Weronika i Max Krasoń

chciałam tylko napisać że polecam ten kanał na yt obczajcie! 

Lubię. Tacy normalni

Ja też bardzo ich lubię! 

Kolejna para, gdzie on jest toksyczny a ona uzależniona od niego psychicznie. Szkoda dziewczyny. 

Też tak uważam. Ona jest taką zwyczajną, spoko dziewczyną. A ten taki bananek destrukcyjny. Mnie to zastanawia czy Ci wszyscy ludzie myślą co będzie jak youtuberzy przestaną być modni...

Ogólnie wielu kanałom spada oglądalność, tymczasem większość youtuberow myśli, ze będą mieli z niego wieczny zarobek. Obudzą się w pewnej chwili bez pracy, doświadczenia zawodowego, zdolności budowania relacji i kontaktów, przykre. 
W ogóle jakaś chora akcja, fajna dziewczyna dała z siebie zrobić kucharkę, sprzątaczkę i pajaca nabijającego wyświetlenia. Wybrała sobie narcystycznego typa skupionego na sobie, nic wiec dziwnego ze nie chce mieć dzieci, gdyż już nie będzie w centrum zainteresowania.

Werki mama jest nauczycielką. No to już sobie wyobrażam jej uczniów, jeśli to podstawówka albo gimnazjum to na pewno widzowie córki i zięcia

To podstawówka

Nie cierpię tego buca, tylko czekam kiedy mu się znudzi tatusiowanie i Werka sama z tym ...nikiem zostanie... Jego rodzice to samo , pierwsze wejście do domu Ci już są i jeszcze na noc zostali... Wieś tańczy i śpiewa... Dla mnie niedojrzałe duże dzieciaki...

Dnia 12.06.2023 o 21:14, Lilua55 napisał:

Nie cierpię tego buca, tylko czekam kiedy mu się znudzi tatusiowanie i Werka sama z tym ...nikiem zostanie... Jego rodzice to samo , pierwsze wejście do domu Ci już są i jeszcze na noc zostali... Wieś tańczy i śpiewa... Dla mnie niedojrzałe duże dzieciaki...

Zgadzam się. Bardzo się zdziwiłam oglądając to. Kobieta po trudnym porodzie wraca do domu z dzieckiem wymęczona, obolała, a tu dziadkowie pod drzwiami i jeszcze na noc zostają. Ludzie. By jej dali trochę czasu na odetchnięcie w domu przez pierwsze dni z noworodkiem.

Tylko ze ja odnosze wrazenie ze ona nie miala w zasadzie nic do powiedzenia...Maxowi sie pomysl spodobal i tak musialo byc.

A po drugie ta ich mala to taka kruszynka jeszcze i wydaje mi sie ze nie ma az takich upalow zeby tak ja rozbierac. Przeciez takie maluchy jeszcze nie do konca radza sobie z ustabilizowaniem cieploty cialka.

Dnia 7.11.2020 o 19:08, Mimimi napisał:

Kolejna para, gdzie on jest toksyczny a ona uzależniona od niego psychicznie. Szkoda dziewczyny. 

Max sie zmienił na lepsze odkąd zaczął leczenie, ogladam ich od wypadku, który umówmy się, dla wielu byłby czyms nie do przejścia, a on jednak dal rade. Ma borderline, o czym sam mowil, zdiagnozowany dlugo po wypadku w Chorwacji. Teraz to jest serio niebo, a ziemia, jak sie kiedyś zachowywał. 

Weronika wydaje sie byc cudowna osoba. Ciepla, fajna dziewczyna, taka do rany przyłóż, której zależy na rodzinie i domu. Ona takiego meza sobie wybrala i za takiego wyszla. Więc wiedziała na co sie pisze. Maxowi tez każdy wróżyl, ze sie na ojca nie nadaje, a tu proszę. Przewija, karmi, tuli i robi wszystko, zeby Weronikę odciążyć. Młodzi jeszcze sa, maja prawo być dziecinni. Nie wszystko mi się u nich podoba, ale nie musi, mimo to oglądam, bo mam wrażenie, ze oni nikogo nie udaja. 

