Staranie o dzidziusia

6 minut temu, Śliweczka123 napisał:

Mi się dopiero smutno zrobiło co to ma być teraz mi się rozkręciła a na teście ledwo widoczną kreskę widziałam. Nwm może coś nie tak z testem było. A z tego mojego samopoczucia może grypsko mnie wzięło

Witaj a może to plamienie implantacyjne? Obserwuj swój organizm. Ja przez 3 dni miałam brązowy śluz dość sporo tego było. Powodzenia życzę

5 minut temu, Śliweczka123 napisał:

Mi się dopiero smutno zrobiło co to ma być teraz mi się rozkręciła a na teście ledwo widoczną kreskę widziałam. Nwm może coś nie tak z testem było. A z tego mojego samopoczucia może grypsko mnie wzięło

Hahaha no wiem co czujesz. Możliwe że trafiłaś na jakiś wadliwy test. Możliwe jakies przesilenie cie dopada. Mi w tym tyg nic po prostu nie chce najchetniej bym leżała i nic nie robiła ale no niestety trzeba chodzic do pracy . Ale no uda się w końcu jak to się mówi do 3 razy sztuka. Za 3 pyknie zobaczysz

18 minut temu, Julita20... napisał:

Witaj a może to plamienie implantacyjne? Obserwuj swój organizm. Ja przez 3 dni miałam brązowy śluz dość sporo tego było. Powodzenia życzę

Niestety też tak myślałam lecz już mi się rozkręcił. Bardzo obfity mam aż za bardzo .

18 minut temu, Naciales napisał:

Hahaha no wiem co czujesz. Możliwe że trafiłaś na jakiś wadliwy test. Możliwe jakies przesilenie cie dopada. Mi w tym tyg nic po prostu nie chce najchetniej bym leżała i nic nie robiła ale no niestety trzeba chodzic do pracy . Ale no uda się w końcu jak to się mówi do 3 razy sztuka. Za 3 pyknie zobaczysz

Mam nadzieję. Zaczniemy się na spokojnie starać sama przyjemność ale to napewno nie w następnym tygodniu bo ma nocki po nockach zobaczymy jak to będzie

57 minut temu, Śliweczka123 napisał:

Mam nadzieję. Zaczniemy się na spokojnie starać sama przyjemność ale to napewno nie w następnym tygodniu bo ma nocki po nockach zobaczymy jak to będzie

No tak na spokojnie. I nie możemy sobie wkręcać i się nakręcać bo pozniej przychodzi @ to i jest rozczarowanie. A narazie tylko patrze na ten sluz czy wgl występuje u mnie taki

1 godzinę temu, Naciales napisał:

No tak na spokojnie. I nie możemy sobie wkręcać i się nakręcać bo pozniej przychodzi @ to i jest rozczarowanie. A narazie tylko patrze na ten sluz czy wgl występuje u mnie taki

No tak bd najlepiej hehe jak radzą inni czasem jak się nie wie z tym śluzem to współżyć się co 2 dzień.

8 godzin temu, Śliweczka123 napisał:

No tak bd najlepiej hehe jak radzą inni czasem jak się nie wie z tym śluzem to współżyć się co 2 dzień.

No ja tak robiłam w poprzednim cyklu i nie ma . Dlatego chce zaobserwować czy wgl mam ten plodny śluz

8 minut temu, Naciales napisał:

No ja tak robiłam w poprzednim cyklu i nie ma . Dlatego chce zaobserwować czy wgl mam ten plodny śluz

Robiłaś tak ale pewnie była ta myśl że chcesz dzidzi, a czytałam na forach że kobiety też mieli przez cały czas tą myśl o dziecku to nic nie było a kiedy wogle przestały o tym myśleć to odrazu zaszły. Więc może coś w tym jest. Przestać myśleć czerpać z tego jak najwięcej i może zaskoczyć

Cześć dziewczyny,
napisalam chyba nie na tym wątku wiec wkleję poniżej nasza „historię”.

czytam Was od kilku miesięcy, nie udzielam się na forum ale zawsze każdemu kibicuje w staraniach. 
Dziś na teście (a nawet 3ech ) zobaczyłam pierwszy raz 2 kreski!!! Radość jest umiarkowana ponieważ od testu do potwierdzeni ciąży  jest długa droga ale promyk nadziei jest.

Rok temu zaczęliśmy starania, widziałam, ze nie będzie łatwo ale trafiłam w na cudowna Panią doktor, która działa od razu. Mam obraz jak przy pcos ale nie ma klasycznych objawów, ogólnie prawie w normie.
Po odstawieniu anty dostalam Euthyrox aby zbić ths poniżej 2 oraz metformax. Od listopada okres miałam 4 razy tylko, w tym jeden (ostatni) z owulacja (potwierdzona monitoringiem) po 10 dniach z Duphastonem. Mąż robił także swój „check” na którym wyszła morfologia  3,5 (Norma powyżej 4) ale doktor powiedziała, ze nie ma powodów do zmartwień.

Będę  robić betę w weekend bo wtedy powinien przyjść okres ale cieszę się, ze coś drgnęło choć jestem ostrożna bo do happy endu jeszcze długa droga.

Trzymam za Was kciuki!

1 godzinę temu, Śliweczka123 napisał:

Robiłaś tak ale pewnie była ta myśl że chcesz dzidzi, a czytałam na forach że kobiety też mieli przez cały czas tą myśl o dziecku to nic nie było a kiedy wogle przestały o tym myśleć to odrazu zaszły. Więc może coś w tym jest. Przestać myśleć czerpać z tego jak najwięcej i może zaskoczyć

Oj byla . No musze wyluzować i nie myśleć. Musze sobie jakieś zajęcie znaleźć

42 minuty temu, Mini Monia napisał:

Cześć dziewczyny,
napisalam chyba nie na tym wątku wiec wkleję poniżej nasza „historię”.

czytam Was od kilku miesięcy, nie udzielam się na forum ale zawsze każdemu kibicuje w staraniach. 
Dziś na teście (a nawet 3ech ) zobaczyłam pierwszy raz 2 kreski!!! Radość jest umiarkowana ponieważ od testu do potwierdzeni ciąży  jest długa droga ale promyk nadziei jest.

Rok temu zaczęliśmy starania, widziałam, ze nie będzie łatwo ale trafiłam w na cudowna Panią doktor, która działa od razu. Mam obraz jak przy pcos ale nie ma klasycznych objawów, ogólnie prawie w normie.
Po odstawieniu anty dostalam Euthyrox aby zbić ths poniżej 2 oraz metformax. Od listopada okres miałam 4 razy tylko, w tym jeden (ostatni) z owulacja (potwierdzona monitoringiem) po 10 dniach z Duphastonem. Mąż robił także swój „check” na którym wyszła morfologia  3,5 (Norma powyżej 4) ale doktor powiedziała, ze nie ma powodów do zmartwień.

Będę  robić betę w weekend bo wtedy powinien przyjść okres ale cieszę się, ze coś drgnęło choć jestem ostrożna bo do happy endu jeszcze długa droga.

Trzymam za Was kciuki!

 

O jeju ale jak ci wyszły dwie kreseczki to beta tez wyjdzie.  No wiadomo na poczatku roznie to bywa ale trzeba myśleć dobrze. Zycze ci zebys to bylo to i za 9 miesięcy tuliła dzieciątko.

1 minutę temu, Naciales napisał:

O jeju ale jak ci wyszły dwie kreseczki to beta tez wyjdzie.  No wiadomo na poczatku roznie to bywa ale trzeba myśleć dobrze. Zycze ci zebys to bylo to i za 9 miesięcy tuliła dzieciątko.

Bardzo dziekiuję. Zrobię betę w weekend.

8 godzin temu, Mini Monia napisał:

Bardzo dziekiuję. Zrobię betę w weekend.

Daj znać

12 godzin temu, Naciales napisał:

Oj byla . No musze wyluzować i nie myśleć. Musze sobie jakieś zajęcie znaleźć

Masakra to była masakryczna noc od godz 3 nie spałam tak mnie podbrzusze bolało że ryczałam połowę nocy z bólu, ale także taki ból mnie ogarnął że aż niedobrze mi było latałam do łazienki co chwilę myślałam że zwrócę. Zasnęłam chwilę po 8. Jestem tak wykończona i słaba. I jeszcze mnie boli chodź mniej to i tak się kule z bólu

10 godzin temu, Śliweczka123 napisał:

Masakra to była masakryczna noc od godz 3 nie spałam tak mnie podbrzusze bolało że ryczałam połowę nocy z bólu, ale także taki ból mnie ogarnął że aż niedobrze mi było latałam do łazienki co chwilę myślałam że zwrócę. Zasnęłam chwilę po 8. Jestem tak wykończona i słaba. I jeszcze mnie boli chodź mniej to i tak się kule z bólu

O jeju ja tez mialam niezły ci powiem bol. Ale ja od zawsze mam. Nawet jak brałam tab lekarz mi mówił że no bole będą słabsze u mnie niestety takie same. A jakie bierzesz tab na bol ? 

33 minuty temu, Naciales napisał:

O jeju ja tez mialam niezły ci powiem bol. Ale ja od zawsze mam. Nawet jak brałam tab lekarz mi mówił że no bole będą słabsze u mnie niestety takie same. A jakie bierzesz tab na bol ? 

Ja Nurofen bo inaczej mi nic nie pomaga. Też mam mocne bóle odkąd pamiętam chodziłam po ścianach z bólu. Lecz teraz w nocy przeszłam sama siebie żadna tabletka mi nie pomogła. Ale dzisiaj tak dziwne po południu miałam tak jak by mi się już @ kończyła nic nie bolało a teraz znów mnie delikatnie boli i znów dosyć spora.

32 minuty temu, Śliweczka123 napisał:

Ja Nurofen bo inaczej mi nic nie pomaga. Też mam mocne bóle odkąd pamiętam chodziłam po ścianach z bólu. Lecz teraz w nocy przeszłam sama siebie żadna tabletka mi nie pomogła. Ale dzisiaj tak dziwne po południu miałam tak jak by mi się już @ kończyła nic nie bolało a teraz znów mnie delikatnie boli i znów dosyć spora.

No ja biorę ketanol ten bez recepty jedna tab i mam spokój. O no to ci powiem ze troszkę dziwne. Ale ja w ty miesiącu tez mialam dziwny @ w sumie tylko 2 dni. Reszta to plamienie. 

11 godzin temu, Naciales napisał:

No ja biorę ketanol ten bez recepty jedna tab i mam spokój. O no to ci powiem ze troszkę dziwne. Ale ja w ty miesiącu tez mialam dziwny @ w sumie tylko 2 dni. Reszta to plamienie. 

Masakra. Ale cóż trzeba wytrzymać mam nadzieję że dzisiaj mi się skończy.

47 minut temu, Śliweczka123 napisał:

Masakra. Ale cóż trzeba wytrzymać mam nadzieję że dzisiaj mi się skończy.

Q długie masz @ bo ja mam kolo 6 dni przerobane

57 minut temu, Naciales napisał:

Q długie masz @ bo ja mam kolo 6 dni przerobane

No zazwyczaj mam 3 dni ale to od 3 miesięcy dopiero zawsze miałam 6 lub 7 a nawet 8dni. I to takie bolesne że czuje jak mnie rozrywa.

2 godziny temu, Śliweczka123 napisał:

No zazwyczaj mam 3 dni ale to od 3 miesięcy dopiero zawsze miałam 6 lub 7 a nawet 8dni. I to takie bolesne że czuje jak mnie rozrywa.

No ja 3 dni to mialam jak bralam anty ale no coz jak odstawiłam to wszystko wróciło do normy 

1 godzinę temu, Naciales napisał:

No ja 3 dni to mialam jak bralam anty ale no coz jak odstawiłam to wszystko wróciło do normy 

No coś za coś  

Dnia 25.09.2020 o 08:10, Naciales napisał:

Daj znać

Beta 160! 4 tydzień, zgadza się!

nie mogę w to uwierzyć! 

4 minuty temu, Mini Monia napisał:

Beta 160! 4 tydzień, zgadza się!

nie mogę w to uwierzyć! 

Super gratulacje

1 godzinę temu, Śliweczka123 napisał:

No coś za coś  

Otóż to haha . Dzis mam 9 dzien cyklu i myślę kiedy tu uderzyć haha

40 minut temu, Mini Monia napisał:

Beta 160! 4 tydzień, zgadza się!

nie mogę w to uwierzyć! 

Gratuluję ☺☺☺

4 godziny temu, Naciales napisał:

Otóż to haha . Dzis mam 9 dzien cyklu i myślę kiedy tu uderzyć haha

To myśl myśl żeby raz q dobrze uderzyć

4 godziny temu, Naciales napisał:

Gratuluję ☺☺☺

4 godziny temu, Mini Monia napisał:

Beta 160! 4 tydzień, zgadza się!

nie mogę w to uwierzyć! 

Ojoj gratulacje

1 godzinę temu, Śliweczka123 napisał:

To myśl myśl żeby raz q dobrze uderzyć

Hahahha no właśnie narazie czekam spokojnie. A moj do mnie to nie będzie paseczków. Chodzilo mu o te testy owu a ja mówię nie. Co ma być to bedzie

9 minut temu, Naciales napisał:

Hahahha no właśnie narazie czekam spokojnie. A moj do mnie to nie będzie paseczków. Chodzilo mu o te testy owu a ja mówię nie. Co ma być to bedzie

No wiesz równie i db nie ma co długo czekać by nie przeoczyć