Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutna554

Wykorzystał mnie

Polecane posty

Wiem że teraz pewnie nie wiem co sobie o mnie pomyślisz ale wysyłaliśmy sobie nagie zdjęcia bo on teraz ogólnie wyjechał za granicę w czerwcu i wraca we wrześniu. I pisaliśmy i ogólnie prawie cały czas ale ostatnio przez jakies3 tyg prawie wgl nie pisaliśmy, bardzo mało pisaliśmy . I on tłumaczył się brakiem czasu ale ja wiedziałam że coś jest nie tak. I wczoraj we wtorek też pisaliśmy na te tematy i pisał że jak wróci to musimy się spoykac itd. to pewnie liczył na seks. A na drugi dzień, wczoraj napisał czułam że znowu coś jest nie tak i zapytałam czy pisze jeszcze z kimś a on że tak z paroma dziewczynami których nie zna ale one są tak jakby inne a nie takie jak ja i z nimi na te tematy nie pisze, że pisał tylko ze mną itd. i napisał że musimy to zakończyć i mnie zablokował. I ja tak jak pisałam założyłam nowe konto i napisałam mu parę wiadomości i on odczytał i napisał że ma wyrzuty sumienia że wysyłał mi takie zdj i że ogólnie pisaliśmy o takim czymś a wtedy sam ten temat zaczął o seksie. I napisał że ja to mogłam spławić na początku itd. i pisał że prze zten zdj które sobie wysyłaliśmy już się mu tak nie podobam itd. I później napisał że jego kolega zostawił dziewczynę i ona mu sie mega podoba a on się o tym rano dowiedział że wczoraj. I że jak wróci do Polski to się będzie o nią starał. Ale mi się to jakieś dziwne wydaje bo na początku pisał że pisze z paroma innymi dziewczynami a później z tamtą kolegi była dziewczyną wyskoczył. Nie wiem ale mi się wydaje że on coś tu ściemnia. Ja wiem że ja się nieodpowiedzialnie zachowałam ale on mi się mega podobał i nadal podoba. Jeszcze we wtorek pisał że jak wróci to się spotkamy itd. a w środę takie coś . I wgl to ja to gdzieś było na początku lipca jego kolega zaczęła do mnie pisać i ja mu to napisałam i on mi kazał go spławić i wydawał się taki roztrzęsiony jakby był o mnie zazdrosny i jeszcze pisał że ten jego kolega mówił żebym ją do niego nie pisała w sensie dla niego i on mówi pewnie pisał dlatego że sam chce do ciebie. Ale ja jego Kielce zablokowalam i później wszystko było ok a teraz takie coś. Więc on był nawet o mnie zazdrosny itd. to czyżby przez wysyłanir takich zdj przestało mu na mnie zależeć? Ja mu wczoraj napisałam że ty nawet nie wiesz jak ja się teraz czuję itd. a on że ja ci niczego nie obiecywałem itd. no ale jednak pisał że mu zależy, że mu się podobam itd. To wszystko jest dla mnie dziwne ja naprawdę nie rozumiem tej całej sytuacji , wstyd mi jest mówić o tym rodzicom no bo by była wanatura że takie coś zrobiłam itd. ale nadal on mi się podoba. Czuję jakby coś we mnie pękło. Chciałabym mu coś takiego ostrego napisać żeby mu się przykro zorbili. Ale słów mi brakuje. Co ja mam zrobić? Ja chcę o niego walczyc ale jak? Pisaliśmy 4 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba nadrobić zaległości z języka polskiego i pewnie z innych przedmiotów. 

A ze zdjęć to polecam robienie widoczków i najlepiej bez własnej fizis.

I nie walcz o kreaturę. Zamknij ten rozdział. I nie wysyłaj nikomu nigdy swoich nagich zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślisz że tym razem  dostaniesz  inne rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, KermitZaba napisał:

15 lat to piękny wiek, nie zmarnuj go.

Poza tym, na jakiej podstawie mówisz, że Ciebie wykorzystał? Na moje to wykorzystaliście się nawzajem. Było chyba Tobie przyjemnie widzieć jego nagie fotki, co?

Nie mam 15 lat, więc jak nie wiesz to nie pier***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Smutna554 napisał:

Nie mam 15 lat, więc jak nie wiesz to nie pier***

Może masz z 17, max 20 lat. Też uważam że pokazał swoją prawdziwa naturę kłamczucha i intryganta. Przykro mu się nie zrobi bo byłaś dla niego tylko zabawką. Masz szczęście że do niczego więcej nie doszło. Taka mała lekcja od brutalnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×