Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ona2522

Czy jesteście pewne/pewni swojego partnera/partnerki ?

Polecane posty

Witam otóż jestem ze swoim chłopakiem od 8 lat ,wiele razem przeszliśmy ,jest moja pierwsza miłością, mieliśmy też kryzys i rozstalismy się na pół roku wtedy on miał kogoś i ja też ale zeszlismy sie spowrotem. Problem niestety tkwi w tym że mój chłopak lubi piwkowac, ja czasem też lubię nie powiem że nie ,dla niego dzień bez piwa to dzień stracony, minimum dwa trzy piwa dziennie ,nie chce nigdzie jechać nie pijąc piwa ,idziemy na rower on musi wypić piwo, idziemy na pizzę on zamawia piwo ,jedziemy nad jezioro lub na jakąś wycieczke on musi wypić piwo A ja muszę wracać samochodem, A gdy postawię na swoim i mówię mu że nie będę kierować mija około godziny i on odrazu chce wracać do domu .Dla mnie to duży problem ponieważ jego mama jest uzależniona od alkoholu jest chora i boje się że on też będzie A może już jest .Rozmawiałam juz z nim tysiące razy ,mówi że lubi piwko że to nic złego, że zarabia że nie olewa obowiązków. Ale ja poprostu codziennie o tym myślę i boje się że będzie jeszcze gorzej ,proszę pomóżcie mi ,dziewczyny co byście zrobiły w mojej sytuacji? Chłopaki też chętnie wysłucham waszych rad ...Dodam że czasem zdarza się że wróci pijany z pracy, lub w wolny dzień około 12 już chce jechać do sklepu po piwo, a jak gdzieś wyjdziemy i następnego dnia ma kaca to odrazu pędzi po piwo do sklepu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I ty jeszcze masz jakieś wątpliwości co do uzależnienia? Czas na terapię/odwyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój brat to samo. Piwko wieczorem, albo dwa piwka i tak dzień w dzień. Zabrali mu nawet prawko bo po pijaku wjechał w płot. Dopiero oprzytomniał ja po paru piwach włączył mu się agresor i zaczął wkurzać się na małą córkę co mu się nie zdarzało. Terapia dzienna, zero alkoholu i od dwóch lat nic nie pije bo wie że jak zacznie to znów odwyk. 

Nie ważne co pijesz, czy piwo, czy wino czy wódkę. Ważne że robisz to regularnie i masz wewnętrzną potrzebę picia nawet tyci tyci. 

Jest alkoholikiem, nie przyzna się do tego bo to przecież 2-3 piwka i wszyscy tak robią. 

Współczuję tym bardziej że jest obciążony genetycznie. 

Zero tolerancji, albo leczenie albo wyprowadzka. Jeszcze nie jest za późno, bez terapii będzie tylko gorzej z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie nie zatrudniam szofera,tylko oboje mamy prawo jazdy a on to wykorzystuje ze ja malo pije ,jest lato rozumiem wieczorem we dwoje wypić piwo dwa ,ale od 12 w dzień i sam ? I nawet nie pyta czy ja wrócę tylko dla niego to oczywista sprawa .W weekendy i dni wolne częściej ja jestem za kółkiem niż on 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla niego też zabrali kiedyś prawko na trzy lata miał dwa promile, zrobił prawo jazdy po raz drugi ,przed moja rodzina ukrywam ten fakt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bolek napisał:

 Picie piwa nawet codziennie to nic złego, byle nie było priorytetem. Jest gorąco dlaczego mam sobie zimnego piwka nie wypić? Ale jak muszę gdzieś jechać to oczywiście nie pije, napije się jak wrócę. Teraz kwestia czy jest nawalony czy pije dla smaku? Nie rozumiem oburzenia że ty musisz wracać samochodem, szofera zatrudniasz czy co? 

Jest gorąco? Zgoda. Dzień, dwa, może weekend. Reszta to tylko szukanie pretekstu żeby się nachlać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musi być coś nie tak skoro jeśli on nie pije i jesteśmy gdzieś mija chwila i zaraz chce wracać do.domu by napić się piwka A jak ja kieruje to może być poza domem do wieczora 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Ona2522 napisał:

Musi być coś nie tak skoro jeśli on nie pije i jesteśmy gdzieś mija chwila i zaraz chce wracać do.domu by napić się piwka A jak ja kieruje to może być poza domem do wieczora 

Oczywiście że jest nie tak. Zobacz na mój pierwszy wpis. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bolek napisał:

