się : )

Nie oglądałam ale wiem że inny film tego samego reżysera to Samsara : )

 

 

Nie ma z punktu widzenia jedności i jest wspólna karma Iluzji Maya. Gdyby tak nie było to skąd u licha Sansara miałaby sama moc uwalniania wprost do wymiaru realności 👽 mi się to wydaje prawdopodobne, poza tym przepowiednia zawsze mówi o klątwie i demonie Sansary 🐧 

A to dla mnie dwa mocne argumenty o tym ze wspólna karma i ta iluzoryczna to można je traktować podobnie albo jakoś tak...🐧

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Onkosfera napisał:

W "tych", czyli wśród ludzi z buddyjsko -hellingerowsko-njuejdżowską szajbą. Bez urazy, sama kręciłam się swego czasu po obrzeżach takiego towarzystwa i nic do niego nie mam. Zauważyłam że lwia część "wyznawców" różnych -izmów to babki  (co prawda, część to wiek pobalzakowski😁). Takiego jak Ty, to by tam co druga skonsumowala😏 

Nie ja mówię o uniwersalnej duchowości Absolutnej. A że Buddyzm mówi o amithabhacie i czystej krainie i inne też wspominają o jego Raju. Raj utracony.

Chyba każdy szukał odpowiedzi 🙄 

Ja już szukać przestałem. Od Niego dzieli tylko iluzja Maya.

Chyba że jest ktoś lub coś co ma do tego jakieś sugestie dotyczące zaprzestania bycia częścią ze świata w świecie nieświadomi bycia częścią wszystkiego to jest dziwne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zmienić sobie całą karmę iluzji Sansary za pośrednictwem Niej samej. Hmm ale po co skoro zmiana jest udziałem każdego, który jest pod jej wpływem.

Czyż nie..;) demony iluzji Maya.

👹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, AmidaButsu napisał:

Nie ma z punktu widzenia jedności i jest wspólna karma Iluzji Maya. Gdyby tak nie było to skąd u licha Sansara miałaby sama moc uwalniania wprost do wymiaru realności 👽 mi się to wydaje prawdopodobne, poza tym przepowiednia zawsze mówi o klątwie i demonie Sansary 🐧 

A to dla mnie dwa mocne argumenty o tym ze wspólna karma i ta iluzoryczna to można je traktować podobnie albo jakoś tak...🐧

 

Czasem mówi się, że nad jakąś rodzina wisi klątwa czyli ta karma : )

Wybacz Amida ale mam problem z rozszyfrowaniem tego co piszesz .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, AmidaButsu napisał:

Nie ja mówię o uniwersalnej duchowości Absolutnej. A że Buddyzm mówi o amithabhacie i czystej krainie i inne też wspominają o jego Raju. Raj utracony.

Chyba każdy szukał odpowiedzi 🙄 

Ja już szukać przestałem. Od Niego dzieli tylko iluzja Maya.

Chyba że jest ktoś lub coś co ma do tego jakieś sugestie dotyczące zaprzestania bycia częścią ze świata w świecie nieświadomi bycia częścią wszystkiego to jest dziwne!

Nie o tym mówiłam, ale nie ma to w sumie znaczenia. Jak już wspomnialam: na obrzeżach. Byłam. Na obrzeżach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Onkosfera napisał:

Nie o tym mówiłam, ale nie ma to w sumie znaczenia. Jak już wspomnialam: na obrzeżach. Byłam. Na obrzeżach. 

Spoczko loszko😈😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×