rola ojca po rozwodzie

hejka

Mam pytanie, jak wasi faceci wywiązują się po rozwodzie z roli ojca?Moj ex nie dzwoni do dziecka już tydzień, dziecko przeżywa a on nic. Dzwonię do *** co to robi, a on że nie ma czasu. Jak odbierał słyszałam kobiecy śmiech. Serio? Jakaś baba ważniejsza od naszego dziecka? Szlag mnie trafia. Jak to wygląda u was? żal mi dziecka, płakać mi się chce. Co mu powiedzieć, jak to tłumaczyć? pierwszy raz w życiu nie wiem... 

10 godzin temu, ...2020 napisał:

hejka

Mam pytanie, jak wasi faceci wywiązują się po rozwodzie z roli ojca?Moj ex nie dzwoni do dziecka już tydzień, dziecko przeżywa a on nic. Dzwonię do *** co to robi, a on że nie ma czasu. Jak odbierał słyszałam kobiecy śmiech. Serio? Jakaś baba ważniejsza od naszego dziecka? Szlag mnie trafia. Jak to wygląda u was? żal mi dziecka, płakać mi się chce. Co mu powiedzieć, jak to tłumaczyć? pierwszy raz w życiu nie wiem... 

Załóż sprawę w sądzie o niewywiązywanie się z obowiązków rodzica. 

3 godziny temu, Skb napisał:

Załóż sprawę w sądzie o niewywiązywanie się z obowiązków rodzica. 

nie chce go zmuszac do kontaktow zal mi tylko dziecka bo zmusiłam go juz do brania dziecka na noc raz na jakis czas. widzenia jak tylko najkrocej oczywiscie z komputerem bez ograniczen dla dziecka zeby miec spokoj. 

1 minutę temu, ...2020 napisał:

nie chce go zmuszac do kontaktow zal mi tylko dziecka bo zmusiłam go juz do brania dziecka na noc raz na jakis czas. widzenia jak tylko najkrocej oczywiscie z komputerem bez ograniczen dla dziecka zeby miec spokoj. 

Masz dwójkę dzieci do wychowania syna i ex męża. Co masz zamiar z tym zrobić? Dać mu spokój kosztem dziecka?

2 godziny temu, Skb napisał:

Masz dwójkę dzieci do wychowania syna i ex męża. Co masz zamiar z tym zrobić? Dać mu spokój kosztem dziecka?

Na widzenia zabiera dziecko jesli nie czuje potrzeby miec kontaktu tel pomiedzy nimi to trudno przyjdzie moment ze przyjedzie po dziecko a ono mu powie nie jade bo nie bedzie z nim zwiazane i go odrzuci 

2 godziny temu, Skb napisał:

wychowania ex męża.

rozwiodlam sie zeby miec spokoj nie utrzymuje kontaktu nie mam zamiaru wychowywac tylko dziecka zal ale cos mu to wytlumacze i dzieki za rade szkoda ze nikt nie podzieli sie wlasnym doswiadczeniem 

Dnia 31.07.2020 o 13:23, ...2020 napisał:

rozwiodlam sie zeby miec spokoj nie utrzymuje kontaktu nie mam zamiaru wychowywac tylko dziecka zal ale cos mu to wytlumacze i dzieki za rade szkoda ze nikt nie podzieli sie wlasnym doswiadczeniem 

Nie na forum publicznym...

Hej. 

Miałam podobnie. Do sprawy rozwodowej mąż się zarzekał, że będzie się widywał z dziećmi. Z synami. Ale po rozwodzie trwało to zaledwie kilka miesięcy. Potem mąż poznał jakas kobietę. I od tamtego czasu tylko sporadycznie się z nimi kontaktował mimo że ma ustalone widzenia. Na dzień dzisiejszy, synkowie nie widzieli się z ojcem już rok czasu.. Rozwód był w 2018 r

. Trzymam kciuki. Myśl o dobru dziecka, ono jest najważniejsze. W końcu samo zobaczy, że taty nigdy nie ma, a jego twarz tak naprawdę przypomina ekran komputera bądź telefonu kom. 

Widać jakich wartościowych mężów miałyście - współczuję dzieciakowi. Rozwodnicy nie zdają sobie sprawy jakie zmiany w psychice robi rozwód (bez względu na powód). Dodatkowo dokłada nie interesowanie się dzieckiem przez ojca lub granie nim przez matkę. Taki dzieciak nigdy nie będzie jak inne , to szczególnie widać w szkole, na dworze (plac zabaw, plaża). Powinno być karane obligatoryjne zaniedbywanie lub uniemozliwianie kontaktów z dzieckiem i to srogą karą finansową. Tak wiem nasze prawo rozwodowe jest delikatnie mówiąc ,,chora" z jednej strony bardzo promując matki a z drugiej facetom nieodpowiedzialnym umożliwiając bezkarność. Nie jeden tatuś przeżywa rozpacz z wydzielanego mu czasu lub cyrków matki (dziadkowie też dokładają do pieca) a drugi jest zadowolony i kombinuje jakby się wykręcić.

Nie zmienisz go do Miłości rodzicielskiej. Poprostu nie "czuje" tego, nie dojrzał do roli ojca. To smutne ale tak poprostu jest.

Możesz w rodzinie poszukać pozytywnego wzorca męskiego (wujek, w miarę nowoczesny dziadek, kolega z pracy) który będzie miał z dzieckiem kontakt. To nie zastąpi Ojca ale może trochę załagodzić, taki plaster na ranę aby mniej bolało

Sam po przejściach i ..odpuściłem parę kobietek ,bo wedle nich poświęcałem swoim dzieciakom za dużo czasu ,a gdy je przyprowadziłem ,to niby były ok ,ale potem teksty ,że dzieciaki już odchowały i nie chcą nowych . Dzieci są moje i pożegnałem te kobiety. Rozwiodłem się -nie wyszło ,ale dzieci są moją rodziną ,czymś - kimś co po mnie pozostanie . Wiem,że moja była żona czasem mnie wykorzystuje co do dzieci ,ale od tego jest ojciec aby spędzał z dzieciakami czas,a mało go jest ,zaraz będą nastolatkami i żegnaj tata. Wbrew pozorom mało czasu jest ,a wiem ,że dzieciaki przeżyły brak taty . Mają mnie zawsze i wszędzie ,dzwonią z pytaniami ,"kłopotami " , zabieram je gdzie się da -chyba jestem lepszym ojcem niż byłem mężem . Cena to brak kobiety ,ale kto sieje wiatr zbiera burzę . Rola ojca? Pokazać ,ze nawet gdy dorośli się obrażą na siebie ,to się szanują . Dzieci widzą więcej niż myslimy