Szukam dziewczyny, która za kasę poderwie mojego faceta

Witam,

facet mnie zdradza, krzyczy, szarpie, kłóci się, już mam tego dosyć :(

Zapłacę Pani która poderwie mojego faceta, zapłacę - Warszawa i okolice

Proszę tylko poważne oferty bez komentarzy, już podjęłam decyzję

salska@wp.pl

Ale to mąż czy tylko chłopak? Jak mąż to zbierz dowody no będą Ci potrzebne, są specjalne agencje detektywistyczne co się tym zajmują. Jak tylko chłopak to po prostu zostaw dziada i tyle. 

facet, chcę mieć 100% dowód że mnie zdradził, podjęcie decyzji nie było łatwe

Krzyczy, szarpie? Chcesz żeby ktoś Cie tak traktował? To się nigdy nie zmieni a będzie tylko gorzej. 

1 minutę temu, marie3 napisał:

Krzyczy, szarpie? Chcesz żeby ktoś Cie tak traktował? To się nigdy nie zmieni a będzie tylko gorzej. 

dlatego chcę się rozstać, on mnie nie chce zostawić, rodzice mi nie wierzą, jak będę miała dowód to do nich ucieknę

Polecam program zdrady

Szykuje się do rozwodu, który ma być z jego wyłącznej winy... Czego to nie robi się dla kasy...

Ty będziesz do niego uwiazana do końca życia w razie slubu i z nim żyła na codzień a nie rodzice. Rodzice nie mają tu nic do gadania. W ogóle Ci współczuję że rodzice mieliby Ci nie wierzyć. Oni zawsze powinni stać po Twojej stronie. Jakby nawet nie zdradził ani nie zrobił nic złego to zawsze masz prawo odejść. Myśl tylko o sobie a nie o rodzicach. 

1 minutę temu, Marzena-29 napisał:

Polecam program zdrady

W tym programie wszystkie dowody dostarczane są w trzecim dniu... 

Przed chwilą, Skb napisał:

Szykuje się do rozwodu, który ma być z jego wyłącznej winy... Czego to nie robi się dla kasy...

nie interesują mnie jego pieniądze!

Przed chwilą, Ewulka napisał:

nie interesują mnie jego pieniądze!

Jestem w szoku... Ale jest mężem?

1 minutę temu, marie3 napisał:

Ty będziesz do niego uwiazana do końca życia w razie slubu i z nim żyła na codzień a nie rodzice. Rodzice nie mają tu nic do gadania. W ogóle Ci współczuję że rodzice mieliby Ci nie wierzyć. Oni zawsze powinni stać po Twojej stronie. Jakby nawet nie zdradził ani nie zrobił nic złego to zawsze masz prawo odejść. Myśl tylko o sobie a nie o rodzicach. 

On jest dobrym aktorem, wszyscy uważają że jest super facetem

Przed chwilą, Skb napisał:

Jestem w szoku... Ale jest mężem?

facetem, nie mamy ślubu, pieniądze nie mają dla mnie znaczenia

Przed chwilą, Ewulka napisał:

facetem, nie mamy ślubu, pieniądze nie mają dla mnie znaczenia

Racja w tym przypadku nie. Jednak zupełnie Cię nie rozumiem, po co Ci trauma związana z udowodnieniem zdrady. Czy naprawdę chcesz uderzyć w swoje poczucie godności?

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

To nie lepiej zatrudnić detektywa?

Detektyw chce 10tys pln

Są profesjonalne testerki wierności i chyba nie chca tyle kasy 

3 minuty temu, marie3 napisał:

Są profesjonalne testerki wierności i chyba nie chca tyle kasy 

poszukam

Ale po co? Jesteś dorosłą, samodzielnie myślącą osobą. Wpakowałaś się w nieudany związek. Zakończ go. Po co jakieś głupoty, gierki... Zachowaj się jak dorosły człowiek. Żegnaj luby, poszedł won. A czemu masz się tłumaczyć i udowadniać coś ludziom, którzy Ci nie ufają? Coś oszukańczego ma być dowodem na twoją rację?

Przed chwilą, Alutek napisał:

Ale po co? Jesteś dorosłą, samodzielnie myślącą osobą. Wpakowałaś się w nieudany związek. Zakończ go. Po co jakieś głupoty, gierki... Zachowaj się jak dorosły człowiek. Żegnaj luby, poszedł won. A czemu masz się tłumaczyć i udowadniać coś ludziom, którzy Ci nie ufają? Coś oszukańczego ma być dowodem na twoją rację?

nie mam pracy bo opiekuję się niepełnosprawnym dzieckiem, nie mam gdzie się wyprowadzić, dlatego jak będę miała dowód zdrady to rodzice mnie przyjmą

1 minutę temu, Ewulka napisał:

nie mam pracy bo opiekuję się niepełnosprawnym dzieckiem, nie mam gdzie się wyprowadzić, dlatego jak będę miała dowód zdrady to rodzice mnie przyjmą

To już uczciwe postawienie sprawy nie wystarczy. Trzeba się posunąć do podstępu, intrygi i oszustwa... 

1 minutę temu, Skb napisał:

To już uczciwe postawienie sprawy nie wystarczy. Trzeba się posunąć do podstępu, intrygi i oszustwa... 

niestety

Albo ta Pani która szuka osoby by dokonała z jej facetem zdrady znudził się związek i nie wiem co wykołować by wrócić do mamusi... Sorry sama jestem kobietą ale one są nie obliczalne nie które. Skoro Cię zdradza to powinnaś dawno mieć zdradę dowód a nie za pieniądze chcesz teraz kogoś wynająć?!

2 minuty temu, Ewulka napisał:

niestety

Nawet nie wiem co mam powiedzieć. A do czyich rodziców chcesz wrócić?

1 minutę temu, Kamcia33 napisał:

Albo ta Pani która szuka osoby by dokonała z jej facetem zdrady znudził się związek i nie wiem co wykołować by wrócić do mamusi... Sorry sama jestem kobietą ale one są nie obliczalne nie które. Skoro Cię zdradza to powinnaś dawno mieć zdradę dowód a nie za pieniądze chcesz teraz kogoś wynająć?!

przepraszam, źle się z tym czuję, ale już podjęłam decyzję

Moim zdaniem nie uczciwość w ten sposób pokazać rodzicą to chore. Kiedyś może wydać się że wynajelas i Ty przyczyniła się do zdrady. I co wtedy dziecku powiesz? Że mamusia oszalała wynajęła testerów?! Obudź się kobieto. Chcesz odchodź ale z godnością nie hamstwem!?

Przed chwilą, Skb napisał:

Nawet nie wiem co mam powiedzieć. A do czyich rodziców chcesz wrócić?

do swoich, są starej daty i twierdzą że Kobieta ma być z facetem do końca życia niezależnie od wszystkiego

1 minutę temu, Ewulka napisał:

do swoich, są starej daty i twierdzą że Kobieta ma być z facetem do końca życia niezależnie od wszystkiego

Po co dokładniej chcesz wrócić do swojej mamy? , mieszkanie nie odpowiedz ma pilnować dziecko?

1 minutę temu, *Piotr* napisał:

Po co dokładniej chcesz wrócić do swojej mamy? , mieszkanie nie odpowiedz ma pilnować dziecko?

bo nie mam gdzie mieszkać, muszę się opiekować chorym dzieckiem 24h

Masz dziecko niepełnosprawne, masz za dziecko i za siebie pieniądze i  opieka dziecka, więc staraj się o socjal lokal.

3 minuty temu, Ewulka napisał:

do swoich, są starej daty i twierdzą że Kobieta ma być z facetem do końca życia niezależnie od wszystkiego

Moi  Rodzice też byli starej daty. Ojciec był zagorzałym przeciwnikiem rozwodów, mimo to zaakceptował mój rozwód. Wystarczyła rozmowa, argumenty i obraz sytuacji.