Czy prawdziwa miłość trwa wiecznie ?

1 godzinę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Wystarczająco długo. Tak długo, aż w końcu oci/pie/je ze szczęścia wieczystego

Dnia 6.10.2020 o 11:54, Anagss napisał:

Czy prawdziwa miłość trwa wiecznie według Was  ? 

Tak, trwa wiecznie. Bo nie istnieje a nicość jest wieczna 

Dnia 7.10.2020 o 19:00, MaestroSyntetyczny napisał:

Wystarczająco długo. Tak długo, aż w końcu oci/pie/je ze szczęścia wieczystego

Dobre. Nie dość, że jest miłość, to jeszcze jest wieczyste szczęście i radość z powodu ci/pki, która prowadzi do obłędu.. 

Hmm.. tak to interpretuję . 

2 minuty temu, Greatpetla napisał:

Dobre. Nie dość, że jest miłość, to jeszcze jest wieczyste szczęście i radość z powodu ci/pki, która prowadzi do obłędu.. 

Hmm.. tak to interpretuję . 

Kiedyś oglądałem reklamę trzy w jednym. To chyba stąd. 

Dnia 6.10.2020 o 12:04, Anagss napisał:

Zadałam takie pytanie, ponieważ niektórzy twierdzą, że kochają prawdziwie. Przychodzi taki moment i mówią że już nie kochają. Wg mnie to nie była prawdziwa miłość. 

Zgadzam się z Tobą. 

Prawdziwa miłość trwa wiecznie. Jednak by była ona, musi być dodatkowo przyjaźń i "podziw" dla wnętrza partnera. Jeśli kochamy wnętrze partnera, to wtedy pożądamy go również.

Tylko.. taka prawdziwa miłość to biały kruk jednak  jest wśród stada czarnych wron dookoła.

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Kiedyś oglądałem reklamę trzy w jednym. To chyba stąd. 

Nieźle. Miałam Ci napisać, że to takie 3in1 jest. Nawet to napisałam, ale zaraz skasowałam przed wysłaniem. 

Znowu mi czytasz w myślach? Hmm.. może to ta prawdziwa miłość jest?

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Znowu mi czytasz w myślach? Hmm.. może to ta prawdziwa miłość jest?

Znaczy to, że czytam Ci w myślach? Chyba nie. To, że czytam to pół biedy, rozbieram je do rosołu

Milosc to kiszka wymemlana do cna. Tylko blizniaczy plomiec moze trwac, poki znow sie nie rozbije na atomy w kosmosie.

17 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Znaczy to, że czytam Ci w myślach? Chyba nie. To, że czytam to pół biedy, rozbieram je do rosołu

Lepiej rozbierać niż ubierać . 

Nagość jest piękna w tańcu poziomym mężczyzny i kobiety.Fajnie jak tańczą tak, że aż dech zapiera, bo pasują do siebie jak dwa puzzle..

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Lepiej rozbierać niż ubierać . 

Nagość jest piękna w tańcu poziomym mężczyzny i kobiety.Fajnie jak tańczą tak, że aż dech zapiera, bo pasują do siebie jak dwa puzzle..

Mimo wszystko wymaga to jednak treningu i zgrania. Bywa, że "od razu" załapią wspólnotę cielesną, ale to raczej mrzonki

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Mimo wszystko wymaga to jednak treningu i zgrania. Bywa, że "od razu" załapią wspólnotę cielesną, ale to raczej mrzonki

I co z tą spowiedzią i egzorcystą ? Ja czekam cały czas

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Mimo wszystko wymaga to jednak treningu i zgrania. Bywa, że "od razu" załapią wspólnotę cielesną, ale to raczej mrzonki

Tak. Różnie to bywa. Jednak wierzę, że w tej prawdziwej miłości zgrani są od razu . Udany, obłędny lot w kosmos..

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

I co z tą spowiedzią i egzorcystą ? Ja czekam cały czas

Kurczę, to nie zaznaczyłem, że przyjmuję w konfesjonale tylko do dwudziestej drugiej? Sama zobacz jaki stary sklerotyk że mnie!

3 minuty temu, Greatpetla napisał:

Tak. Różnie to bywa. Jednak wierzę, że w tej prawdziwej miłości zgrani są od razu . Udany, obłędny lot w kosmos..

To w takim razie muszę być z założenia pechowy

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Kurczę, to nie zaznaczyłem, że przyjmuję w konfesjonale tylko do dwudziestej drugiej? Sama zobacz jaki stary sklerotyk że mnie!

Dobra nie to nie , prosić się nie będę 

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

To w takim razie muszę być z założenia pechowy

Nie tylko Ty.Ja też. To tak na pocieszenie..

Moze połączymy w parkę mój i Twój pech?

6 minut temu, Bennie1 napisał:

nie ma miłości na tym padole

Bardzo pesymistyczna wersja.. 

3 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Dobra nie to nie , prosić się nie będę 

Dla chcącego nic trudnego Kombinuj

4 minuty temu, Greatpetla napisał:

Nie tylko Ty.Ja też. To tak na pocieszenie..

Moze połączymy w parkę mój i Twój pech?

To propozycja nie do odrzucenia? No nie wiem. Czuję się lekko zawstydzony. Czuję, że policzki mi płoną

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Dla chcącego nic trudnego Kombinuj

Nie wiem czy mi się już nie odwidziało ....poza tym dawno po 22 a widzę że kolejka do Ciebie więc sobie daruje

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

To propozycja nie do odrzucenia? No nie wiem. Czuję się lekko zawstydzony. Czuję, że policzki mi płoną

Zaryzykuj, a zobaczysz gwiazdy!

Przy mnie będziesz płonął calutki!

Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

Nie wiem czy mi się już nie odwidziało ....poza tym dawno po 22 a widzę że kolejka do Ciebie więc sobie daruje

Po dwudziestej drugiej napędzam klientki do konfesjonału

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Zaryzykuj, a zobaczysz gwiazdy!

Przy mnie będziesz płonął calutki!

Ciebie zapewne z misją piekło przysłało by skusić egzorcystę Twardy jestem, nie dam się!

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Po dwudziestej drugiej napędzam klientki do konfesjonału

I co jeszcze robisz jednocześnie ? 

9 minut temu, Bennie1 napisał:

w moim życiu miłości nie ma

Jeszcze będzie.Uwierz,a będzie Ci dana.. 

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ciebie zapewne z misją piekło przysłało by skusić egzorcystę Twardy jestem, nie dam się!

Gorzej.Sam diabeł mnie poprosił osobiście, bym Ciebie" przypiekła "trochę,bo słabo opiekany byłeś do tej pory.

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

I co jeszcze robisz jednocześnie ? 

Sama zobacz jaki to trudny i niebezpieczny zawód! Kafeteryjny spowiednik i egzorcysta. Stresu od metra i jeszcze parę centymetrów. 

1 minutę temu, Bennie1 napisał:

Pier;dolenie takie, cieszcie się swoim szczęściem. 

Jak myślisz tak masz i tyle. 

22 minuty temu, Bennie1 napisał:

nie ma miłości na tym padole

Chciałbyś kochać czy być kochanym?

Przed chwilą, Bennie1 napisał:

Myślenie w tym wypadku mało zmieni. 

W tym sęk, że dużo zmieni.Jeśli zmienisz myślenie na lepsze, to i energię swoją zmienisz. Wtedy zaczniesz przyciągać energetycznie dobre rzeczy. No.. i spotkasz wtedy miłość.