Jak poderwać dziewczynę w małym sklepie?

11 minut temu, kaspej napisał:

to barmanki robota aby zagadywać klientów i z nimi gadać, nie dorabiaj ideologii do tego, ona to robi bo to jej praca, nie aby się umawiać, zrozum że ją podchodzi dziesiątki facetów w każdym tygodniu

Jakoś nie widziałem aby zagadywala do każdego. To był bar na zewnątrz, z sokami, piwem itp

Przed chwilą, łaknienie napisał:

Jakoś nie widziałem aby zagadywala do każdego. To był bar na zewnątrz, z sokami, piwem itp

złudzenie, zagaduje jak musi, to jest powierzchowna gadka

Przed chwilą, kaspej napisał:

złudzenie, zagaduje jak musi, to jest powierzchowna gadka

Az mylila się w liczeniu przy kasie

1 minutę temu, łaknienie napisał:

Az mylila się w liczeniu przy kasie

może tępa, kobiety często są kiepskie w matematyce

24 minuty temu, Electra napisał:

Ja też nigdy nie tłumaczyłam się dlaczego nie daje. Nie i już, po prostu. 

Nie po prostu tylko temperatura na dworze była niższa o 4 stopnie i tak wypadło, po prostu...

16 minut temu, kaspej napisał:

weź tu zrozum kobiete, wy same się nie rozumiecie

Wszystko rozumiem. Nie czuję potrzeby tłumaczenia się. 

11 minut temu, kaspej napisał:

złudzenie, zagaduje jak musi, to jest powierzchowna gadka

Dla mnie rozmowa sama w sobie jest czymś zwyczajnym i nie oznacza zainteresowania. 

Albo nie miał guzika przy kurtce i nie spasowalo, albo kurtka była czarna zamiast żółta, no po prostu tak było...

3 minuty temu, łaknienie napisał:

Albo nie miał guzika przy kurtce i nie spasowalo, albo kurtka była czarna zamiast żółta, no po prostu tak było...

Nigdy nie fascynował mnie żaden facet.

1 minutę temu, Electra napisał:

Nigdy nie fascynował mnie żaden facet.

To jest oczywiste

Przed chwilą, łaknienie napisał:

To jest oczywiste

Bo? 

17 minut temu, łaknienie napisał:

Jakoś nie widziałem aby zagadywala do każdego. To był bar na zewnątrz, z sokami, piwem itp

Ja też tak w pracy takiej, lata temu robiłam, taka praca, miłym, uprzejmy być trzeba