 Picie piwa nawet codziennie to nic złego,

fakt, "nic złego", jedynie uzależnienie XD

ale pijak będzie pijaka bronił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od jednego "niewinnego" piwka się najczęściej zaczyna. Już nie mówię, o tym, że nie ma nic fajnego w przebywaniu z kimś kto codziennie jest podpity i śmierdzi mu z ust jak z gorzelni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Ona2522 napisał:

dla niego dzień bez piwa to dzień stracony, minimum dwa trzy piwa dziennie ,nie chce nigdzie jechać nie pijąc piwa ,idziemy na rower on musi wypić piwo, idziemy na pizzę on zamawia piwo ,jedziemy nad jezioro lub na jakąś wycieczke on musi wypić piwo A ja muszę wracać samochodem, A gdy postawię na swoim i mówię mu że nie będę kierować mija około godziny i on odrazu chce wracać do domu .Dla mnie to duży problem ponieważ jego mama jest uzależniona od alkoholu jest chora i boje się że on też będzie A może już jest .

To jest już uzależnienie, skoro nie potrafi przebywać w towarzystwie ani iść gdziekolwiek bez wypicia alkoholu.

Skoro wychowywał się w domu, gdzie jeden z rodziców był alkoholikiem to całkiem możliwe, że niestety nie będzie potrafił obiektywniej na to spojrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ona2522 napisał:

Nie nie zatrudniam szofera,tylko oboje mamy prawo jazdy a on to wykorzystuje ze ja malo pije ,jest lato rozumiem wieczorem we dwoje wypić piwo dwa ,ale od 12 w dzień i sam ? I nawet nie pyta czy ja wrócę tylko dla niego to oczywista sprawa .W weekendy i dni wolne częściej ja jestem za kółkiem niż on 

No więc uroczyście oznajmij mu, że od teraz wprowadzasz "równouprawnienie kierownicze" w Waszym związku i od teraz "kierowcą" będziecie 50/50. Raz Ty, raz on - wtedy już nie będzie mógł pić. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Bolek napisał:

Popatrz linijkę wyzej

nooo, jak codziennie walę mikro-kreseczke amfy lub dzień w dzień jaram małą ilość trawki to tez wcaaale nie jestem ćpunem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Microdosing gdzieś o tym czytałem ponoć dobrze działa na depresje ale to LSD i Grzybki najlepiej xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, gość Gośćc napisał:

To jest już uzależnienie, skoro nie potrafi przebywać w towarzystwie ani iść gdziekolwiek bez wypicia alkoholu.

Skoro wychowywał się w domu, gdzie jeden z rodziców był alkoholikiem to całkiem możliwe, że niestety nie będzie potrafił obiektywniej na to spojrzeć.

Zawsze myślałam że jak ktoś ma taki widok w domu to stara się nie być taki ,że wręcz przeciwnie jest wrogiem alkoholu ,często zdarza się że on pije po parę piwek z mama i z tatą, ja wypije ale tylko gdy np.robimy grila czy czasem wieczorem w sobotę, A widziałam sytuację np środek tygodnia godzina 13 on jedzie do sklepu kupuje po parę piw i siedzą piwkuja we trójkę ,nie moge na to patrzeć i nie mogę tego znieść 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, demiur napisał:

No więc uroczyście oznajmij mu, że od teraz wprowadzasz "równouprawnienie kierownicze" w Waszym związku i od teraz "kierowcą" będziecie 50/50. Raz Ty, raz on - wtedy już nie będzie mógł pić. :classic_cool:

On i tak znajdzie jakąś wymówke, że ja i tak nie pije to mogę pokierować często tak mówi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pić pije codziennie, codziennie się nie upija, zdarzają sie sytuację że wróci pijany z pracy bądź sam wypije za dużo piwa i się upije, ale nie wiem co jest w tym fajnego żeby samemu się upijac ? Niedziela czasem wygląda tak że on wypije 3 piwa o 14 i idzie spać A ja siedzę sama ,więc to chyba nie jest fajne czy uważasz to za normalne ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bolek napisał:

Skoro chleje 12 dziennie ok do tego jeździł po pijaku to półgłówek, i jesli masz trochę oleju w głowie to zmienisz faceta. 

Pić pije codziennie, codziennie się nie upija, zdarzają sie sytuację że wróci pijany z pracy bądź sam wypije za dużo piwa i się upije, ale nie wiem co jest w tym fajnego żeby samemu się upijac ? Niedziela czasem wygląda tak że on wypije 3 piwa o 14 i idzie spać A ja siedzę sama ,więc to chyba nie jest fajne czy uważasz to za normalne ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Bolek napisał:

Czyli wspólnie czasu nie spędzacie, bo albo jest w pracy, albo pije albo śpi. Macie dzieci?

Nie ,nie mamy dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, Bolek napisał:

To musisz mieć bardzo niską samoocenę, musisz mieć duże kompleksy że z tym facetem jesteś, na zasadzie nikogo lepszego nie znajdę, nikt mnie nie zechce

Może coś w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×