Jestem w ciąży bardzo się boję

Mam 24 lata wczoraj na teście zauważyłam druga kreskę. 

Bardzo się boję wszystkiego dosłownie że coś mi się stanie, że dziecko bd chore, że poronie, że to ciąża pozamaciczna, że umrę podczas porodu nie mogę sobie poradzić z tymi lekami dodam że wsparcia raczej nie mam każdy jest do tego nastawiony ze złością partner, rodzice... 

Do tego mam nerwice lękową. 

Mega potrzebuje wsparcia 

Ost miesiączka 28.05 

SA tu jakieś dziewczyny które również są w ciąży? Lub są w podobnej sytuacji emocjonalnej? 

idź do psychiatry, skoro masz stwierdzona nerwicę lękową

1 godzinę temu, Zagubiona12345 napisał:

Mam 24 lata wczoraj na teście zauważyłam druga kreskę. 

Bardzo się boję wszystkiego dosłownie że coś mi się stanie, że dziecko bd chore, że poronie, że to ciąża pozamaciczna, że umrę podczas porodu nie mogę sobie poradzić z tymi lekami dodam że wsparcia raczej nie mam każdy jest do tego nastawiony ze złością partner, rodzice... 

Do tego mam nerwice lękową. 

Mega potrzebuje wsparcia 

Ost miesiączka 28.05 

SA tu jakieś dziewczyny które również są w ciąży? Lub są w podobnej sytuacji emocjonalnej? 

Jak potrzebujesz pogadać i się wyżalić to pisz śmiało

Po pierwsze uspokój się.  Jesteś młoda,  dlaczego zakładasz,  że zdarzą się same najgorsze rzeczy. Co to za partner,  który reaguje ze złością, to on nie wie skąd się biorą dzieci??? Jak długo jesteście razem i czy się na pewno kochacie? Teraz musisz być silna dla dziecka i dla siebie. Postaraj się odrzucić złe myśli.  Wydaję mi się, że powinnas też skorzystać z pomocy specjalisty. 

Hej ja mam 25 lat i jestem w ciąży. O choroby itp się nie martw, bo nie mamy niestety na to wpływu, a stresem można tylko sobie i dziecku zaszkodzić. W zasadzie Twój wiek jest najlepszy na ciążę jeśli chodzi o przystosowanie organizmu, więc na pewno super sobie poradzisz  większość ciężarnych się martwi, bo przecież zależy nam na dobru dziecka i swoim zdrowiu też. 

Przykro mi że nie masz wsparcia w bliskich osobach, ale oni mogą być zaskoczeni sytuacją i potrzebować więcej czasu żeby to sobie poukładać. Ty też potrzebujesz teraz spokoju i wypoczynku. 

Może znajdziesz też kogoś z kim uda Ci się więcej porozmawiać, jakaś dalsza ciotka czy jakaś koleżanka która ma już dzieci

Jeśli nie pomoże to jak radziła tu wcześniej malwina przyda się pomoc specjalisty. 

Życzę dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia, trzymajcie się

Musicie się zastanowić co teraz???

jesli twój facet nie chce dziecka to samej niestety będzie ci ciezko udźwignąć to wszystko... rodzice, partner to podstawa wsparcia....do tego twoja choroba i niepewność ... a jak warunki mieszkaniowe i finansowe???