100%men 0 Napisano Październik 9, 2020 Do mojej dziewczyny L., o 6 lat młodszej (ja 27 lat) pisze od czasu do czasu jej "przyjaciółka" z przeszłości. To taka pijawka, która lubi mieszać w cudzych życiach. Kilka dni temu była u nas w mieszkaniu. Kiedy pytałem mojej, co ta pijawka mówiła, to odpowiedziała, że nic konkretnego. Tylko o sobie mówiła. Wczoraj zapytałem jeszcze raz, mówiąc "przysięgnij na moje zdrowie, że nie mówiła niczego, co mogłoby mnie wkurzyć". Moja nie potrafiła przysięgnąć i powiedziała "Czy naprawdę chcę wiedzieć?'. Ja, że tak. No i okazało się, że ta żmija opowiadała jej o jej byłym. Że już kogoś ma, że za niedługo idzie z nim na imprezę. Itp. Moja L. powiedziała mi również, że tę przyjaciółkę boli, że L. nie wypytuje o swojego byłego, dlatego sama o nim mówi. I teraz mam pytania: - czy to, że za pierwszym razem moja dziewczyna nie powiedziała, mi że jej koleżaneczka mówiła o jej byłym powinienem traktować jak kłamstwo, czy tak jak sama powiedziała, że nie mówiła mi tego, że mnie nie wkurzać i nie psuć atmosfery, dobrej relacji między nami? oraz - czy jeśli moja mówi mi, że sama od siebie nie drążyła tematu swojego ex, nie dopytywała o jego nową dziewczynę, tylko reagowała neutralnie słowami typu "acha", bo dla niej jej ex umarł i jest pionkiem, to powinienem jej wierzyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Działka 54 Napisano Październik 9, 2020 Jesteś zazdrosny, to pali jak ogień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Październik 9, 2020 25 minut temu, 100%men napisał: teraz mam pytania: Może lepiej idź do psychologa? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 (edytowany) 1 godzinę temu, 100%men napisał: pijawka Jeśli lubi tę pijawkę to nie powinieneś mieszać się. Ciekawe nastawienie do przyjaciółki dziewczyny. Czego tak się boisz, że otworzy jej oczy, że masz niezłe odpały? Co Cię interesuje o czym gadały? Byłeś ciekawy to trzeba było brać udział w rozmowie. Jeśli ja idę do moich koleżanek na kawę to mężowie posiedzą z nami, pogadamy wszyscy, a potem zawijają zostawiając nam babskie pitu pitu. Do głowy nie przyszłoby mi pytać faceta o czym rozmawiał na piwie z kumplami... 1 godzinę temu, 100%men napisał: kłamstwo Chciała darować sobie Twoje prdolnie. Nie. 1 godzinę temu, 100%men napisał: wierzyć? Nawet jeśli sama zapytałaby z ciekawości co u niego słychać to nic to nie zmienia. Jest z Tobą, powinno Ci "wystarczyć" pewności i wiary w jej uczucia. Edytowano Październik 9, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Październik 9, 2020 4 godziny temu, 100%men napisał: Do mojej dziewczyny L., o 6 lat młodszej (ja 27 lat) pisze od czasu do czasu jej "przyjaciółka" z przeszłości. To taka pijawka, która lubi mieszać w cudzych życiach. Kilka dni temu była u nas w mieszkaniu. Kiedy pytałem mojej, co ta pijawka mówiła, to odpowiedziała, że nic konkretnego. Tylko o sobie mówiła. Wczoraj zapytałem jeszcze raz, mówiąc "przysięgnij na moje zdrowie, że nie mówiła niczego, co mogłoby mnie wkurzyć". Moja nie potrafiła przysięgnąć i powiedziała "Czy naprawdę chcę wiedzieć?'. Ja, że tak. No i okazało się, że ta żmija opowiadała jej o jej byłym. Że już kogoś ma, że za niedługo idzie z nim na imprezę. Itp. Moja L. powiedziała mi również, że tę przyjaciółkę boli, że L. nie wypytuje o swojego byłego, dlatego sama o nim mówi. I teraz mam pytania: - czy to, że za pierwszym razem moja dziewczyna nie powiedziała, mi że jej koleżaneczka mówiła o jej byłym powinienem traktować jak kłamstwo, czy tak jak sama powiedziała, że nie mówiła mi tego, że mnie nie wkurzać i nie psuć atmosfery, dobrej relacji między nami? oraz - czy jeśli moja mówi mi, że sama od siebie nie drążyła tematu swojego ex, nie dopytywała o jego nową dziewczynę, tylko reagowała neutralnie słowami typu "acha", bo dla niej jej ex umarł i jest pionkiem, to powinienem jej wierzyć? Ty masz 27 lat i takie rozkminy w głowie ? Jak byś miał 16 to jeszcze by można było zrozumieć . Ja na miejscu twojej dziewczyny bym uciekała od Ciebie jak najszybciej.... 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 (edytowany) 5 godzin temu, Qwerty82 napisał: Jeśli przyjaciółka nie nastawia twojej dziewczyny przeciwko tobie to robisz z igły widły. Jeśli przyjaciółka miesza to dostaje ostrzeżenie, jeśli nie przestaje to dziękujesz jej, bo powinna szanować Twojego partnera, a nie wprdalac się między wódkę a zakąskę. Priorytety moja droga. Lojalność względem partnera na pierwszym miejscu, potem rodzina czy przyjaciele. Edytowano Październik 9, 2020 przez Electra 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 (edytowany) 5 minut temu, Qwerty82 napisał: Jak być kobiet nie znała, niektóre uwielbiają paplać trzy po trzy szczególnie o innych, to nie znaczy jeszcze że mąci w ich związku Mówiłam o mieszaniu, podjudzaniu. a inni to nie Twój partner. Edytowano Październik 9, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 3 minuty temu, Qwerty82 napisał: Ale ta przyjaciółkach o jej byłym opowiadała z tego co zrozumiałam a nie o obecnym, ale może coś źle doczytałam. Dla mnie to takie typowe babskie plotkowanie z braku innych zajęć Autor widzi to inaczej. 10 godzin temu, 100%men napisał: To taka pijawka, która lubi mieszać w cudzych życiach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 4 minuty temu, Qwerty82 napisał: Dla mnie to takie typowe babskie plotkowanie z braku innych zajęć Jestem kobietą i jakoś nie plotkuję, nie obrabiam nikomu dupy, nie intryguje, nie, zdradzam tajemnic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowekonto.1234 30 Napisano Październik 9, 2020 (edytowany) Na pewno cię obgadywała, jak jedna się zwierza to druga też i nie mysl, że nie opowiadają sobie o seksie ze swoimi facetami. Po tym zdarzeniu nie pozostaje ci nic innego jak sie rozwieść. Ale do psychiatry też się wybierz. ty sie nie nadajesz do związku, jak ja się cieszę ze nie wzięłam sobie takiego psychola Edytowano Październik 9, 2020 przez nowekonto.1234 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Październik 9, 2020 nic nowego, przynajmniej w 50% powodem rozpadu zwiazku jest ,psiapsi" partnerki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowekonto.1234 30 Napisano Październik 9, 2020 Tak na poważnie to autor ma ostrą paranoję, ale nasze wpisy tu nic nie zmienią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 1 minutę temu, Qwerty82 napisał: może tylko z mama Ja nawet nie. Mnie nie interesuje cudze życie, a już na pewno nie jestem córeczką mamusi, która po każdej kłótni z facetem leci płakać w rękawek. 3 minuty temu, Qwerty82 napisał: niewielkim zakresie , zajmują się domem Tylko chyba te, które go nie mają. 4 minuty temu, Qwerty82 napisał: musza sobie czyms czas zapelnic. Jak zajmowałam się dziećmi i nie pracowałam to nieraz zdarzyło mi się wyskoczyć na kawę, ale w domu zawsze czysto, a obiad na stole. Nigdy nie zaniedbywałam rodziny, jeśli ktoś to umie pogodzić to skąd ten ból dupy u Ciebie na rozmawiające pod blokiem matki na ławce? Czasem to dla takiej jedyna rozmowa na cały dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 Przed chwilą, Qwerty82 napisał: Dla mnie A dla nich nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 Przed chwilą, Qwerty82 napisał: Dla mnie A dla nich nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 2 minuty temu, Qwerty82 napisał: paplają bo nie mają nic lepszego do roboty Jeśli dziecko nie jest zaniedbane higienicznie i nie jest głodne to mnie to naprawdę nie interesuje jak jego matka relaksuje się. Ty też tyle, że na kafe pierniczysz o niczym, a dzieci masz. Prdolnac Ci tu wirtualny trzepak i ławeczkę żebyś zrozumiała, że jesteś jak one? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 11 minut temu, Qwerty82 napisał: trzy po trzy o byłych swoich przyjaciółek bez żadnych negatywnych podtekstow Też niejednokrotnie wspominałaś tu o byłym. Co czyni Cię lepsza od tej z ławeczki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 4 minuty temu, Qwerty82 napisał: O swoim życiu gadam i się radzę. Dostrzegasz różnicę? Nie. To przeca marnowanie czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 6 minut temu, Qwerty82 napisał: O swoim życiu gadam i się radzę. Dostrzegasz różnicę? Ludzi nie zmienisz, omijasz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 38 minut temu, Qwerty82 napisał: Piszesz tak jak byś uważała że matka musi 24/7 samotnie tymi dziećmi się zajmować Nie każda szuka faceta, żeby wyskoczyć do spa 🥺 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ultra0violet 148 Napisano Październik 9, 2020 11 godzin temu, 100%men napisał: Do mojej dziewczyny L., o 6 lat młodszej (ja 27 lat) pisze od czasu do czasu jej "przyjaciółka" z przeszłości. To taka pijawka, która lubi mieszać w cudzych życiach. Kilka dni temu była u nas w mieszkaniu. Kiedy pytałem mojej, co ta pijawka mówiła, to odpowiedziała, że nic konkretnego. Tylko o sobie mówiła. Wczoraj zapytałem jeszcze raz, mówiąc "przysięgnij na moje zdrowie, że nie mówiła niczego, co mogłoby mnie wkurzyć". Moja nie potrafiła przysięgnąć i powiedziała "Czy naprawdę chcę wiedzieć?'. Ja, że tak. No i okazało się, że ta żmija opowiadała jej o jej byłym. Że już kogoś ma, że za niedługo idzie z nim na imprezę. Itp. Moja L. powiedziała mi również, że tę przyjaciółkę boli, że L. nie wypytuje o swojego byłego, dlatego sama o nim mówi. I teraz mam pytania: - czy to, że za pierwszym razem moja dziewczyna nie powiedziała, mi że jej koleżaneczka mówiła o jej byłym powinienem traktować jak kłamstwo, czy tak jak sama powiedziała, że nie mówiła mi tego, że mnie nie wkurzać i nie psuć atmosfery, dobrej relacji między nami? oraz - czy jeśli moja mówi mi, że sama od siebie nie drążyła tematu swojego ex, nie dopytywała o jego nową dziewczynę, tylko reagowała neutralnie słowami typu "acha", bo dla niej jej ex umarł i jest pionkiem, to powinienem jej wierzyć? Tez chcialabym miec tylko takie problemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 1 godzinę temu, Qwerty82 napisał: jakims niewielkim zakresie , zajmują się domem 7 minut temu, Qwerty82 napisał: odciazyc No widzisz. One qowno robią, a Ciebie trzeba odciążać. Ciebie stać na spa, im muszą wystarczyć plotki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Październik 9, 2020 9 minut temu, Qwerty82 napisał: Twoje u gory Moja seta u góry? Nie chciałabyś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach