Kobiety które miały duzo partnerów

2 minuty temu, maxx-66 napisał:

przykre tylko że nie ma sie z kim wiązać na stałe wszyscy są cacy ,kłamstwo i wybielanie a przeszłość jest wazna ,swiat jest za mały dziś i nieraz przeszłość nas dopada lub nasze dzieci ,to samo życie nieraz nie da sie uciec przed nim i prawdą nawet jak wyjedziemy daleko .a na koniec powiem coś śmiesznego ale i okrutnego

lubie flirtować (singiel )w towarzystwie i łatwo nawiazuje kontakty coraz cześciej odpowiadam na koniec ani domnie ani do ciebie nie wchodze w to w 1-3 randce .

pozdrawiam

Przesszłość jest ważna w kontekście wieczności, i Pana Boga - a także swojego nominalnego ślubu, małżeństwa - nie tylko w kontekście dobrego samopoczucia w lewackim ujęciu dzisiejszych ludzi - kiedy powiedzą o sobie samym.

Twojego drugiego zdania nie zrozumiałem..  koniec mogę zrozumieć jako członek -penios - czyli nie wchodzisz w dziewczyne na 1-3 randce... ? no trochę śmieszne zdanie, bo kontekstu sięzłapać nie da.

Dnia 8.08.2020 o 14:55, DavidoffZino napisał:

Nikt Was przecież nie atakuje. Każdy wypowiada się do tematu. Nikt nie zabroni się pruc, ważne aby potem w związku być szczerym i na pytanie ile, szczerze odpowiedzieć. 

Jestescie słabe, niby Was to nie rusza, a kasację mnie nieźle. Dla Ciebie 50, dla mnie 5. Okej

 

Wy się tutaj zastanawiacie i sprzeczacie, a powyższy post naszego inteligentnego, tajemniczego mężczyzny z klasą o jakże oryginalnym i niebanalnym nicku wyjaśnia wszystko. 

To po prostu kwestia braku poczucia własnej wartości i kolosalnych kompleksów. To nie chodzi o to, ilu ta kobieta miała partnerów, cała rzecz rozbija się o to, że ich miała i w umyśle naszego intelektualisty cały czas są rozważania, czy ci wcześniejsi nie mieli dłuższych i/lub grubszych penisów niż on, nie rżnęli dłużej niż on, nie wstawał im szybciej niż jemu, nie posuwali w jakichś pozycjach których on nie zna, nie spuszczali się obficiej... Bo jeśli tak, to ta kobieta, nawet jeśli jest z nim to w jego mniemaniu (ze względu na wspomniane problemy z poczuciem własnej wartości) cały czas wspomina poprzednich kochanków, i zastanawia się jak by do nich wrócić

Dlatego najlepsza jest dziewica, bo nie ma doświadczenia, nie ma porównania, jej ewentualna uwaga nie nadszarpnie tego niesamowicie silnego ale jednak dramatycznie kruchego męskiego ego... Najlepiej taka dziewica, żeby do 20 roku użycia nie wiedziała w ogóle, że mężczyźni mają penisy i nie dotykała swojej myszki, no chyba że do mycia a jeśli to nie za długo

Dnia 8.08.2020 o 14:55, DavidoffZino napisał:

Nikt Was przecież nie atakuje. Każdy wypowiada się do tematu. Nikt nie zabroni się pruc, ważne aby potem w związku być szczerym i na pytanie ile, szczerze odpowiedzieć. 

Jestescie słabe, niby Was to nie rusza, a kasację mnie nieźle. Dla Ciebie 50, dla mnie 5. Okej

 

Wy się tutaj zastanawiacie i sprzeczacie, a powyższy post naszego inteligentnego, tajemniczego mężczyzny z klasą o jakże oryginalnym i niebanalnym nicku wyjaśnia wszystko. 

To po prostu kwestia braku poczucia własnej wartości i kolosalnych kompleksów. To nie chodzi o to, ilu ta kobieta miała partnerów, cała rzecz rozbija się o to, że ich miała i w umyśle naszego intelektualisty cały czas są rozważania, czy ci wcześniejsi nie mieli dłuższych i/lub grubszych penisów niż on, nie rżnęli dłużej niż on, nie wstawał im szybciej niż jemu, nie posuwali w jakichś pozycjach których on nie zna, nie spuszczali się obficiej... Bo jeśli tak, to ta kobieta, nawet jeśli jest z nim to w jego mniemaniu (ze względu na wspomniane problemy z poczuciem własnej wartości) cały czas wspomina poprzednich kochanków, i zastanawia się jak by do nich wrócić

Dlatego najlepsza jest dziewica, bo nie ma doświadczenia, nie ma porównania, jej ewentualna uwaga nie nadszarpnie tego niesamowicie silnego ale jednak dramatycznie kruchego męskiego ego... Najlepiej taka dziewica, żeby do 20 roku użycia nie wiedziała w ogóle, że mężczyźni mają penisy i nie dotykała swojej myszki, no chyba że do mycia a jeśli to nie za długo

8 minut temu, maxx-66 napisał:

przykre tylko że nie ma sie z kim wiązać na stałe wszyscy są cacy ,kłamstwo i wybielanie a przeszłość jest wazna ,swiat jest za mały dziś i nieraz przeszłość nas dopada lub nasze dzieci ,to samo życie nieraz nie da sie uciec przed nim i prawdą nawet jak wyjedziemy daleko .a na koniec powiem coś śmiesznego ale i okrutnego

Kłamstwo wynika z braku akceptacji dla prawdy i ze wstydu, jaki się z tym wiąże. Przestańmy wstydzić się prawdy o nas samych, przestańmy piętnować innych, a powód do kłamstwa zniknie. 

2 minuty temu, bacillus von glick napisał:

Kłamstwo wynika z braku akceptacji dla prawdy i ze wstydu, jaki się z tym wiąże. Przestańmy wstydzić się prawdy o nas samych, przestańmy piętnować innych, a powód do kłamstwa zniknie. 

I o to chodzi ,z czasem w kazdym zwiazku padną nie wygodne pytania i nie wolno je zbywać nawet małymi kłamstewkami ,wszystko na początku miłości mozna zaakceptowac z czasem nawet małe półprawdy nie

10 minut temu, maxx-66 napisał:

I o to chodzi ,z czasem w kazdym zwiazku padną nie wygodne pytania i nie wolno je zbywać nawet małymi kłamstewkami ,wszystko na początku miłości mozna zaakceptowac z czasem nawet małe półprawdy nie

Niestety, związek to nie autostrada do nieba, tylko labirynt mrocznych korytarzy naszej ludzkiej natury. Pojawi się jeszcze wiele pokus, a wraz z nimi sekretów, które będziemy chcieli zachować wyłącznie dla siebie.  Bez otwartości i szczerości na każdym etapie związku, trudno będzie pozostać uczciwymi wobec siebie nawzajem. Dlatego trzeba wciąż walić w ten mur nieszczerości, zanim stanie się nie do przebicia. 

17 minut temu, szu301 napisał:

 

Twojego drugiego zdania nie zrozumiałem..  koniec mogę zrozumieć jako członek -penios - czyli nie wchodzisz w dziewczyne na 1-3 randce... ? no trochę śmieszne zdanie, bo kontekstu sięzłapać nie da.

Dziś łatwo poderwać kogoś (nie licząc czasu gdy były rygory ale umnie już nie ma)gdy wie się gdzie iść .problem tylko by trafić na wolną nie pseudo czy chwilowo wolną a już plagą jest seks dla sportu mnie to już nie bawi

28 minut temu, DavidoffZino napisał:

Jaki król? Zacytuj gdzie tak napisałem. Nie uważam, że ruch.asz to król. 

Oceniam też tak samo mężczyz jak i kobiety więc to co wyżej napisałaś to jakiś ...yzm... 

Wiedziałem, że tu plebsy są ale aż takie 

Jak już wcześniej napisałem i się przyznaje, trzymam się w swoich limitach 

Z Twoim zasobem słów i stylem pisania to byłbym ostrożny z nazywaniem innych "plebsem" Panie Intelektualisto od łopaty

2 minuty temu, DavidoffZino napisał:

Kolejny plebs z biednym nickiem. 

Nie pogadamy plebsy

Nie chce mi się juz.. 

Jedynie co to uświadamiam sobie ze to miejsce dla głąbów którzy zakłamują rzeczywistość, są nietolerancyjni i wyzywają bo nie mają argumentów

Aha jeszcze dopowiadaja coś do kogoś wypowiedzi aby się zgadzało w ich rozumowaniu.

Nie pisz że Ci się nie chce, tylko powiedz prawdę że nie wyrabiasz intelektualnie w dyskusji z ludźmi którzy przerastają Cię inteligencją 

Wypowiadasz się jak prostak którego z budowlanki wyrzucili. Nie wiem skąd się bierze Twoje nieuzasadnione przekonanie o własnej mądrości, ale ten kto Cię w nie wbił, albo Cię oszukał, albo jest równie mądry co i Ty... Sprawdź sobie najpierw w słowniku znaczenie słowa plebs, jego pisownię i odmianę, bo używasz słów których znaczenie tylko Ci się wydaje, że rozumiesz. 

37 minut temu, DavidoffZino napisał:

Plebs, pogadam z Tobą, bo widzę, że Cię kręcę

Nie pochlebiaj sobie

Plebs, słucham Cię. Co mi zarzucasz? 

Zarzucam Ci, że jesteś ograniczony intelektualnie

Skoro tak cwaniakujesz to zapraszam Cię do dyskusji. 

Uważam, że kobieta z dużym przebiegiem jest to kobieta nie warta mojej uwagi. Wynika to z 

1. Wchodzila w bardzo dużo związków nietrwalych, coś z nią nie tak

Skąd wiesz, czy to wszystko były związki. Mężczyźni miewają przygody seksualne, kobiety też 

2. Szukała szczęścia tylko u bogatych i im się nudziła stąd ten przebieg, pazerna

Skąd to wiesz? Myślisz prosto i stereotypowo. Na zasadzie "To pijak! I złodziej! Bo każdy pijak to złodziej!" 

3. Duże prawdopodobieństwo zalapania trypla

Teoretycznie tak. W praktyce możesz złapać od panny która miała trzech i się nie zabezpieczała niż od takiej która uprawiała przygodny seks z premedytacją dla zabawy i dlatego się zabezpieczała, żeby niczego nie złapać 

4. Male poczucie własnej wartości, dowartosciowuje się seksem, co mnie odrzuca

Skąd to wiesz? Ludzie uprawiają seks dla zabawy, bo to świetna rozrywka, czego by nie mówić. Skąd taki pomysł? Jakąś projekcję masz? 

5. Moje poglądy nie będą takie same jak pani z dużymi przebiegami, inne podejście do życia, seksu

Skąd wiesz jakie kobiety z dużą ilością partnerów seksualnych mają podejście do życia i poglądy, że od razu wrzucasz je wszystkie do jednego worka? 

6. Brzydzilo by mnie że moja wybranka nie szanuje swojego ciała. 

"Twoja wybranka", wow, pewnie powinna codziennie modlić się przynajmniej godzinę, że raczyłeś ja "wybrać", odmieniając tym samym jej szare i bezwartościowe życie. Nie rozumiem terminu "szanowania ciała", ale może za głupi jestem

Teraz, uważam że w pl powinno nazywać się rzeczy po imieniu. Jeśli ktos się puszcza, to tak jest. Stwierdzam fakty, nie wyzywam. 

Zaznaczam, że to są moje poglądy. 

Teraz plebs, wyjaśnij mnie. 

Co do wyjaśniania Cię, to w tym wątku czeka na akceptację moderacji mój post w którym Cię wyjaśniam

Co ja złego pisze

Plebs, tylko nie uciekaj, nie wymiguj się od odpowiedzi. Zauwazylem, że umiesz tylko gryźć

Jak na razie to Ty w innym temacie straszyłeś mnie najpierw "treningami mma" i odgrażałeś się jak mnie będziesz "łamał", a potem jak przyszło co do czego to podkuliłeś ogon i zastosowałeś 99 chwyt judo (nogi za pas) z miną "mamo, ja wcale nie płaczę"

2 godziny temu, szu301 napisał:

Sorkins, ale wypowiedzi seksuologów, tych darmozjeybców, co tylko kasę czerpią ze środowisk żydowskich od lat 60 ubiegłego wieku.....

sory, ale oni potrafią tylko kłamać - tak ogólnie, bo jak szatan powiedzą część prawdy, jak ten kinsley - kłamca 20 wieku.

a w dziedzinie seksu, to na pewno kłamią tak jak im żyd przykazał.

