weeru 17 Napisano Wrzesień 14, 2020 Witajcie, W jednym z najnowszych filmów, Olfaktoria opowiada historię jak ze swoim partnerem i ochroniarzem budynku, w którym mieszkają prowadzili poszukiwania porzuconego małego kotka. W filmie przypuszcza, a raczej jest praktycznie pewna, że kot został zostawiony na parkingu przez jednego z jej sąsiadów. Dorota nie kryła oburzenia tą sytuacją i niesamowicie emocjonowała się całym incydentem. W komentarzach oczywiście oklaski i ukłony dla wzorcowej postawy Doroty i Janusza. Widzowie dziękujący za ich poświęcenie w ratowaniu zwierzątka. Oczywiście zgadzam się z tym wszystkim do momentu aż z ust Olfaktorii nie padają słowa o tym, że ona kocha wszystkie zwierzęta i gardzi ludźmi, którzy porzucają pupili, znęcają się nad zwierzętami itp. Moje pytanie jest takie: Co w takim razie z jej kolekcją torebek, butów, pasków i płaszczy? Nie chodzi o cenę tych produktów,a to z czego zostały zrobione. Pamiętam jak jakiś czas temu Juszes - youtuberka weganka, mocno udzielająca się w kwestii praw zwierząt zwracała kulturalnie uwagę Dorocie, by nie promowała kapci, czy klapek z naturalnym włosiem. Juszes oczywiście została zablokowana, a sprawę Olfaktoria zmiotła pod dywan. Pod filmem, o którym mówię odpowiedziałam na jeden z komentarzy. By sprawdzić, czy moja opinia nadal widnieje pod filmem Doroty zalogowałam się na inne konto. Oczywiście został on przez nią zasłonięty. Nie usunęła go, jednak nie jest widoczny dla innych użytkowników. O to komentarz osoby, do którego się odnosiłam: "Nie mogę pojąć jak pod takim filmikiem można dać łapkę w dół Moim zdaniem postawa oraz zaangażowanie Doroty i Janusza były wzorowe! Uwielbiam ludzi, którzy są wrażliwi na krzywdę zwierząt, jak to mawiała moja babcia "człowieka poznaje się po podejściu do zwierząt" i coś w tym jest." [...] A to mój komentarz: "Owszem można. Nie rozumiem kompletnie jak można tak czule i ciepło traktować koty, psy i inne "domowe" zwierzaczki jednocześnie płacąc za mordowanie innych zwierząt, z których później nosi się torebki i buty. Bardzo lubię Dorotę, jednak w kwestii miłości do zwierząt nigdy się z nią nie zgodzę. To, że ona własnymi rękami nie zabija tych cieląt, owiec, krokodyli itp. nie zwalnia jej z przyczyniania się do cierpienia gdzieś na innym kontynencie. Rozumiem jakość i żywotność produktów luksusowych, ale wg mnie ktoś kto jednocześnie chwali sobie skórę cielęcą i wełniane płaszcze nie powinien wypowiadać się o miłości do wszystkich zwierząt. Skóra i wełna nie rosną na drzewie. Jakieś zwierzę musiało umrzeć dla tej porządnej torebki. Zobacz na kanale PETA jak pozyskiwana jest skóra krokodyla dla Hermesa i innych marek. Już nie wspomnę o tym, że ludzie którzy zabijają te krokodyle dostają śmieszne wynagrodzenie za taką "pracę". Dorota jest szlachetną i bardzo autentyczną osobą. Bardzo ją szanuję za jej postawę i podejście do życia. Te wszechobecne skóry są dla mnie jedynym minusem." Myślę, że nie muszę już nic dodawać. Pozdrawiam i życzę miłej nocy wszystkimi. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
susanne_modeski69 29 Napisano Wrzesień 14, 2020 wszystko co ona pierdzieli od tej akcji z końmi nad morskim okiem to jest pod publike,nawet nie śledze jej kanału bo gada jak nudny robot ale akurat ten film mi sie gdzies wyswietlił i z ciekawosci obejrzałam fragment i zgadzam sie z tym co napisałaś wyzej. Zreszta mnóstwo osób spuszcza sie nad tymi słodkimi,ładnie wyglądającymi zwierzątkami które mozna udomowić i pogłaskać i na tym się ich miłość do zwierząt kończy. Reszta to już jest be i fe bo nie mają miekkiego futerka, bo się nie łaszą jak kotek czy piesek xD Ja zawsze podziwiałam osoby które poświęcaja swój wolny czas jako np. wolontariusze w schroniskach i nie krzyczą o tym wszedzie gdzie sie da tylko po prostu to robią. A ten jej filmik to po prostu...śmiechu warte xD 2 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weeru 17 Napisano Wrzesień 14, 2020 8 minut temu, susanne_modeski69 napisał: wszystko co ona pierdzieli od tej akcji z końmi nad morskim okiem to jest pod publike,nawet nie śledze jej kanału bo gada jak nudny robot ale akurat ten film mi sie gdzies wyswietlił i z ciekawosci obejrzałam fragment i zgadzam sie z tym co napisałaś wyzej. Zreszta mnóstwo osób spuszcza sie nad tymi słodkimi,ładnie wyglądającymi zwierzątkami które mozna udomowić i pogłaskać i na tym się ich miłość do zwierząt kończy. Reszta to już jest be i fe bo nie mają miekkiego futerka, bo się nie łaszą jak kotek czy piesek xD Ja zawsze podziwiałam osoby które poświęcaja swój wolny czas jako np. wolontariusze w schroniskach i nie krzyczą o tym wszedzie gdzie sie da tylko po prostu to robią. A ten jej filmik to po prostu...śmiechu warte xD W punkt! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brak nicka 1020 Napisano Wrzesień 14, 2020 Dziewczyny! Zapraszam Was serdecznie na wątek poświęcony Olfaktorii pt: Złota pięta i barterowy luksus. Weeru napisałaś mądry komentarz. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weeru 17 Napisano Wrzesień 14, 2020 2 minuty temu, Wieśka napisał: A dla mnie to jest bzdura. Kocham zwierzęta, pomagam finansowo różnym fundacjom, od dwudziestu lat nie jem mięsa, czyli od czasów kiedy to nie było modne, a jednak noszę skórzane buty. I co, czy w związku z tym przekreśla to moją empatię i miłość do braci mniejszych? Otóż nie. Poza miłością do zwierząt jest też coś takiego jak pragmatyzm i jeśli ktoś dba o planetę i trochę orientuje się w ekologii, to woli kupić jedne buty na zimę ze skóry, które nosi cztery sezony niż jakiś badziew dwa razy w sezonie, który rozkłada się sto lat. Edukacja, edukacja, edukacja. Dziękuję za Twoją opinię. W kontekście kupowania skórzanych wyrobów chodziło mi bardziej o to, że Dorota kupuje te rzeczy z próżności i z samego faktu drożyzny ich posiadania. Zauważ, że skórzane buty można kupić za 500-700 zł, ona jednak woli takie za 1500 w górę. Zgadzam się z Tobą, że takie rozwiązanie jest bardziej przyjazne dla środowiska. Nie miałam na celu wzbudzić w ludziach poczucia, że wszystko co ze skóry jest be i nie wolno. Prawdą jest to, że nawet weganie noszą skórzane rzeczy, ale wynika to z tego samego powodu, dla którego Ty je nosisz. Gdybym ja miała jakieś porządne skórzane buty to też bym nie wyrzuciła ich i donosiła je aż się nie zniszczą. Chodziło mi bardziej o fakt przesadnego kupowania i obnoszenia się tą skórą w social media. To czy się już ma coś z naturalnej skóry i czy kupuje się nowe zależy już od naszych osobistych przemyśleń. Sama bym nie kupiła nic z tego materiału, bo dręczyły by mnie wyrzuty sumienia. Nie oceniam jednak Ciebie, nie mam do tego prawa. Mój post miał na celu zwrócenie uwagi na to, że Dorota obnosi się swoją miłością do zwierząt (i to bardzo często), a wcale po jej czynach tego nie widać, bo wg niej zwierzaczki, które się kocha to są tylko psy i koty. Reszta jest nieważna. Wytykam jej to, że broni zwierząt wkurzając się na sąsiada, który porzucił na parkingu małe kocięta, a sama dokłada cegiełkę do przemysłu śmierci i cierpienia. Jej tysiące idą do kieszeni marek, które tak samo znęcają się nad zwierzętmi, które staną się jej nową LV. Co do Twojej pomocy zwierzętom i planecie. Gratuluję Ci tak długiego