Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kigen95

Dziewczyna zerwała, lecz wciąż mamy kontakt.

Polecane posty

Cześć Wam. 

Ostatniego dnia sierpnia oficjalnie rozstałem się z dziewczyną. Po ok. 22 miesiącach znajomości nadszedł kres naszej bliskiej relacji. Już od ok. Marca  przestało nam się układać i w pewnym momencie powiedziała że chce się przyjaźnić. Ja żeby jej nie stracić musiałem na to przystać choć i tak widziała ze chciałem czegoś więcej.. Od ponad tygodnia nie rozmawiamy.. Mamy kontakt lecz tylko taki kiedy napisze do mnie by zapytać jak się czuje.. Odeszła ode mnie do innego lecz chciałbym wiedzieć czy jest jakaś szansa na powrót. Nie chcę odpowiedzi nie ta to inna, rozumiem Was, lecz drogie Panie, proszę.. Powiedzcie mi co najlepiej zrobić aby dziewczyna się mną znów zainteresowała? Nie odzywać się do niej przez jakiś czas w ogóle? Jak wzbudzić pożądanie? Nawet gdyby to miało już nie wypalić chce spróbować ją odzyskać.. Co powinienem zrobić aby ją zainteresować ale nie po to by mi współczuła rozstania bo wie że cierpię, lecz po to by mnie znów pożądała. Pomocy! Proszę o poważne odpowiedzi. 

Dziękuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mianowicie? To że jej odpisuje czy że zgodziłem się na przyjaźń gdy nie miałem wyjścia? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kigen95 napisał:

Mianowicie? To że jej odpisuje czy że zgodziłem się na przyjaźń gdy nie miałem wyjścia? 

Gdybys sie nie zgodzil na przyjazn, przypuszczalnie dziewczyna zobaczylaby Cie w nowym swietle. Ta decyzja upewniles ja w przekonaniu, ze jestes osoba bez honoru, charyzmy i silnego kregoslupa, a zatem przeciwienstwem tego, czego kobieta oczekuje od mezczyzny. No i oczywiscie, ze miales wyjscie.

Masz racje, odpisywanie to kolejny blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz jeszcze, że na siłę nie da się kochać, pragnąć, pożądać. Może kiedyś zrozumiesz i przestaniesz się głowić i tyle wskazówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest do końca tak jak uważasz.. Od marca nam się nie układało. Nigdy nie powiedziałem jej ze to mi się podoba.. Sprowadziła się dla mnie 300 km, mieszka tak od roku. Sama, bo takie ma zasady. Kochała mnie a ja ją i nadal tak jest. Miała się wyprowadzać więc odpuściłem, bo tego chciała. Mam za dobre serducho by trzymać kogoś na siłę. Wie że zrobiłbym dla niej wszystko. Wyciągnąłem ją z depresji. Zrobiłem dla niej wszystko. Ostatnie miesiące były słabe bo nie angażowałem się dlatego że cokolwiek chciałem zrobić ona celowo mnie odtrącała bym ją znienawidził by było mi łatwiej żyć. Wiem, że jej na mnie zależy, po prostu to wiem, ale chce to w niej znowu rozpalić.. Macie jakieś rady? Być niedostępnym? Pokazać że sobie radzę? Ucieszy się i życzy mi powodzenia dalej i będzie chciała się kumplować bo nikt nigdy nie zrobił dla niej tyle co ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pociągnęła ją magia świeżości. Jeśli Ci na Niej tak bardzo zależy, po prostu bądź i odzywaj się od czasu do czasu, niech wie, że nadal może na Ciebie liczyć. Nie narzucaj się, bądź w cieniu. Ale pamietaj! nie wykorzystuj pierwszej nadarzającej sie sposobności! Nie. Bo wtedy Cię znienawidzi. To musi potrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie spotykają się przypadkowo, wiesz? Nie oznacza to też, że będą ze sobą już zawsze.

Los stawia nam ludzi w różnym celu. Ciebie los podarował dziewczynie byś ją postawił na nogi, pomógł rozwinąć jej ramiona i pozwolił odlecieć. Odleciała ale Ty tego jeszcze nie rozumiesz.

Zrozumiesz niedługo by wdzięczność nie mylić z miłością. Bo tak to wygląda z tego co piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Alutek. 

Chce cennych porad. Nie oceniania mnie. Rozumiem że większość powie daruj sobie i serio dam sobie radę, lecz chce zawalczyć, a jeśli się nie uda to się z tym pogodzę. 

Potrzebuje tylko porady co zrobić żeby do mnie chciała wrócić. Jeśli do mnie napisze i wyślę snapa to nie odpowiadać? Jak długo? Jest dla mnie cenna i zależy mi żeby ją uszczęśliwiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, G ość napisał:

Ludzie nie spotykają się przypadkowo, wiesz? Nie oznacza to też, że będą ze sobą już zawsze.

Los stawia nam ludzi w różnym celu. Ciebie los podarował dziewczynie byś ją postawił na nogi, pomógł rozwinąć jej ramiona i pozwolił odlecieć. Odleciała ale Ty tego jeszcze nie rozumiesz.

Zrozumiesz niedługo by wdzięczność nie mylić z miłością. Bo tak to wygląda z tego co piszesz...

Uważasz że prawie 2 lata trwała wdzięczność?

Myślę że macie rację w jednym. Jestem za dobry dla kobiet i zrobię dla nich wszystko, a one może potrzebują aby im powiedzieć nie chociaż ta dziewczyna była zdecydowanie inna niż te które znam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Kigen95 napisał:

To nie jest do końca tak jak uważasz.. Od marca nam się nie układało. Nigdy nie powiedziałem jej ze to mi się podoba.. Sprowadziła się dla mnie 300 km, mieszka tak od roku. Sama, bo takie ma zasady. Kochała mnie a ja ją i nadal tak jest. Miała się wyprowadzać więc odpuściłem, bo tego chciała. Mam za dobre serducho by trzymać kogoś na siłę. Wie że zrobiłbym dla niej wszystko. Wyciągnąłem ją z depresji. Zrobiłem dla niej wszystko. Ostatnie miesiące były słabe bo nie angażowałem się dlatego że cokolwiek chciałem zrobić ona celowo mnie odtrącała bym ją znienawidził by było mi łatwiej żyć. Wiem, że jej na mnie zależy, po prostu to wiem, ale chce to w niej znowu rozpalić.. Macie jakieś rady? Być niedostępnym? Pokazać że sobie radzę? Ucieszy się i życzy mi powodzenia dalej i będzie chciała się kumplować bo nikt nigdy nie zrobił dla niej tyle co ja. 

Jeśli odeszła do innego, to nie warto o nią walczyć. Prawdziwa miłość nie rozgląda się na boki. Nawet, gdy jest ciężko to dwie osoby pragną być ze sobą. Prawdziwa miłość jest na dobre i na złe. Odpuść sobie ją. Zajmij się sobą. Nie odbieraj od niej telefonu. Niech się martwi, co u Ciebie. Zniknij na jakiś czas. Jak zadzwoni, to powiedz jej zdawkowo:"U mnie wszystko o.k.Nie mogę teraz rozmawiać" i się rozłącz. Oddałeś jej serce na dłoni, a ona je sponiewierała. Nie warto być z taką kobietą.Moze kiedyś to zrozumiesz. Czas goi rany. Twoje też wygoi.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kigen95 napisał:

Dziękuję Alutek. 

Chce cennych porad. Nie oceniania mnie. Rozumiem że większość powie daruj sobie i serio dam sobie radę, lecz chce zawalczyć, a jeśli się nie uda to się z tym pogodzę. 

Potrzebuje tylko porady co zrobić żeby do mnie chciała wrócić. Jeśli do mnie napisze i wyślę snapa to nie odpowiadać? Jak długo? Jest dla mnie cenna i zależy mi żeby ją uszczęśliwiać. 

Jeśli tak bardzo chcesz, by zaczęła się Tobą interesować, to ją totalnie zbywaj. Serio. To najlepsza rada. Bądź twardym facetem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drugi raz mnie kobieta tak potraktowała. Kochałem ją szczerze. Druga dziewczyna i druga odeszła. Jestem w stanie oddać wszystko choć niewiele mam. Mało mam czasu bo studiuje zacznie, pracuje na różne, zmiany, mam kredyty, chodzę na dodatkowy angielski. Naprawdę się staram by w przyszłości mieć lepiej i ciężko pracuje.. Trenuje na siłowni, jeżdżę motocyklem. Mam pasję.. Wiem że nawet jej rodzina jest za mną, a jej rodzice dali by się za mnie pokroić.. Moja ex była mężatką.. 7 lat z chłopakiem, 2 lata w małżeństwie, bita i zdradzana... Oddałem całe serce by było jej lepiej. Zakochaliśmy się w sobie a teraz to po tym wszystkim.. Wiem że ma żal do siebie i żałuję że tak mnie potraktowała.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co moglabym Ci poradzić,  to strasznie trudne. Każdy może poradzic ci co by zrobil i jak to widzi ale to będą wizje nie Twoje.  Jednsk tak naprawdę to Ty ja znasz,  Ty wiesz o niej wiele i to ty musisz sam myslec co zrobić.  W zasadzie jedno jest pewne,  jeśli coś się popsuło,  to juz nigdy takie samo jak przedtem nie będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kigen95 napisał:

Uważasz że prawie 2 lata trwała wdzięczność?

Wiesz co uważam? Uważam, że każdy z nas potrzebuje tyle czasu ile potrzebuje. Twoja była potrzebowała dwa lata by zrozumieć, że odfruwa, innemu zajmuje to tydzień a kolejny całe życie jest z kimś, z wdzięczności. 

Pocieszające jest to, że wierzysz w siebie, co nie? : -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wogole do niej nie pisz, nie odpisuj. Nie wchodź na fb, tak by nie wiedziala co sie z tobą dzieje przez 2, 3 tyg. A później zrób sobie jakąś fotę tak by dala jej do myślenia. Zadbaj o wyglad, ciuchy, nowa fryzura, siłownia. Jesli nie zatęskni to nic z tego nie będzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Greatpetla napisał:

Jeśli tak bardzo chcesz, by zaczęła się Tobą interesować, to ją totalnie zbywaj. Serio. To najlepsza rada. Bądź twardym facetem.

 

co ty pieprzysz?  Jak posłucha ciebie to Przeciez pozbędzie się kobiety na amen 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie.. Ja nawet jakby nie miała wrócić to też wiele mi pomogła w życiu i jestem jej wdzięczny.. Choćby potraktowała mnie najgorzej zawsze będę jej wdzięczny a to że się do niej nie odzywać to nie wiem czy to dobra rada.. Rozumiem że zbywanie może być okej ale czuję że ona w końcu odpuści. Zaraz napiszecie ze to problem z głowy, ale ja i tak chciałbym mieć z nią jakikolwiek kontakt nawet jako osoba do porozmawiania choć nie powiem cholernie mi zależy na niej i jeśli większość z Was uważa by po prostu odciąć się to potrafię to zrobić tylko ile czekać jeśli się nic nie zadzieje? 3 tygodnie, miesiąc? 3 miesiące? Po jaki czasie się odezwać jeśli ona zaprzestanie pisać co u mnie albo kiedy się odezwać mimo jej pisania? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze może wysłać jej ostatniego nudeska i ją po złości zablokować, niech żałuje. Żart. ; -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Czerwone korale napisał:

Wogole do niej nie pisz, nie odpisuj. Nie wchodź na fb, tak by nie wiedziala co sie z tobą dzieje przez 2, 3 tyg. A później zrób sobie jakąś fotę tak by dala jej do myślenia. Zadbaj o wyglad, ciuchy, nowa fryzura, siłownia. Jesli nie zatęskni to nic z tego nie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyna szansa, to stajesz sie dla niej niedostepny, nie odpisujesz nie oddzwaniasz, w mediach fotki z pieknymi pannami, jak jej zalerzy i zobaczy ze cie traci to moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kajkosz napisał:

Jedyna szansa, to stajesz sie dla niej niedostepny, nie odpisujesz nie oddzwaniasz, w mediach fotki z pieknymi pannami, jak jej zalerzy i zobaczy ze cie traci to moze

Ciężko wam cokolwiek wytłumaczyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Codziennie wysyła do mnie snapa w stylu: miłego dnia. 

 

Odkąd się rozstaliśmy napisała 3x od 9 dni. 

 

Myślę że jest jej mnie żal bo cierpię i wiem że jest mi wdzięczna za wszystko. Miałem dla niej mało czasu i mało kiedy wychodziliśmy z domu bo niestety mam.. Ciężko.. Choć robiłem co mogłem lecz to ona nie chciała.. Była rozwiedziona. Dostała stabilizację, zaufanie i serce na dłoni.. A otrzymałem taką wdzięczność. Kocham ją. Pogodzę się z jej odejściem ale jeśli możecie mi pomóc jak postąpić by ją odzyskać to proszę o cenne rady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, TwojaMuuza napisał:

co ty pieprzysz?  Jak posłucha ciebie to Przeciez pozbędzie się kobiety na amen 

Jeśli go nie kocha, to TAK.Pozbędzie się jej po takim traktowaniu i bardzo dobrze. Jeśli jednak zacznie o niego zabiegać wtedy, to znaczy, że może jej jeszcze na nim zależy etc. 

Pieprzyć to można, ale nie tu.Lepiej gdzies indziej, w gorącej atmosferze przy kominku, z kimś wyjątkowym itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Greatpetla napisał:

Jeśli go nie kocha, to TAK.Pozbędzie się jej po takim traktowaniu i bardzo dobrze. Jeśli jednak zacznie o niego zabiegać wtedy, to znaczy, że może jej jeszcze na nim zależy etc. 

Pieprzyć to można, ale nie tu.Lepiej gdzies indziej, w gorącej atmosferze przy kominku, z kimś wyjątkowym itd. 

fajnie było by sie przytulic do męskich ramion, ale czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym mieć kontakt z jakąś kobietą która potrafiłaby mi pomóc. Nie jestem już totalnie rozbity.. Ale chciałbym móc się wygadac. 

 

Dziękuję Wam za rady. 

 

Najlepiej to też czytałem aby milczeć przez jakiś czas i w e końcu się odezwać, bo jeśli ona wcale się nie odezwie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatni raz zapytam : być dla niej dostępny ciągle i tak by czuła we mnie wsparcie i to że mi na niej zależy? Czy zapaść się pod ziemię na jakiś czas (jeśli tak to jaki) i liczyć że zatęskni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kigen95 napisał:

Czy zapaść się pod ziemię na jakiś czas (jeśli tak to jaki) i liczyć że zatęskni? 

Zapaść się pod ziemię na jakieś dwa miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Kigen95 napisał:

Ostatni raz zapytam : być dla niej dostępny ciągle i tak by czuła we mnie wsparcie i to że mi na niej zależy? Czy zapaść się pod ziemię na jakiś czas (jeśli tak to jaki) i liczyć że zatęskni? 

Nie odzywac się przez miesiąc, ale nie tak totalnie. Gdy zapyta w smsie, co słychać, to napisz:" Super. Pozdrawiam". Krótko i zdawkowo. Odpisz oczywiście po kilku godzinach. Jak napisze Ci miłego dnia, to napisz:"Jest zarąbiście miły. Dużo się dzieje".Nic więcej. Zdawkowo i obojętnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, TwojaMuuza napisał:

fajnie było by sie przytulic do męskich ramion, ale czy warto?

Warto, jeśli to dojrzały osobnik pod każdym względem. 😉

Jeśli myśli tylko i najpierw małą swoją główka, to niedojrzały osobnik..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×