Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MalaMi87

Kocham męża i obcego faceta

Polecane posty

Jak w temacie. Mam 35 lat, troje dzieci, mąż jest ideałem. Przystojny, zaradny, z poczuciem humoru, kochający, idealny ojciec. Nie mogę ani jednej wady wymienić. Byłam w nim zakochana po uszy. Od 15 lat niezmiennie tak samo. Do czasu. 2 lata temu wyjechaliśmy do Chorwacji. Flirt z naszym gospodarzem wywiązał się już sporo wcześniej. Przy rezerwacji internetowej. Ja zafascynowana nim, on mną... Rozwodnik... Na miejscu nie mogliśmy oderwać od siebie oczu. Tylko tyle. Do niczego nie doszlo. Tylko ta niema fascynacja. Wróciłam do domu, chwilę pisaliśmy, on przestał. I nic... Nie było nic prócz słów. Od 2 lat nie mogę przestać tęsknić za tą mrzonką. Jestem osobą twardo stąpająca po ziemii. Nie podsycam fantazji, a jednak nie mogę o nim zapomnieć. Może któraś z Was ma doświadczenie w takiej kwestii i pomoże. Co robić... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Ano nim napisał:

Jebnij się w łeb 

 

7 minut temu, MalaMi87 napisał:

Bardzo konstruktywny komentarz. 

Sam nic lepszego bym nie wymyślił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauroczyłaś się tyle a może.... Mąż to nie taki jednak ideał bo jakby był takiej fascynacji by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, wydaje mi się, że zaczęło Ci czegoś w życiu brakować, stąd ta fascynacja drugim mężczyzną .  Bo rozumiem, że nie doszło do intymnych spotkań ? To jest zupełnie normalne , miłość nie jest taka prosta jakby nam się wydawało . Ciągle będzimy spotykać na swojej drodze ludzi którzy mniej czy bardziej przykuja nasza uwagę . Najważniejsze jest się przyznać do tego przed samym sobą .  Może pogadaj też o tym z mężem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to jakaś pokrewne dusza. Czy do męża miałaś kiedyś podobne odczucia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ImTheOne napisał:

Może to jakaś pokrewne dusza. Czy do męża miałaś kiedyś podobne odczucia? 

Tak , wymyślaj tutaj teraz pokrewne duszę to się kobieta nie otrząśnie.  

Ma idealnego męża , człowieka odpowiedniego przy swoim boku i za gospodarzem - rozwodnikiem wodzi nosem.  To jest dobry przykład : jak fantastyczni faceci z czasem zmieniają się w bestie.  Zostaną zranieni , oszukani , niedocenieni przez nieodpowiednie kobiety i nie potrafią ponownie zaufać.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie powinnam tego pisać, ale mam fiksację na punkcie intelektu i spotkałam dwoje wspaniałych mężczyzn, którzy mają wspaniały umysł, a w dodatku oboje są bardzo przystojni... 🌹No i mogę powiedzieć na mojego prawie męża (tyle lat jesteśmy razem, choć nie jesteśmy małżeństwem) górę złych rzeczy, ale także olbrzymią górę dobrych...   Ten drugi mężczyzna natomiast wydaje się być ideałem, zupełnie do mnie pasującym, dokładnie idealnie... I co teraz? Z którego zrezygnować... 😩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Tak , wymyślaj tutaj teraz pokrewne duszę to się kobieta nie otrząśnie.  

Ma idealnego męża , człowieka odpowiedniego przy swoim boku i za gospodarzem - rozwodnikiem wodzi nosem.  To jest dobry przykład : jak fantastyczni faceci z czasem zmieniają się w bestie.  Zostaną zranieni , oszukani , niedocenieni przez nieodpowiednie kobiety i nie potrafią ponownie zaufać.  

