Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Jak sobie radzicie z bardzo rzadkim seksem w związku? Raz na 2-3 miesiące. Ja potrzebowałbym 2-3 razy na dzień. Początek naszego związku właśnie tak wyglądał. Teraz jest dużo gorzej. Oboje mamy dużo obowiązków. Jednak mi to nie odbiera ochoty - jej niestety tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz, że życie seksualne się zmienia i ciągle ewoluuje?
Tak jest ZAWSZE. Co innego kiedy kochasz się kobietą pierwszy, 10, 100 czy 1000 raz. Kto Ci powiedział że para po np. 10 latach kocha się tak często jak w w pierwszych miesiącach.
U kobiet to działa inaczej, dlatego mądrzy faceci poświęcają lata aby dobrze zrozumieć, nauczyć się kobiet, ich stanów. Poznać nawyki, pasje, dusze swojej kobiety.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zachęcaj, nie tylko oczekuj, ale dawaj więcej od siebie. U mnie jest podobnie, ale jak się dobierze, to ulegam 🙂

Edytowano przez zyndramka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co 2-3 miesiące to trochę rzadko. Może seksuolog? 

Gdybyście się kochali powiedzmy raz na miesiąc można pomyśleć, ze związek ewoluuje, a Twoja ma małe potrzeby. No ale raz na kwartał świadczy o jakimś problemie. Wiem to z autopsji, seksualność kobiety często  pierwsza siada jak coś jest nie tak. Gadałeś z nią o tym? Co mówi? Jak było w jej poprzednich relacjach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1) Gdyby była zadowolona z jakości tego seksu, to pewnie chciałaby-chciała. Coś tam się wiercisz ale za słabo.

2) Być może już dawno ją kolega z pracy zaspokaja i nie potrzebuje w domu poprawki.

3) Może ma tak stresującą pracę, że jest wykończona psychicznie i fizycznie

4) Może ma depresję

 

Co byś chciał usłyszeć? Wina Tuska, to raczej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie są automatami i maszynami. Seks, to nie jest process fizjologiczny jak wydalanie, że musisz co jakiś czas to zrobić.

Zbliżenie seksulane u człowieka ma związek z emocjonlanością (biochemia) i z relacją (trwałym uczuciem). Jeśli ktoś kocha się w/g kalendarza (poniedziałek, środa, sobota) to mnie się to nie kojarzy z miłością, uwielbieniem.

Gdybym narysował wykres mojej ochoty na seks i na jego formy, to codziennie byłoby to trochę inaczej. Pogadajcie z parami które są długo (+10 lat wspólnej sypialni). To zawsze ewoluuuje, zależy od wieku, od pory roku, pory dnia, faz księżyca, od tego co i ile jadłeś czy jesteś wyspany, czy weekend czy tydzień roboczy, czy ktoś pracuje w domu, czy była rozłąka (wyjazd).

Setki zmiennych. To ma być coś spontaniczne, coś czo wychodzi z pożądania i stanu umysłu a nie tylko z rozporka.

A więc (do facetów) - jeśli nie jesteś zadowolony z seksu ze swoją kobieta - popracuj z nią. Zapytaj - kochanie co mogę zrobić abyś była zrelaksowana i wypoczęta. Abyś czuła się piękna. Zaproponuj (i zrób to!) że umyjesz jej plecy, że ją pomasujesz (i masuj przynajmniej przez 20 minut). Zadbaj o odpowiedni nastrój (światło, zapachy). Naucz się swojej kobiety i zobacz co na nią wypływa. Bo każda kobieta jest trochę inna i inne rzeczy działają (na jedną wino, na drugą kadzidełka). Musisz ją ZDOBYĆ. I wtedy ma to inny wymiar. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę lat mam i kobiet posmakowałem i zauważyłem pewne prawidłowości . Gdy lat 20-30 to sex gdzie się da ,jak się da itd pełen spontan . Starsze kobietki to na początku ciągle zabawy 🙂 ,ale po czasie opada im chęć . Teraz pytanie - dlaczego ? Zauważyłem ,że one są gotowe do działania gdy poświęcasz im sporo czasu ,gdy tylko poświęcisz czas swoim pasjom ,to następuje kara  😞 ,a wierz mi ,że one mogą bez sexu miesiącami  . Nauczyłem się ,że mało brakuje od super do podpadłeś i ..robię swoje . Poświęcam się pasjom ,ale takim ,co powodują ,że nie dziadzieję ,a raczej utrzymuję się w średnim wyglądzie ,posturze itd . Mimo nieporozumień pociągam ją -je fizycznie . Tak ,z wiekiem to trochę walki i kombinacji -tutaj trzeba obserwować i odpowiednio ustawiać swoje potrzeby i jej .

Edytowano przez Johny
ortogr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Johny, lepiej bym tego nie ujęła! Cała na prawda. W dekadzie 20-30 ostro było. Opadło po pierwszym dziecku, ale może wróci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×