Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Goldi

Powodem samotności brzydkich ludzi jest najczęściej to, że sami są brzydcy, ale brzydkiego partnera to oni nie chcą

Polecane posty

I płaczą jacy to oni samotni, odrzuceni przez płeć przeciwną. A gdyby otworzyli się na ludzi na swoim poziomie atrakcyjności, bardzo szybko pewnie udałoby im się kogoś poznać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim problemem nie jest to że nie mam partnera. Bo jak miałam to czułam się tak samo pod względem atrakcyjności. Może odrobinę lepiej. Problem jednak leży w tym, że mogę wytrzymać ze sobą. Czuję do siebie obrzydzenie, nienawidzę swojego wyglądu, wyglądam groteskowo i wstrętnie i muszę się męczyć w tym ciele. Wolałabym być atrakcyjna i sama, niż czuć się jak g_wno i być w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl

To jest przyczyną samotności brzydkich facetów. Kobiety z brzydalami się wiążą, ale trzeba przyznać że ciężko o brzydkiego i fajnego z charakteru - zazwyczaj jak brzydki to i popi3rd0lony. I golodupiec. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Hedorivka napisał:

Moim problemem nie jest to że nie mam partnera. Bo jak miałam to czułam się tak samo pod względem atrakcyjności. Może odrobinę lepiej. Problem jednak leży w tym, że mogę wytrzymać ze sobą. Czuję do siebie obrzydzenie, nienawidzę swojego wyglądu, wyglądam groteskowo i wstrętnie i muszę się męczyć w tym ciele. Wolałabym być atrakcyjna i sama, niż czuć się jak g_wno i być w związku

Masz dysmorfobię. Potrzebujesz pomocy specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Goldi napisał:

I płaczą jacy to oni samotni, odrzuceni przez płeć przeciwną. A gdyby otworzyli się na ludzi na swoim poziomie atrakcyjności, bardzo szybko pewnie udałoby im się kogoś poznać. 

jestest więcej samotnych "ładnych" niż brzydkich, to są fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hedorivka napisał:

Moim problemem nie jest to że nie mam partnera. Bo jak miałam to czułam się tak samo pod względem atrakcyjności. Może odrobinę lepiej. Problem jednak leży w tym, że mogę wytrzymać ze sobą. Czuję do siebie obrzydzenie, nienawidzę swojego wyglądu, wyglądam groteskowo i wstrętnie i muszę się męczyć w tym ciele. Wolałabym być atrakcyjna i sama, niż czuć się jak g_wno i być w związku

jak może być źle? 3/10? 2.5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Goldi napisał:

Masz dysmorfobię. Potrzebujesz pomocy specjalisty.

pałką w łeb i nastawić mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma brzydkich ludzi, jest za dużo baranów którzy nie potrafią tego zrozumieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Hedorivka napisał:

Moim problemem nie jest to że nie mam partnera. Bo jak miałam to czułam się tak samo pod względem atrakcyjności. Może odrobinę lepiej. Problem jednak leży w tym, że mogę wytrzymać ze sobą. Czuję do siebie obrzydzenie, nienawidzę swojego wyglądu, wyglądam groteskowo i wstrętnie i muszę się męczyć w tym ciele. Wolałabym być atrakcyjna i sama, niż czuć się jak g_wno i być w związku

Same. Nareszcie czytam, że jakaś inna kobieta ma ten sam problem co ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słowo "brzydki" należałoby zastąpić w dyskusji określeniem " ten, który nad sobą nie popracował" - i wszystko by się właściwie zgadzało 🙂 Atrakcyjność leży w głowie danej osoby 🙂 I od tej osoby tylko zależy, czy z tego "zasobu umysłowego" skorzysta, czy też nie ... 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację, w wielu przypadkach tak by mogło być. Aczkolwiek nieatrakcyjny wygląd własny i roszczeniowa postawa względem aparycji potencjalnego partnera/partnerki to tylko jeden z aspektów. Myślę, że jednak psychika może też odgrywać dużą rolę. Wiele takich osób ma problemy emocjonalne, jakieś zahamowania albo po prostu zaburzenia osobowości a z kimś takim normalny człowiek się nie zwiąże. No bo kto chciałby być w związku, w którym musi robić komuś za psychologa czy psychiatrę? To na dłuższą metę męczące i uważam, że nikt nie ma prawa oczekiwać czegoś takiego od osoby, z którą wchodzi w relacje. Dla mnie związek = równość a nie że jedna strona jest ciągle wykorzystywana i obarczana czyimiś demonami. Oczywiście uważam, że trzeba sobie nawzajem pomagać i móc na sobie polegać, ale wszystko ma swoje granice - osoba toksyczna musi sobie radzić sama bądź z pomocą specjalisty bo przerzucanie tego rodzaju problemów na partnera to skrajny egoizm. Normalni ludzie zazwyczaj intuicyjnie wyczuwają zaburzonych i nie chcą mieć z nimi nic wspólnego więc zwykle nie jest to wcale wybór tych "brzydkich", tylko brak alternatywy - oni chcieliby atrakcyjnego i mądrego partnera i rzekomo na takiego czekają a rzeczywistość jest taka, że nie mają szans nawet na kogoś na swoim poziomie. Bolesna prawda 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, oinkss napisał:

Nudny jestes z tym gnebieniem ludzi a to tym bardziej obrzydliwe, ze widac ze hedorivka jest w dolku psychicznym a tacy jak ty jeszcze na tym zeruja.

ona jest w dołku przez głupote, bo nie ma nic oprócz wyglądu do zaoferowania jak twierdzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, zbanowany napisał:

ona jest w dołku przez głupote, bo nie ma nic oprócz wyglądu do zaoferowania jak twierdzi 

Ty tez nic nie masz. Nawet wyglądu co widać w każdym twoim komentarzu. Ciągły ból dupy nie jest atrakcyjny nawet dla zwykłej brzydkiej szarej myszy spod miotły tak ze nie licz na kobietę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja na przykład poznałam ludzi nieurodziwych, którzy zaimponowali mi swoim wnętrzem. W jednym nawet się podkochiwałam, ale finalnie nic z tego nie wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To akurat prawda. Dużo zależy przecież od ubrania, fryzury, dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już nawet sama postawa potrafi dużo zdziałać. Człowiek wyprostowany lepiej wypadnie niż przygarbiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Użyszkodnik napisał:

Wg mnie malo jest ludzi brzydkich, ale sporo osob jest nieatrakcyjnych przez wlasne zaniedbania. I to skumulowane zaniedbania, bo jak ktos ma nawdage to jedno, ale jesli do tego ma ubior uwydatniajacy jego kraglosci i glupia fryzure, to jest niefajnie.

Każdy jest ładny na swój sposób i myślę że nie w tym problem. Obstawiam że jest coś innego chociażby dogadywanie się, patrzenie podobnie w przyszłość czy też zainteresowania itpd. Żeby nie było tak kolorowo także liczy się wygląd tzn. dbanie o siebie to podstawa.

Ostatnio usłyszałem że wyglądam na 28lat a wcześnie ktoś inny dał mi nawet 25 i to jest bardzo budujące 🙂 Odkąd zredukowałem mase to (nie tłuszcz) faktycznie czuje sie jak nastolatek, jestem zdania że trzeba dbać o formę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Klaudia* napisał:

To akurat prawda. Dużo zależy przecież od ubrania, fryzury, dodatków.

Ma to znaczenie ale czy na peqno pomoże jeśli figura nie ta to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Solero napisał:

Ma to znaczenie ale czy na peqno pomoże jeśli figura nie ta to nie wiem.

Najgorzej mają ci z krótkimi nóżkami, bo resztę można chociaż trochę skorygować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Doszłam dokładnie do takich wniosków jakiś czas temu. Łatwiej cierpieć, że ktoś "ładny" nie chce ☺ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Klaudia* napisał:

Najgorzej mają ci z krótkimi nóżkami, bo resztę można chociaż trochę skorygować.

U mężczyzn to jeszcze ujdzie ale u kobiet to faktycznie tragedia no chyba że jest niska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Solero napisał:

U mężczyzn to jeszcze ujdzie ale u kobiet to faktycznie tragedia no chyba że jest niska.

Nie ujdzie. Odziedziczyć takie giczaly po starym to tragedia dla córki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

🤫 w tajemnicy poliszynszyla, Ci peem, że przeczytałam Twoja odpowiedź i jestem zmartwiona i to na poważnie, dlatego, że mnie podoba się facet, z brzuchem i broda. Jest niesamowicie atrakcyjny, chociaż słyszałam, że mówią o nim, że jest grubasem. Czyli to co dla jednych jest be, dla innych jest supcio. Czyli - dla wszystkich jest nadzieja!!!! 

Zgadza się jedwn lubi rybki a drugi akwarium 😜 najważniejsze aby czuć się dobrze w swoim ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBalboa napisał:

Nie ujdzie. Odziedziczyć takie giczaly po starym to tragedia dla córki. 

Uwierz że są gorsze niedociągnięcia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Solero napisał:

Uwierz że są gorsze niedociągnięcia 🙂

Gorszy dla kobiety po ojcu może być tylko nos albo szczeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBalboa napisał:

Gorszy dla kobiety po ojcu może być tylko nos albo szczeka. 

Krzywe nogi 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBalboa napisał:

Krzywe i krótkie. Boze

A Ty ile masz wzrostu?. To chyba możesz zdradzić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×