11 minut temu, Gumka napisał:

A po drugie ta ich mala to taka kruszynka jeszcze i wydaje mi sie ze nie ma az takich upalow zeby tak ja rozbierac. Przeciez takie maluchy jeszcze nie do konca radza sobie z ustabilizowaniem cieploty cialka.

filmy sa z przesunięciem czasowym, akurat wtedy byly upały nie do wytrzymania w Wielkopolsce. 

Oni maja koło siebie osoby wykształcone w kierunku pielęgnacji noworodka (środowiskowa i prywatna polozna), więc ich rady na pewno maja na uwadze, a nie randomow z sieci, którzy swoje mądrości wypisują pod ich filmami. Widziałam komentarze, ze bez czapeczki, ze zly materacyk, ze to, ze tamto. Jakby nie mieli prawa sie nauczyć na własnych błędach... No inaczej sie niestety nie da. 

2 godziny temu, Naczelna_hedonistka napisał:

filmy sa z przesunięciem czasowym, akurat wtedy byly upały nie do wytrzymania w Wielkopolsce. 

Oni maja koło siebie osoby wykształcone w kierunku pielęgnacji noworodka (środowiskowa i prywatna polozna), więc ich rady na pewno maja na uwadze, a nie randomow z sieci, którzy swoje mądrości wypisują pod ich filmami. Widziałam komentarze, ze bez czapeczki, ze zly materacyk, ze to, ze tamto. Jakby nie mieli prawa sie nauczyć na własnych błędach... No inaczej sie niestety nie da. 

Proszę cię co to za tata gdzie dziecko ma od kilku umówmy się dni w domu bo nie wiem, ile dni obsowki jest i dziecka jeszcze nie przewijał... Cyrk robi bo mu g... Śmierdzi , a sam takie pachnące robi ?  Ja rozumiem , że jest osobą nadwrażliwą bo to widać , ale żona po CC , a ten nawet nie wstanie w nocy dziecka przebrać... To dopiero 2/3 tyg minęło , cała jazda przed nimi ... Oby było tak jak piszesz i oby się zmienił , ale za długo na tym świecie żyje widać że Max to lekkoduch i teraz jest w euforii która mija...

Mnie on strasznie wkurza, a ten filmik z porodu to jakby chcieli być mądrzejsi od lekarzy..

9 godzin temu, psyl0cyna napisał:

Mnie on strasznie wkurza, a ten filmik z porodu to jakby chcieli być mądrzejsi od lekarzy..

Mi osobiście wydaje się , że to ta ich położna ja tak nastawiła że ma się dopytywać koniecznie jaki i po co leki dostaje... Normalnie żadna kobieta w bólach nie pyta się co dają tylko bierze i myśli że jej to ulży , a oni afera na pół oddziału bo tabletki na ciśnienie nie weźmie... Z nikąd się to nie wzięło... 

Oczywiście ma takie prawo jeszcze w tych czasach ... Ale lekarze w Polsce są niedouczeni powinni przejść powiedziec na co i po co te tabletki a nie wysłać pielęgniarek i położą : masz polknij i nie zadawaj pytań ... Polska

12 godzin temu, Lilua55 napisał:

Proszę cię co to za tata gdzie dziecko ma od kilku umówmy się dni w domu bo nie wiem, ile dni obsowki jest i dziecka jeszcze nie przewijał... Cyrk robi bo mu g... Śmierdzi , a sam takie pachnące robi ?  Ja rozumiem , że jest osobą nadwrażliwą bo to widać , ale żona po CC , a ten nawet nie wstanie w nocy dziecka przebrać... To dopiero 2/3 tyg minęło , cała jazda przed nimi ... Oby było tak jak piszesz i oby się zmienił , ale za długo na tym świecie żyje widać że Max to lekkoduch i teraz jest w euforii która mija...

Robi cyrk, bo dzieciaki i takie osoby jak Ty, ktore to przeżywają, beda o tym gadac ze mu śmierdzi, ze maseczka, klikać i komciac. O to tu chodzi, a dzieciowe tematy najlepiej sie sprzedaja. Przeciez celowo z 1 zmiany zrobili takie przedstawienie. Napisal na ig, ze to byl jego 1 raz, a teraz juz normalnie zmienia. I szczerze? Wole jego obrzydzenie na cos, co większość ludzi mierzi, niz zaklinanie rzeczywistości, ze niemowlaka pachną fiołkami. No nie pachna, niestety. Mnie wkurzał strasznie przed leczeniem, ale widze wyraźnie, ze to byl efekt zaburzenia, bo teraz jest zdecydowanie innym człowiekiem - spokojniejszym, wyciszonym, z dawnym humorem, ale bez przesady. Natomiast fakt, ze lubi wkurzać widownie przestał mnie jakos dotykać, bo widać wyraźnie, ze podk...rwia często celowo, żeby bylo więcej interakcji. Ludzie zresztą tez często o g.. sie czepiają, jak np. to, ze powiedział przekleństwo jak zobaczył córkę 1 raz. 

