Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy czy są też jeszcze jakieś kobiety które maja za dużo pokarmu otóż w dzień jeszcze sobie jakoś radzę ale w nocy muszę się budzić co 3 h i odciągać pokarm bo mam mocno bolące i nabrzmiałe piersi jest to dość męczące bo mój synek ma już 3 miesiące i w nocy nie potrzebuje tyle pokarmu wystarczy ze nakarmię go przed spaniem i rano, miałam nadzieje że po takim czasie laktacja się unormuje a tutaj nic z tego, przez to wszystko jestem niewyspana budzić się co 3 godziny by odciągać mleko i wylewać do zlewu,... koszmar wszyscy mówili ze to się ustabilizuje że pokarmu później jest mniej i leci tylko wtedy kiedy dziecko chce a u mnie to chyba się już nie ustabilizuje zamierzam karmić tylko do 6 miesiąca dziecka bo już po mału mnie to meczy niedość ze mleko leci za szybko i czasem dziecko się dławi to jeszcze mam asymetrię piersi i wyglądam śmiesznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Poketozaurus 15 Napisano Lipiec 4, 2020 Nie jestem ekspertka w karmieniu piersia, ale jezeli odciagasz pokarm w nocy regularnie to tym samym pobudzasz piersi do produkcji mleka. I błędny krag sie zamyka. Odciagaj minimalne ilosci, tak, aby poczuc ulgę, a nie odpompowac calosc mleka. Na wygaszenie laktacji pomaga szałwia, ale nie wiem, czy to dobry pomysł w przypadku, gdy tylko chcesz zmniejszyc laktacje. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 17 minut temu, Poketozaurus napisał: Nie jestem ekspertka w karmieniu piersia, ale jezeli odciagasz pokarm w nocy regularnie to tym samym pobudzasz piersi do produkcji mleka. I błędny krag sie zamyka. Odciagaj minimalne ilosci, tak, aby poczuc ulgę, a nie odpompowac calosc mleka. Na wygaszenie laktacji pomaga szałwia, ale nie wiem, czy to dobry pomysł w przypadku, gdy tylko chcesz zmniejszyc laktacje. No właśnie żeby poczuć ulgę muszę ściągnąć przynajmniej polowe butelki zajmuje mi to w nocy jakieś 5 minut na jedna pierś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 18 minut temu, Poketozaurus napisał: Nie jestem ekspertka w karmieniu piersia, ale jezeli odciagasz pokarm w nocy regularnie to tym samym pobudzasz piersi do produkcji mleka. I błędny krag sie zamyka. Odciagaj minimalne ilosci, tak, aby poczuc ulgę, a nie odpompowac calosc mleka. Na wygaszenie laktacji pomaga szałwia, ale nie wiem, czy to dobry pomysł w przypadku, gdy tylko chcesz zmniejszyc laktacje. Wiem że im częściej ściągam to pobudzam laktację ale z jednej strony gdybym w nocy w ogóle odciagała to rano mogła bym się obudzić z zapaleniem piersi miałam już zapalnie i nie chce drugi raz tego przechodzić gorączka, osłabienie i tydzień na antybiotyku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 675 Napisano Lipiec 4, 2020 30 minut temu, Lila12345 napisał: Nie wiem czy tylko ja mam takie problemy czy są też jeszcze jakieś kobiety które maja za dużo pokarmu otóż w dzień jeszcze sobie jakoś radzę ale w nocy muszę się budzić co 3 h i odciągać pokarm bo mam mocno bolące i nabrzmiałe piersi jest to dość męczące bo mój synek ma już 3 miesiące i w nocy nie potrzebuje tyle pokarmu wystarczy ze nakarmię go przed spaniem i rano, miałam nadzieje że po takim czasie laktacja się unormuje a tutaj nic z tego, przez to wszystko jestem niewyspana budzić się co 3 godziny by odciągać mleko i wylewać do zlewu,... koszmar wszyscy mówili ze to się ustabilizuje że pokarmu później jest mniej i leci tylko wtedy kiedy dziecko chce a u mnie to chyba się już nie ustabilizuje zamierzam karmić tylko do 6 miesiąca dziecka bo już po mału mnie to meczy niedość ze mleko leci za szybko i czasem dziecko się dławi to jeszcze mam asymetrię piersi i wyglądam śmiesznie Nie wylewaj, dziecko wykąp w tym mleku, przemywaj mu oczy, szkoda wylewać według mnie. Pół butelki to dużo. Żeby nie doszło do zapalenia wystarczy odciągnąć tyle, żeby piersi nie były nabrzmiale, inaczej koło się zamyka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mallena 85 38 Napisano Lipiec 4, 2020 Po co się tak męczyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 3 minuty temu, Iwna napisał: Nie wylewaj, dziecko wykąp w tym mleku, przemywaj mu oczy, szkoda wylewać według mnie. Pół butelki to dużo. Żeby nie doszło do zapalenia wystarczy odciągnąć tyle, żeby piersi nie były nabrzmiale, inaczej koło się zamyka. Może faktycznie trochę za dużo wylewam, boje się że znów dostanę zapalenie a tego bym nie chciała, ale odciągam tylko w nocy i czasem nad ranem bo w dzień maluszek ładnie wypija gdyby w nocy pił nie miałam bym takich problemów, no ale mały nie chce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 675 Napisano Lipiec 4, 2020 1 minutę temu, Lila12345 napisał: Może faktycznie trochę za dużo wylewam, boje się że znów dostanę zapalenie a tego bym nie chciała, ale odciągam tylko w nocy i czasem nad ranem bo w dzień maluszek ładnie wypija gdyby w nocy pił nie miałam bym takich problemów, no ale mały nie chce Ustaw sobie budzik np co 1-2 godziny i odciągaj naprawdę niewiele, ale często. W końcu powinno się unormować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 5 minut temu, Mallena 85 napisał: Po co się tak męczyć? Nikt nie powiedział że macierzyństwo nie jest męczące, że wszystko jest piękne i kolorowe jak w telewizji o takich problemach się nie mówi nie pokazuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lila12345 1 Napisano Lipiec 4, 2020 8 minut temu, Iwna napisał: Ustaw sobie budzik np co 1-2 godziny i odciągaj naprawdę niewiele, ale często. W końcu powinno się unormować. Ktoś mi powiedział że jeśli przed ciąża miałam małe piersi to będę juz tak czuła ze piersi są pełne i nabrzmiałe i nic z tym nie zrobię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwna 675 Napisano Lipiec 4, 2020 15 minut temu, Lila12345 napisał: Ktoś mi powiedział że jeśli przed ciąża miałam małe piersi to będę juz tak czuła ze piersi są pełne i nabrzmiałe i nic z tym nie zrobię Mi wiele mówiono przed ciążą, ale niewiele z tego było prawdą. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach