Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kardulaki

Mam dzisiaj wolny dzień i jestem totalnie zdołowana

Polecane posty

Ciągle  myślę co mam robić dalej z pracą długami itp . Nie potrafię się cieszyć z wolnego dnia... .Napiszcie mi coś miłego albo dajcie kopa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kardulaki napisał:

Ciągle  myślę co mam robić dalej z pracą długami itp . Nie potrafię się cieszyć z wolnego dnia... .Napiszcie mi coś miłego albo dajcie kopa...

Ugotuj sobie cos dobrego i wyjdz na spacer, jesli jest pogoda. Kazdy ma jakis swoj krzyz.Wazne by zdrowie bylo, nic nie bolalo, oby miec dach nad glowa, cieple lozko,  talerz goracej zupy i .. do kogo zadzwonic. Reszta to luksusy. 

Nie mysl za duzo bo nie rozkminisz tego w jeden dzien, a tylko popadniesz w jakas bezsennosc.

Trzymaj sie cieplo.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czasem warto wyjść, i posłuchać śpiewu ptaków, naprawdę, życie się ułoży 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głupi wyjazd nad wodę ,pochodzenie po lesie otwiera umysł ,uspokaja -z daleka od cywilizacji . Po powrocie lista co mogę zmienić ,a co poza zasięgiem -to ułatwi planowanie ,bo często chcemy zmienić coś ,poradzić sobie z czymś na co nie mamy wpływu i wtedy tracimy energię na zamartwianie się . Niby proste ,ale trudne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.10.2020 o 02:03, kardulaki napisał:

Ciągle  myślę co mam robić dalej z pracą długami itp . Nie potrafię się cieszyć z wolnego dnia... .Napiszcie mi coś miłego albo dajcie kopa...

z facetem na spacer idź, przytul się, poopalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, 4 z przodu napisał:

z facetem na spacer idź, przytul się, poopalaj

Hehe nie mam faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kardulaki napisał:

Hehe nie mam faceta...

nie masz bo nie chcesz czy nikogo nie zagadujesz? Jeśli chcesz to chyba nie jest to aż taki wyczyn poznać faceta nawet w tych czasach. Jakiego typu facet cie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, 4 z przodu napisał:

nie masz bo nie chcesz czy nikogo nie zagadujesz? Jeśli chcesz to chyba nie jest to aż taki wyczyn poznać faceta nawet w tych czasach. Jakiego typu facet cie interesuje?

Chce ale nie stać  mnie na związek poza tym nie nede zgadywać bo mam złe  doświadczenia z zagadywania do facetów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, 4 z przodu napisał:

psa pewnie też nie ma

Nie mam bo to też w5datek i obowiązek a mnie nie ma całymi dniami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kardulaki napisał:

Chce ale nie stać  mnie na związek poza tym nie nede zgadywać bo mam złe  doświadczenia z zagadywania do facetów..

nie stać cie na związek w jakim sensie? jakaś blokada? Co do zagadywania, rozumiem, schemat kulturowy to utrudnia, eh ten los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kardulaki napisał:

Nie mam bo to też w5datek i obowiązek a mnie nie ma całymi dniami w domu.

gdzie całymi dniami przebywasz? chyba nie pracujesz 16 na dobe bo to nawet zdrowe nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, 4 z przodu napisał:

nie stać cie na związek w jakim sensie? jakaś blokada? Co do zagadywania, rozumiem, schemat kulturowy to utrudnia, eh ten los

Nie mam pieniędzy na  fajne chociażby  ciuchy wyjazd gdzieś, a jak się zacznie razem mieszkać to wiadomo kasa się liczy. Ja żyję od pierwszego do pierwszego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

fajne ciuchy można trafić na lumpeksach za pół darmo, pozatym na co ci ciuchy? nie masz ubrań jeszcze w tym wieku?

Mieszkanie razem to chyba oszczędności, a gdy się mieszka samemu trzeba cały wóz ciągnąć. Więc troche nie rozumiem twoich teorii. Zawsze jest jakieś ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.10.2020 o 14:40, kaspej napisał:

fajne ciuchy można trafić na lumpeksach za pół darmo, pozatym na co ci ciuchy? nie masz ubrań jeszcze w tym wieku?

Mieszkanie razem to chyba oszczędności, a gdy się mieszka samemu trzeba cały wóz ciągnąć. Więc troche nie rozumiem twoich teorii. Zawsze jest jakieś ale.

A kto normalny zwiąże się z kimś mało zarabiającym i mającym długi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 8.10.2020 o 16:00, kardulaki napisał:

A kto normalny zwiąże się z kimś mało zarabiającym i mającym długi??

Przesadzasz. Jeżeli charakterem i wyglądem zdobędziesz faceta to nie będzie miało dla niego znaczenia ile zarabiasz.

Duże długi mogą być przeszkodą dla związku ale nie musisz się z tym wychylać przy pierwszym spotkaniu czy rozmowie. Można wspomnieć trochę lub nawet parę tygodni później. Twoja sytuacja finansowa jest Twoją prywatną sprawą do czasu aż zaczniecie coś razem planować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Hellies napisał:

Przesadzasz. Jeżeli charakterem i wyglądem zdobędziesz faceta to nie będzie miało dla niego znaczenia ile zarabiasz.

Duże długi mogą być przeszkodą dla związku ale nie musisz się z tym wychylać przy pierwszym spotkaniu czy rozmowie. Można wspomnieć trochę lub nawet parę tygodni później. Twoja sytuacja finansowa jest Twoją prywatną sprawą do czasu aż zaczniecie coś razem planować.

No właśnie prędzej czy późnej dowie się i wszystko runie to po co zaczynać i potem znowu przeżywać rozstanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kardulaki napisał:

No właśnie prędzej czy późnej dowie się i wszystko runie to po co zaczynać i potem znowu przeżywać rozstanie..

To nie jest powiedziane że runie. Normalny facet jak jakaś kobieta naprawdę mu się spodoba z wyglądu i charakteru nie odpuści nawet gdy się dowie że ona ma długi.

Na poznanie właściwie wystarczy nawet kilka godzin w realu lub trochę pisania. Czyli moim zdaniem mówić w miarę szybko jeżeli chcesz uniknąć późniejszych rozczarowań, ale nie powinna to być pierwsza rzecz o której facet się dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Hellies napisał:

To nie jest powiedziane że runie. Normalny facet jak jakaś kobieta naprawdę mu się spodoba z wyglądu i charakteru nie odpuści nawet gdy się dowie że ona ma długi.

Na poznanie właściwie wystarczy nawet kilka godzin w realu lub trochę pisania. Czyli moim zdaniem mówić w miarę szybko jeżeli chcesz uniknąć późniejszych rozczarowań, ale nie powinna to być pierwsza rzecz o której facet się dowie.

Dzięki za pocieszenie ale Ty chyba żyjesz w innym świecie 😂. No wiem ,że laski 10 na 10 mają wszystko odpuszczone ale ja nią nie jestem. No właśnie z charakteru ,a skoro ktoś się zadłużył to raczej Nie jest uznawany za zaradnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, kardulaki napisał:

Dzięki za pocieszenie ale Ty chyba żyjesz w innym świecie 😂. No wiem ,że laski 10 na 10 mają wszystko odpuszczone ale ja nią nie jestem. No właśnie z charakteru ,a skoro ktoś się zadłużył to raczej Nie jest uznawany za zaradnego...

Życzę Ci jak najlepiej. W każdym razie, gdyby mi kobieta w pierwszych kilku minutach znajomości zakomunikowała że ma długi to przyznam że trochę by mnie to zniechęciło bo nie znam jej wnętrza, charakteru, nie jestem jeszcze w stanie jej dobrze ocenić. Jedyne co wiem to że ma długi i jaki ma wygląd. Gdyby to jednak wyszło po godzinie rozmowy lub dwóch to już co innego, bo dałaby się najpierw poznać z innej story i wtedy pozytywne cechy mogłyby równoważyć fakt istnienia jakichś długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Hellies napisał:

Życzę Ci jak najlepiej. W każdym razie, gdyby mi kobieta w pierwszych kilku minutach znajomości zakomunikowała że ma długi to przyznam że trochę by mnie to zniechęciło bo nie znam jej wnętrza, charakteru, nie jestem jeszcze w stanie jej dobrze ocenić. Jedyne co wiem to że ma długi i jaki ma wygląd. Gdyby to jednak wyszło po godzinie rozmowy lub dwóch to już co innego, bo dałaby się najpierw poznać z innej story i wtedy pozytywne cechy mogłyby równoważyć fakt istnienia jakichś długów.

Dzięki. No  wiadomo,że od razu nikt nie mówi o takich rzeczach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2020 o 05:49, kardulaki napisał:

No właśnie prędzej czy późnej dowie się i wszystko runie to po co zaczynać i potem znowu przeżywać rozstanie..

Jeśli tak, to zwykły doopek. Przesiew i tyle. Też kiedyś miałam taka sytuację i 'facet' (peezda) sam się zweryfikował. Bogu dzięki. 

W ogóle faceci bardzo mnie w życiu wytresowali. Poraniona ale żyje. I patrzę już na wszystko inaczej. 

Ty masz chandrę, potrzeba Ci właśnie odskocznia. Jeśli jest coś, co kochasz robić, to to rób do oporu! 

Nie wiem co masz w pracy, ale to tylko praca. Ludzie traktują to jak żyć albo nie żyć. A w pracy spędza się połowe życia, więc nie może ona być katorga! 

Długi ma 90% ludzi. Moja koleżanka zawsze czeka na komornika, a że nie ma co ściągnąć i czego zająć to w końcu schodzi i spokój święty, długu nie ma. Taki sposób. Ale są też inne pewnie. 

Ja jak mam doła to ryczę. Kiedyś mi to nie pomagało. A teraz wyrycze się i zapominam. 

SZCZĘŚCIE LEŻY W GŁOWIE 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2020 o 08:44, kardulaki napisał:

Dzięki za pocieszenie ale Ty chyba żyjesz w innym świecie 😂. No wiem ,że laski 10 na 10 mają wszystko odpuszczone ale ja nią nie jestem. No właśnie z charakteru ,a skoro ktoś się zadłużył to raczej Nie jest uznawany za zaradnego...

Byś musiała zobaczyć jak ja wyglądam i jakie mam doświadczenie zawodowe, jaką karierę zrobiłam w życiu i jak sobie świetnie radzę 🤣😂👏 A faceci się mnie trzymali nie raz jak lep na muchy i nie chcieli odejść. 

Teraz mam już tego jedynego ale poznałam go dopiero w wieku 34 lat. Najgorzej mieć kompleks w głowie i przez to się blokować. Bez sensu. Żyj. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Wata napisał:

Byś musiała zobaczyć jak ja wyglądam i jakie mam doświadczenie zawodowe, jaką karierę zrobiłam w życiu i jak sobie świetnie radzę 🤣😂👏 A faceci się mnie trzymali nie raz jak lep na muchy i nie chcieli odejść. 

Teraz mam już tego jedynego ale poznałam go dopiero w wieku 34 lat. Najgorzej mieć kompleks w głowie i przez to się blokować. Bez sensu. Żyj. ❤️

No właśnie  trzymali, więc pewnie coś masz w sobie, to zupełnie co innego wracać do kogoś a do pustego mieszkania I słUcha rad żyj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×