Drugi raz do tej samej rzeki

Hej wszystkim, chciałbym sie zapytać Was, co sądzicie o pojęcie że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, jakie są wasze doświadczenia w tym temacie???

Jest para która była ze sobą 6 lat, te 6 lat było dosyć toksyczne,. Mają ze sobą dziecko i po prawie pół roku rozłąki wracają do siebie. Jak myślicie powiedzie się im? 

4 minuty temu, B.Lidzki napisał:

Jest para która była ze sobą 6 lat, te 6 lat było dosyć toksyczne,. Mają ze sobą dziecko i po prawie pół roku rozłąki wracają do siebie. Jak myślicie powiedzie się im? 

To zależy od nich samych a nie od zdania obcych ludzi. Powodzenia 

7 minut temu, B.Lidzki napisał:

Jak myślicie powiedzie się im? 

Bardzo możliwe bo ta woda jest już inna.

Inna sądzicie, że nie będzie tak, że początek będzie super a później wszystko wróci do tego co było?

5 minut temu, Nemetiisto napisał:

Bardzo możliwe bo ta woda jest już inna.

Nie sądzicie, że początek będzie ładny i kolorowy a później wrócą stare przyzwyczajenia? 

1 minutę temu, B.Lidzki napisał:

Nie sądzicie, że początek będzie ładny i kolorowy a później wrócą stare przyzwyczajenia? 

Jeśli chodzi o mnie to nie sądzę bo nie jestem wróżką.

Do tej samej rzeki dobrze jest wdjsc nawet 10 razy.

Tylko za kazdym razem bedzie inny nurt, slonce, powietrze temperatura...

Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki ... ale wykapac sie mozna

5 minut temu, uzyszkodnik napisał:

Mam takie doswiadczenia, ze wiekszosc osob nie ma zielonego pojecia, co Heraklit chcial przez to powiedziec

Nie wiedzą co chciał powiedzieć ich rodak Rej pisząc o języku gęsim a co dopiero Heraklit.

Coś ich do siebie ciagnie, nie są sobie obojętni, ale związek im nie wychodzi. I znowu będzie tak samo. Będą się starali, zaciskali zęby ale jak długo da się wytrzymać coś z zaciśniętymi zębami. Znowu się rozpadnie. Powinni ułożyć sobie życie oddzielnie.

1 godzinę temu, B.Lidzki napisał:

Hej wszystkim, chciałbym sie zapytać Was, co sądzicie o pojęcie że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, jakie są wasze doświadczenia w tym temacie???

O to właśnie chodzi, że rzeka płynie i nie da się drugi raz wejść do tej samej rzeki bo za każdym razem będzie to już inna rzeka. Ludzie też się zmieniają i jeżeli się podejmuje drugą próbę bycia razem to trzeba sobie zdawać sprawę że tak jak było już nigdy nie będzie. Jeżeli wchodzą w związek licząc na to że będzie tak jak przedtem to nic z tego nie będzie. Natomiast jeżeli mają świadomość że tamta rzeka już odpłynęła a oni chcą spróbować świadomie w nowej to są szanse na sukces i 50 procent na porażkę . Chyba to jednak dużo biorąc pod uwagę, że kiedyś było zero szans na bycie razem skoro się rozstali. Chodzi o to że zwyczajnie nie ma takiej możliwości żeby wejść drugi raz do tej samej rzeki . Drugi raz zawsze jest do innej rzeki.