Trzeba być też niewidzialnym ...uą, żeby nie widzieć przyczyny i skutków tych kłamstw... chociażby w ogólności.

Taa... Wszędzie żydy i szatany. Sporo jednak prawdy w stwierdzeniu, że nie da się praktycznie odróżnić osoby fanatycznie religijnej i chorej psychicznie w sposobie myślenia

3 minuty temu, uzyszkodnik napisał:

Co to jest trypel?

Tak prości ludzie nazywają rzeżączkę

Choć w zasadzie masz rację, powinno być tryper nie trypel

Odnosząc się do pierwszego postu autora. Niekoniecznie. Mam bardzo dobrą przyjaciółkę, która kiedyś miała wielu partnerów, a teraz tworzy szczęśliwy, stały związek. Jest osobą poukładaną, ambitną, z dobrym sercem. Takie generalizowanie i "przewidywanie przyszłości" na zasadzie "dzisiaj robisz tak, a jutro przez to będzie tak" jest dla mnie bzdurą. Nie znam Cię, nie wiem co Tobą kierowało gdy tworzyłeś ten temat, ale pomyśl o tym co napisałem. 

1 godzinę temu, DavidoffZino napisał:

Ojj... Tak jak w tamtym temacie tak i w tym nie mam z Tobą o czym pisać. 

Jesteś ograniczony, masz myślenie licealisty. Idealizujemy wszystko. 

Ciągle tylko skąd wiesz? Skąd wiesz

Musisz się pogodzić siurku, ludzie są różni i nie ma na to rady. W Twoich wypowiedziach widać, że każdego przyrównujesz do siebie, a to słabe. 

Nic mi nowego nie napisałeś, a udowodniłem tylko, jedno. Nie masz pojęcia o życiu, na twoje wypociny typu skąd wiesz, ja napiszę, a Ty skąd to wiesz?

Siurze wydaje Ci się, że kogoś zaorales i się szczycisz tym. No niestety, poprostu nie chce tracić na Ciebie mojej cennej energii. Licealista, który narzuca komuś preferencje seksualne

Dzban, wazon... Nie zmienisz że gejom podoba się płeć męska tak jak i panom młode kobiety. Każdy ma swoje gusta ale ty golabku jeszcze tego nie rozumiesz. 

Plebs, dzban, wazon.. Nie widzę sensu z tobą dyskutować bo skąd wiesz

 

Współczuję

1 godzinę temu, DavidoffZino napisał:

Idę spać kurr jutro będę zombie, siurze trochę otwartości umysłu, albo w ryj dostaniesz

Żeby mi w ryj dać, to musiałbyś cipek najpierw doskoczyć, a to nie Twój poziom

5 godzin temu, bacillus von glick napisał:

"Wsadzić albo włożyć".  No cóż. Zawszeć to jakaś alternatywa. Czym byłby seks bez takich urozmaiceń? 

Jak mawiają mądrzy ludzie: "Grzech włożyć, żal wyjąć"

2 godziny temu, DavidoffZino napisał:

Krzyknął uciekając z siurkiem w dupie. 

Haha, napisalem "zakładam" a ten "skąd wiesz"

Inteligencja ograniczona u Ciebie tuku.

Wazon, nie wiem tego, ale szkoda czasu mi na sprawdzanie tych punktów i mnie tak szczerze, obrzydzają takie kobiety. 

Wazon nie odniosles się do mojej wypowiedzi wgl. Nawet jej nie zrozumiałeś

Wazon zaorany

Tak jak już wcześniej pisałem nie ma z licealista, idealista coo pisać

Hahahha

Współczuję, bo jesteś strasznym ...ą, co sam pokazujesz w swoich postach. Do tego stopnia, że nie trzeba Cię zaorywać, bo sam to robisz

Używasz słów których do końca nie rozumiesz

Być ograniczonym, to znaczy mieć ograniczoną inteligencję, i w skutek tego tworzyć sobie uproszczone i prymitywne obrazy otaczającego świata, a wszystko czego nie jest się w stanie pojąć, atakuje się bądź neguje tego istnienie - cały Ty 

Poza tym robienie głupich założeń też świadczy o głupocie człowieka. W jednym poście zdecydowanie kategoryzujesz kobiety że dużą liczbą partnerów, bo zakładasz, że wszystkie są "takie a takie", a potem w kolejnym (w tym w którym pierwszy raz wyzywasz mnie od licealisty ) wyjeżdżasz z tekstem, że ludzie są bardzo różni. Jak to się ma do Twoich wcześniejszych założeń, gdzie grupę ludzi wrzucasz do jednego worka? Sam sobie zaprzeczasz ...ie i tego nie widzisz... A mnie mówisz, że nie rozumiem Twoich wypowiedzi - może Ty sam nie ogarniasz o czym piszesz? 

