Dziewczyny, co byście zrobiły?

Co byście zrobiły w sytuacji kiedy zako...e się w was szaleńczo chłop, zrobiłby dla was wszystko, dba o was, pomoże kiedy tylko się da, ale jest głupi, ledwo umie skleić zdanie tak by można było je przeczytać, czasami nawet to mu się nie udaje, jest brzydki dla was, gapi się na was jak w pomnik zachwyconym wzrokiem , klei się i was  to męczy? Kiedy rozmowy z nim nic nie dają. A on pragnie się z wami spotykać choćby po kumpelsku? I np kiedyś zgubiłyście pieska a on przykładowo latał po całym mieście szukając go? Potrafiłybyście tak po prostu go przekreślić? Co byście zrobiły?

Nic. Zupelnie nic.

4 minuty temu, jula6274 napisał:

Potrafiłybyście tak po prostu go przekreślić?

Ucinasz kontakt, żeby nie cierpiał. Chyba z litosci nie będziesz próbować?

cierpiałby jak cholera gdybyś go zostawiła

Przebywanie z tobą daje mu ogromną radość

1 minutę temu, Electra napisał:

Ucinasz kontakt, żeby nie cierpiał. Chyba z litosci nie będziesz próbować?

cierpiałby jak cholera gdybyś go zostawiła

Przebywanie z tobą daje mu ogromną radość

Przed chwilą, jula6274 napisał:

cierpiałby jak cholera gdybyś go zostawiła

Przebywanie z tobą daje mu ogromną radość

Ale jeśli nie potrafisz odwzajemnić to chyba lepiej uciąć kontakt, szybciej wyleczy się i szybciej dojdzie do siebie? 

Zrobisz mu dużą krzywdę będąc z nim tylko z litości. Im dłużej to będzie trwało tym gorzej. Ty się prędzej czy później zakochasz w kimś innym, no i pewnie wtedy już nie będziesz miała dylematów czy się odciąć czy nie.

3 minuty temu, Hellies napisał:

Zrobisz mu dużą krzywdę będąc z nim tylko z litości. Im dłużej to będzie trwało tym gorzej. Ty się prędzej czy później zakochasz w kimś innym, no i pewnie wtedy już nie będziesz miała dylematów czy się odciąć czy nie.

skoro relacja ma być kumpelska to raczej nie będzie miało to żadnego znaczenia czy mam faceta czy nie

Czułabym się osaczona. Prawdopodobnie uciekałabym

Jeżeli absolutnie jest Ci z nim nie po drodze, nie dawaj żadnych nadziei.

3 minuty temu, jula6274 napisał:

skoro relacja ma być kumpelska to raczej nie będzie miało to żadnego znaczenia czy mam faceta czy nie

Też uważam że "jeżeli absolutnie jest Ci z nim nie po drodze, nie dawaj żadnych nadziei."

1 minutę temu, Hellies napisał:

Też uważam że "jeżeli absolutnie jest Ci z nim nie po drodze, nie dawaj żadnych nadziei."

żadnych nadziei nie daję a nawet mówię wprost

@jula Zajrzyj w siebie i zobacz co do niego czujesz? Miłość, litość? Co TOBIE daje ta znajomość?

Jeśli jest zakochany na maxa to nawet chodzenie po mieście 2m obok Ciebie będzie go nakręcać. Jesteś tego świadoma?

1 godzinę temu, jula6274 napisał:

skoro relacja ma być kumpelska to raczej nie będzie miało to żadnego znaczenia czy mam faceta czy nie

Kumpelstwo będzie z twojej strony a on się będzie coraz bardziej angażował. Nie baw się jego uczuciami, bo go zwyczajnie skrzywdzisz. 

1 godzinę temu, JacekJ napisał:

@jula Zajrzyj w siebie i zobacz co do niego czujesz? Miłość, litość? Co TOBIE daje ta znajomość?

Jeśli jest zakochany na maxa to nawet chodzenie po mieście 2m obok Ciebie będzie go nakręcać. Jesteś tego świadoma?

 

uświadomiłam sobie że kumpluję się z nim z litości ale nie wiem co dalej.. jak z nim zerwę kontakt to wyrzuty sumienia mnie zabiją

Dnia 30.08.2020 o 23:44, jula6274 napisał:

uświadomiłam sobie że kumpluję się z nim z litości ale nie wiem co dalej.. jak z nim zerwę kontakt to wyrzuty sumienia mnie zabiją

Brawo! To że wiesz co się w tobie dzieje i dlaczego tak reagujesz to połowa sukcesu.

Dlaczego masz z nim zrywać kontakt? Możesz go stoponiowa ograniczać i jasno mu powiedzieć

"Drogi Tomku. Od czasu do czasu możemy się umówić na kawę i możesz mi się wyżalić. Proszę, pamiętaj tylko że ja mogę Ci zaoferować tylko KUMPLOWANIE się. Nie pasujemy do Siebie. Znamy się już jakiś czas i to wszystko co do Ciebie czuje. Jeśli szukasz kobiety do randkowania, całowania, związku czy małżeństwa - musisz szukać dalej innej kobiety. Mogę być dla Ciebie starszą siostrą i Ci doradzić. OK?"