Trump porównuje cov do niegroźnej grypy której nie należy się bać

A jego wpisy znikają z internetu

11 minut temu, Kulfon napisał:

Niech to powie tym, ktorzy nie maja ubezpieczenia zdrowotnego w USA, albo tym, ktorzy leza pod respiratorem.

No tu rację masz. Tam jest inaczej mają nie pracujący bez ubezpieczenia.

Tam bez pracy ciężko...

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Mozna pracowac i nie miec ubezpieczenia. Albo stracic prace i stracic ubezpieczenie. Ponad 27 milionow ludzi w USA nie ma ubezpieczenia zdrowotnego. 8.5% populacji. Trump z cala armia lekarzy, prywatnym szpitalem i kazdym lekiem pod sloncem dostepnym dla niego nie powinien sie wypowiadac na temat przebiegu jakiejkolwiek choroby. Jest calkowicie oderwany od rzeczywistosci.

Może zna fakty których się nie podaje do wiadomości publicznej..

Nadal nie znam osoby wśród rodziny czy znajomych która miała cov..

A wy?

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Ja znam sporo osob, ktore mialy lub maja Covid i takie, ktore zmarly na Covid.

Ty w szpitalu pracujesz?

Ten stan covidowy u nas i na świecie, może utrzymywać się w nieskończoność, bo przecież z tego co rozumiem, przeciwciała utrzymują się tylko trzy miesiące i potem można mieć znów pecha i zachorować objawowo lub też bezobjawowo , co jak dla mnie jest to nieudowodnione dostatecznie, bo prawdziwie dokładnie stwierdzających covida testów brak. Ten chaos ( niepewność jutra) jest straszny. Jak zostaniemy bez grosza to co nam po takim życiu?

4 minuty temu, Kulfon napisał:

W koncu wiekszosc spoleczenstwa sie uodporni, jak na inne koronawirusy. Tylko ze jak wszyscy zachoruja w tym samym miesiacu to bedzie masakra, dlatego tyle sie mowi o trzymaniu dystansu i splaszczeniu krzywej.

A czy w Szwecji wszyscy jednocześnie zachorowali? Tam przecież nie noszą maseczek ochronnych, tak samo w Norwegii. Wczoraj rozmawiałam z jedna babką i ona powiedziała, że jej znajoma, która żyje w Norwegii mówiła, że również tam nie noszą masek i nie trzymają dystansu.

2 godziny temu, Kulfon napisał:

takie, ktore zmarly na Covid.

albo na choroby współistniejące... albo z przyczyn naturalnych, tylko że stwierdzono covid.

1 godzinę temu, pari napisał:

A czy w Szwecji wszyscy jednocześnie zachorowali? Tam przecież nie noszą maseczek ochronnych, tak samo w Norwegii. Wczoraj rozmawiałam z jedna babką i ona powiedziała, że jej znajoma, która żyje w Norwegii mówiła, że również tam nie noszą masek i nie trzymają dystansu.

W Holandii też rząd ostatnio stwierdził, że maseczki nic nie dają i nakazu nie będzie.

2 godziny temu, Kulfon napisał:

Ja znam sporo osob, ktore mialy lub maja Covid i takie, ktore zmarly na Covid

Jejku a ta covi.dian.ka dalej wierzy w pandemię . Ludzie umieraja nie NA covid tylko ewentualnie Z covidem! Umierają na choroby przewlekle i to zwykle osoby po 70r.z., z chorobami wspolistniejacymi a wirusa maja lub mieli jak miliony innych wirusów. Większośc populacji przeszło covida bezobjawowo (wiec nie byli chorzy tylko byli zdrowymi nosicielami wirusa) lub z objawami jak typowa grypa i wielu z nas nawet nie wie ze to był.koronawirus. Wylcz TV bo propaganda strachu robi Ci sieczke z mózgu! 

W Norwegii nie ma żółtych i czerwonych stref (obostrzeń).

10 minut temu, Kulfon napisał:

W Norwegii i Holandii trzeba nosic maseczki, tak jak w Polsce (w sklepach, urzedach, srodkach komunikacji itd). Poza tym ww kraje nie sa championami w zwalczaniu pandemii. Jednak wole sluchac lekarzy niz politykow. Co do osob umierajacych na cos innego to jak wytlumaczycie fakt, ze w Wielkiej Brytanii w kwietniu zmarlo dwa razy tyle osob co zwykle? Wszyscy ci dodatkowi ludzie nagle zmarli na choroby przewlekle i towarzyszące?

Teraz też umierają w takiej ilości?

5 minut temu, Kulfon napisał:

Nie, teraz w wakacje było spokojniej. Choć teraz zaczyna się jesień i znowu wzrasta liczba zakażeń.

Zakażeń? To bardzo pojemne w tej sytuacji słowo, zwłaszcza jeśli dotyczy pseudo zakażeń covidowych Test wskazuje covid-19, zwykłą grypę, stres, itd.

3 minuty temu, irukangi napisał:

U.... a w PRL-u też jest masa ludzi bez ubezpieczenia ! Lekarze zamykają się przed pacjentami i ich nie leczą bo... mogą być chorzy. Ale to przecież pracownicy ZUSu opłacani z naszych zagrabionych pieniędzy. Ech my nie mamy wyboru zabierają nam pół pensji pod pretekstem ubezpieczenia a w zamian nie dają nic. Z tej kasy doskonale żyją lekarze, pracownicy ZUS, US, i politycy. Ot taka "pamiątka" po zakłamanym komunizmie 

Ja nie wiem czy z tej kasy dałoby się radę wyżyć. Żeby tak w istocie było dodatkowo zadłużają naszą ojczyznę czyli nas.

4 godziny temu, Kulfon napisał:

Nie, teraz w wakacje było spokojniej. Choć teraz zaczyna się jesień i znowu wzrasta liczba zakażeń.

Bo teraz zaczął sie sezon grypowy jak zawsze o tej porze roku ale teraz juz na grypę czy przeziębienie nikt nie choruje, tylko na koronawirusa

4 godziny temu, pari napisał:

Zakażeń? To bardzo pojemne w tej sytuacji słowo, zwłaszcza jeśli dotyczy pseudo zakażeń covidowych Test wskazuje covid-19, zwykłą grypę, stres, itd.

Dokładnie, testy PRC nie służą do diagnozy choroby i często są fałszywie pozytywne czyli gdy ma grypę, przeziębienie i nawet gdy niedawno bylo sie przeziebionym to test wyjdzie pozytywny, nie trzeba mieć koronawirusa żeby wyszedł pozytywny. O to chodzi by nabijac statystyki. 

3 godziny temu, Kulfon napisał:

Nie masz pojecia o czym mowisz. Widac, ze nie znasz nikogo kto mial covid. To nie jest jak grypa. Ludzie sa tak zmeczeni, ze nie moga wstac z lozka i nawet gdy juz wyzdrowieja to czesto nadal sa w zlej kondycji fizycznej przez miesiace. Poza tym w calym swoim 40-letnim zyciu nie slyszalam o tylu naglych zachorowaniach na grypie. Mojemu koledze przywiezli maszyne tlenowa do domu. Mlody facet, po 30, zdrowy, aktywny. W lokalnym szpitalu zmarlo w jednym miesiacu 100 osob. Nie wspominajac ile osob trzeba bylo hospitalizowac. kwiecien to byl ciagly sygnal karetek za oknem. Jesli to nie koronawirus to chyba jakas inna zaraza. Mozecie siedziec w Polsce, nie znac nikogo kto chorowal i myslec, ze to sciema, ale to nie znaczy, ze tego nie ma.

Ale ja nie mowie ze covida nie ma, no jest jak inne koronawirusy ale to jak reagujemy na wirusy zależy od naszego układu odpornościowego. Osoby z wyjątkowo słabym systemem immunologicznym (czyli glownie osoby starsze) moga mieć mocniejsze objawy ale to wciąż mniejszość, bo jednak większość osób albo nie ma objawów (jest zdrowymi nosicielami wirusa) albo przechorowuja to jak zwykłą grypę. Jakas niewielka część osób moze mieć jakie ukryte (tzn jeszcze nie zdiagnozowanie) choroby przewlekle i gdy do tego maja koronawirusa to mogą umrzeć lub mieć uciążliwe objawy. Jest wirus, nie ma pandemii. Co tydzień średnio 2000 osób umiera na raka (i jakoś o tym nie trabia w TV) wiec jeśli juz mamy pandemię to nowotworów.

7 godzin temu, Kulfon napisał:

Nie, mlodzi ludzie i zdrowi tez moga to ciezko przejsc, a nawet umrzec.

Nowotwory nie wpisuja sie definicje pandemii, bo po pierwsze nie sa choroba zakazna, a po drugie maja wyzszy wskaznik smiertelnosci niz covid 19.

Jeśli młodzi ludzie to ciężko przechodza to tyko w wyjątkowych przypadkach, jest ich bardzo malo (to wyjątkowo słabe systemy immunologiczne). Tak czylalam w książce ,,fałszywa pandemia", polecam ksiazke, wypowiadają sie tam lekarze, naukowcy, wirusolodzy i obalając mit pandemii, ma az 250 stron, juz samo to daje do myślenia...

Dnia 7.10.2020 o 15:45, Kulfon napisał:

Ja znam sporo osob, ktore mialy lub maja Covid i takie, ktore zmarly na Covid.

W papierach wszystko można umieścić a przynajmniej lekarze potrafią. Nie masz 100% pewności czy umarli czy chorowali właśnie na covid. 

Dnia 7.10.2020 o 18:56, Kulfon napisał:

Nie, teraz w wakacje było spokojniej. Choć teraz zaczyna się jesień i znowu wzrasta liczba zakażeń.

Bo zaczął sie sezon przeziebien i grypy a w ich wyniku tez test wyjdzie pozytywny. Dodatkowo ludzie zaczna odczuwac zle skutki ciągłego noszenia maseczek (część pewnie juz odczuwa) czyli będą chorowac na zapalenia płuc a nawet grzybice płuc, na choroby jamy ustnej, wszystko przez noszenie tych szmat na których gromadzi sie mnóstwo bakterii które sie wdycha wraz ze szkodliwym dwutlenkiem węgla. 

9 minut temu, Malutka Mi napisał:

W papierach wszystko można umieścić a przynajmniej lekarze potrafią. Nie masz 100% pewności czy umarli czy chorowali właśnie na covid. 

Dokładnie a lekarze maja więcej kasy za dopisywanie covida do aktu zgonu wiec tylko korzystaja finansowo na tym. Dziś juz malo jest lekarzy z powołania, wielu jest ,,sprzedawczykow" działających tylko w swoim interesie i mających w d...e zdrowie pacjentów, ta niby pandemia pokazała kto prawdziwy lekarz a kto sprzedajna szuja, kto mądry a to głupi a głupi są covidianie wierzący we wszystko co im powiedzą w TV

Dnia 9.10.2020 o 00:32, Malutka92 napisał:

Dokładnie a lekarze maja więcej kasy za dopisywanie covida do aktu zgonu wiec tylko korzystaja finansowo na tym. Dziś juz malo jest lekarzy z powołania, wielu jest ,,sprzedawczykow" działających tylko w swoim interesie i mających w d...e zdrowie pacjentów, ta niby pandemia pokazała kto prawdziwy lekarz a kto sprzedajna szuja, kto mądry a to głupi a głupi są covidianie wierzący we wszystko co im powiedzą w TV

Dnia 7.10.2020 o 16:30, pari napisał:

Ten chaos ( niepewność jutra) jest straszny. Jak zostaniemy bez grosza to co nam po takim życiu?

Będziemy jeść trawę i zabierać żywność ze sklepów a reszta będzie się bawić w zalesionych pałacach z kobietkami i striptizerami.

Tak jak kiedyś byl zapiernicz przy katedrach. Charowac trzeba było 60 lat do śmierci a papieże się bawili z kurtyzanami w pałacach.

Chłop nie miał na nic czasu.

Trump to rzecznik mafii, farbowany lis, musi wykonywać dyrektywy z góry, bo inaczej jego kasyna padną.