BTW. Co Ty masz za kompleks tego liceum? Wkładali Ci tam przemocą siusiaka w odbyt? Współczuję szczerze

Ja tam miło wspominam licealne czasy i mam z tamtego okresu wiele znajomych, chociaż maturę zdałem już prawie 20 lat temu... 

41 minut temu, DavidoffZino napisał:

Masz koło 40stki, nie rozumiesz jednego. To co Ty masz głowie, poglądy, nie oznacza, że osoba obok będzie miała te same wartości i priorytety. Dlatego świat jest ciekawy.

I znowu się zaorałeś.

Ta wypowiedzią  dałeś prawo kobietom do posiadania  przez nich innych niż ty wartości  i priorytetów.

Więc nie krytykuj ich wyborów w sferze intymnej bo wychodzisz na głupka!

5 minut temu, DavidoffZino napisał:

Pisze o tym w całym temacie, niech każdy ma prawo żyć po swojemu. 

Mogę jednak krytykować ich, i nazywać rzeczy po imieniu. 

Czy zdrada jest zła? Moim zdaniem tak i mogę nazwać taka osobę ku.rva, zgodnie z zwyczajami pl, gdzie to jest piętnowanie. 

Chyba że nie? Opieramy się o absurd. Dzbany

Jaka zdrada???

Temat dotyczy kobiet którą miały wielu partnerów a nie zdradzały mężów  czy partnerów.

Owszem, możesz  krytykować tylko po co?

Lżej Ci od tego że powyzywasz ludzi?

Lepiej się  poczujesz?

Twoje ego się dowartosciuje?

To może wyjdź na ulice i pobij kogoś mniejszego i słabszego - jeszcze lepiej się poczujesz!

Bawi mnie twoja pisowska  narracja odwracania kota ogonem.

32 minuty temu, Bimba napisał:

Jaka zdrada???

Temat dotyczy kobiet którą miały wielu partnerów a nie zdradzały mężów  czy partnerów.

Owszem, możesz  krytykować tylko po co?

Lżej Ci od tego że powyzywasz ludzi?

Lepiej się  poczujesz?

Twoje ego się dowartosciuje?

To może wyjdź na ulice i pobij kogoś mniejszego i słabszego - jeszcze lepiej się poczujesz!

Daj spokój Bimba, to szkoda prądu. Facet jest emocjonalnie niedojrzały z mentalnością na poziomie 14-latka (stąd to wyzywanie od licealistów - ludzie obrażają innych tak, jak samemu nie chcieliby być obrażani ) 

Gość ma gigantyczne kompleksy, mizerny intelekt i słabą psychikę (stąd m. in. obrażanie kobiet-rówiesniczek, które go przerastają intelektualnie i których się boi, teksty o urojonych treningach mma i tym podobne) 

2 godziny temu, DavidoffZino napisał:

Sam bełkot, ehh. 

Tutaj jednak muszę stwierdzic, że się odniosles. 

Tak jak napisałeś licealisto uważam, że kobieta z dużą ilością partnerow nie nadaje się do związku m, pisałem dlaczego. 

Teraz-> wiem, że ludzie są różni, mogą się spełniać na różne sposoby i mieć różnie pragnienia. Mają do tego prawo. To jednak, nie oznacza, że nie mogę nazywać kobiet na jedną noc szmat.ami.

Ja tu widzę logikę, ty nie. Nie widzę niespójności. 

Masz koło 40stki, nie rozumiesz jednego. To co Ty masz głowie, poglądy, nie oznacza, że osoba obok będzie miała te same wartości i priorytety. Dlatego świat jest ciekawy. Serio, ograniczony intelektualnie wazon

Twój przypadek przypomina półgłówka, który uważa, że krowie mleko jest czarne. Jego niedorzeczne poglądy zbierają wokół niego tłum ludzi, którzy próbują mu to wyperswadować, ale on twardo obstaje przy swoim. W miarę rozwoju dyskusji kontrdyskutanci pomału się wykruszają, widząc całkowitą bezsensowność przedsięwzięcia. Pozostają tylko Ci, którym wydaje się, że przecież są jakieś prawdy obiektywne, uznawane przez wszystkich. Dyskusja trwa, półgłówek obstaje twardo przy swoim. W końcu ktoś z dyskutujących wpada na pomysł, żeby delikwenta zaprowadzić do obory, wydoić przy nim krowę żeby na własne oczy mógł zobaczyć że krowie mleko jest jednak białe. Doją krowę, pokazują półgłówkowi białe mleko w wiadrze, a on na to, że to mistyfikacja, to nie jest prawdziwe mleko, krowa też nie jest prawdziwa, a tak w ogóle mleko w wiadrze jest przecież czarne, co widać. W tym momencie wszyscy się rozchodzą i na placu boju pozostaje sam półgłówek. 

Jakie wnioski wyciągnęli kontrdyskutanci: "Matko Przenajświętsza, to kompletnie beznadziejny przypadek. Szkoda na to czasu, już z resztą dość go zmarnowaliśmy bezowocnie" 

Jakie wnioski wyciągnął półgłówek: "Hurra, miałem rację! Wszyscy są bezmózgami, tylko ja jeden jestem mądry! A krowie mleko jest przecież czarne!" 

Tyle w temacie. Ja spadam za moją oborę, gdzie czeka na mnie wielki rozkładany basen z cudownie zimną wodą, a Ty dalej zawracaj Wisłę kijem

Faktycznie,  psychiczny.

7 minut temu, DavidoffZino napisał:

Hahaha, stawiasz się licealisto nad kimś. Wieszcz. Nie potrafisz prowadzić dyskusji, a tylko wyzywasz, próbujesz podważyć kogoś zdanie dokonując się do jego ortografii czy pisaniu o inteligencji.

Niezła taktyka

Jesteś zamknięty jak Twój basen. 

Pisz ksiazki masz dobra wyobraźnię

Wszyscy szanują moje wypowiedzi, prócz licealisty i paru innych wyzwolonych. 

Bo widzisz każdy ma prawo do swoich poglądów tak jak ty do wahania smrodu z obory w basenie

No każdy ma prawo być i.d.i.o.t.ą, to niezbywalne prawo każdego człowieka. Nie mam z kim prowadzić tej dyskusji

A co do obory, to mam w niej garaż, więc nic mi z niej nie śmierdzi misiu... 

2 godziny temu, DavidoffZino napisał:

Tak jak napisałeś licealisto uważam, że kobieta z dużą ilością partnerow nie nadaje się do związku m

Pozostaw Dr Siurek tego mędrka samemu sobie. Prawdopodobnie na widok nagiej kobiety miałby wytrysk zanim by majtki zdjął. To man z gatunku tych co z dłonią na własnym małym i wypiekami na twarzy pouczają innych jak żyć, być może też zaczadzony kleszą indoktrynacją.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

W takim wypadku co ma na celu ta dyskusja? 

IMHO to proste, po prostu to go podkręca jak się masturbuje.

3 minuty temu, DavidoffZino napisał:

Weź schowaj te pazury, w sumie jak tak patrze to oblech. Grube, zalane nogi

Zawsze o inteligencji dyskutującego bardzo dobrze świadczy jak szybko przeskakuje na argumenty ad personam

A ja mam nieodparte wrażenie że pod nickiem DZ pisze  niejaki pan Jaki z jedynie słusznej partii.

Logika, przekręcanie  znaczeń, dawanie sobie praw przy jednoczesnym obieraniu  ich rozmówcy, no wypisz wymaluj!

16 minut temu, DavidoffZino napisał:

Ale idę pracować, projekt robię

Wczoraj cztery godziny się żegnał, odchodził  i nie mógł przestać.

Zobaczymy ile czasu dzisiaj mu to zajmie.

2 godziny temu, oinqx napisał:

Jezus ja tak bym chciaoa miec duzo partnerow wlocha araba hindusa chinczyka mlodego starego mowie wam ehhhh

Wzywanie imienia Jezusa w takiej potrzebie to profanacja i ciężki grzech.