"Nikt nie bywa nieszczęśliwy inaczej niż z własnej winy."

Seneka

Mądrzy ludzie też mówią głupoty. Wiele jest nieszczęść dotykających ludzi nie z ich winy.

Seneka pisał i skończył jak ten kwiat na pustyni bo czuł się całe życie winny. Co ty na to?

Ja tam chłopa nie znałem osobiście to co będę pisał co mu było.

1 minutę temu, Misiowie puszyści napisał:

Mądrzy ludzie też mówią głupoty. Wiele jest nieszczęść dotykających ludzi nie z ich winy.

Bo ktoś mądrzejszy stwierdził, że szczęście polega na tym, że na się dobre zdrowie i złą pamięć 

A poważniej Seneka miał pewnie na myśli to, że wszystko można przepracować i przeżyć, że w każdej sytuacji można znaleźć pozytywy, że nigdy nie ma tak źle by nie mogło być gorzej. 

Przed chwilą, oinkss napisał:

Nawet mi sie to podoba... Odpowiedzialnosc za siebie i w ogole. Mozesz mnie zdyscyplinowac, przywalic biczem czy cus

Chciałabyś

5 minut temu, Misiowie puszyści napisał:

Mądrzy ludzie też mówią głupoty. Wiele jest nieszczęść dotykających ludzi nie z ich winy.

I nie myl nieszczęść z byciem nieszczęśliwym. 

8 minut temu, Electra napisał:

15 minut temu, Misiowie puszyści napisał:

Mądrzy ludzie też mówią głupoty. Wiele jest nieszczęść dotykających ludzi nie z ich winy.

I nie myl nieszczęść z byciem nieszczęśliwym. 

Czyli jeśli umrze Ci dziecko to jest po prostu nieszczęście, ale jeśli jesteś z tego powodu nieszczęśliwa to już twoja wina?

17 minut temu, Bimba napisał:

Czyli jeśli umrze Ci dziecko to jest po prostu nieszczęście, ale jeśli jesteś z tego powodu nieszczęśliwa to już twoja wina?

To od Ciebie zależy czy dołączysz do dziecka, zapijesz się, pójdziesz do psychiatry żeby znieczulić się, czy przeżyjesz żałobę i będziesz starać się przeżyć jakoś resztę życia. Nadmienię, że podałaś do przykładu największe nieszczęście w życiu, bo nie ma nic gorszego niż przeżyć własne dziecko, ale umówmy się, że jest tysiące innych nieszczęść, które można unieść tylko od nas zależy czy damy radę i co dalej zrobimy. 

29 minut temu, Bimba napisał:

Czyli jeśli umrze Ci dziecko to jest po prostu nieszczęście, ale jeśli jesteś z tego powodu nieszczęśliwa to już twoja wina?

Przykład? Kalectwo, lądujesz na wózku. Jeden będzie nadal aktywny i postara się przeżyć resztę życia najlepiej jak potrafi na nowych warunkach, a drugi nie wyjdzie z czterech ścian i do końca życia będzie żyć z poczuciem zmarnowanego życia. Strata pracy. Będziesz siedzieć przed kompem 24 na dobę z poczuciem beznadziei, albo namiętnie będziesz jej szukać i będziesz ostro działać. Rozstanie. Będziesz biadolić, że nie masz już życia, albo ogarniasz się, że może nie spotkasz już kogoś takiego, ale inny nie znaczy gorszy i ogarniesz. Mnóstwo przykładów można by mnożyć. 

45 minut temu, oinkss napisał:

Nawet mi sie to podoba... Odpowiedzialnosc za siebie i w ogole. Mozesz mnie zdyscyplinowac, przywalic biczem czy cus

Bardzo chętnie mogę pomóc

1 minutę temu, AmidaButsu napisał:

Bardzo chętnie mogę pomóc

Psychol jesteś Andrjej 🥴

Niestety po niektórych traumach bardzo trudno się podnieść... Lata dobrej terapii i człowiek jakoś żyje. Jakoś. Ale czy szczęśliwie?

Są tragedie które potrafią zmiażdżyć silnych, pozytywnych ludzi. Niestety życie bywa okrutne...

29 minut temu, Electra napisał:

53 minuty temu, Bimba napisał:

Czyli jeśli umrze Ci dziecko to jest po prostu nieszczęście, ale jeśli jesteś z tego powodu nieszczęśliwa to już twoja wina?

To od Ciebie zależy czy dołączysz do dziecka, zapijesz się, pójdziesz do psychiatry żeby znieczulić się, czy przeżyjesz żałobę i będziesz starać się przeżyć jakoś resztę życia. Nadmienię, że podałaś do przykładu największe nieszczęście w życiu, bo nie ma nic gorszego niż przeżyć własne dziecko, ale umówmy się, że jest tysiące innych nieszczęść, które można unieść tylko od nas zależy czy damy radę i co dalej zrobimy. 

Odwracasz kota ogonem.

1 godzinę temu, Electra napisał:

Bo ktoś mądrzejszy stwierdził, że szczęście polega na tym, że na się dobre zdrowie i złą pamięć 

A poważniej Seneka miał pewnie na myśli to, że wszystko można przepracować i przeżyć, że w każdej sytuacji można znaleźć pozytywy, że nigdy nie ma tak źle by nie mogło być gorzej. 

Troszkę zabezpieczył się słowem ,, nie bywa"

Seneka, zapewne wiedział, że nic co ludzkie nie jest mu obce. W związku z tym, też czasem pfierniczył trzy po trzy... 

4 godziny temu, Zpaznokcilakier napisał:

Nie wszystko od nas zależy, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że prawie nic. Oczywiście można przyjąć dyskurs, że wszystko, tylko po co?!  Jak się układa to wszystko, ale miejcie na uwadze, że nieszczęścia chodzą parami. 

Dużo od nas zależy ale nie wszystko. No i masz rację że nieszczęścia chodzą parami. Sam się o tym w życiu przekonałem nie raz.

7 godzin temu, Electra napisał:

Seneka

Nieprawda.

17 minut temu, Hellies napisał:

Dużo od nas zależy ale nie wszystko. No i masz rację że nieszczęścia chodzą parami. Sam się o tym w życiu przekonałem nie raz.

Lub jedno po drugim( nieszczęście ).

Poniekąd tylko to prawda bo szczęście jest w głowie ale prawda jest taka ze nikt kto przeżywa same tragedie przykładowo będzie odczuwał w głowie szczęście. To są bzdury które najczęściej próbują wciskać ludzie z pełnymi kiesami i ogólnym życiowym fartem. To znaczy w ich ustach to są bzdury bo trudno inne tezy głosić gdy się jest bogatym i pięknym bez problemów. A propos twojego ulubionego motywu szpitalnego. Idź i tam głos te słowa zbolałym jedna noga na tamtym świecie. I bzdura jest tez ze od nas zależy wszystko w życiu. Albo większość. 

9 minut temu, forumowy.detektyw napisał:

Seneka Starszy czy Młodszy? Z którego dzieła pochodzi ten cytat? 

Młodszy. 

7 minut temu, forumowy.detektyw napisał:

Coś mi się zdaje że cytat pochodzi z głowy Elektry czyli starego trolla, co wielu ludzi skrzywdził i w ten sposób się wybiela. 

Kolejny z niesamowitą intuicją

20 minut temu, PNINA napisał:

Lub jedno po drugim( nieszczęście ).

Parami? Chyba chmarami

10 minut temu, forumowy.detektyw napisał:

Coś mi się zdaje że cytat pochodzi z głowy Elektry czyli starego trolla, co wielu ludzi skrzywdził i w ten sposób się wybiela. 

A mnie się zdaje ze z ciebie jest bardzo nieprofesjonalny detektyw który na sile upatruje starego ubeka z nosem jak fjut tam gdzie go nie ma i nigdy nie było. 

25 minut temu, PNINA napisał:

Lub jedno po drugim( nieszczęście ).

To takie sformułowanie ale chodziło o to że jedno po drugim, jak czarna seria.

5 minut temu, Electra napisał:

Parami? Chyba chmarami

 Też I gęsiego.

2 minuty temu, Hellies napisał:

To takie sformułowanie ale chodziło o to że jedno po drugim, jak czarna seria.

3 minuty temu, forumowy.detektyw napisał:

No pewnie że nieprofesjonalny bo amatorski. 

Ty masz jakiegoś zayoba na punkcie nosa jak fiut. Zwierzałaś się z tego psychiatrze? 

Nie znam nikogo kto by miał nosa jak fiut. 

Ja tez nie znałam dopóki nie przyszłam na kafeterie i nie zobaczyłam bohomazów tegoż jegomościa. Psychiatrze to ty się zwierz lepiej z szukania w elektrycznej starego knura. Owszem kłamie aż jej nos urósł i zaraz równowagę straci ale nie jest starym bezbekiem. Uwierz. 

2 minuty temu, PNINA napisał:

 Też I gęsiego.

Chciałem dać emotkę ale nie wypada mi się śmiać z nieszczęść. Prawda, oby było ich jak najmniej.

4 minuty temu, PNINA napisał:

 Też I gęsiego.

Na szczęście po którymś człowiek już ma na tyle dość, że kolejne nie ruszają

7 minut temu, BoniBluBalboa napisał:

Owszem kłamie