 

Myślę że jeśli kocha się kogoś prawdziwie to nie ma możliwości zakochać się w kimś innym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wątpię i to bardzo. Bo platoniczna miłość jest do rodziny i przyjaciół a tobie nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię błyskawicznie, dajmy sobie jeszcze moment, no ale... jeśli tego nie zrobimy, to w końcu zwariujemy. A tak przynajmniej jeśli nie jesteśmy sobie pisani to przynajmniej damy sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MalaMi87 napisał:

Jak w temacie. Mam 35 lat, troje dzieci, mąż jest ideałem. Przystojny, zaradny, z poczuciem humoru, kochający, idealny ojciec. Nie mogę ani jednej wady wymienić. Byłam w nim zakochana po uszy. Od 15 lat niezmiennie tak samo. Do czasu. 2 lata temu wyjechaliśmy do Chorwacji. Flirt z naszym gospodarzem wywiązał się już sporo wcześniej. Przy rezerwacji internetowej. Ja zafascynowana nim, on mną... Rozwodnik... Na miejscu nie mogliśmy oderwać od siebie oczu. Tylko tyle. Do niczego nie doszlo. Tylko ta niema fascynacja. Wróciłam do domu, chwilę pisaliśmy, on przestał. I nic... Nie było nic prócz słów. Od 2 lat nie mogę przestać tęsknić za tą mrzonką. Jestem osobą twardo stąpająca po ziemii. Nie podsycam fantazji, a jednak nie mogę o nim zapomnieć. Może któraś z Was ma doświadczenie w takiej kwestii i pomoże. Co robić... 

Kochasz obydwu taaaaa jasne. Pofantazjowalas,poflirtowalas, popisałaś i.. KONIEC. Wbij to sobie do głowy i nie szukaj wrażen jeśli nie chcesz stracić męża.  Nie ma ideałów to jasne ale takie szukanie wrażen nigdy się dobrze nie kończy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, sol12 napisał:

Czyli z braku laku 

Jasne ;) :D Myślisz, że gdybyś nie był aż tak wyjątkowy to kochałabym marzenie o Tobie? I te lata rozmów z Tobą? Jesteś tak cudowny, że wywolujesz we mnie taki egoizm, że nie potrafię z Ciebie zrezygnować... nawet w tej sytuacji.:(

Przepraszam, że to wszystko jest takie trudne. Przeze mnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, KKeira napisał:

Kochasz obydwu taaaaa jasne. Pofantazjowalas,poflirtowalas, popisałaś i.. KONIEC. Wbij to sobie do głowy i nie szukaj wrażen jeśli nie chcesz stracić męża.  Nie ma ideałów to jasne ale takie szukanie wrażen nigdy się dobrze nie kończy. 

Pięcioletni fl/ irt... spoko ;). Gdyby mój mąż był taki idealny to nie pokochałabym w marzeniach innego mężczyzny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, KKeira napisał:

Kochasz obydwu taaaaa jasne. Pofantazjowalas,poflirtowalas, popisałaś i.. KONIEC. Wbij to sobie do głowy i nie szukaj wrażen jeśli nie chcesz stracić męża.  Nie ma ideałów to jasne ale takie szukanie wrażen nigdy się dobrze nie kończy. 

Pięcioletni flirt... spoko ;). Gdyby mój mąż był taki idealny to nie pokochałabym w marzeniach innego mężczyzny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Pampasgräs silvervit napisał:

Pię/ciole/ tni fl/ ir/t... spoko ;). Gdyby mój m/ąż był taki idealny to nie pokoch/ałabym w marzeniach innego mężc/zyzny...

Nie pisałam do Ciebie tylko autorki tematu.sama tu dopisalas swój przypadek, nie czytałam co piszesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aaa czyli z mężem średnio się układa i stąd miłość do innego. A tak flirty mogą trwać latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, KKeira napisał:

Nie pisałam do Ciebie tylko autorki tematu.sama tu dopisalas swój przypadek, nie czytałam co piszesz 

Spoko, to ja piszę bez ogłady...☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, sol12 napisał:

Aaa czyli z mężem średnio się układa i stąd miłość do innego. A tak flir/ ty mogą trwać latami

W nim zakochałam się dawno, Ciebie poznałam i pokochałam 5 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×