Facet bez nałogów

Słuchajcie ... Zakochał się we mnie facet.  Z widzenia znamy się od maja, od miesiąca piszemy i mamy za sobą 4 spotkania. Tylko jestem w lekkim szoku bo chyba trafiłam na ewenement na skalę światową. Nie pije alkoholu, nie pali, nie pije kawy, nie spożywa i nie używa żadnej substancji która mogła by mieć działanie uzależniające. Nawet herbaty. 

W dodatku okazało się, że nie miał dziewczyny a jest już po 30stce. Powiedział, że nigdy się nie zakochał więc nigdy też nie uprawiał seksu. Co jest nie tak ? Ma znajomych, jest lubiany, wygląda jak normalny facet a nie jakiś wybrakowany, fura jest, firma jest ..  o co chodzi ? Nie wiem czy to w tych czasach normalne, czy powinnam się cieszyć czy zastanawiać 

A jesteś pewna, że go sobie nie wyobraziłaś? 

1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

A jesteś pewna, że go sobie nie wyobraziłaś? 

Potem się budzi a tu kot ja po mordzie liże

Tak. Wczoraj poszłam z nim na siłownie, bo ćwiczę regularnie. On postanowił robić to ze mną ...

Mam dwa koty. Ale nie liżą mnie po mordzie. 

Wczoraj zostałam zapytana czy mogę zostać pocałowana w policzek ... 

Ciekawe gdzie ma haczyk. Pewnie jest pokaźny i na siusiaku. 

Dawkuje mi te informacje ale mój mózg nie umie tego przetworzyć. 32 lata bez nałogów i prawiczek. To jak niepokalane cudo w które trudno uwierzyć a się we mnie zakochało.

Przyjaciółka się mnie pyta czy on aby na pewno nie psychiczny ... 

Powiedział , że nigdy w życiu nie czuł tego co teraz. Wcześniej jakaś dziewczyna mu się spodobała ale nie na tyle, żeby puknąć. Powiedział, że może nawet poczekać do slubu jeżeli ja sobie tego zazyczę. A miałam taki plan w głowie. 

Ale wiecie jaki jest paradoks ? Że poprzedni moi faceci mieli dziewczyny , i co to dało ? Tyle że mnie mieli jako następna. A i umiejętności też jakis super nie mieli. Więc już sama nie wiem.w.czym.problem. 

Pewnie pedau. 

4 minuty temu, Paparapa napisał:

Powiedział, że może nawet poczekać do slubu jeżeli ja sobie tego zazyczę. 

Broń Boże sobie tego nie życz! Absolutnie! Kto wie, co tam u niego słychać w tym temacie. Po co się rozczarować. Sprawdź dla własnego dobra czy dogadujecie się w sypialni by potem nie było dramatów. 

17 minut temu, Paparapa napisał:

chyba trafiłam na ewenement na skalę światową. Nie pije alkoholu, nie pali, nie pije kawy, nie spożywa i nie używa żadnej substancji która mogła by mieć działanie uzależniające.

To już jest nas dwóch.

4 minuty temu, Nemetiisto napisał:

To już jest nas dwóch.

Skarby Wszechświata  albo dodatkowe bonusowe  cuda świata

11 minut temu, Paparapa napisał:

Powiedział , że nigdy w życiu nie czuł tego co teraz. Wcześniej jakaś dziewczyna mu się spodobała ale nie na tyle, żeby puknąć. Powiedział, że może nawet poczekać do slubu jeżeli ja sobie tego zazyczę. A miałam taki plan w głowie. 

A później się okaże, że jesteś przykrywką dla orientacji albo... nieruchomości. 

Mówiłam ze będzie beatyfikacja całej kafeterii. Alleluja

Po pierwsze: Upewnij się, że on istnieje. 

Po drugie: Słuchaj, obadaj, testuj w każdej możliwej sytuacji.

Po trzecie: Jeśli to faktycznie taki cud, korzystaj z dobrodziejstwa. Na zdrowie!

Przed chwilą, SPLIT napisał:

W muzem zawsze jest coś takiego że musisz czegoś dotknąć mimo iż wielki napis "nie dotykać" wali po oczach  

Czasem nawet zdjęć nie można robić. 

3 minuty temu, SPLIT napisał:

Swoją drogą też kiedyś byłem idealny,to było tuż po urodzeniu, niestety teraz już dorosłem i taki fajny nie jestem

Raczej obleśny byłeś po urodzeniu. 

Autorka się obudziła przez kota ze snu i lunatykując napisała swoje senne omamy po czym poszła spać dalej. 
https://images.tinypic.pl/i/01015/dzf6vzosetyy.jpeg

O nieruchomość nie chodzi , on ma gdzie mieszkać. Chwalić się nie chwali że ma super furę i firmę (oczywiście nie myslcie tutaj o Porshe i banku ). Dowiedziałam się o tym przy okazji załatwiania spraw, sam niczym się nie wychwala. Jest taki skromny ... Bardzo skromny ... Co ja to świętość.    Tylko zastanawiam się czy ja będę potrafiła być taką dominatorką w związku 

Logiczne, że jedzie na ręcznym . Inaczej chyba nie miałby sprzętu każdy jedzie na ręcznym, nawet żonaci ... Od czasu do czasu

Podobno nie ogląda porno. Był zdziwiony, że ja to robię. Tak jakoś wyszło na jaw podczas rozmowy

26 minut temu, Paparapa napisał:

Podobno nie ogląda porno. Był zdziwiony, że ja to robię. Tak jakoś wyszło na jaw podczas rozmowy

I tutaj się pogrzebał doszczętnie.

43 minuty temu, Paparapa napisał:

Podobno nie ogląda porno. Był zdziwiony, że ja to robię. Tak jakoś wyszło na jaw podczas rozmowy

No dobra, jest nienormalny.

2 godziny temu, Paparapa napisał:

Słuchajcie ... Zakochał się we mnie facet.  Z widzenia znamy się od maja, od miesiąca piszemy i mamy za sobą 4 spotkania. Tylko jestem w lekkim szoku bo chyba trafiłam na ewenement na skalę światową. Nie pije alkoholu, nie pali, nie pije kawy, nie spożywa i nie używa żadnej substancji która mogła by mieć działanie uzależniające. Nawet herbaty. 

W dodatku okazało się, że nie miał dziewczyny a jest już po 30stce. Powiedział, że nigdy się nie zakochał więc nigdy też nie uprawiał seksu. Co jest nie tak ? Ma znajomych, jest lubiany, wygląda jak normalny facet a nie jakiś wybrakowany, fura jest, firma jest ..  o co chodzi ? Nie wiem czy to w tych czasach normalne, czy powinnam się cieszyć czy zastanawiać 

Nie pije nie pali to ja bym my nie ufala xD facet musi czasem sobie golnac piwko. No mogl nie miec dziewczyny jeszcze takiej na stale nic dziwnego. Ale ze jeszcze nie spolkowal moze swiadczyc o tym, ze jest nieporadny, kto wie, moze przez matke wariatke, albo mial w glowie zakluwanie do matury czy studiow.  Ale nawet wtedy.... mysle, ze powinnas sie zastanawac

3 minuty temu, ultra0violet napisał:

Nie pije nie pali to ja bym my nie ufala xD facet musi czasem sobie golnac piwko. No mogl nie miec dziewczyny jeszcze takiej na stale nic dziwnego. Ale ze jeszcze nie spolkowal moze swiadczyc o tym, ze jest nieporadny, kto wie, moze przez matke wariatke, albo mial w glowie zakluwanie do matury czy studiow.  Ale nawet wtedy.... mysle, ze powinnas sie zastanawac

Nie pije nie pali a żyje. Niesamowite. 

1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał:

Nie pije nie pali a żyje. Niesamowite. 

Zupelnie jak ty... 

1 minutę temu, ultra0violet napisał:

Zupelnie jak ty... 

Ja pije i pale i nie żyje. 

42 minuty temu, Helenka Zy napisał:

I tutaj się pogrzebał doszczętnie.

Hahahaha dokładnie