2 godziny temu, Lilua55 napisał:

Ale lekarze w Polsce są niedouczeni powinni przejść powiedziec na co i po co te tabletki a nie wysłać pielęgniarek i położą : masz polknij i nie zadawaj pytań ... Polska

 

To chyba sedno tej sprawy. Nikt tam nie chciał sie wymądrzać, a po prostu wiedzieć co i jak sie dzieje. Tym bardziej, ze Pana lekarza pochwalili, ze wszystko mówił co i jak i bardzo dobrze sie zachował. Tak samo polozne. 

Co do tej prywatnej położnej, to mam z kolei mieszane uczucia. Powinna kogos znac w tym szpitalu i tez bardziej tam ogarniać, a w sumie to za wiele im sie nie przydała. Ciekawe czy to byla platna usługa czy barter za reklame. Bo mnie jakos szczególnie nie zachęciła. Widać bylo na filmach, ze sporo wiedzy im przekazała, ale to też takie rzeczy, które mozna mieć za darmo w szkole rodzenia na nfz. W szpitalu z kolei tez myślałam, ze będzie bardziej aktywna. W sensie no, jak wykupujesz udział swojej położnej w szpitalu, to ona raczej mowi, ze tu i tu będzie poród, bo z tym szpitalem współpracuje itd. A tu mialam wrażenie, ze oni do ostatniej chwili nie wiedzieli gdzie bedzie poród. 

Ja też bym pytała jakie leki mi dają i po co. 

Dnia 16.06.2023 o 17:57, Pycholina napisał:

Zgadzam się. Bardzo się zdziwiłam oglądając to. Kobieta po trudnym porodzie wraca do domu z dzieckiem wymęczona, obolała, a tu dziadkowie pod drzwiami i jeszcze na noc zostają. Ludzie. By jej dali trochę czasu na odetchnięcie w domu przez pierwsze dni z noworodkiem.

Rodzice pewnie zostali, żeby pomóc ale na pewno nie Weronice, tylko Maksiem trzeba było się zaopiekować bo jego etatowa sprzątaczka i kucharka zaniemogła.

Ten typ jest taki dziecinny. Chwali się, że tak dba o żonę, bo zrobił kobiecie po cesarce pizzę z lidlomixa. Pomijam już fakt, że nawet do wbicia gwoździa ojca woła. Nawet pomalować sam pokoju nie potrafi.

Dnia 16.06.2023 o 19:35, Naczelna_hedonistka napisał:

Max sie zmienił na lepsze odkąd zaczął leczenie, ogladam ich od wypadku, który umówmy się, dla wielu byłby czyms nie do przejścia, a on jednak dal rade. Ma borderline, o czym sam mowil, zdiagnozowany dlugo po wypadku w Chorwacji. Teraz to jest serio niebo, a ziemia, jak sie kiedyś zachowywał. 

Weronika wydaje sie byc cudowna osoba. Ciepla, fajna dziewczyna, taka do rany przyłóż, której zależy na rodzinie i domu. Ona takiego meza sobie wybrala i za takiego wyszla. Więc wiedziała na co sie pisze. Maxowi tez każdy wróżyl, ze sie na ojca nie nadaje, a tu proszę. Przewija, karmi, tuli i robi wszystko, zeby Weronikę odciążyć. Młodzi jeszcze sa, maja prawo być dziecinni. Nie wszystko mi się u nich podoba, ale nie musi, mimo to oglądam, bo mam wrażenie, ze oni nikogo nie udaja. 

Co za wypadek?

22 godziny temu, Paulina1992p napisał:

Co za wypadek?

W trakcie podróży poślubnej w Chorwacji. Na skuterze się chyba przewrócili z dużą prędkością. Film na kanale Maxa Mieliśmy wypadek w Chorwacji. Weronika potem miała rozbabrane kolano, a Max wybite zęby.

13 godzin temu, Linuszkówna napisał:

W trakcie podróży poślubnej w Chorwacji. Na skuterze się chyba przewrócili z dużą prędkością. Film na kanale Maxa Mieliśmy wypadek w Chorwacji. Weronika potem miała rozbabrane kolano, a Max wybite zęby.

Najpewniej skuter byl nie do końca sprawny. Max mowil, ze nie mogl zahamować i nie jechali z dużą prędkością - bylo to wiele razy podkreślane. Mieli kaski, ale takie zwykłe z szybka. Max jeszcze chyba uszkodził tam kolano, na ktore potem mial operacje. Ogólnie dramatyczne skutki przewrócenia sie na skuterze.

Ps. a to nie było na wakacjach? Wydaje mi się, ze ślub brali wcześniej to raczej nie była podróż poślubna, tylko rocznica ślubu albo zwykle wakajki. 

Powiedzcie mi, z czego żyją tacy ludzie? Serio z pokazywania niczego w internecie można utrzymać trzyosobową rodzinę? Przecież ten obibok kompletnie nic nie robi. Jego życie wygląda podobnie jak jego córki, czyli jedzenie i spanie z przerwami na zabawę.

23 godziny temu, ale_kicha napisał:

Powiedzcie mi, z czego żyją tacy ludzie? Serio z pokazywania niczego w internecie można utrzymać trzyosobową rodzinę? Przecież ten obibok kompletnie nic nie robi. Jego życie wygląda podobnie jak jego córki, czyli jedzenie i spanie z przerwami na zabawę.

A inni influ to cos robią? Nie. Wrzucają codzienne zycie do sieci, zakupy z marketu, ubrania itd. Zyja z reklam, wyświetleń, linków afiliacyjnych i współprac. Na tym opiera sie influencer marketing na yt i ig. Bardziej ambitne kanały podróżnicze, polityczne czy dziennikarskie nie maja tylu wyświetleń i zarobków, bo zwykle codzienne życie, jakies kontrowersje, vlogi itd. najlepiej sie klikają i ludzie styrani zyciem przy tym sie najprędzej odmóżdżają (do tego przeciętny Kowalski uwielbia sie porównywać, stąd popularność zwykłych vlogow). Tak to dziala. 

Dnia 23.06.2023 o 12:56, Naczelna_hedonistka napisał:

A inni influ to cos robią? Nie. Wrzucają codzienne zycie do sieci, zakupy z marketu, ubrania itd. Zyja z reklam, wyświetleń, linków afiliacyjnych i współprac. Na tym opiera sie influencer marketing na yt i ig. Bardziej ambitne kanały podróżnicze, polityczne czy dziennikarskie nie maja tylu wyświetleń i zarobków, bo zwykle codzienne życie, jakies kontrowersje, vlogi itd. najlepiej sie klikają i ludzie styrani zyciem przy tym sie najprędzej odmóżdżają (do tego przeciętny Kowalski uwielbia sie porównywać, stąd popularność zwykłych vlogow). Tak to dziala. 

Tylko że oni bardzo mało wrzucają i mają mało wyświetleń. Na ciąży zaczęli nabijać wyświetlenia a teraz będą to robić na małej. Jak ktoś zapyta ich córkę, czym zajmuje się tatuś, to powie, że pokazuje w internecie jak mi zmienia obsrakaną pieluchę.

Dnia 22.06.2023 o 12:12, ale_kicha napisał:

Powiedzcie mi, z czego żyją tacy ludzie? Serio z pokazywania niczego w internecie można utrzymać trzyosobową rodzinę? Przecież ten obibok kompletnie nic nie robi. Jego życie wygląda podobnie jak jego córki, czyli jedzenie i spanie z przerwami na zabawę.

No a stylizacje z czego żyje ? Czy szusz ? Robią od lat to samo i zarabiają bardzo dużo. 

4 godziny temu, Abi33 napisał:

No a stylizacje z czego żyje ? Czy szusz ? Robią od lat to samo i zarabiają bardzo dużo. 

Ale Łobuzy na dziecku nie zarabiają. I chwała im za to. Poza tym mają swoją firmę.