Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamilak

życie w nowym związku - pomocy

Polecane posty

Rodziny się nie ''zakłada''  tylko buduje. Relacje jakie są miedzy wami powinny łączyć a nie stawać się murami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.06.2020 o 01:18, kamilak napisał:

Najbardziej boli mnie to, że dla niego rozwiodłam się z mężem, zrezygnowałam dla niego z wielu rzeczy, zostawiam wszystko z miłości do niego. Do tego dochodzi kolejna sprawa, nie mam dzieci, obiecywał że będziemy się starać i snuł piękne wizje przyszłości... z których najwidoczniej nie zostało nic. Czuje się samotna będąc w związku, sama z problemami dnia codziennego.

Klasyczny błąd. Najpierw trzeba być szczęśliwym samemu aby móc być szczęśliwym w związku. Rozwodzić, rezygnować, zmieniać powinnaś się dla siebie a nie kogoś.

Gdybyś była szczęśliwa sama ze sobą nie byłoby problemu. Żaden partner nie da Ci szczęścia jeśli nie będziesz mieć seojego. To, że stawia dziecko na pierwszym miejscu tylko dobrze o nim świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.05.2020 o 17:04, xolek43 napisał:

Sama jesteś do likwidacji.

Byłem w podobnej sytuacji. Gdy zorientowałem się, że w rozmowie starałem się zataić fakt, że odwiedzałem syna, to szybko zakończyłem znajomość.

0 tolerancji dla tatuśków udzielajacych sie nie-moim dzieciom. Taką mam zasadę.

Na początku respektuję, niech mysli, że sie da zrobic mix😛 , potem ucinam, a w międzyczasie jest mocna wyżywka.

Odbierałam telefony od jego ex- babki, a potem sam facet odsylal ją do mnie. I nie uzgodnila nic bez mojej zgody.

 

Nie wyborazam sobie, zeby nie zerwał z przeszłością, majac mnie i nie miałam takiej sytuacji, by facet nie odstąpił. 

Nie kaze mu wybierać, sama za niego wybieralam:)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem na innym etapie że kocham inna kobietę. Mam żonę i dzieci. Oczywiście o tej miłości wiem tylko ja, Ale jeśli dostałbym szansę na stworzenie z nią nowego związku, relacje z dziećmi ukladalbym według naszych wspólnych planów. Tj. Można zaplanować które weekendy są dla dzieci i jakie dni. Starał bym się aby moja nowa partnerka czuła że jest najważniejsza, oraz żeby dzieci też to czuły. Wszystko zależałoby od matki dzieci, jeśli podejdzie zdrowo do sytuacji to wierzę że taki układ ma szansę na powodzenie. 

Nie rozumiem też jako facet po co mu był rozwód? Skoro większość czasu spędza z ex rodziną. Dla mnie jest to na ten moment nie do dopuszczenia.

Wiem że moja ,,kolezanka`` gdyby się dowiedziała że ja kocham w pierwszej kolejności zastanawialaby się jak chce pogodzić ja i dzieci. Jaki będę dla niej. Czy nie zostawię jej dla innej. Czy damy radę stworzyć rodzinę. A najważniejsze będzie się bronić przed rozbiciem rodziny. Mimo że znam odpowiedzi na te pytania to słowami nie jestem w stanie tego udowodnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×