stażu bezmiesnego życia. Faktycznie,w czasach, gdy odstawiłaś "trupy" to było nieobecne w Polsce. Dziękuję za wspieranie fundacji na rzecz zwierząt. Bardzo wiele żyć ocaliłaś przez ten czas. Rozumiem, że możesz być przywiązana do swoich ulubionych rzeczy. Nie uważam jednak, że w przypadku Olfaktorii wypada jej publicznie głosić miłość do zwierząt zwłaszcza, że przynajmniej raz w tygodniu widzimy ją w Witkacu albo innym butiku że skórzanymi wyrobami. Pozdrawiam 4 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weeru 17 Napisano Wrzesień 14, 2020 Taki mam sposób bycia. Nie kłócę się, wolę rozmawiać. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hiaga 159 Napisano Wrzesień 15, 2020 Jakie to typowe... pomagasz kotom i psom to zaraz ktoś na ciebie napadnie: czemu nie interesuje cie los świnek, kurek i krówek, czemu jesz kotleta i nosisz skórzany pasek... Powiem tyle: całego świata nie zbawisz. Dla ciebie jedzenie mięsa może być zbrodnią a dla mnie np kamienie psów i kotów wegańsko/wegetariańsko jest chore. Doroty nie trawie i nie lubie jej słuchać ale bez przesady... Niech każdy pomaga jak potrafi i na ile ma możliwości bez glupiego: mogłabyś/mógłbyś wiecej i wypominania skórzanych torebek. Wspierajmy każdą chęć pomocy dla zwierząt bo to zawsze dobry przykład dla dzieciarni która stanowi jedną z największych grup na Youtube. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weeru 17 Napisano Wrzesień 15, 2020 1 godzinę temu, hiaga napisał: Jakie to typowe... pomagasz kotom i psom to zaraz ktoś na ciebie napadnie: czemu nie interesuje cie los świnek, kurek i krówek, czemu jesz kotleta i nosisz skórzany pasek... Powiem tyle: całego świata nie zbawisz. Dla ciebie jedzenie mięsa może być zbrodnią a dla mnie np kamienie psów i kotów wegańsko/wegetariańsko jest chore. Doroty nie trawie i nie lubie jej słuchać ale bez przesady... Niech każdy pomaga jak potrafi i na ile ma możliwości bez glupiego: mogłabyś/mógłbyś wiecej i wypominania skórzanych torebek. Wspierajmy każdą chęć pomocy dla zwierząt bo to zawsze dobry przykład dla dzieciarni która stanowi jedną z największych grup na Youtube. Nie zamierzam zbawiać całego swiata, nie starczyłoby mi na to czasu. Każdy weganin, który na prawdę dba o dobro zwierząt nie próbowałby weganizować kotów, psów i innych mięso/wszystko żernych pupili. To chyba oczywiste... Jeśli znasz przypadki weganinów karmiących swoje koty nasionami to przykro mi, że istnieją takie jednostki dające zły obraz weganizmu. Na szczęście takie przypadki są w mniejszości. Z tego co wiem Dorota swój content kieruje do dojrzałych kobiet, nie nastolatek, czy tym bardziej dzieci. O jej szlachetnym jednorazowym akcie pomocy raczej żadne dziecko by się nie dowiedziało... Z resztą z filmów Olfy nie płynie aura dobroduszności i chęci pomocy. O kolejnych ciuszkach, haulu z Moliera2, nowej LV, czy wąchaniu przypadkowych facetów w centrum dowiadujemy się już po tytule filmu, a o czymś tak ważnym i sprawiającym, że można w Dorocie dostrzec człowieka nie czytamy z tytułu. Uratowała życie kotu, jednak wolała napisać, że sąsiad jest podły. Słowa kluczowe jak nazwy marek, "nowa torebka" lepiej jej się klikają natomiast "porzucony kot na parkingu" już by się nie obejrzał? Dziwne to dla mnie dość. Moje stanowisko się nie zmieni. Osoba, która tak bardzo obnosi się swoimi luksusowymi rzeczami ze skór naturalnych nie powinna wypowiadać się w tak negatywny sposób o sąsiedzie, który wyrzucił kocięta z mieszkania. Coz oczu, temu sercu nie żal. Dorota jest integralną kobietą. Można kupować dobra luksusowe, które są cruelty free, ale jej jest tak wygodniej, bo ją ludzie już kojarzą z Witkacem i jej marka by na tym ucierpiała, bo nie byłaby "autentyczna". Bzdura i jeszcze raz bzdura. Gdyby głosiła publicznie miłość jedynie do swoich zwierzaków lub tylko tych domowych futrzaków to okej, nie ma tematu. Nie czepialabym się. Ona jednak oświadczyła, że KOCHA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA I NIE TOPERUJE ZNECANIA SIĘ NAD NIMI. Nie wiem na prawdę w jaki sposób można bardziej przejawiać hipokryzję niż Dorota po wypowiedzeniu tego zdania. Życzę udanej nocy i dobranoc 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hiaga 159 Napisano Wrzesień 18, 2020 Dnia 16.09.2020 o 00:34, weeru napisał: Nie zamierzam zbawiać całego swiata, nie starczyłoby mi na to czasu. Każdy weganin, który na prawdę dba o dobro zwierząt nie próbowałby weganizować kotów, psów i innych mięso/wszystko żernych pupili. To chyba oczywiste... Jeśli znasz przypadki weganinów karmiących swoje koty nasionami to przykro mi, że istnieją takie jednostki dające zły obraz weganizmu. Na szczęście takie przypadki są w mniejszości. Z tego co wiem Dorota swój content kieruje do dojrzałych kobiet, nie nastolatek, czy tym bardziej dzieci. O jej szlachetnym jednorazowym akcie pomocy raczej żadne dziecko by się nie dowiedziało... Z resztą z filmów Olfy nie płynie aura dobroduszności i chęci pomocy. O kolejnych ciuszkach, haulu z Moliera2, nowej LV, czy wąchaniu przypadkowych facetów w centrum dowiadujemy się już po tytule filmu, a o czymś tak ważnym i sprawiającym, że można w Dorocie dostrzec człowieka nie czytamy z tytułu. Uratowała życie kotu, jednak wolała napisać, że sąsiad jest podły. Słowa kluczowe jak nazwy marek, "nowa torebka" lepiej jej się klikają natomiast "porzucony kot na parkingu" już by się nie obejrzał? Dziwne to dla mnie dość. Moje stanowisko się nie zmieni. Osoba, która tak bardzo obnosi się swoimi luksusowymi rzeczami ze skór naturalnych nie powinna wypowiadać się w tak negatywny sposób o sąsiedzie, który wyrzucił kocięta z mieszkania. Coz oczu, temu sercu nie żal. Dorota jest integralną kobietą. Można kupować dobra luksusowe, które są cruelty free, ale jej jest tak wygodniej, bo ją ludzie już kojarzą z Witkacem i jej marka by na tym ucierpiała, bo nie byłaby "autentyczna". Bzdura i jeszcze raz bzdura. Gdyby głosiła publicznie miłość jedynie do swoich zwierzaków lub tylko tych domowych futrzaków to okej, nie ma tematu. Nie czepialabym się. Ona jednak oświadczyła, że KOCHA WSZYSTKIE ZWIERZĘTA I NIE TOPERUJE ZNECANIA SIĘ NAD NIMI. Nie wiem na prawdę w jaki sposób można bardziej przejawiać hipokryzję niż Dorota po wypowiedzeniu tego zdania. Życzę udanej nocy i dobranoc Olfa to by chciała mieć za odbiorców dojrzałe kobiety a tak naprawde jej widzami są dzieci i nastolatki które podniecają się mieszkaniem w Warszawie, markowymi ciuchami/butami/torebkami i jedzeniem w restauracji. Dorosła, zdrowo myśląca osoba szybko wyłapie że to jej luksusowe życie jest bardzo pozorne a sama Olfa nudna, nieszczęśliwa i z problemami psychicznymi. Niemniej jednak wymyśliła sobie taki a nie inny content więc ciężko oczekiwać od niej że zostanie minimalistką (jaki jest limit skórzanych torebek żeby można było uważać się za miłośnika zwierząt?) albo że przestanie się interesować najpopularniejszymi markami luksusowymi i zajmie się niszowymi cruelty free. W ogóle nie rozumiem jak można powiedzieć że Olfa nie powinna się negatywnie wypowiadać o sąsiedzie który wyrzucił kota skoro sama posiada skórzane rzeczy. Stawiasz na równi taki czyny jak wyrzucenie kota z domu i kupowanie skórzanych rzeczy? Mam nadzieje że nie masz dzieci i nie przekazujesz im takich durnot bo później rosną takie kaleki umysłowe bez empatii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brak nicka 1020 Napisano Wrzesień 18, 2020 Pomijając Dorotkę. Jedna z topowych, polskich vlogerek, taka top, top(może skojarzycie) w SM ciągle podkreśla jak to ona nie kocha zwierząt, itp... jest weganką, chyba raz była na okładce pisma dla wegan(albo wegetarian) Stawia się jako wzór osoby kochającej zwierzęta. I co z tego.... Na vlogach innych youtuberów z iwętów widać ją, a to z torebeczką z pytona, a to w bucikach ze skóry krokodyla. Zamarłam jak zobaczyłam ją z torebką Chanel z lambskin. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BezaNaPol 2944 Napisano Wrzesień 18, 2020 19 minut temu, Brak nicka napisał: Pomijając Dorotkę. Jedna z topowych, polskich vlogerek, taka top, top(może skojarzycie) w SM ciągle podkreśla jak to ona nie kocha zwierząt, itp... jest weganką, chyba raz była na okładce pisma dla wegan(albo wegetarian) Stawia się jako wzór osoby kochającej zwierzęta. I co z tego.... Na vlogach innych youtuberów z iwętów widać ją, a to z torebeczką z pytona, a to w bucikach ze skóry krokodyla. Zamarłam jak zobaczyłam ją z torebką Chanel z lambskin. podaj wiecej szczegółów! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaglinka 624 Napisano Wrzesień 19, 2020 (edytowany) Dnia 18.09.2020 o 11:13, BezaNaPol napisał: podaj wiecej szczegółów! Chodzi o red lipstick monster zapewne. Edytowano Wrzesień 19, 2020 przez zielonaglinka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaglinka 624 Napisano Wrzesień 19, 2020 Przed chwilą, zielonaglinka napisał: Chodzi o red lipstic monster zapewne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Wrzesień 19, 2020 (edytowany) Dnia 18.09.2020 o 11:44, hiaga napisał: W ogóle nie rozumiem jak można powiedzieć że Olfa nie powinna się negatywnie wypowiadać o sąsiedzie który wyrzucił kota skoro sama posiada skórzane rzeczy. Stawiasz na równi taki czyny jak wyrzucenie kota z domu i kupowanie skórzanych rzeczy? Mam nadzieje że nie masz dzieci i nie przekazujesz im takich durnot bo później rosną takie kaleki umysłowe bez empatii. Nikt ni wie skąd się ten Kocurek tam wziął. To, że któryś z sąsiadów go tam podrzucił to tylko Olfy zdanie. Poza tym, wypuszczenie kotów na specery, choć jest dla nich niebezpieczne, wciąż jest praktykowane. Łapanie takiego kocura, to często niedźwiedzia przysługa. Rozsądnie jest wrzucić pytanie na spotted czy ktos czasem nie szuka kocura (za.ogłoszenia na.przystankach sypia mandaty) Wspomnę tylko Olfie, ze w Tatrach nad Morskie Oko pognała zaprzegiem, także ten, tego, no.. Edytowano Wrzesień 19, 2020 przez KlipT Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Brak nicka 1020 Napisano Wrzesień 19, 2020 57 minut temu, KlipT napisał: Nikt ni wie skąd się ten Kocurek tam wziął. To, że któryś z sąsiadów go tam podrzucił to tylko Olfy zdanie. Poza tym, wypuszczenie kotów na specery, choć jest dla nich niebezpieczne, wciąż jest praktykowane. Łapanie takiego kocura, to często niedźwiedzia przysługa. Rozsądnie jest wrzucić pytanie na spotted czy ktos czasem nie szuka kocura (za.ogłoszenia na.przystankach sypia mandaty) Wspomnę tylko Olfie, ze w Tatrach nad Morskie Oko pognała zaprzegiem, także ten, tego, no.. Jej koty też szwędają się a to po korytarzu, a to przechodzą przez taras do sąsiadów. Jakoś nikt z nich nie nagrywa filmików na YT jaka to Olfa jest podła. Kotka równie dobrze mogła okocić się na parkingu, a że koty są już kilkumiesięczne to zaczęły chadzać własnymi ścieżkami. Wątpię, że ktoś czekał te trzy miesiące i pozbył się zwierzaków. "Dobrej duszycce" Dorotce nie przeszkadza wrzucać filmiki z reklamą testującego na puchatych króliczkach Kerastase. Podła jest. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
weeru 17 Napisano Wrzesień 21, 2020 Dnia 18.09.2020 o 11:44, hiaga napisał: Olfa to by chciała mieć za odbiorców dojrzałe kobiety a tak naprawde jej widzami są dzieci i nastolatki które podniecają się mieszkaniem w Warszawie, markowymi ciuchami/butami/torebkami i jedzeniem w restauracji. Dorosła, zdrowo myśląca osoba szybko wyłapie że to jej luksusowe życie jest bardzo pozorne a sama Olfa nudna, nieszczęśliwa i z problemami psychicznymi. Niemniej jednak wymyśliła sobie taki a nie inny content więc ciężko oczekiwać od niej że zostanie minimalistką (jaki jest limit skórzanych torebek żeby można było uważać się za miłośnika zwierząt?) albo że przestanie się interesować najpopularniejszymi markami luksusowymi i zajmie się niszowymi cruelty free. W ogóle nie rozumiem jak można powiedzieć że Olfa nie powinna się negatywnie wypowiadać o sąsiedzie który wyrzucił kota skoro sama posiada skórzane rzeczy. Stawiasz na równi taki czyny jak wyrzucenie kota z domu i kupowanie skórzanych rzeczy? Mam nadzieje że nie masz dzieci i nie przekazujesz im takich durnot bo później rosną takie kaleki umysłowe bez empatii. Tak stawiam takie rzeczy na równi, gdyż jedno i drugie jest okrucieństwem. Wyrzucanie małych kociąt z domu to bezduszność i okrucieństwo. Kupowanie rzeczy z naturalnych skór i futer to pnapedzanie rynku niepotrzebnych śmierci milionów zwierząt, dokłada cegiełki do machiny cierpienia, okrucieństwa i jak się okazuje hipokryzji. Tak, uważam, że nie ma mowy o miłości do każdego zwierzęcia na planecie popierdzielając po ulicy w LV i wełnianym sweterku. To chyba Tobie brak empatii skoro uważasz, że wyrzucanie zwierząt z domu i bestialskie mordowanie innych na torebki to nie jedno i to samo. Widać komu zależy na zwierzętach, a kto jet ślepy i głuchy na krzywdę, ktorej się nie widzi, bo ktoś inny za Ciebie zabija te cielęta. Nie mam dzieci, ale jak będę miała to będę je wychowywać na prawdzie i z szacunkiem do natury i zwierząt. Twoim dzieciom raczej współczuję. Głaskanie pieska i obdarzanie miłością kotki podczas gotowania parówek na śniadanie? To nie dla mnie. Jak kochać i płakać nad losem mniejszych to wszystkich, nie tylko wybranych. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielonaglinka 624 Napisano Październik 9, 2020 I znowu watek o olfie polecial... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Październik 9, 2020 41 minut temu, zielonaglinka napisał: I znowu watek o olfie polecial... Tym razem wybaczmy. Możliwe, że artystka ma kryzys tffuurczy Dawno nie było filmu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kółko wzajemnej adoracji 904 Napisano Październik 9, 2020 3 minuty temu, KlipT napisał: Tym razem wybaczmy. Możliwe, że artystka ma kryzys tffuurczy Dawno nie było filmu! To chyba kumulacja kryzysów. Olfa zalicza kolejny dół intelektualny, jeśli nie dostrzega że usuwaniem wątków podcina gałąź, na której i tak chwiejnie siedzi. Jesteśmy chyba ostatnimi jej wiernymi oglądaczkami. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Październik 10, 2020 12 godzin temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał: To chyba kumulacja kryzysów. Olfa zalicza kolejny dół intelektualny, jeśli nie dostrzega że usuwaniem wątków podcina gałąź, na której i tak chwiejnie siedzi. Jesteśmy chyba ostatnimi jej wiernymi oglądaczkami. Tylu rzeczy nie dostrzega lub źle interpretuje, że usuwanie wątków może być rodzajem rytuałów. W chałupie nie odkurza, to choć na kafe pozamiatane Dzisiaj Pani Tatiana wstawiła film w którym powiedziała, że facet powinien zjawić się na randce z dużym bukietem kwiatów.. także ten.. czekam, patrzę w oczekiwaniu na grzybek atomowy nas Warszawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hlikpigjeahbzdkbsj 55 Napisano Październik 10, 2020 16 minut temu, KlipT napisał: Tylu rzeczy nie dostrzega lub źle interpretuje, że usuwanie wątków może być rodzajem rytuałów. W chałupie nie odkurza, to choć na kafe pozamiatane 16 minut temu, KlipT napisał: Dzisiaj Pani Tatiana wstawiła film w którym powiedziała, że facet powinien zjawić się na randce z dużym bukietem kwiatów.. także ten.. czekam, patrzę w oczekiwaniu na grzybek atomowy nas Warszawa A Pani Tatiana z jakim prezentem pojawi się na randce? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Październik 10, 2020 5 minut temu, hlikpigjeahbzdkbsj napisał: A Pani Tatiana z jakim prezentem pojawi się na randce? Może z taczką? W końcu głupio by było jakby facet najpierw kwiatt przytargał, a później jeszcze musiał je nosić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hlikpigjeahbzdkbsj 55 Napisano Październik 11, 2020 Dnia 10.10.2020 o 12:15, KlipT napisał: Dzisiaj Pani Tatiana wstawiła film w którym powiedziała, że facet powinien zjawić się na randce z dużym bukietem kwiatów.. także ten.. czekam, patrzę w oczekiwaniu na grzybek atomowy nas Warszawa Ale wykrakałaś! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktos 158 Napisano Październik 11, 2020 Dnia 8.10.2020 o 12:41, goey napisał: No tak, kolejna oszołomka, która twierdzi, że tylko wege naprawdę kochają zwierzęta. Wszyscy inni to "hipokryci", buahahaha. Prawda w oczy kole, hipokrytko?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KlipT 482 Napisano Październik 11, 2020 2 godziny temu, hlikpigjeahbzdkbsj napisał: Ale wykrakałaś! Chodź do nas, pogadamy luksusie na Mykonosie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
F19ck 37 Napisano Październik 12, 2020 Czy może wiecie jak nazywa się aktualny temat to olfaktorii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MisiaKasia 13 Napisano Październik 13, 2020 Dnia 14.09.2020 o 20:47, weeru napisał: Witajcie, W jednym z najnowszych filmów, Olfaktoria opowiada historię jak ze swoim partnerem i ochroniarzem budynku, w którym mieszkają prowadzili poszukiwania porzuconego małego kotka. W filmie przypuszcza, a raczej jest praktycznie pewna, że kot został zostawiony na parkingu przez jednego z jej sąsiadów. Dorota nie kryła oburzenia tą sytuacją i niesamowicie emocjonowała się całym incydentem. W komentarzach oczywiście oklaski i ukłony dla wzorcowej postawy Doroty i Janusza. Widzowie dziękujący za ich poświęcenie w ratowaniu zwierzątka. Oczywiście zgadzam się z tym wszystkim do momentu aż z ust Olfaktorii nie padają słowa o tym, że ona kocha wszystkie zwierzęta i gardzi ludźmi, którzy porzucają pupili, znęcają się nad zwierzętami itp. Moje pytanie jest takie: Co w takim razie z jej kolekcją torebek, butów, pasków i płaszczy? Nie chodzi o cenę tych produktów,a to z czego zostały zrobione. Pamiętam jak jakiś czas temu Juszes - youtuberka weganka, mocno udzielająca się w kwestii praw zwierząt zwracała kulturalnie uwagę Dorocie, by nie promowała kapci, czy klapek z naturalnym włosiem. Juszes oczywiście została zablokowana, a sprawę Olfaktoria zmiotła pod dywan. Pod filmem, o którym mówię odpowiedziałam na jeden z komentarzy. By sprawdzić, czy moja opinia nadal widnieje pod filmem Doroty zalogowałam się na inne konto. Oczywiście został on przez nią zasłonięty. Nie usunęła go, jednak nie jest widoczny dla innych użytkowników. O to komentarz osoby, do którego się odnosiłam: "Nie mogę pojąć jak pod takim filmikiem można dać łapkę w dół Moim zdaniem postawa oraz zaangażowanie Doroty i Janusza były wzorowe! Uwielbiam ludzi, którzy są wrażliwi na krzywdę zwierząt, jak to mawiała moja babcia "człowieka poznaje się po podejściu do zwierząt" i coś w tym jest." [...] A to mój komentarz: "Owszem można. Nie rozumiem kompletnie jak można tak czule i ciepło traktować koty, psy i inne "domowe" zwierzaczki jednocześnie płacąc za mordowanie innych zwierząt, z których później nosi się torebki i buty. Bardzo lubię Dorotę, jednak w kwestii miłości do zwierząt nigdy się z nią nie zgodzę. To, że ona własnymi rękami nie zabija tych cieląt, owiec, krokodyli itp. nie zwalnia jej z przyczyniania się do cierpienia gdzieś na innym kontynencie. Rozumiem jakość i żywotność produktów luksusowych, ale wg mnie ktoś kto jednocześnie chwali sobie skórę cielęcą i wełniane płaszcze nie powinien wypowiadać się o miłości do wszystkich zwierząt. Skóra i wełna nie rosną na drzewie. Jakieś zwierzę musiało umrzeć dla tej porządnej torebki. Zobacz na kanale PETA jak pozyskiwana jest skóra krokodyla dla Hermesa i innych marek. Już nie wspomnę o tym, że ludzie którzy zabijają te krokodyle dostają śmieszne wynagrodzenie za taką "pracę". Dorota jest szlachetną i bardzo autentyczną osobą. Bardzo ją szanuję za jej postawę i podejście do życia. Te wszechobecne skóry są dla mnie jedynym minusem." Myślę, że nie muszę już nic dodawać. Pozdrawiam i życzę miłej nocy wszystkimi. Kobito zacznij od siebie, wstąp do PETA i pokaż co potrafisz. Powiem ci jedno. To ty nie kochasz zwierząt tylko wykorzystujesz ten temat zeby Dorocie dopiec. Mało tego bawisz sie w jakies komentarze czy odczytany czy widoczny aż zaprowadziło cie to na kafe. I co zbawilas swiat przycodzac tu na kafe??? Zwierzatka maja dzieki temu lepiej??? Puknijcie sie w glowy ludzie z czym tu przychodzicie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosc z 104 Napisano Październik 14, 2020 Dnia 11.10.2020 o 21:13, Ktos napisał: Prawda w oczy kole, hipokrytko?:) Doucz się czym jest hipokryzja. Nie każdy kto szanuje zwierzęta musi stawiać je na równi z człowiekiem (to z reguły domena oszołomów). To zupełnie dwie różne kwestie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ktos 158 Napisano Październik 14, 2020 2 godziny temu, gosc z napisał: Doucz się czym jest hipokryzja. Nie każdy kto szanuje zwierzęta musi stawiać je na równi z człowiekiem (to z reguły domena oszołomów). To zupełnie dwie różne kwestie. To ty masz problemy z rozumieniem tekstu pisanego. Nikt nie pisal o stawianiu zwierzat na rowni z czlowiekiem. Ale mowienie, ze zwierzeta sie kocha i wpieprzanie kotleta na obiad, to jest hipokryzja do kwadratu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosc z 104 Napisano Październik 14, 2020 30 minut temu, Ktos napisał: To ty masz problemy z rozumieniem tekstu pisanego. Nikt nie pisal o stawianiu zwierzat na rowni z czlowiekiem. Ale mowienie, ze zwierzeta sie kocha i wpieprzanie kotleta na obiad, to jest hipokryzja do kwadratu. Czyżbyś była taką oszołomką jednak? To, że ktoś kocha zwierzęta nie jest tożsame z byciem wege, fanatyczko śmieszna. Można kochać zwierzęta, w sensie szanować i nie być obojętnym na ich krzywdzenie, a jednocześnie nie widzieć nic złego w humanitarnej hodowli ich na mięso czy skórę (w tym własnie m in zawiera się nie stawianie ich na równi z człowiekiem) Takie jak ty, niczym nie różnią się od moherów czy madek, w swoim fanatyzmie. 2 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach