BlondiJusti 0 Napisano Wrzesień 3, 2020 Starsze koleżanki z pracy ciągle mi dogryzają ze mama mi gotuje. Mieszkam w domu jednorodzinnym, mama na dole a ja z mężem na górze. Koleżanki czasem mi dogryza ze Ty to masz dobrze, nie musisz gotować bo mama Ci ugotuje. W poprzedniej pracy tak było że starsze koleżanki tak twierdziły i tutaj jest tak samo. A prawda jest zupełnie inna, w niedzielę czy od święta owszem zjemy obiad od mamy ale poza tym gotujemy sobie sami. Z czego wynikają takie zarzuty z ich strony? Jak się im tłumaczyć że nie jest tak jak myślą? Gdy tak mówią to się denerwuje i nie wiem jak im udowodnić ze się mylą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 3, 2020 16 minut temu, BlondiJusti napisał: Z czego wynikają takie zarzuty z ich strony? Z jakiego powodu traktujesz to jako zarzuty. To wygląda jak zazdrość z ich strony. Po co z tym w ogóle walczyć? Jeśli będziesz się tym przejmować to będzie to szkodzić tylko Tobie. Puszczaj mimo uszu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BlondiJusti 0 Napisano Wrzesień 3, 2020 1 godzinę temu, Nemetiisto napisał: Z jakiego powodu traktujesz to jako zarzuty. To wygląda jak zazdrość z ich strony. Po co z tym w ogóle walczyć? Jeśli będziesz się tym przejmować to będzie to szkodzić tylko Tobie. Puszczaj mimo uszu. Zazdrość? Czyli zazdroszczą mi że ma mi kto ugotować obiad i nie muszę się męczyć a smacznie zjem? Ja bardziej odbieram to jako zarzut że nie umiem gotować i dlatego mama mi gotuje. Nawet nie wiesz jak strasznie mnie to irytuje jak tak mówią, nie wiem jak się bronić, mam im udowodnić ze umiem gotować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Wrzesień 3, 2020 31 minut temu, BlondiJusti napisał: Nawet nie wiesz jak strasznie mnie to irytuje jak tak mówią, nie wiem jak się bronić, mam im udowodnić ze umiem gotować? Im bardziej Cię to irytuje tym bardziej będą tak mówić. Niezależnie od powodów. Zaakceptuj to a im się znudzi. Nie musisz nikomu niczego udowadniać. To one mają z tym problem, nie Ty. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JacekJ 39 Napisano Wrzesień 4, 2020 Jeśli zarzuty są bezpodstawne to jest takie powiedzenie "Nie będę udowadniać, że nie jestem wielbłądem". Poczytaj coś o asertywności i coś o toksycznych ludziach i może o manipulacji. Powinno dać Ci instrumenty obronne. Na poziomie emocji - możesz obserwować swój oddech i ciało. Tzn - kiedy wchodzi do pokoju, koncentruj 20-40% uwagi na swój oddech (przed wejściem do ich pokoju kilka głębokich spokojnych) i potem ja wejdziesz i one znowu coś niemiłego mówią to "patrz" i "obserwuj" jak oddychasz. Tylko to obserwuj, nie zmieniaj. Poczekaj z 5-10 sekund i wtedy coś możesz odpowiedzieć ... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ania H99 603 Napisano Wrzesień 16, 2020 Dnia 3.09.2020 o 20:44, BlondiJusti napisał: Starsze koleżanki z pracy ciągle mi dogryzają ze mama mi gotuje. Mieszkam w domu jednorodzinnym, mama na dole a ja z mężem na górze. Koleżanki czasem mi dogryza ze Ty to masz dobrze, nie musisz gotować bo mama Ci ugotuje. W poprzedniej pracy tak było że starsze koleżanki tak twierdziły i tutaj jest tak samo. A prawda jest zupełnie inna, w niedzielę czy od święta owszem zjemy obiad od mamy ale poza tym gotujemy sobie sami. Z czego wynikają takie zarzuty z ich strony? Jak się im tłumaczyć że nie jest tak jak myślą? Gdy tak mówią to się denerwuje i nie wiem jak im udowodnić ze się mylą. zazdroszczą ci małpy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach